Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Brak reakcji na przycisk start (rozwiązanie + pytanie)


Rekomendowane odpowiedzi

Witam Szanownych Forumowiczów :)

 

Wczoraj przeszedłem przez problem z odpalaniem mojej Reni. Jako, że z grubsza problem jest rozwiązany opiszę go, może komuś się przyda na przyszłość. Przy okazji będę miał jedno pytanie... ale od początku.

 

Wczoraj rano po wciśnięciu START auto nie chciało odpalić. Zero reakcji, tylko słychać pompę. Za to działało wszystko inne - nawiew, radio, lusterka (składanie), światła. Napięcie na klemach przyzwoite. Podłączenie kablami nic nie zmieniło. Bezpieczniki w kabinie sprawdzone - w porządku. Następne do weryfikacji poszły bezpieczniki pod maską (po prawej od akumulatora). Okazało się, że bezpiecznik STOP/START był przepalony. Pomijam fakt, że dostęp do niego to jakaś tragedia, ale przynajmniej jest czytelny schemat, dzięki któremu bezpiecznik łatwo namierzyć i sprawdzić miernikiem czy jest dobry bez wyciągania. Po wymianie bezpiecznika Renia odpaliła od strzała.

 

No i dzisiaj rano pojawiła mi się kontrolka check engine + service. Spróbuję pod wieczór sprawdzić komputer, ale może macie jakiś pomysł co to może być? Dodam, że nie ma żadnych problemów z zapalaniem, czy z obrotami, nie gaśnie. Auto chodzi jak przed przepaleniem bezpiecznika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A bezpieczniki wyciągałeś przy włączonym zasilaniu? Jeśli tak, to w takim przypadku czasami pojawiają się błędy i wystarczy je skasować po podłączeniu do komputera. Nie wiem jak to jest w Reniach, ale w Polo właśnie miałem taki przypadek. Ewentualnie spróbuj odłączyć akumulator na chwilę, tylko pamiętaj że radio się rozkoduje i trzeba będzie przyuczyć szyby od nowa, jeśli masz elektryczne

Edytowane przez lendzir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam ponownie,

 

Kontrolka któregoś pięknego poranka sama zniknęła zanim zdążyłem zdiagnozować komputer. Niestety problem powrócił. Dwa tygodnie spokoju i dzisiaj znowu brak reakcji na przycisk START. Sprawdziłem bezpiecznik - przepalony. Włożyłem zapasowy, przepalił się od razu... Wyczerpałem całe zapasy, a jutro święto, więc dopiero w sobotę będę mógł kupić nowe. Jak tylko uda mi się uruchomić auto, to wygląda na to, że czeka mnie jednak wizyta u elektryka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to bezpiecznik cewki rozrusznika .Musisz przejrzeć przewód z rozrusznika do skrzynki bezpieczników (ten cieńszy) może gdzieś po drodze się przetarła izolacja i robi zwarcie do masy. Lub uszkodzony jest rozrusznik.

  • +1 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nel dzięki bardzo za informacje! Wygląda na to, że po części o to właśnie chodziło...

 

Oddałem auto do elektryka. Stwierdził, że na kablach miedzy skrzynką a rozrusznikiem było przetarcie izolacji i robiło zwarcie na blok silnika. Usterka usunięta. Jednak wczoraj, w tym samym dniu, w którym odebrałem auto problem powrócił. Wcisnąłem start i nic. Zajrzałem do skrzynki i bezpiecznik cały. Ale okazało się, że wsadzili mi 30 zamiast 25. Włożyłem 25 i od razu się przepalił (po wciśnięciu start znaczy się). Włożyłem z powrotem 30 i zero reakcji, jednak bezpiecznik jest cały. Po kilkunastu próbach start/stop, potrzymałem dłużej na zapłonie i po kilkunastu sekundach coś cyknęło i odpalił bez zająknięcia. Dzisiaj rano pojechałem znowu do elektryka i mówie mu co się dzieje i że wsadzili mi większy bezpiecznik. Powiedział, że to musi być coś innego, bo gdyby dalej było zwarcie, to każdy bezpiecznik by wywalało (ma rację?). Przed chwilą dzwonił i mówił, że wyciągnął rozrusznik i sprawdził wszystko - kable, przepływ prądu - i jest OK. Mówił, ze próbował nawet na bezpieczniku 20A (co nie omieszkam sprawdzić, jak odbiore auto). Sugerował, że może być problem z automatem (chociaż wygląda, że jest OK, bierze 11A), lub ewentualnie ze skrzynką (chociaż mówił, że jest w dobrym stanie). Zaznaczał, że to tylko sugestie, bo wszystko wygląda OK w tej chwili. Co myślicie?

Edytowane przez namelessone
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koniec problemu (mam nadzieję). Automat rozrusznika wczoraj wieczór padł na amen. Dzisiaj wymieniony, auto pali jak nowe. Czyli generalnie były dwa problemy:

1. przetarcie izolacji na drodze skrzynka-rozrusznik (zaraz przy rozruszniku)

2. umierający automat, który w końcu kopnął w kalendarz

 

Dzięki wszystkim za pomoc i komentarze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 8 miesięcy temu...

Koledzy,

Wygląda na to że u mnie też automat dogorywa.

Objaw:

1. Najpierw padł bezpiecznik 25A, wymieniłem na 30A i jakieś 2 miesiące był spokój.

2. Później sporadycznie pojawiał się problem z kręceniem - słychać pstrykanie elektromagnesu, ale rozrusznik nie chce kręcić.

3. Na chwilę obecną co 3 dzień mam problem z zapaleniem - muszę pstrykać przyciskiem po 10 razy aż złapie.

 

Teraz pytania:

- widzicie sens zakładania automatu do starego rozrusznika, gdy nowy można dostać za ok. 250 zł?

- są jakieś namiary na tani automat (pod pojęciem automat rozumiem elektromagnes ze stykami, gdyż na mój rozum to styk wysokoprądowy nie łapie)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam,

temat rozrusznika jest dla mnie nadzwyczaj drażliwy. Klient odstawił mi swoją Lagune 2.2 dci na warsztat po czym jak miałem się zajać autem to nie reagował wogóle na przycisk START/STOP. Wkońcu odpalił ale po jakimś czasie znów to samo. Ciagłe próby przyciskiem S/S i udało się po czym odstawiłem auto kleintowi pod dom - byla lekka chlupa i myślałem ze to tak z hamulców woda paruje ale ten dym byl za bardzo siwy i czarny. Otwierając maske ujżałem jak sie zaczął jarać kabel plusowy na rozruszniku !! caly peszel w ogniu a jak na zgłośc klemy do akumulatora przykreciłem żeby nie spadły. Final taki:

gaśnica pusta - ledwo stłumiła ogień, bo przecież plus cały czas podpięty, rozje.... akumulator bo szarpałem za klemy i coś się musiało uszkodzić w środku... ale auto się nie zjarało. Dobrze, że właściciel wyrozumiały....

 

mieliście taki przypadek ? szczerze, ja po nocach bym nie spał. Mając taki przypadek i takie auto zastanawiałbym sie czy ta CX7 sąsiada się juz zajęła czy też nie.....

JAk macie problemy z rozrusznikiem to prosze nie bagatelizujcie ich.

Edytowane przez asiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Witajcie

 

Dzisiaj u ojca pojawil sie problem opisywany wyzej. Rano wsiadl do samochodu odpalil i pojechal do sklepu, po zakupach wsiada do samochodu probuje nacisnac S/S i zero reakcji, za to wycieraczki, swiatla i tlumaczyl jakby ryglowanie zaczelo szalec - wsio samo :(. Po kilkunastu probach odpalil bez problemu i poradzilem zeby podskoczyl do mechaniora.

Diagnoza mechanika ze padl BSM. Czytajac ten temat zastanawiam sie czy zalatwiac tego BSMa czy patrzec dalej. Co radzicie?

Jesli to faktycznie BMS a moj ma numer 8200306033 macie moze namiary na kogos kto moze cos takiego miec?

 

Pozdrawiam

Edytowane przez hubcio1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda na to, że i ja mam ten sam problem.

Jak samochód stoi na dworze to jak jest zimny też naciskam guzik, słychać krótkie bzzz, wszystko sie świeci, radio gra itd i cisza. Jak nic nie dotykam tylko tak siedzę to po kilkunastu sekundach sam z siebie zapali, czasem trzeba kilka razy nacisnąć start, około 4 razy i też zapali. Jak stoi w garażu, jest super, pali od razu, jak na wilgoci jest problem. Jak raz zapali to przy następnym nie ma problemu. Po 5 godzinach jak wystygnie znów problem.

Próbowałem dobrać sie do rozrusznika od spodu, tragedia, ręki nie mogłem włożyć. Sprawdzę te bezpieczniki, ale jak odpala za którymś razem to chyba ok, zerknę też na kabel czy sie nie przetrał.

 

Rozrusznik został zregenerowany, problem ustapił.

Edytowane przez biziu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

witam, miałem taki sam problem, okazało się że spalony bezpiecznik, włożyłem drugi tez od razu poszedł, ale już na 3 jest ok. teraz moje pytanie czy lepiej naprawiać rozrusznik ( automat, pewnie od razu szczotki ) czy lepiej kupić nowy koszty około 220zł. co myślicie?? u mnie przy zapłonie zapalał za 2 razem ( raz przekręcił sekunda ciszy i 2 kręcenie ) Proszę o radę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy lepiej kupić nowy koszty około 220zł

Nowy prostu ze sklepu, "nowy" prosto z innego auta czy może regenerowany? Osobiście wyjąłbym rozrusznik i oddałbym swój do regeneracji.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!