Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Długo kręci na ciepłym silniku po krótkim postoju


muzzyking

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Od zakupu auta renault scenic 1.4 16v benzyna (ok pół roku temu)mam problem a mianowicie scenic jak jest ciepły i postoi jakieś 10 min to musze kilka razy zakręcić rozrusznikiem żeby zapalił. Na zimnym silniku pali od tgzw "strzała", jak troche pojeżdze, zgasze auto to przez kilka minut również odpala bez problemu tylko jest problem jak postoi troche dłużej. Od dlugiego czasu siedze i czytam różne fora internetowe. Byłem u kilku mechaników, ktorzy nie potrafili mi pomóc. Kilka razy podpinałem pod komputer i wykazalo tylko brak grzania sondy lambda za katalizatorem wiec wstawiłem emulator(brak poprawy)jak również zwarcie w pętli immobilizera co w najbliższym czasie wymienie. Ponadto wymieniłem już wcześniej wszystkie części jakie sugerowali na forach:

-filtr paliwa,pompa paliwa, silniczek krokowy , przepustnice, uszczelki przepustnicy, czujnik położenia przepustnicy,filtr powietrza, czujnik położenia wału, czujnik temperatury cieczy, czujnik ciśnienia oleju, świece, cewki zapłonowe.

Pryskalem wszędzie w okolicach przepustnicy i kolektora dolotowego "samostartem" żeby sprawdzić czy nie ma jakiejś nieszczelności i nic sie nie działo. Mam wrażenie jakby paliwo sie cofało bo jak juz po dlugim kręceniu rozrusznikiem auto odpali to spadają obroty do 300 ale za chwile wszystko wraca do normy. Trace już cierpliwośc do tego problemu, na kilku innych forach były podobne objawy ale nic nie zostało wyjaśnione tylko sugestie co może być popsute do których sie stosowałem ale nic nie pomogło. Prosze o pomoc jak ktoś miał podobny problem i go rozwiązal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam podobny problem. Też próbowałem go rozwiązać i nie udało się. Powiem więcej - nie czytałem ani tutaj ani gdziekolwiek indziej żeby komuś udało się rozwiązać ten problem. :mrgreen: Ponieważ nie jest on szczególnie uciążliwy więc na razie dałem za wygraną. Jednak życzę powodzenia - może Tobie się uda. <zolta>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podpowiem, trzeba sprawdzić rezystancję czujnika "zimnego" i "gorącego", nie powinna się wiele różnić, nominalna to ok. 240 Ohm. w temp. 20°C.

Czasami coś się dzieje z tymi czujnikami i rezystancja drastycznie spada na "gorącym", wtedy zwykle ECU głupieje.

To, że czujnik jest nowy też o niczym nie świadczy. Można zrobić prosty eksperyment, jak masz drugi czujnik, to podmień go jak masz rozgrzany silnik.

Bardzo możliwe, że problem będzie we wtyczce ECU, np. "zimny lut", zaśniedziałe styki.

Pisałem już kiedyś, znajomemu w MI PhII przy odpalaniu drugiego auta na kable, czujnik się spaliła i upaliły się kable od niego. Nie wiem w jaki sposób, ale taki był efekt końcowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za podpowiedzi. Sprawdze dokładnie ten czujnik położenia wału i przewody centymetr po centymetrze:)Ale mam jeszcze inny pomysł mianowicie przy przekręceniu kluczyka(bez odpalania) słychać takie tykanie przy elektrozaworze odprowadzacza spalin. Sprawdzalem go "chłopskim" sposobem (dmuchałem w rurki do niego doprowadzone) i okazalo sie że jest zamkniety, nie mogłem go wyjąć bo nie wiem jak. Tak sobie teraz myśle ze jak auto jest zimne to nie ma oparów paliwa i normalnie odpala, jak sie nagrzeje to przez pewnien czas jest mało oparów wiec można bez problemu odpalić. Jak auto postoi nagrzane nagromadzą sie opary paliwa więc może wtedy go zalewa i dlatego trzeba go dlużej pokręcic. Nie wiem też jak sprawdzic czy otwiera się ten elektrozawór po nagrzaniu silnika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawór pochłaniacza podczas odpalania powinien być zamknięty, niezależnie czy silnik jest ciepły czy zimny. Zawór da się ściągnąć z puszki, trzeba przekręcić go o 1/4 obrotu w prawo i do góry. Z doświadczenia powiem, że nie jest to proste. Dlatego najlepiej zdjąć z niego rurkę rurkę i szczelnie zatkać.

Ten sposób chyba będzie najprostszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki P_R_Z_E_M_O za pomoc i zainteresowanie tematem!

"Dlatego najlepiej zdjąć z niego rurkę rurkę i szczelnie zatkać" Jaką rurkę? Ta co idzie do krokowca i silnika? Przyznam że tez ja próbowalem wyjąć ale nie wiem jak, silowałem sie a ona tylko kręci sie dookoła i dlaczego ją zatykać? Przecież to nią wlasnie powinny iść opary paliwa a mam podejrzenie że własnie one nie odchodzą i zbierają sie w silniku przez co zalewa silnik. Chodzi mi bardziej o to żeby otworzyc ten elektrozawór odprowadzacza spalin żeby tą rurką one mogły uciec z silnika. Czy jakbym zdjął ta rurke to żeby sprawdzic czy faktycznie dusi sie oparami paliwa to coś by sie stalo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiesz i mylisz funkcje pochłaniacza par paliwa.

Pochłaniacz służy do pochłaniania par paliwa jakie gromadzą się w baku, a nie z silnika. <zolta>

Chodzi o ekologię, żeby pary paliw nie wydostawały się do atmosfery. Pary są pochłaniane na węglu aktywnym, który wypełnia tą tą plastikową puszkę. Jak silnik jest nagrzany to otwiera się zawór i pary odsysane są do kolektora ssącego.

Pary nie "zalewają" silnika bo nie ma ich aż tak dużo.

Jeżeli zdejmiesz rurkę przy przy pochłaniaczu lub przy przepustnicy, to rozszczelnisz dolot powietrza do silnika. Spowoduje to natychmiastowe podniesienie obrotów i jednocześnie większe dawkowanie paliwa przez wtryskiwacze.

Na wydechu masz sondę lambda, która na podstawie tego co wylatuje wydechem z silnika steruje dawkowaniem paliwa. Jeżeli sonda da sygnał że mieszanka paliwo-powietrzna jest zbyt uboga ECU wyśle impuls do wtryskiwaczy aby te podały większą dawkę paliwa.

Tak to mniej więcej wygląda.

Wracając do tematu.

Rurkę łączącą pochłaniacz z kolektorem łatwo zdjąć, na obu końcach są szybkozłączki. Wystarczy je ścisnąć i złączka schodzi.

Jak napisałem powyżej, musisz zatkać otwór przy kolektorze, przy pochłaniaczu możesz sobie darować.

Tak jak napisałem, zatkasz, zobaczysz czy coś się poprawi.

Zawsze też możesz też podjechać na CLIP-a i sprawdzić działanie zaworu pochłaniacza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje za wytlumaczenie tematu. Wynika z tego że nie ma po co tam pchać rąk. Niepokoił mnie jednak dziwny odgłos tykania po przekręceniu stacyjki a że już tyle rzeczy sprawdziłem i wymieniłem to miałem nadzieje że może to właśnie tu tkwi problem.

"Można zrobić prosty eksperyment, jak masz drugi czujnik, to podmień go jak masz rozgrzany silnik"- Jeżeli odpali bez problemu to znaczy,że czujnik nie taki jak trzeba?

"Bardzo możliwe, że problem będzie we wtyczce ECU, np. "zimny lut", zaśniedziałe styki."-Gdzie ona się znajduje? W jaki sposób można wykryć zimny lut?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po 1 - po to są kontrolki pod każdym postem żeby je stosować, a nie używać Ctrl+C i Ctrl+V. Zacznij je stosować.

Wynika z tego że nie ma po co tam pchać rąk

A kto Ci zabroni ? W tym wypadku nic nie zapasujesz. :mrgreen:

Jeżeli odpali bez problemu to znaczy,że czujnik nie taki jak trzeba?

Nie koniecznie, problem może być we wtyczce.

Gdzie ona się znajduje? W jaki sposób można wykryć zimny lut?

Nie pamiętam, jak to u Ciebie jest, ale chyba przed lewym nadkolem, od przodu samochodu, na podłużnicy, duża wtyczka z kablami owiniętymi izolacją.

Co do zimnych lutów to trzeba wyjąc , rozebrać i pooglądać pod lupą, a najlepiej przelutować.

Widzę jednak, że masz nikłe pojęcie o samochodzie i lepiej tego nie dotykaj.

Na forum jest praktycznie pełna dokumentacja, ściągnij sobie i poczytaj.

Tłumaczenie wszystkiego od podstaw mija się z celem <zolta>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, że za mechanika sie nie uważam ale od kilku lat sam naprawiam własne auta i tylko z tym mam tak długo jeden problem. A elektryka u mnie leży całkowicie, jak nie trzeba to w nią nie ingeruje tym bardziej naprawa zimnych lutów w kilku przypadkach zakończyla się wymiana całego urządzenia w poprzednich autach. Dzisiaj albo jutro dokładnie sprawdze ten czujnik i sie zobaczy. Słyszałem również że przyczyną tego może być źle ustawiony rozrząd tylko ,że somochód słabo bedzie palił za każdym razem na ciepłym silniku i głośno może pracować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, że za mechanika sie nie uważam

Też nim nie jestem, ale już jakiś czas dłubię sobie przy swoich autach. <zolta>

przyczyną tego może być źle ustawiony rozrząd

Na zimnym tak i chodzi jak diesel, ale na ciepłym zapalanie jest OK i cichnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzilem rezystencje starego wymienionego czujnika i okazało sie ,że chyba był dobry bo zimny(ok 2 stopni) pokazywal 230 jak wrzucilem do wrzatku czyli dobrze zgrzalem to pokazalo mi 268. Czyli pozostają przewody kostka albo reszta auta:(. Czy jest mozliwość sprawdzenia jaki sygnał, napięcie przesyłają przewody lub ta kostka?

 

Dodano: 13 gru 2013 - 17:38

Sprawdziłem oba czujniki i są dobre(rezystencja od 220 do 270. Jeszcze raz je dokladnie przeczyścilem środkiem do czyszczenia złączy elektrycznych tak samo jak kostke. Wyjąłem przewody z całej tej wiązki żeby sprawdzić czy gdzieś nie przepalone lub pękniete. Okazalo się że były przygniecione przez rure obiegu cieczy chłodzącej (może ona je grzala i dawały błedne sygnały na komputer?). Jak narazie jestem zadowolony bo udalo sie poskladać wszystko i odpalilem auto bez problemu a zazwyczaj przy takiej robocie psuje, urwe lub rozłącze coś innego:)Zauważylem też że już nie drga wskazówka od obrotomierza(wcześniej nie zwracałem na to uwagi bo byly to minimalne wychylenia). Jak narazie jestem dobrej myśli. Jutro robie próbe generalną bo dzisiaj już nie miałem na to czasu. Jak sie nie uda to przeczyszcze jeszcze styki przy komputerze, chociaż troche boje sie go rozlanczać żeby mi sie immo nie rozprogramował.

 

Dodano: 16 gru 2013 - 21:52

Niestety ale nie pomogło:(cały dzień siedziałem sprawdzałem przewody i czyściłem piny w komputerze i znikneły tylko delikatne drgania wskazówki obrotomierza ale tylko tyle. Opisze dokładnie co ostatnio zaobserwowałem a mianowicie jak silnik jest zimny to pali od razu, nagrzeje sie odpali od strzała, postoi ok 10min to juz troche trzeba krecić rozrusznikiem, postoi ok 20 min trzeba dłużej kręcić rozrusznikem a po odpaleniu obroty delikatnie spadają(jakby sie dusił, miał za dużo powietrza, za mało paliwa ogólnie nieodpowiednia mieszanka w stosunku do temperatury silnika). Jak auto po zagrzaniu postoi ok 30 min to długo trzeba kręcić rozrusznikem a jak sie odpali to obroty tak spadają że zapalają sie przez chwile kontrolki kontrolne a za kilka sekund wszystko wraca do normy. Mam wrażenie, że czujunik temperatyry podaje złą wartość na komputer a ten podaje za mało paliwa na rozruch dlatego myślałem na początku że paliwo sie cofa. Jak jeździłem na komputer to z tego co pamietam były różnice temperatury w tym co pokazywało mi w aucie a co na kompie(błędów związanych z tym czujnikiem nie było). Czujnik temperatury mam nowy, sprawdzałem też go przez odpięcie go w trakcie pracy silnika i zareagował prawidłowo czyli włączył wentylator. Jakiś czas temu stojąc długo w korku temperatura wody mocno poszła w góre, co prawda wentylator sie załanczał ale na krótko powodując jedynie krótkotrwałe zatrzymanie wskazówki temp. zamiast spadku do 90stopni.

Dodam również że jak auto odpali na zimnym silniku to delikatnie dymi na biało(niby normalnie), po kilku minutach zaczyna sporo dymić a jak już jest dobrze zgrzany to znowu dymi normalnie. Nie wspominałem o tym wcześniej bo mam wycięty katalizator więc większa ilość dymu może sie przez to pojawić.

Więc moje pytanie brzmi: Czy jest coś w stanie zakłucić odbiór sygnału z czujnika temperatury do ECU?Ręce mi już opadają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A pisałem wyżej, że nikt do tej pory nie poradził sobie z podobnym problemem (a przynajmniej nie widziałem tutaj sensownych rozwiązań w podobnych przypadkach). :P Widzę, że jednak jesteś uparty. Wobec tego trzymam kciuki - może będziesz pierwszy, któremu uda się poskromić francuską myśl techniczną? :P

Żeby nie było, że jestem złośliwy. Też mam dokładnie taki sam problem. Po paru próbach rozwiązania zagadki dałem jednak za wygraną. Przynajmniej na razie.

Przy okazji zabawię się w jasnowidza. Niech zgadnę - Twój silnik ma przepustnicę elektroniczną (czyli bez sterowania linką). Zgadłem?

Edytowane przez colins
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyna elektroniczna częśc przy przepustnicy to czujnik położenia przepustnicy(oczywiście wymieniony juz na nowy). Gaz mam na lince. Ale wymieniłem i przepustnice i wszystkie uszczelki i nic. Jakby była jakaś inna część to pewnie też bym wymienił i pewnie też by było tak samo:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!