Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Jak wymienia się szczotki alternatora


Rekomendowane odpowiedzi

Od ponad półtorej miesiąca mam problem, że po odpaleniu nie mam ładowania. Stuknięcie w alternator powoduje powrót ładowania. Podejrzewam kończące się szczotki, które pukanie w obudowę je dosuwa lekko. Zamówiłem więc komplet szczotek i we wtorek chciałbym je wymieniać.

Ale.... jak się do nich dostać?

Jakieś 2-3 tygodnie miałem pierwsze podejście do alternatora. Odkręciłem go od bloku silnika, ale nie dałem rady wyjąć na zewnątrz. Dowiedziałem się później, że trzeba wymontować reflektor i takie tam. Było już póżno więc poskładałem wszystko do kupy i wtedy na razie odpuściłem.

Ale zanim to poskręcałem chciałem dostać się do szczotek i nie wiedziałem jak. POdejrzewam, że są onbe schowane pod tym czarną plastikową osłoną (tej po drugiej stronie niż rolka napędzająca alternator). Ale tu pytanie:

jak ściągnąć ten plastik. Wydaje się jakby luźny, a jednocześnie coś go trzyma.

Podejrzewam, że jest on tylko na wcisk na te trzy szpilki, że ma takie jakby płatki, wąsy - które wciskając zsuwają się po gwincie tych szpilek - a teraz jak ciągnę to blokują, gdyż ruch jest jakgdyby "pod włos".

Pomóżnie dobrą radą jak dostać się do szczotek w alternatorze, które jutro mają przyjść, a we wtorek rano będę z tym walczył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale.... jak się do nich dostać?

Nie musisz wyjmować alternatora.

Najpierw odpinasz klemy, wystarczy minusowa. Pamiętaj o kodzie do radia i późniejszym przyuczeniu szyb, :) i będziesz wiedział o co chodzi.

Na alternatorze masz przykręcony przewód dodatni(1), czerwony, dość gruby, od niego odchodzi dodatkowy, cienki przewód do podtrzymania stojana. Ten gruby przewód przykręcony jest nakrętką (1), chyba 14, ten cienki ma wtyczkę(4). Odkręcisz gruby przewód pod "oczkiem" i nakrętkę pod nim. Odkręcasz nakrętkę (2) i śrubę krzyżakową (3). Wszystko zdejmujesz.

Nie jestem pewien czy już dostaniesz się do szczotek, nie pamiętam. Jak zdejmiesz te elementy powinieneś zobaczyć co dalej.

Zdjęcie poglądowe w załączniku.

Może się różnić, ja mam dokładnie tak jak na fotce.

thumb_hosting_zdjec_1354477346__alternator_jpg.jpg

 

Dodano: 02 gru 2012 - 20:50

PS

Najlepiej jak będziesz miał klucze nasadowe lub rurkowe, z racji tego, że niewiele tam miejsca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twój opis nie bardzo pasuje do mojego alternatora. I porównując zdjęcia - wygląda inaczej. Na moim zdjęciu zaznaczyłem te szpilki (trzeciej u góry nie widać na zdjęciu), przy których wyraźnie czuć - podważając obudowę - że tam ją trzyma. Na zewnątrz można ten plastik dosyć wysoko unieść, a w okolicach tych szpilek ani rusz. I jak na fotce widać-nie ma tam żadnych nakrętek.

thumb_hosting_zdjec_1354489477__zdjecie1201.jpg

Szpilki są rozłożone niesymetrycznie. Tam gdzie przerwa większa - można mocniej podważyć ten plastik czarny. Ale wyraźnie widać, że przymocowany jest na tych szpilkach...tylko czemu na nich nie ma nakrętek?

Edytowane przez Optima
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, trudno na podstawie zdjęcia coś wnioskować, ale wydaje mi się, że plastik trzyma się na tych szpilkach bo, jest to dość dobrze spasowane, pewnie nierozkręcane. Ja bym to WD potraktował, może coś się ruszy.

Powinny być nakrętki, ale nie jestem pewien na 100%

Twój opis nie bardzo pasuje do mojego alternatora.

Zapomniałem, że są dwa różne Valeo i Bosch :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tak nieśmiało zapytam, czy z drugiej strony alternatora nie ma łbów od tych śrub?

Nie rozkręcałem żadnego alternatora od meganki/scenica, ale widziałem budowę innych i miały 3-4 długie śruby, które trzymały cały alternator "w kupie".

 

EDIT:

podejrzałem trochę tych alternatorów na allegro i ja bym spróbował odkręcić najpierw te zewnętrzne śruby trzymające obudowę:

thumb_hosting_zdjec_1354524586__altek.jpg

a dostęp do szczotek może być dopiero po rozpołowieniu całości i od wewnątrz odkręca się śruby.

Ten gwint, który wystaje to moim zdaniem śruba wkręcona od wewnątrz i trzyma tą czarną obudowę.

Edytowane przez meganecoupe02
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten czarny plastik ściągasz na siłę on trzyma się tylko na tych szpilkach na wcisk (takie plastikowe słoneczka)a dopiero pod spodem jest dostęp do regulatora ze szczotkami - bardzo trudno jest go zdemontować na samochodzie ja zrezygnowałem i wymontowałem alternator.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Nel - czyli wychodzi na to, że tak przewidywałem. Ja nie chcę tego robić w aucie - jutro planuję na to pół dnia. Za pierwszym podejściem myślałem, że da się to zrobić w aucie - takie przynajmniej opisy czytałem, że pikuś.... No nie bardzo.

A wymieniałeś też szczotki? Spoko było?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczotki wymienione. ładowanie powróciło. Teraz jak już wiem jak to wszystko jest zbudowane, spokojniemogę twierdzić, że nie trzeba wymontowywać alternatora z auta - co skraca dużo całą operację (ściąganie zderzaka, lampy, belki itp). Ta tulejka osnaiająca ośkę (taki plastikowy kapsel/kapturek) dużo pomaga w włożeniu regulatora z nowymi szczotkami. Ma ona dwie pozycje - pierwsza jest po to by zablokować szczotki (by były wciśnięte). Po nałożeniu regulatora na ośkę, przykręceniu - wciskamy ten kapseltulejkę do końca, wyskakują szczotki w swoje miejsce. Jedyną porażką było ściągnięcie tego plastikowego kapturka - plastik był tak niemiłosiernie kruchy, że łamał się wręcz w placach. Ale jeszcze dużo jego zaczepów zostało i trzyma się mocno i stabilnie.

Ale radość - wyraźnie czegoś brakuje po zapaleniu silnika: czyli otwarcia maski, wyjścia z auta i stukania w alternator hahah aż zaskoczy.... wyraźnie mi czegoś brakuje... ;)

Jak znajdę kiedyś więcej czasu to może napiszę coś a'la manual. Kilka fotek zrobiłem, kilka rad mogę opisać, z którym ja się borykałem. Na razie - jak sam szukałem mało było o tym - problem nie jest zbyt częsty.

No i... Nel - jedną szczotke połamaliśmy heheheh ;) ale dorobiliśmy z innej - musieliśmy tylko lekko ją zeszliwować na szerokość. Na grubość i długośc byłą jak tamta dobra.

Miałem też wytarty pierścień po którym ślizgają się szczotki - jeden bardziej drugi mniej. Ale myślę, że jeszcze posłuży - ten bardziej wytarty miał wgłębienie na 0,36mm (jedna trzecia milimetra).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak to jest w Scenicu ale ja u siebie w Megane do demontażu alternatora wymontowuje tylko przednie wzmocnienie (to w którym jest zamek maski) więc tak jest mi szybciej i wygodniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Zawiesiły się szczotki w moim Valeo 14V 50/110A 8200 290 215. Proszę o porady, jak zabrać się do roboty oraz numery części (szczotki?). Mile widziane foto. Dziękuje

 

PS. Jaki jest orientacyjny koszt wymiany/naprawy w warsztacie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Numery części Ci nie podam - bo nie występują jako części zamienne. Możesz sobie dorobić z jakiś starych. Ja zamówiłem tutaj: www.konceptis.com.pl

Nie szukałem po ich stronie tylko zaraz napisałem maila i zaraz dostałem odpowiedź.

Sama wymiana szczotek - gdy ma się alternator na stole to jest banał. Najwięcej zajmuje wymontowanie alternatora. Podobno w warsztacie wymiana alternatora kosztuje 150pln... tak gdzieś chyba czytałem hmmmm... mi by się za tyle nie chciało.

Do poczytania też tu:www. renaultforum . com . pl/batery-low-podczas-jazdy-t1265-30.html

Edytowane przez Optima
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,małe pytanko do zawodowców.Jak potem z paskiem ?da rade go samemu założyć ?jak zabrać sie do jego zdjęcia ?Chcę wymienić cały alternator bo mi światła przygasaja/rozjasniają sie po dodaniu gazu a pamiętając mechanika który kiedyś mi zmieniał pasek to szło Mu to trochę opornie dlatego pytam czy solo da sie to zrobić :notacrook:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymiana paska w porównaniu z moimi innymi samochodami, gdzie naciągało się go alternatorem - też jest łatwe, ale pod warunkiem, że robią to dwie osoby. Jedna najlepiej kluczem z przedłużką - ja miałem trzy po około 25cm każda dla wygody - luzuje napinacz, druga zakłada/ściąga pasek. Choć za pierwszym razem zajęło mi to więcej czasu - może mechanik to też wtedy robił pierwszy raz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!