Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Nie pali / gaśnie (MII 1.5 dCI 2003)


JacekP

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Nie nacieszyłem się dobrze swoim zeszłotygodniowym nabytkiem a tu problemy...

Przejechałem około 100 km (Nadarzyn->Radom), potem cały dzień jeżdżenia i nie było problemów. Wieczorem jak miałem już jechać do Warszawy, zgasł mi podczas spokojnej jazdy po mieście. Zaholowałem go do ASO. Tam już po 4 dniach wymienili mi filtr paliwa i naładowali akumulator.

 

Jeździł.

 

Przebieg 78 tysięcy.

 

Cały czas świeci mi się kontrolka service, ale to ze względu na ściągacz poduszki przy kierownicy. Wyłączyli wszystkie poduszki bo na razie nie miałem czasu na naprawę.

 

Pojechałem do Warszawy, zostawiłem na noc w garażu. Rano pojechałem do kolegi jakieś 7 kilometrów. 20 metrów przed finiszem zgasł. Nie chciał odpalić. Poczekałem parę minut, pokręciłem nie palił. Potem parę godzin, za drugim razem odpalił, popracował kilka minut (stałem w miejscu), gazowałem go do 4000 obrotów (nie cały czas), zostawiłem na biegu jałowym. Jak już stwierdziłem że jadę to zgasł. Dwa razy kręciłem, nie odpalił.

 

Nie wyświetla się komunikat dotyczący wtrysku. Tylko kiedy wyjąłem kartę i nacisnąłem start (chcialem wyłączyć zapłon) to zaczął kręcić i wyświetlił coś z zapłonem.

 

Jak jechalem do Warszawy (120 km) spalił około 6 litrów (5 drzwi hatchback, klima, światła, dużo gratów, dwie osoby). Silnik nie wydawał żadnych niepokojących odgłosów.

 

Czy macie jakieś sugestie dotyczące tego co może być nie tak? Pompa? Świece? Rozrząd nie był robiony. W ASO powiedzieli że jeszcze 5-10 tysięcy powinienem przejechać.

 

Bardzo proszę o sugestie. I przy okazji dobry serwis w Warszawie (najlepiej Praga). Szukałem podobnych problemów na forum i jedyne co mi się nasuwa to albo wtryski, albo pompa albo rozrząd.

 

Z góry dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie po pierwsze nie wyciągaj karty jak wciskasz start bo system zaczyna świrować. Z wtryskami i pompą daj sobie na luz. Skoro silnik pracuje równo, spalanie masz też w normie, żadnych komunikatów sprawdź wtryski to nie ma tu co szukać. Po pierwsze sprawdź świece żarowe – bo one mają wpływ największy na odpalanie. Jak padła 1 to już ciężko odpala, a jak 2 to prawie ogólne nie ma szansy aby zagadał. Po drugie sprawdź wszystkie bezpieczniki??? może coś tam szwankuje?

 

Według mnie masz jakiś problem z elektroniką, tak jakby odcinało dopływ paliwa podczas jazdy. Druga sprawa to dziwne, że na biegu jałowym gazowałeś go do 4000 tys. obrotów – przecież jest ogranicznik w pompie który nie pozwala na piłowanie do takich obrotów na postoju. A co mądrego wymyślili w ASO?? i co miało znaczyć, że jeszcze 5 – 10 tys. km przejedziesz? Pewnie znowu padło stwierdzenie wtryski? Zgadza się? Szukaj dobrego elektronika????

 

Słuchaj a nikt nie majstrował przy tym autku?? Nie była to przypadkiem super okazja z wielkopolski?? Bo jak tak to się nie dziwie tam wszystko tanim kosztem i w stodołach robią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to bardzo ciekawe! według instrukcji pompa ma ograniczenie, zresztą każde nowe autko ma taki ogranicznik. Pytałem zresztą w serwisie to 3 rys. małym hakiem to ponoć max. Nie wiem co powiedzieć do 5 tys. Ja w swoim sprawdzałem 3 z hakiem i juz dalej na jałowym nie idzie wciskając tylko sam gaz. Zresztą kumple ma podobnie. A silnik chodzi dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi.

 

Radomskie ASO to gnoje, więcej im nie zostawię auta. Jak odpalił po wymianie filtra to widocznie już nic nie sprawdzali, chociaż pod komputer musieli podłączyć bo wymieniali język z francuskiego na angielski. Ukradli mi za to zaślepkę (tą którą się zdejmuje przy wymianie żarówki z przodu). Elektryk w ASO też robił mi kierunkowskaz lewy przedni bo nie stykał cały czas. Może on coś spie... uszkodził.

 

Nie wiem co miało znaczyć 5-10 tysięcy, oni zalecali wymianę rozrządu w przeciągu 5-10 tysięcy.

 

Nie jest to wielka okazja, samochód półtora roku w Polsce, kupiony na polskich blachach. Będę musiał sprawdzić te świece.

 

Człowiek polecony przez Broniusa nie ma komputera, ja muszę dostarczyć ten samochód do serwisu jednorazowo, nie mogę się bujać po mieście jak już mi jakoś odpali. Na razie zasuwam komunikacją miejską.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! Kołek otóż sprawdziłem i potwierdzam to co napisałeś spokojnie można rozkręcić dci do 5 tys. obrotów/min. dziś rano to potwierdziłem. W takim wypadku przyznaje to mój błąd ale już tłumacze co było jego powodem. Otóż wózek mojej laski którym też dość często jeżdżę ma ten ogranicznik dziś rano na parkingu sprawdziłem do 3900 obrotów w Mercu C klasie i dalej tylko szarpie i nie idzie wyżej. Widać pokręciło mi się z tym autem, bo w sumie w tym samym okresie zmienialiśmy samochody. Tak więc przepraszam za pomyłkę.

 

Szukaj dobrego elektronika - bo ASO to gnoje nie z tej ziemi oni pół auta by wymienili. Dam prykład dla kumpla poszło łożysko w alternatorze w Lagunie - a oni co wymiana alternatora - lepiej nie będe mówić ile taki bajer kosztuje. Pojechał do kolesia który naprawia takie rzeczy i koszt napraw z łożyskiem 200 zł:-D)))

 

[ Dodano: 2007-06-12, 08:28 ]

Aha z rozrządem to nie czekaj też już myśl o wymaianie. Dla świtego spokoju - bo jak pasek padnie to maskra będzie. Jest o tym temat na forum z tego tygodnia poszukaj tam też napisane są koszty wymiany.

 

[ Dodano: 2007-06-12, 08:40 ]

Hej jak jest pół roku w kraju. To na pewno było coś tam przy nim robione. W końcu całych nie uszkodzonych nikt nie ciąga bo się normalnie nie opłaca. Zobacz na Ebayu francuskim albo niemieckim. Jakie ceny są za dobre egzemplarze. Chyba że mają strasznie duże przebiegi min. 200 tys.km.

 

Sprawdz czy decha nie była wymieniana. Łatwo możesz to sprawdzić od strony kierowcy na samym boku konsoli na wysokości słupka jest taki plastikowy trójkąt można go z łatwością zdjąć. (Chodzi mi o ten trójkąt który jest również po stronie pasażera na którym jest wyłącznik poduszki bocznej.) Pod nim powinieneś mieć naklejkę z numerami wozu. Najczęściej sieroty które przekładają dechy zapominają o tym i już będziesz wiedzieć co jest grane. Może jakaś wtyczka jest zle zamocowana i dlatego taka czkawka.

 

Padnięte wtryski najczęściej objawiają się dużym spadkiem mocy i zwiększonym spalaniem. A tego to u ciebie raczej nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za informacje, planuję ją wstawić na Grochowską 45, jak coś będę wiedział to poinformuje coby inni byli spokojniejsi w przyszłości (może...).

 

Nie wiem czy to różnica, ale był używany 1,5 a nie 0,5 roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj z samego rana zaholowałem Megi do serwisu na Grochowską.

Już po 3 godzinach zadzwonił sympatyczny pan i oznajmił, że nie działa wskaźnik paliwa (chyba jednak czujnik paliwa). Tak więc wydawało mi się, że mam paliwo a tymczasem ono się skończyło. Podobno już auto działa bezproblemowo.

 

Dzięki za wszystkie sugestie.

 

Niestety ów czujnik idzie w parze z pompą paliwa, a ta niestety 900 zł kosztuje. Chyba będę co 400 km dolewał do pełna :-D

 

Chyba że ktoś miał podobne doświadczenia i ma sposób, żeby to naprawić inaczej?

 

Przy okazji zażyczyłem sobie wymianę rozrządu, bo jak już stoi w serwisie cały dzień to aż się prosi. Podzielę się informacją ile to będzie kosztowało jak tylko wyjdę z pracy.

 

Ciekawe czy chwilowe / średnie spalanie w takim razie jest pokazywane dobrze. Obstawiałbym, że chwilowe owszem, gorzej ze średnim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...

Witam,

 

Ciekawa historia i chyba mnie też się przytrafiła. Już dwukrotnie po zatankowaniu do pełna (~60l) i przejechaniu 350 km (~ 27l zużytego paliwa) na słupku wskaźniku poziomu paliwa zgasła tylko jedna kreska. Jest to trochę denerwujące. Zajrzałem do serwisówki i okazuje się, że jest trochę zamieszania z dostaniem się do samego czujnika. Nie wiem, czy się za to brać. Rezystancja czujnika zmienia się w granicach od 20 omów ( pełny zbiornik) do 340 omów (zbiornik pusty). Przerwę w obwodzie elektrycznym czujnika należy raczej wykluczyć, ponieważ w takim przypadku przy w pełni zatankowanym zbiorniku wskaźnik powinien pokazywać niski poziom paliwa. Jedyne co przychodzi mi do głowy to "zawieszenie" pływaka lub uszkodzenie potencjometru. Czy ktoś z Kolegów zmagał się z wymianą lub naprawą czujnika ?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!