Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Scenic 'gaśnie' w trakcie jazdy


MadFighter

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Jestem właścicielem Renault Megane Scenic 1.9 DTi (rocznik 2000 r.) z automatyczną skrzynią biegów.

 

Ledwo co naprawiłem skrzynię biegów po zalaniu jej wodą (o tym w innym temacie na forum), a już pojawił się kolejny problem - silnik potrafi wyłączyć się w trakcie jazdy.

 

Ale po kolei...

 

Przez pierwsze dwa dni po wyjechaniu z warsztatu samochód spisywał się bez zarzutu. Później jednak przypomniał o sobie. Przy dojeździe do jakiegokolwiek skrzyżowania, które wymuszało zatrzymanie auta, silnik potrafił zgasnąć. Tak po prostu, bez żadnej powtarzającej się reguły. "Na szczęście" w całej sytuacji ponowne przekręcenie kluczyków w stacyjce pomagało i można było jechać dalej. I tak przez cały tydzień.

 

Później było już tylko gorzej. Poniekąd zmuszony trasą zatankowałem paliwo na stacji LOTOSu. Przy ruszaniu odniosłem wrażenie, że silnik inaczej reaguje. Jak się później okazało wrażenie było słuszne. Po przekręceniu kluczyków w stacyjce silnik "zawył" jakbym odpalał go z wciśniętym pedałem gazu.

Przejechałem około 20-30 km i ... ni stąd, ni zowąd w trakcie zaświeciła się kontrolka od świec żarowych, a silnik po prostu wyłączył się. Na szczęście udało mi się stoczyć auto na pobocze i podjąć walkę o dalszą podróż. Kilkunastokrotne przekręcanie kluczyka powodowało jedynie kręcenie silnika, bez samego podjęcia pracy. Jakby do końca nie chciał mnie słuchać. Jedynie dwa razy załapał, wskoczył od razu na wysokie obroty i tak szybko jak na nie wskoczył, tak szybko spadł i zgasł. Po około 15 minutach samochód jak gdyby nigdy nic odpalił i ruszyłem dalej... aby przejechać raptem kolejne 10 km. Sytuacja się powtórzyła, a samochód zafundował mi przerwę niemalże godzinną.

 

Później znów jak gdyby nigdy nic odpalił i mogłem jechać dalej. Na szczęście dojechałem do domu, w międzyczasie dolewając ON Ultimate z BP.

 

Minęła noc, a samochód chyba nie zapomniał o swoich humorach. Po niespełna godzinie jazdy i dojechaniu do skrzyżowania z czerwonym światłem nagle odmówił posłuszeństwa. Na szczęście szybka reakcja kluczykiem i dojechałem w nerwach do celu. Kilka godzin przerwy, znów jazda i ... stojąc w warszawskich korkach powtórzyła się sytuacja sprzed kilku dni. Zapaliła się kontrolka od świec żarowych i silnik zgasł. Na kwadrans. Żadne przekręcanie kluczyków, modły czy inne 'krótkie' pod adresem auta nie pomagały. Trzeba było swoje odstać. Fakt, ponownie jak wcześniej, zdarzyło mu się odpalić i natychmiast zgasnąć. Kwadrans minął, a ja znów mogłem jechać dalej. Aż do celu...

 

Co może być nie tak? Gdzie szukać przyczyny tej usterki?

Bo przyznam szczerze, że już brak mi sił do walki z francuską maszyną... <ok>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!