Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Problem z odpaleniem: niesprawny akumulator czy rozrusznik?


Rekomendowane odpowiedzi

Drogie Koleżanki, drogie Kolegi :)

I znów dopadł mnie problem w Scenicu, który dziś już nie odpalił <czerwona> Ale po kolei:

Od pewnego czasu po dłuższej jeździe, był mały problem z odpaleniem auta. Tzn po przekręceniu kluczyka raz rozrusznik łapał, a raz nie - np. załapał na sekundę po czym wyłączał wszystko, łącznie z kontrolkami. W drastycznych przypadkach resetowały się ustawienia komputera pokładowego i kod radia. Ruszałem kluczykiem (do końca, lekko puszczałem) a rozrusznik łapał i przestawał gasząc wszystkie kontrolki. Myślałem że to jakiś brak styku w stacyjce czy coś.

Na krótkich odcinkach nie było problemu. Pogoda - deszcz, czy słoneczna - bez różnicy.

Dziś jednak po przejechaniu 30 km już auta nie odpaliłem z kluczyka. Konieczne było "na pych" co odpalił bez kaszelku.

Oto krótki filmik jak wyglądała dziś ostatnia próba. Słychać jak w pewnym momencie rozrusznik próbuje się przekręcić (zauważcie jak w pewnym momencie po włączeniu zapłonu wariują i bzyczą skazówki).

Moje wątpliwości:

- jeśli byłby to padnięty akumulator to padłby raz a dobrze a nie padał od wakacji

- lampka ładowania się nie świeci bo myślałem że podczas jazdy aku się wyczerpuje ze względu na brak ładowania

- od wakacji brzęczy coraz głośniej pod maską w okolicach paska klinowego: czy to będzie napinacz czy łożyska w alternatorze?

- a może rozrusznik robi jakieś zwarcie?

Bardzo Was proszę o jakąś sugestię, może ktoś miał już podobny problem

 

PS. Mam jeszcze problem z wyciągnięciem akumulatora: Odkręciłem śrubę w "koszyku", który trzyma akumulator ale tego dziadostwa nie da się zdjąć (rozsunąć?). Ma ktoś patent na to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro dojechałeś do domu po zapaleniu na pych, miałeś światła włączone, wycieraczki (przypuszczam że u Ciebie też padało tak jak w Rybniku) i wszystko co potrzebne to moim zdaniem winny jest rozrusznik i od niego należy zacząć leczenie.

Aku jeszcze jako tako działa.

Gdyby to był akumulator to mogłoby prądu na dojazd zabraknąć przy takim obciążeniu, pomimo ładowania.

Nie zaszkodzi jednak aku przemierzyć jak będziesz rozrusznik regenerował.

Ile lat ma aku??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak lało cały dzień dziś i w tej ulewie jechałem...

Aku zapasowy już załadowałem ale nie mogę go podmienić bo tego ustrojstwa nie potrafię w aucie rozebrać żeby wyciągnąć aku z auta (niestety nie wiem jaki stary jest aku w aucie bo jest on jeszcze z czasów poprzedniego właściciela). Jakiś patent na rozebranie?

Też zacząłem obstawiać rozrusznik (szczotki, styki w automacie) lub regulator napięcia. W aku podejrzewam uszkodzoną celę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. Mam jeszcze problem z wyciągnięciem akumulatora: Odkręciłem śrubę w "koszyku", który trzyma akumulator ale tego dziadostwa nie da się zdjąć (rozsunąć?). Ma ktoś patent na to?

Nie mam pojęcia jak to jest w poliftowych jednak logika podpowiada, że śruby są dwie.

W starszych sceniolach tak właśnie jest montowana obejma na aku, pod fotelem pasażera w środku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro zrobię zdjęcie. I eksperyment:

Poprzez kable podłączę zapasowy aku. Jak auto odpali - znacz, że aku w aucie padnięty. Jak nie odpali - konieczna wizyta u elektryka samochodowego (no i pchająca żona potrzebna do odpalenia auta pod blokiem).

Dziwi mnie tylko dlaczego próba uruchomienia silnika skutkuje zresetowaniem ustawień komputera, kodu radia, czujników kół (których i tak nie ma ale to inna bajka), bzyczeniem i drganiem wskazówek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwi mnie tylko dlaczego próba uruchomienia silnika skutkuje zresetowaniem ustawień komputera, kodu radia, czujników kół

Rozrusznik ma taki pobór, że praktycznie wysysa cały prąd z Aku. Dla elektroniki brakuje.

Poprzez kable podłączę zapasowy aku. Jak auto odpali - znacz, że aku w aucie padnięty. Jak nie odpali - konieczna wizyta u elektryka samochodowego

Ale najpierw odłącz przynajmniej jedną klemę z Twojego aku, by potencjały się nie wyrównały i do tej odłączonej podepnij kabel z tego drugiego.

  • +1 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuszna uwaga!

Eksperyment: powiódł się (auto się nie sfajczyło :idea: ) choć wynik nie jest zadowalający: aku jest dobry, rozrusznik (?) do naprawy <czerwona>

Proszę jednak osoby mające doświadczenie z wymianą aku jak rozebrać to ustrojstwo. Zdjęcia w załączniku. (śruba odkręcona ale co dalej?)

post-42961-0-84327700-1350499154_thumb.jpg

post-42961-0-48511500-1350499161_thumb.jpg

post-42961-0-21944900-1350499167_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podważyć aku się nie da, bo dół jest obudowany opaską dookoła. Będę próbował postukac młotkiem żeby ją jakoś rozsunąć..

No nic, myślałem, że problem jest powszechnie znany, a tu okazuje się, że będę tym pierwszym, kto się zmierzy z problemem

 

Dodano: 24 paź 2012 - 10:07

Problem rozwiązany (naprawiony).

Jednak faktycznie, była to wina akumulatora. Rozrusznik okazał się sprawny i jeszcze całkiem dobry (szczotki również).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!