Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Gdzie podstawić łapy podnośnika?


Rekomendowane odpowiedzi

Hello

 

Pytanie pewnie banalne, żeby nie powiedzieć głupie, ale ... W którym miejscu w MII podstawić łapy podnośnika warsztatowego, żeby bezpiecznie podnieść auto i nic nie zepsuć (przede wszystkim nie powgniatać progów)? Szukałem na forum, ale nie znalazłem odp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz te miejsca zaznaczone wytłoczonymi w progu trójkątami. Pod nimi są podłużne wzmocnione gniazda. Tu fotka jak to wygląda w moim sceniolu drugim na specjalnie dorobionym do sceniola podnośniku "żabie"

thumb_hosting_zdjec_1370471994__05062013964.jpg thumb_hosting_zdjec_1370471976__05062013963.jpg thumb_hosting_zdjec_1370471935__05062013953.jpg

 

Specjalnie dorobioną do naszych Renówek. Tu opis i fotki:

Post #4093 na tej stronie:

http://megane.com.pl/topic/12511-co-dzis-zrobiles-dla-swojego-autka/page__st__4080

(niestety bezpośredni link do tego posta http://megane.com.pl/topic/12511-co-dzis-zrobiles-dla-swojego-autka/page__view__findpost__p__355587 nie działa jak powinien i przenosi na kolejną stronę tematu, więc taki sposób wskazania.)

Edytowane przez aston76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta końcówka jest lepsza jak ta oryginalna końcówka podnośnika żaby, i tak samo gładka jak oryginalny lewarek, przy czym 1,5 raza szersza. Nie ma potrzeby tam nic dokładać. Ewentualnie kawałek gumy ze starej dętki z malucha. Łatka 5x5cm powinna wystarczyć, zresztą taką warto by i do fabrycznego lewarka mieć przygotowaną. Do fotek jednak nie miałem takiej i chodziło o widoczność osadzenia.

Edytowane przez gojgien
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja poszedłem do firmy, która produkuje wyroby z gumy i kupiłem 2 klocki gumowe do podkładania pod lewarek. Guma jest na tyle twarda, że nie jest przecinana pod ciężarem samochodu i na tyle miękka aby nie rysować progu w samochodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

W którym miejscu w MII podstawić łapy podnośnika warsztatowego, żeby bezpiecznie podnieść auto i nic nie zepsuć (przede wszystkim nie powgniatać progów)?

Wg mnie dokładnie w tym samym miejscu, co oryginalny podnośnik będący na wyposażeniu samochodu. U mnie to miejsce jest za tym rantem (składaniem) widocznym na 3 fotce gojgiena.

W mojej megance, jak córce pomagali usłużni kierowcy wymienić koło, to podparli samochód mniej więcej w tym samym miejscu jak na fotce, na plastikowej zaślepce otworu w progu i efekt był wiadomy - podnośnik w progu i mocno rozkalibrowany otwór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam!

 

Dziś właśnie przerabiałem temat i podstawiałem podnośnik w miejscach wskazanych w instrukcji serwisowej czyli punktach podparcia pod fabryczny podnośnik (z tyłu jest jeszcze opcja między tylnym nadkolem a tylnym punktem podparcia której nie sprawdzałem). Podstawiałem żabę z porządną płaską nakładką gumową. I tu się podzielę przykrymi efektami. Otóż, nic się nie wgniotło, nic nie wygięło i punkty podstawienia są mocne, ale uszkodzeniu uległa powłoka lakiernicza na dwóch z 4 punktów podparcia. Pod wpływem ciężaru i niewielkiej, ale jednak pracy na podstawce gumowej oderwały się fragmenty powłoki lakierniczej podwozia na krawędzi punktu podparcia, a może bardziej po prostu zsunęła się ta powłoka. Jest to dla mnie o tyle przykre że jednak przestudiowałem sporo materiału zanim się za to zabrałem i mimo wszelkich starań zrobiłem sobie takie szkody. :( Pozostaje Mi więc przestrzec przed takimi próbami innych i chwycić za pędzel aby naprawić swoje błędy.

 

Wniosek:

Moim zdaniem jedynym rozwiązaniem na bezpieczne podniesienie Meganki jest po prostu dorobienie sobie końcówki takiej jak kolega gojgien (i moim zdaniem nie jest ważne czy jest na niej guma czy nie, po prostu jak dobrze wchodzi w punkt to nic się nie stanie) lub podnoszenie na fabrycznym lewarku. Podstawienie żeby w inny sposób raczej nie wchodzi w grę. U mnie wahacze są osłonięte plastikowymi nakładkami więc niema możliwości podstawienia pod nie podnośnika bez ich zdemontowania.

 

Po dzisiejszych doświadczeniach bałbym się jechać zmieniać koła u wulkanizatora, patrząc na to jak wygląda ich praca w sezonie i jak wyglądają efekty moich działań.

Edytowane przez aston76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie wahacze są osłonięte plastikowymi nakładkami więc niema możliwości podstawienia pod nie podnośnika bez ich zdemontowania.

Co za bzdura z demontażem plastików na belce tylnej. Plastik jest na tyle mocny, że nawet w ASO podnośnik kolumnowy podstawiają właśnie w to miejsce (bardziej stabilne auto).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod wpływem ciężaru i niewielkiej, ale jednak pracy na podstawce gumowej oderwały się fragmenty powłoki lakierniczej podwozia na krawędzi punktu podparcia,

Podłożyłeś łapę podnośnika w niewłaściwym miejscu. Miejsca odpowiednie (wytrzymałe) do podparcia są za podłużnymi otworami i tam się opiera (podpiera) oryginalny podnośnik. Ja do podnoszenia używam podnośnika hydraulicznego, który poprzez podkładkę gumową instaluję za tymi otworami. Natomiast oparty przed otworami może znaleźć się w progu, co opisałem wyżej. W oryginalnym podnośniku też mam założoną nakłądkę gumową, a nosek który wchodził w w/w podłużne otwory obciąłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co za bzdura z demontażem plastików na belce tylnej. Plastik jest na tyle mocny, że nawet w ASO podnośnik kolumnowy podstawiają właśnie w to miejsce (bardziej stabilne auto).

 

Na moje oko plastik jest tak umocowany że może popękać przy podstawieniu podnośnika, ale jeżeli jest to praktykowane i nic się nie dzieje to mogę tylko przeprosić za sianie nieprawdziwych informacji i podziękować za sprostowanie.

 

Dodano: 21 kwi 2015 - 00:03

Podłożyłeś łapę podnośnika w niewłaściwym miejscu. Miejsca odpowiednie (wytrzymałe) do podparcia są za podłużnymi otworami i tam się opiera (podpiera) oryginalny podnośnik. Ja do podnoszenia używam podnośnika hydraulicznego, który poprzez podkładkę gumową instaluję za tymi otworami. Natomiast oparty przed otworami może znaleźć się w progu, co opisałem wyżej. W oryginalnym podnośniku też mam założoną nakłądkę gumową, a nosek który wchodził w w/w podłużne otwory obciąłem.

 

No właśnie nie jestem tego pewien. Za podłużnym otworem z tyłu faktycznie miejsce takie jest i wydaje się w miarę solidne, z resztą instrukcja serwisowa dopuszcza to miejsce do podstawienia podnośnika. Natomiast jak chodzi o przód to wskazany jest tylko i wyłącznie punkt podparcia pod fabryczny podnośnik, a bezpośrednio za nim takiej całkowicie płaskiej miejscówki brak. Więc obawiam się jednak że może tam wpaść w próg. Do następnej wymiany kół mam trochę czasu więc załatwię sobie nakładkę jak podnośnik fabryczny i będę miał spokojne sumienie. I tak co nabroiłem to już nabroiłem. Może i dobrze bo przy okazji znalazłem i załatałem sobie jeszcze jeden duży ubytek powłoki spowodowany zapewne również złym podstawianiem podnośnika przez któregoś z poprzednich właścicieli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za podłużnym otworem z tyłu faktycznie miejsce takie jest i wydaje się w miarę solidne, z resztą instrukcja serwisowa dopuszcza to miejsce do podstawienia podnośnika.

To co na ten temat mówi instrukcja obsługi (dołaczona fotka strony - tekst w ramce) i to jest jednoznaczne - inaczej się nie da.

post-7503-0-21184000-1429599758_thumb.jpg

Edytowane przez gimak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co na ten temat mówi instrukcja obsługi

A nie wydaje Ci się, że to instrukcja do wersji I, a temat dotyczy II.

W taki sposób nie dojdziecie do porozumienia bo to są inne auta i inne punkty podparcia...

Jedynki mają podłużny ale poziomy otwór w zgrzewie progu z podłogą gdzie należy od środka wcisnąć języczek z podnośnika, by jego płaska część oparła się za tym zgrzewem.

Dwójki natomiast pod progami mają płaskie, wypukłe do dołu wzmocnienia (jakby dospawane od dołu pojedyncze ogniwo łańcucha) gdzie w ich środek wchodzi stożek z podnośnika.

 

Tak więc w tym temacie obowiązuje ta instrukcja:

Dla megi Ii

post-2372-0-81903100-1429608615_thumb.png

I bliźniacza do sceniola II

post-2372-0-23080100-1429608656_thumb.png

W obydwu przypadkach widać to identyczne, podłużne i wystające do dołu, wzmocnione gniazda pod progami.

I nie ma co kombinować czy łapy mają być podstawiane przed, czy za nimi.

Fabryczny lewarek ma siedzieć od dołu wewnątrz tego gniazda, a łapy podnośnika mają być podparte o krawędzie wzmocnionych, owalnych zagłębień.

post-2372-0-15966800-1429610857_thumb.png

 

Dodano: 21 kwi 2015 - 11:55

Pod wpływem ciężaru i niewielkiej, ale jednak pracy na podstawce gumowej oderwały się fragmenty powłoki lakierniczej podwozia na krawędzi punktu podparcia, a może bardziej po prostu zsunęła się ta powłoka. Jest to dla mnie o tyle przykre że jednak przestudiowałem sporo materiału zanim się za to zabrałem i mimo wszelkich starań zrobiłem sobie takie szkody.

Gdybyś postępował zgodnie z instrukcją i podnosząc auto podparte w 1 punkcie, lewarek umieścił w środku gniazda nie było by tego problemu. (właśnie z tego powodu przerobiłem sobie końcówkę żaby)

Wiadomo, że przy takim podnoszeniu w punkcie podparcia zmienia się kąt i to na zasadzie tarcia stożka o powłokę zabezpieczającą w gnieździe.

Dlatego końcówka lewarka jest zaokrąglonym stożkiem, by takich szkód nie narobić.

(dla bezpieczeństwa wystarczy cienka guma z starej dętki, nawet rowerowej)

Jeśli natomiast podpierasz auto na 4 łapach podnośnika, to wtedy należy podeprzeć go o obniżone krawędzie wzmocnień, wówczas nie następuje to tarcie, bo wszystkie 4 punkty podnosisz równocześnie w górę.

Ty zastosowałeś podparcie o brzegi wzmocnienia ale przy [podnoszeniu 1 punktowym. Tarcie przeniosło się na brzegi wzmocnienia i od tego te uszkodzenia powłoki lakierniczej.

Po prostu "przekombinowałeś"...

Edytowane przez gojgien
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyświetl postUżytkownik gimak dnia 21 kwiecień 2015 - 09:02 napisał

To co na ten temat mówi instrukcja obsługi

 

A nie wydaje Ci się, że to instrukcja do wersji I, a temat dotyczy II.

Masz rację to co podałem dotyczy M1, ale nadal pozostaje aktualne, że jak coś się robi, to należy najpierw zajrzeć do odpowiedniej instrukcji i robić to z głową. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!