Megane I phI Pompa paliwa

[cosmo0007]

Witam

Renault Megane Coupe 1996r 1,6 8v 90KM, gaz: autronic al-700 z reduktorem levato

Temat założony w celu pomocy ludziom, którzy mają problemy z pompą paliwową. Ja oszczędziłem kilka stów na mechaniku to napiszę

Moja meganka miała problemy przy odpalaniu, dłużej trzeba było kręcić, czasem odpalać kilka razy, obroty kiepsko się trzymały. Pewnego dnia rano samochód nie chciał odpalić, po sprawdzeniu wszystkiego padły podejrzenia na pompę.

Tak więc zdjęciu kanapy, odsłonięciu pompy najpierw sprawdzanie czy wyczuwamy że kręci przy odpalaniu, jeżeli nie to sprawdzamy czy jest sygnał we styczce. Miernik w sprawdzamy we wtyczce czy w dwóch najgrubszych kablach jest 12v po przekręceniu zapłonu. Jeśli nie ma to w pierwszej chwili sprawdzamy bezpieczniki po maską, później masę (koło silnika), a jeśli wszystko ok to po kolei przetworniki. Jeśli jest sygnał to mamy większy problem, ale nie radzę od razu jechać do mechanika! W moim przypadku miałem ok. 20l paliwa więc go nie zpuszczałem

Odpinamy po kolei wężyki paliwowe. Czerwony (trzeba wcisnąć czerwony zaczep i ściągać) wracający z silnika i zielony od układu paliwowego(mocno ścisnąć zielone przyciski i trzeba się trochę pomordować), radziłbym podłożyć szmatę bo zawsze trochę poleci. Potem odkręcamy czarną nakrętkę przytrzymującą pompę i od razu zdejmujemy czarna uszczelkę bo inaczej pewnie wpadnie i trzeba będzie ją łowić. Potem delikatnie wyciągamy pompę uważając na pływak (choć aż tak delikatny nie jest). Jak już wyjmiemy to do domu/warsztatu, tylko wcześniej lepiej wylać paliwo ze zbiornika pompy (trzeba przechylić na stronę).

Na spokojnie później tylko wszystko delikatnie!!

U mnie był lekko pęknięty przewód paliwowy to było pierwsze. Na początku na dole pompy jest pojemnik na paliwo po bokach są 2 zatrzaski, które nie trzymają mocno. Wkładany pod nie płaski śrubokręt i zdejmujemy. Potem odczepiamy przewody zasilające (zwykłe damskie końcówki). U mnie były przyczyną nie działania! Połączenia były lekko skorodowane, ale okazało się że kable nie przewodzą (z nieznanych przyczyn). Później trzeba niestety odciąć przewód od zielonego przewodu paliwowego bo fabryczny jest twardy i chyba nie da się go zdjąć bez uszkadzania plastikowej przyłączki w pompie. Potem podważamy śrubokrętem zaczepy dookoła silnika i wymontowujemy.

Teraz chwila prawdy, bierzemy prostownik, zasilacz, albo ładowarkę od czegokolwiek co ma napięcie 7-12v i stały prąd. Podłączany źródło prądu do silnika po oczyszczeniu styków. Jeżeli silnik kręci to prawdopodobnie wymiana jest niepotrzebna. Jeżeli mamy możliwość to wkładamy pompę do pojemnika z benzyną i mierzymy ciśnienie które daje pompa. Ale nie jest to konieczne. Składamy wszystko w odwrotnej kolejności, ale radziłbym wymienić przewód wychodzący z pompy, na nowy paliwowy (gumowy, nie plastikowy). Dla ułatwienia kupujemy ok 25cm węża o średnicy 8mm i po lekkim siłowaniu się wejdzie. Ja zapobiegawczo założyłem 2 cybanty na wąż, żeby na pewno nie spadł i wymieniłem wszystkie przewody na nowe (zagniatałem kable od razu w sklepie, bo nie ma sensu kupować zaciskarki na 2 kable), na to po założeniu folia termokurczliwa i nie powinno rdzewieć. Pompa działa idealnie, bez niepotrzebnej wymiany.

Miłego dłubania w renówkach

Pozdrawiam

[zawisza1980]

Kolega pobawił się w mechanika a teraz w warsztatach są monterzy wymienili by pompę na nową i powiedzieli, że wymienili kilka innych części oraz skasowali ze 400zł

[andrzej27r]

Tak się składa,że szwagrowi padła pompa ,więc może opis będzie pomocny,szkoda,ze foto relacji niema