Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

przy próbie odpalenia gasną wszystkie kontrolki i cicho zaczyna wyć alarm


Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich. Nie wiem czy piszę w dobrym dziale ale proszę o wyrozumiałość, gdyż to mój pierwszy post na tym forum.

Problem mam jak w temacie, ale od początku... Wszystko zaczęło się po regeneracji parownika. Nie wiem czy to ma jakiś z tym związek czy to tylko zbieg okoliczności ale na wszelki wypadek napiszę. A więc gdy podłączyłem wszystkie przewody, kabelki itp. do parownika chciałem zobaczyć czy wszystko działa jak należy. Odpaliłem normalnie na benzynie, dałem mu parę minut na rozgrzanie po czym przełączyłem na gaz- zgasł. Odpaliłem drugi raz, ładnie przełączył się na gaz- wszystko ładnie pięknie ale przy odpaleniu mocno przygasły kontrolki na desce rozdzielczej i światła wewnątrz. Trochę pochodził sobie na gazie, zgasiłem silnik i chciałem odpalić ponownie no i się zaczęło. Kiedy kluczyk jest w pozycji 2 wszystkie kontrolki się świecą. Kiedy przekręcam w pozycję 3, wszystko gaśnie tak jakby padł akumulator, a z pod maski słychać bardzo ciche wycie syreny. Alarm nie reaguje na pilota- kompletnie nic się nie da zrobić. Żeby było śmieszniej tak jest przy otwartych drzwiach (obojętnie których), ale jeśli zamknę wszystkie drzwi syrenę słychać głośniej (ale nie na maxa) ale ciężko to nazwać wyciem- raczej szczekaniem, tak jakby się zacinała. Wszystko ustaje po odłączeniu akumulatora i to też nie od razu. Po ponownym podłączeniu akumulatora wszystko wraca do normy- świecą się kontrolki, światła, reaguje na pilota, aż do momentu kiedy chcę go znowu odpalić. Myślałem że to może wina kabelków przy parowniku, że może robią jakieś zwarcie, ale po odłączeniu wszystkich jest nadal to samo. Może ktoś spotkał się z takim samym problemem lub czymś podobnym. Bardzo was proszę o pomoc bo kompletnie nie wiem co może być tego przyczyną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprawdzane było kilka razy, z resztą wczoraj jeździłem i było wszystko ok, przy aku nic nie było ruszane. Dzisiaj też za pierwszym razem odpalił normalnie bez żadnego problemu. Dopiero za drugim razem przygasły kontrolki, że ledwo zdążył załapać a za trzecim już się nie udało <piwko>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy to ma jakiś z tym związek czy to tylko zbieg okoliczności ale na wszelki wypadek napiszę. A więc gdy podłączyłem wszystkie przewody, kabelki itp. do parownika chciałem zobaczyć czy wszystko działa jak należy. Odpaliłem normalnie na benzynie, dałem mu parę minut na rozgrzanie po czym przełączyłem na gaz- zgasł.

Może być akumulator słaby, ale zwykle wtedy nie chce odpalić z pierwszym razem. Ja bym sprawdził owe podłączenia do parownika. Chodzi o to czy nie zostały (jeżeli jest taka możliwość) pomylone przewody (biegunowość)do cewki elekrozaworu - jeżeli w cewce jest wmontowana dioda (wtedy zaznaczona jest biegunowość), to odwrotne połączenie powoduje jej uszkodzenie, a czasem może powodować zwarcie - tu powinien zadziałać bezpiecznik. Sprawdzić nie zaszkodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mi się wydaje, że jeśli by padł akumulator to wcale bym go nie odpalił, a jeśli zapalił raz to powinien i drugi i trzeci. Ale oczywiście sprawdzę, bo czasem najprostsze rozwiązanie okazuje się tym właściwym- na razie aku się ładuje, ewentualnie podłącze jutro drugi jak ten nie podziała. A kabelki do parownika są podłączone tak jak były. Wiem bo zanim był zdjęty zrobiłem zdjęcia jak to wszystko wygląda. Zasugerowano mi też żebym sprawdził przewody masowe i rozrusznik. Myślicie że to może być też to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mi się wydaje, że jeśli by padł akumulator to wcale bym go nie odpalił, a jeśli zapalił raz to powinien i drugi i trzeci.

Właśnie takie są objawy padniętego aku. Po dłuższym postoju zapalisz, ale jak chcesz ponownie zapalić to się nie da. Podładuj akumulator, sprawdź testerem do akumulatorów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!