Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Czy warto mieć hands free?


Sławek17

Rekomendowane odpowiedzi

Ja mam i uważam,że warto.Art.trochę przesadzony.Dałem autkiem pojeździć mojemu synowi.On sam usiadł za kierownicą,ja stałem obok drzwi kierowcy paląc papierosa.Odległość między kartą,którą miałem w kieszeni,a samochodem ok.1.8 metra.Syn siedzący wewnątrz, nie mógł uruchomić pojazdu.Zatem jaka konkluzja?.HF jest wygodą.Nie pamiętam już kiedy wkładałem kartę do czytnika.Mam ją cały czas przy sobie.

Brak jest stuprocentowego zabezpieczenia pojazdu,a szansa na zabór auta w opisany sposób nie jest wielka.Po co więc pozbawiać się wygody w postaci HF.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja obawiałem się trochę awaryjności karty. A powiedz mi jak np. sprawdzić mając tą kartę czy wszystkie drzwi się zamknęły? W moim poprzednim samochodzie zdarzało się w okresie zimy, że któryś zamek drzwi nie zamknął się. Beż hands free też trudno bo trzeba by sprawdzić wszystkie po kolei. Chyba, że jest coś po czym można poznać zamknięcie drzwi :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio czytałem na www.wp.pl jak łatwo ukraść auto z tym systemem. Próba odbyła się na 10 autach 8 różnych marek. Urządzenie kosztuje od 100 do 1000 dolarów w zależności jak ma być zaawansowane technologicznie. Fakt jest to wygoda ale raczej źle zabezpiecza auto przed kradzieżą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zawisza1980, chyba wszyscy piszący w tym temacie to czytali, link jest w 1 poście. Było też niedawno na Interii.

Ja zresztą uważam że artykuł jest przesadnie napisany. Badania i próby, a użycie tego sprzętu w rzeczywistości to 2 różne sprawy. Już łatwiejsze jest sczytanie kodu radiowego z kodem zmiennym, jaki zastosowany jest w innych autach. W nich trzeba ten sygnał wysłać, by auto się otwarło. Tu trzeba podejść z kartą na małą odległość, tzn w pole działania anten w drzwiach. (no chyba że się stosuje otwieranie zdalne z przycisków na karcie, wtedy jest tak samo kod do odczytania jak przy normalnej radiówce) A wzmacniacze sygnału obok auta :mrgreen: Owszem w laboratorium, lub przy testach jak najbardziej, w praktyce mało prawdopodobne. Co z tego że zostanie odczytana komunikacja karty z autem i auta z kartą z tej 100m odległości :-D By auto zapalić, karta musi fizycznie być bardzo blisko, a najlepiej w środku, jak jest napisane w poście kol. hudy1

HF posiadam w sceniolu drugim. Czy mi się przydaje :-D Chyba tylko jak niosę kosz (taki składany) z zakupami do bagażnika. Wówczas mając kartę w kieszeni tylko na chwilę towar podpieram na kolanie, by mieć wolną rękę do naciśnięcia przycisku na klapie. W czasie jazdy kartę i tak zawsze wkładam w czytnik bo to dla niej najlepsze i najbezpieczniejsze miejsce. Mam do niej podpięty pilot od bramy, wiec i tak bym musiał w czasie jazdy grzebać w kieszeniach gdzie jest karta i pilot. W pozycji siedzącej i zapięty pasem nie jest to wygodne. A tak wisi sobie pilot obok czytnika kółeczkiem podpięty do karty..

Inna sprawa, szczególnie teraz jak jest zima i mrozy, to zostawiam sceniola na noc ze zwolnionym elektrycznym hamulcem postojowym. By tego dokonać po wyłączeniu silnika, karta i tak musi być w czytniku. W takiej sytuacji, jest mi to obojętne czy jest tam cały czas podczas jazdy, czy wkładam ją przed wyłączeniem silnika.

Reasumując. Przed kupnem tego auta, obawiałem się HF ze względu na nowinkę techniczną i możliwe kłopoty z tym ustrojstwem. Obecnie nie przeszkadza mi to ale nie powiem, by mi było do szczęścia konieczne. Ot detal, tak jak samoczynne pogłaśnianie radia w zależności od szybkości. Może być ale nie musi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedź: WARTO.

Dlaczego? Po Pierwsze wygodna to sprawa. Po Drugie nikt kto ma ubezpieczony samochód AC nie martwi się na zapas. Po Trzecie karta sprawia wrażenie łatwej w pokonaniu, ale trzeba liczyć pewne koszty, by ją pokonać (łom odpada). Złodziej musi kupić sprzęt, by ukraść auto na części, a części do reno są akurat jednymi z tańszych (nie wiem jak do MIII i ScIII).

Kupując nowe auto dostajesz dwie karty, więc jak jedna padnie to druga jest w zapasie.

Jedna rzecz jest trochę dla mnie niezrozumiała: mały kluczyk w karcie. Gdybym musiała go użyć to miała bym poważny problem.

Dodam tylko, że kiedy rozglądałam się za innym autem przed scenikiem to inni producenci też korzystają z takie zdalnego kluczyka. Oczywiście to wydatek extra 3-5 tyś złotych. Ryzyko takie samo jak u innych marek.

Ja polecam HF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybym musiała go użyć to miała bym poważny problem.

A te problemy to z czym związane :mrgreen: Działa tak jak kluczyk w innych autach, do otwierania drzwi.

Karta, nawet bez baterii jest przez czytnik rozpoznawana. Musi wtedy oczywiście być w czytniku.

Niedogodnością przy kartach i to nie tylko z HF jest to, że tych kart do jednego auta może być kilka i wszystkie działają równolegle ze sobą. (chyba do 4 szt) Tak wiec spokój, że masz kartę przy sobie, a druga jest w domu, to tylko spokój pozorny.

Oczywiście mówię o autach z 2 ręki, gdzie karta mogła zostać skopiowana i powielona jeszcze przed sprzedaniem samochodu. Systemy z IR w kluczyku, przyjmowały tylko 2 sparowane z czytnikiem kluczyki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak mam problem z tym kluczykiem... Wkłada się go czy przekręca?

 

Wygoda jest, ale trzeba uważać.

Z tydzień temu miałam taką sytuację.

Karta zawsze jeździ w torebce. Tego feralnego dnia odpaliłam auto i cofnęłam się do domu po jakieś papiery zabrałam torebkę z auta, a ono już chodziło. Wróciłam z papierami, ale bez torebki została na szafce. Ruszyłam i po ~10 km na parkingu chciałam zgasić silnika, a tu nie da się. Komunikat -nie wykryto karty. Zostało mi tylko wrócić po torebkę do domu. Od tamtego tygodnia przezornie wkładam kartę do szczeliny. Jakoś nie lubię jej wieszać na szyi i stąd mój problem. Beztroska może być zgubna. Trzeba pilnować karty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kart pilnujcie i kluczyków również. Wczoraj na terenie grójeckim gość zatrzymał się Paskiem na obiadek przy trasie E7, zostawił kartę w kurtce, którą powiesił na wieszaku, przy wejściu. Ktoś się teraz cieszy z Passata. 3 dni temu identyczny przypadek w Płocku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wkłada się go czy przekręca?

Według instrukcji, (mam tylko czeską wersję pobraną w .pdf) na stronie 1.12 jest to pokazane. Wynika z tego że jest tak jak w Megane II czyli przy pomocy kluczyka zdejmujesz zaślepkę wkładając grot w wycięcie u dołu zaślepki, podważasz do góry, zdejmujesz i widzisz zamek. Kluczyk wkładasz do końca i zamykasz lub otwierasz. Tu domyślnie chodzi o przekręcenie kluczykiem w zamku.

Odpowiadając na pytanie zacytowane na wstępie:

I wkładasz i przekręcasz.

By kluczyk z karty wyciągnąć naciskasz "tlacitko 6 "przycisk :-D z boku karty zgodnie z rysunkiem na stronie 1.3

dodano

A tak nawiązując do tego opisanego przypadku z pozostawioną w domu kartą HF,

jesteś pewna że tak było :mrgreen:

Z instrukcji wspomnianej, choć po czesku dowiaduję się ze strony 1.7, 3 kolumna,

że: jeśli silnik pracuje, a karta opuści wnętrze pojazdu, to po ruszeniu i osiągnięciu określonej prędkości (przypuszczam że tych 10- 15 km/h kiedy to zamki się zamykają) rozlega się sygnał akustyczny, spowodowany właśnie brakiem karty.

Jest to zamierzone działanie w celu uniknięcia sytuacji odjechania po wypuszczeniu pasażera który kartę może mieć przy sobie.

Po ponownej detekcji, że karta jest w środku sygnał milknie.

Tak więc, albo jechałaś bardzo wolno, albo jechałaś i cały czas coś piszczało, a nie wiedziałaś o co chodzi, albo....... no właśnie :P :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest warty dopłaty dużych pieniędzy ale jak się wybrało w pakiecie z czymś innym to za niewielkie pieniądze bardzo ułatwia życie.

 

Na plus:

- wystarczy mieć kartę przy sobie i pamiętać tylko by nacisnąć start/stop

- zimą jest fajnie bo nie trzeba gmerać po kieszeniach - wychodzę z domu pozapinany w rękawiczkach z teczką itd, chwytam za klamkę i tyle.

- bardzo przydatny gdy się coś targa do/z samochodu (dziecko, zakupy....)

 

Na minus:

- gdy z kimś jeżdżę i opuszczę samochód np. odśnieżyć to trzeba pamiętać by wyjąć kartę albo otworzyć z przycisku bo jak odejdę samochód się zamyka i uzbraja alarm z osobą w środku - czujki wykryją ruch i wyje (nie wiem czy jest opcja zamknięcia bez aktywacji czujek)

- niepewność z tą kradzieżą auta... uzasadniona?

 

Ja osobiście wolę go mieć niż nie mieć. Awaryjność samych kart czy z HF jeden kłopot, przy jednym i drugim trzeba czas tracić a tego bardzo nie lubię i z tego samego powodu podoba mi się HF bo nie muszę tracić czasu na pierdoły, szczególnie jak dźwigam dzieciaka czy torby z zakupami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!