Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Spalanie płynu chłodniczego. Walnięta uszcze


phantomak

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Jest to mój pierwszy post na forum więc serdecznie wszystkich witam.

Aktualnie poruszam się Scenikiem takim jak widzicie w profilu.

Niestety od jakichś 3 dni samochód trochę dziwnie się zachowuje. Czasami gaśnie zaraz po odpaleniu, woda wydostaje się z wydechu - pluje wodą jak się mocniej doda gazu, jak się go wkręci na obroty, na przykład 5 tyś i jak schodzą to słychać tak jakby się dławił i przede wszystkim stracił cały zbiorniczek płynu chłodniczego.

Wczoraj dolałem do zbiornika Prestona (jedyny na którym pisało że miesza się ze wszystkimi rodzajami) i przejechałem ok 50km żeby sprawdzić czy ubędzie. Niestety wypił trochę.

 

Co to może być? To co przypuszczam? Jak to sprawdzić?

 

Przede wszystkim czy można jeździć z taką usterką ok. tydzień (mój mechanior nie ma czasu w tygodniu, muszę poczekać do soboty)

 

W temacie napisałem spalanie bo płynu ubywa a nigdzie się na zewnątrz nie wydostaje. Dokładnie obadałem całą komorę silnika no i pod samochodem nie ma żadnych wycieków.

 

Chwilę już śledzę forum i parę tęgich głów jest także bardzo bym prosił o pomoc.

 

Pozdrawiam,

Michał

 

P.S. Jeszcze jedna ważna rzecz. Muszę zrobić rozrząd w bardzo niedługim czasie (za miesiąc). Czy jeśli byłaby to uszczelka albo głowica to muszę od razu zrobić rozrząd? Chyba nie ma za bardzo sensu składać tego na starym pasku który ma 50 tyś km przejechane?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli to uszczelka (na to wskazuje) to nie radzę jeździć. Można uszkodzić silnik i wtedy koszt dużo większy. Poczekaj do soboty i niech mechanik zerknie. Jeżeli do wymiany uszczelka to od razu zrób rozrząd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i właśnie. Mechanik na szybko przez telefon mówił żeby obserwować i na razie jeździć ale mam obawy.

Jak na razie samochód zachowuje się przyzwoicie. Jak wracałem z pracy (ok. 10km) to nie zauważyłem wody z rury tak jak teraz, przyśpiesza normalnie, nie dławi się. Odpaliłem go teraz i trochę pobawiłem się gazem - nie ma śladu ani pary ani nie pluje wodą.

No i temperatura jest taka jak zawsze - jedna kreska poniżej połowy.

 

Może stan tej uszczelki nie jest aż taki tragiczny? Pękniętą głowicę chyba można wykluczyć bo stan byłby cały czas taki sam i chyba pił by z chłodnicy 2l na 10km. Co myślicie?

 

Znowu zapomniałem dopisać. Sprawdzałem wczoraj szabelkę oleju (chociaż dziwnie to brzmi mówiąc o plastiku) i korek wlewu oleju. Nie ma śladu żadnych osadów od wymieszania oleju i płynu z chłodnicy. Wszystko ładne w ciemnym oleju. A wczoraj było chyba najgorzej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie traktuj mojej rady jako wyznacznika, ale jak trochę pojeździsz to się nic nie stanie. Tylko kontroluj poziom płynu. Jak nie dostaje się do oleju to z silnikiem nic się nie stanie. Z twojego opisu wynika, że dostaje się tylko do komory spalania.

Sprawdź jeszcze czy czasem płyn gdzieś nie wycieka, czy jakiś wąż nie jest uszkodzony albo uszczelka, pompa wody itp. To, że kopci na biało przy odpalaniu może też być oznaką tego, że masz wodę w wydechu. Też tak mam i to często <ok>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paliwo jak się spala to głównie powstaje woda, więc jest to normalne, że czasami z rury wydechowej leci woda. Szczególnie jak jest zimno i rury wydechu nie nagrzały się na tyle, żeby woda nie skraplała się w środku.

Ale należy to bezwzględnie obserwować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzięki chłopaki za rady.

 

Nie wiem jak to ująć, ale pierwszy raz w życiu cieszę się że coś zaczęło kapać z samochodu <ok> Wczoraj były dwie plamy a dzisiaj już nie dałem rady popatrzeć, bo jeszcze mam dach w mojej budzie-samoróbce nie skończony i trochę przecieka podlewając przód auta.

Co do chłodnicy to jest raczej w dobrym stanie. Niestety się dowiedziałem po małej stłuczce. Wjechałem w faceta i uszkodziłem maskę, rozbiłem lewą lampę, ale chłodnica była OK - tzn. ta górna beleczka między reflektorami troszkę jej dotknęła wyginając może 1cm² blaszek, ale lewy górny zaczep jest urwany i chłodnica trzyma się na pozostałych. Blacharz sprawdzał chłodnicę dolewając płynu i zostawił samochód na chodzie przez jakiś czas. Nie było żadnych wycieków. Może to jakiś wężyk się rozłączył, bo podejrzewam że się teraz ta chłodnica trochę bardziej rusza. Tylko dlaczego plułby wodą na samym początku? (to się zdarzyło tylko raz) - przecież płyna chłodniczy nie ma się jak dostać do wydechu jak tylko przez komorę spalania. Było też takie coś przedwczoraj że jak dodałem ostro gazu na postoju to poszedł taki gęsty czarny dym. Nie siwy, nie biały, nie para wodna - czarny, gęsty dym. To bardzo źle?

 

Wiem że jest tego dużo ale nie wiem co ze sobą wiązać a co nie. Dużo jest, a w zasadzie było niepokojących objawów i boję się że unieruchomię auto na dobre.

 

Co do pary wodnej z wydechu to wiem że przez chwilę może być, ale nie po paru kilometrach na rozgrzanym aucie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak przejedziesz klika kilometrów na rozgrzanym silniku to sprawdź czy węże idące do chłodnicy nie są twarde i czy na powierzchni płynu chłodniczego nie pojawiają się bąble podczas pracy silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cięcie

Węże miękkie, żadnych bąbli w zbiorniku płynu. Jeździ można powiedzieć normalnie.

Myślę, że do soboty spokojnie wytrzyma, można powiedzieć że się uspokoił. Tylko na wolnych obrotach bardziej faluje niż zwykle (zawsze falował). To znaczy że nie jest bardzo źle? Bo koszty wymiany uszczelki + paska rozrządu raczej znaczą że nic nie będę jadł przez 2 miesiące <ok>

 

Widzę, że nie zapoznałeś się z regulaminem forum co jest warunkiem koniecznym :!:

Zagłębij się w jego tajniki dokładnie aby uniknąć :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Około 3 tygodni temu dolałem płynu na maksa bo miałem w połowie od kwietnia.

2 tygodnie temu zaglądam a w zbiorniku pusto. Dolałem i było ok przez tydzień.

I mam dwa podejrzenia-albo uszczelka albo nagrzewnica gdzieś puszcza lub łączenie węży.

Z wydechu leci para ale nie zawsze-po nocce na dworze to wiadomo ale nieraz jede po mieście, zerkam w lusterko a za mną dymek.

Ale nie jest to biały dym tylko jak by para.

Może nie wszyscy wiedzą ale petrygo ma słodkawy smak (nie piję go) i wziąłem troche tej wody z wydechu na język i miałem wrażenie, że słodkie. Ale to z tydzień temu, teraz nie ma tego posmaku.

Olej czysty, bez majonezu, rury nie za twarde a po odkręceniu korka zbiorniczka nie duże ciśnienie więc wygląda wszystko OK.

 

Drugie podejrzenie moje to nagrzewnica lub wyciek.

Ale wycieku nie mogę nigdzie zlokalizować anie nie widzę nigdzie białego nalotu.

Ale skojarzyłem, że płynu zaczęło ubywać gdy ustawiałem pokrętło ogrzewania na ciepłe i to może być jakiś trop.

Możliwe, że zaworek od odcinania dopływu płynu się rozszczelnił?

W którym on jest miejscu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwe, że zaworek od odcinania dopływu płynu się rozszczelnił?

W Megankach/Scenicach nie ma czegoś takiego. Przez nagrzewnicę stale przepływa gorąca woda, Regulacja temp. odbywa się przez regulację zamknięcia/otwarcia klapki mieszalnika powietrza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy jak w Scenicu coś zacznie się psuć to już musi lecieć wszystko??

Wczoraj koło pasowe mi odpadło od alternatora!! Na szybko dzisiaj kupowałem koło a pasek mi mechanik dokupi. Na szczęście znalazł trochę czasu na wymianę.

 

Dobrze rozumuję, że nie ma to żadnego wpływu na wcześniejsze objawy?

 

Ręce mi opadają przy tym moim złomku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, tak to już jest z tymi megankami, scenicami... U mnie np. regularnie pęka pasek klinowy na alternatorze, a to ze względu na wyszczerbione koło pasowe na wale korbowym. Wymieniam je już ponad rok i jakoś nie mogę się za to zabrać, choć sam jestem mechanikiem. Przypowieść o szefcu, itd. Taki to urok tego samochodu i koniec. Musi być regularnie serwisowane jak każdy inny pojazd. Ale żeby wszystko działało na tip top to pewnie byłoby strasznie nudno, prawda?

 

[ Dodano: 2010-09-02, 16:58 ]

Spróbuj wykręcić świece i zerknij czy czasem nie ma tam trochę rdzy. Ostatnio spotkałem się z takim przypadkiem. Nie było żadnych objawów uszkodzenia uszczelki pod głowicą, a płyn znikał w sporych ilościach. Gdy wykręciłem świece, na jednej z nich (pierwsza od termostatu) była rdza. I rzeczywiście, tylko po tym poznałem, że była uszkodzona uszczelka pod głowicą. Powodzenia w diagnozie i daj znać jak poszło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Samochód zrobiony. Okazało się że jakiś oring się zużył na rurze wody która wchodzi w blok silnika. Nie widziałem mojego scenica od spodu więc nie wiem dokładnie o co chodzi.

Do tego zmieniony rozrząd bo była już pora i zrobiony PP zacisk jako że cylinderek był zapieczony i nierówno ścierały się klocki. Plus nowe klocki na przód.

Nie planowałem tego tyle ale że mój mechanik jest dość dokładny i zapobiegliwy to zrobił można powiedzieć wszystko na tę chwilę. Jeszcze tylko nie wiem dlaczego trochę faluje na wolnych obrotach.

Oczywiście wszystkie objawy ustały i samochód chodzi tak jak wcześniej tylko za 1100 zł drożej ;-)

Dziękuję za zajęcie się moją sprawą i pomocne komentarze.

 

Pozdrawiam,

Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!