Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Spadek mocy silnika


Ari72

Rekomendowane odpowiedzi

Ja usłyszałem, że nie warto regenerować, że to jedyna część której nie powinno się regenerować w samochodzie
przeciez zostaje tylko stara obudowa,ktora sie piaskuje a w srodku jest wszystko nowe :) Ktos Ci zle powiedzial

 

Ja rozumiem to w ten sposób, że to jest tak precyzyjna część, że tylko w fabryce któa zajmuje sie produkcją turbin można ją wyważyć i ustawić precyzyjnie, a każda jedna zabawa z wymianą całego środka to jest zabawa w stylu raz się uda a raz nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kamson, kolego ,to nie jest toto lotek.Ktos,kto sie zajmuje regeneracja turbosprezarek robi to na PROFI sprzecie .Bralem od takiego magika ze 30 szt.po regeneracji do firmy(czyt.serwis) i moze ze dwie poszly na reklamacje.Jezeli znasz dobrego fachowca od turbin to mozesz smialo taka brac po regeneracji. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, skoro masz takie doświadczenie z regeneracją turbin to należy Ci wierzyć. Ale jednak ja bym się wachał. Jakiś czas temu rozmawiałem z kolegą od Octavi z OCP i on po rozmowach z chłopakami też wychodził z założenia, że lepiej kupić używaną w pewnym stanie niż regenerować. Także dwie opinie a i tak pewnie wszytsko zależy od konkretnego egzeplarza. Jedna pojeździ a druga się zaraz rozleci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie powiedziałóem, że nie. Z turbiną niestety jest ten problem, że to cholernie precyzyjne, czułe i wrażliwe ustrojstwo.

Mi kazali regenerować, ale warsztat był taki sobie. W innym wymienili dwa przewody od turbiny a sama turbina sobie dalej w jak najlepszym porządku chula.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzę małe zainteresowanie moim problemem :-( z dalszych moich obserwacji pracy silnika:

 

wymieniłem filtr paliwa (stary nie był w najlepszym stanie) i zauważyłem małą zmianę, ale tylko przy niskich obrotach (jakoś płynniej teraz chodzi) ale efekt "przymulenia" został. Teraz np. objawia mi się tak że przy nagłym przyśpieszaniu samochód jakby chciał a nie mógł (tak jakby coś blokowało przepływ paliwa) i teraz najlepsze: cały czas jeździłem na ECODieslu (ORLEN) i tknęło mnie żeby wlać Verve. Wlałem i problem znikł na jakiś czas :-? (Przejechałem prawie 200km bez żadnego zająknięcia) Paliwo zeszło z baka i zacząłem jeździć na oparach i znowu zaczął mi mulic. Czyżby była to wina paliwa? Fakt będę teraz lał Verve i sprawdzę czy to faktycznie się potwierdzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ty nie wiesz, że EKO - się nie leje do naszych autek :!:

Można lać zwykły ale nie eko. Zalewaj tylko dobry ON a nie na stacjach z podwórka.

Druga sprawa nie doprowadzaj do jazdy na oparach, to szkodzi :!:

Poczytaj sobie na forum (przykazania) jak obchodzić się z dieslem :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miejmy nadzieje ze potwierdzi się teoria z paliwem, zaoszczędzę może na mechaniku, ale prawie miesiąc jeździłem na tym ECO i jakoś szlo... Ale to już historia, za jakiś czas zdam recenzję :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecają też paliwo dla przetarcia silnika Vpower ON na Shellu - to jet paliwo od niemiaszków. Ja sprawdziłem osobiście i uważam, że deczko ale to deczko, lepiej i ciszej śmiga mi na ON z Lotosa ale tego nowego - znajomy z Lotosa mi radził, aby brać z tych nowszych z taką jakby falką - logo. Niektórzy na forum polecają jakieś środki, raz na jakiś czas dla przeczyszczenia wtrysków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

mój problem z kontrolką "EKG" rozwiazał mechanik od diesli, a mianowicie wywalił ten czujnik który

jest na ścianie grodziowej. Dochodzą do niego dwa gumowe wężyki jeden

nad drugim, odpiął je, połączył cienką rurką, tak że tworzą teraz

jedną całość. A kostka elektryczna jest podpięta do czujnika. Efekt?

Auto zrobiło się o wiele żwawsze niż przed tym błędem, rwie do przodu

jak wściekłe.

Co zauważyłem: błąd nie pojawia się przy 120, a przy 150 km/h, ale gdy

zatrzymam się na chwilę to błąd znika.

Przez pierwsze 20 kilometrów "po naprawie" dymił sprzęt tak że za mną nic nie było

widać, dosłownie nic. Teraz już nie dymi, tylko lekko przy

uruchamianiu. Teraz mogę normalnie jeździć, bo powyżej 150 rzadko

jeżdżę :mrgreen:

Aha, taka uwaga, przed pojawieniem się błędu, jak wszystko było ok,

mogłem pomarzyć tylko o ruszeniu z piskiem, teraz jak zapnę dwójkę to

jeszcze zrywa przyczepność, a mam z przodu 205/45/17...

Na koniec, żeby nie było tak wszystko ładnie pięknie są wady tego

rozwiązania. Teraz suszarka jest bardziej wysilona więc trzeba

pilnować żeby za szybko nie wyłączać auta po wysiłku no i oczywiście

bez szaleństw na zimnym silniku. Mi osobiście to nie przeszkadza, bo

zawsze odpalam kilka minut wcześniej i zanim zgaszę, przesłucham kilka

piosenek :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Witam,

mam taki problem, który jest jakby zlepkiem wszystkich wyżej wymienionych. A oto on.

Aha stało się to wczoraj pierwszy raz. Czekam na zielone światło, ruszam, drugi bieg i tu nagle "mulica" auto przestaje przyspieszać, i zgasło. No nic odpalam i jadę dalej, po chwili to samo. Gaśnie!. Potem gaśnie znowu na wolnych obrotach.

Najczęściej dzieje się tak jak dodaję gazu mocniej, przyspieszam. A jak np. chciałbym go pociągnąć na 3000 rpm to od razu gaśnie.

Wieczorkiem kupiłem filtr paliwa (filtr powietrza wymieniłem wcześniej).

No i rano wsiadam wszystko idzie OK, ale po 15 kilometrach zaczyna się znowu, ale jest lepiej, gaśnie tylko czasem, jak daje mu pod 3000 rpm.

dzięki za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

napisz jak auto zachowuje się przy odpiętym przepływomierzu itp, co już zrobiłeś i jakie były efekty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przyłącze się do grona "przymulonych" :-x U mnie wygląda to tak. Problem narastał z czasem.

Ogólne objawy i moje spostrzeżenia:

-rano jak odpalę to idzie jak głupi, oczywiście bez szaleństw, wiem że nie jest wskazane "pałowanie" turbiny na zimno.

-przejadę parę km i samochód zaczyna "mulić"

-słabo reaguje na wciśnięcie pedału gazu już od niskich obrotów co równa się z tym że nawet cieniasy i inne drobne pojazdy biorą mnie z pod świateł :-?

-trochę więcej mocy czuję po przekroczeniu ok. 2500obr. (chyba turbinka robi swoje)

-ale jest za głośno, więc rzadko przekraczam tyle obr.

-na trasie z bólem osiągam prędkość 110-120km/h na 5 biegu (na 4 jeszcze jakoś idzie)

-wyprzedzenie innego samochodu często graniczy z cudem

-jazda pod nawet skromną górkę stanowi problem :-? zero reakcji na wciśnięcie pedału gazu.

Przeprowadziłem parę testów i:

-sprawna meganka przyśpiesza: od od 80 do 100 ~ 4.8-5.0 sek, mojej zajmuje to ok 10 sek. ,od 80 do 120 ~ 10-10.4 sek , u mnie :-> do 110 zajęło ok 30 sek :-x (podziękowania dla paru osób z forum które przeprowadziły ten test na moją prośbę)

-po odpięciu przepływomierza poczułem znaczną poprawę zaczynając od niskich obrotów i do tego nawet silniczek ciszej zaczął chodzić (ech, jak dawno nie czułem tej mocy :roll: )

Pierwsze naprawy i efekty:

-może wydać się śmieszne, ale zerwała mi się linka gazu, wymieniłem na nową i... samochód zaczął reagować na wciśnięcie pedału gazu do tego stopnia że czuję się bardziej pewny przy np. wyprzedzaniu no i nawet żonka zauważyła różnicę :P (najlepszy tester <piwko> ), ale mocy nadal brak :-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam,

no więc byłem w ASO i sprawdzili... wyszło że błędy to:

-przepływomierz

-niskie ciśnienie na listwie.

Z moich obserwacji uważam że to wina przepływomierza, jest dobrze jak jest zminy, jak jest ciepły to zaczyna się walka aby przejechać choć parę kilometrów.

Kupiłem przepływkę i dzisiaj będzie wymieniona...

Ale co jeszcze zauważyłem auto stało się bardziej zwinne, szybciej przyspiesza po wymianie filtra powietrza i paliwa. Dodatkowo z moim tatą zdjęliśmy wężyk z pompy paliwa od strony zbiornika paliwa i pozwoliliśmy aby paliwo się cofnęło z układu... na pompce paliwa jest mała siateczka.

Dodatkowo użyliśmy sprężarki aby dmuchnąć w wężyk który idzie do zbiornika paliwa. W zbiorniku zabulgotało <piwko> , oczyścił się "SMOK" w zbiorniku. Tam też jest siateczka...

Mam takie pytanie, w zbiorniku nie ma pompki paliwa czy jest. Chociaż na mój rozum to nie ma tam bo jest ta o której pisałem wyżej. Czy ktoś może mi to potwierdzić???

Mam też takie zdanie że problem zaczyna się jak auto się zagrzeje.

Zaczyna wariować. Może to właśnie ten przepływomierz. Miałem tak w Vectrze, jak auto się zagrzało to wariował czujnik wałka rozrządu...

pozdr. michal

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam takie pytanie, w zbiorniku nie ma pompki paliwa czy jest. Chociaż na mój rozum to nie ma tam bo jest ta o której pisałem wyżej. Czy ktoś może mi to potwierdzić???

Mam ten sam silnik, z tym że w Coupe i pompka paliwa jest z przodu z prawej strony między półosią napędową a nadkolem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!