Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Alternator , akumulator pomiar 14,67 V


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie jest zima i mam problem z porannym rozruchem mojej megan I ph II 1999 rok. Prawdopodobnie padł regulator napięcia . Sugeruję się pomiarami jakie dokonałem, na zimnym silniku ( nie wiem czy to ma znaczenie) po uruchomieniu auta takim ledwo , ledwo napięcie ładowania na aku pokazuje 14,67 V . Piszę nowy temat bo w tym temacie znalazłem niewiele ale coś takiego

* siłę elektromotoryczną = 12,6V

* Minimalne napięcie (wskazujące na stan głębokiego rozładowania) - 10,8 V

* Prawidłowe napięcie ładowania - minimalne: 13,9 V - maksymalne 14,5 V

* Napięcie przeładowania - występujące w trakcie wydzielania wodoru > 14,7 V

* W przypadku rozładowania akumulatora celowe jest ładowanie go niskim stałym prądem do napięcia nawet 16,5 V

Pozdrawiam kolegę Przemo.

I teraz nie wiem czy mam aku Varta coś tam do wymiany czy regulator napięci, a może i to i to. Sprawdziłem miernikiem czy aku ma jakieś utraty prądu i nic z tych rzeczy. Napięcie aku to jakieś 12,3 V . Czy ktoś wie jaki to alternator w tym modelu montowano 1,4 8V 1999 rok. Problem jest zawsze rano.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładowanie jest dobre ( duże) , bo aku po rozruchu rozładowane . Możesz sprawdzić czy po jakimś czasie się obniży .

Wygląda na to że alternator, regulator dobre.

Napięcie aku. 12.3 za niskie.

Ja by spróbował naładować aku. długo małym prądem (1 doba co najmniej) lub prostownikiem automatycznym który dopasowuje prąd do potrzeb aku., też długo .

Nie sugerować się tym że prostownik pokazuje po paru godzinach mały pobór prądu , to mało lecz długo jest najważniejsze.

Może stać i dwie doby , prostownik zminimalizuje lub przestanie jak nie będzie potrzeby ładowania .

Należy przed ładowaniem poluzować korki , sprawdzić poziom elektrolitu , jeżeli są nie za wielkie ubytki uzupełnić wodą destylowaną .

Jeżeli dużo brakuje to raczej wizyta u elektryka aby uzupełnił do uzyskania odpowiedniego stężenia elektrolitu.

Po prawidłowym naładowaniu dobrze by było odwiedzić elektryka żeby sprawdził odpowiednim przyrządem co ten akumulator jeszcze wart (ile mocy daje i jak szybko siada).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze zacznę może od tego że akumulator był zakupiony w Norauto w dniu 9.6.2010 roku .Jest to akumulator C6 VARTA SIL DYN 52AH/520A czyli w czerwcu 4 rok się pokłoni. Z ładowaniem mam takie doświadczenie ze po około godzinie . Na prostowniku wskaźnik spada do zera i prostownik mruczy . I tutaj zapytam o celowość 24 godzin ładowania? Prostownik z marketu Absaar 11A.Dodam niestety aku Varta póżniej przeczytałem na forum że aku z fabryki potrafią wyiść nie w pełni sprytne !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Na prostowniku wskaźnik spada do zera i prostownik mruczy . I tutaj zapytam o celowość" zapewne nie spada do zera tak , wygląda na skali która jest wyskalowana na większe amperarze, tylko dalej ładuje malejącym prądem . . Celowość - takie są po prostu zasady prawidłowego naładowania aku . Sam gdzieś już znalazłeś "W przypadku rozładowania akumulatora celowe jest ładowanie go niskim stałym prądem do napięcia nawet 16,5 V ".

Aku. się wypracował i pewnie do wymiany , jeżeli chcesz go jeszcze poużywać to spróbuj tak jak napisane :

uzupełnij poziom elektrolitu , ładuj długo nawet małym prądem później ewent. kontr. stanu u uczynnego elektryka.

Jak zreanimujesz i zimę przetrzyma to później jeszcze do jesieni polata . Zmienisz na nowy na przyszłą zimę .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo łapię jakie masz pytanie, ale...

, na zimnym silniku ( nie wiem czy to ma znaczenie) po uruchomieniu auta takim ledwo , ledwo napięcie ładowania na aku pokazuje 14,67 V

Może nie tyle zimnym co zaraz po rozruchu i to raczej nie na akumulatorze co w instalacji samochodu. Jest to możliwe, choć ciut za wysokie, ale to może być kwestia miernika, regulatora napięcia itp.

Nasze auta mają układ wykrywający stan akumulatora, jego napięcie. W przypadku gdy jest ono za niskie ECU zwiększa obroty silnika aby go naładować, stąd możliwe, że takie napięcie w aucie będzie w miało wartość 14,7V.

Żeby sprawdzić jakie jest faktyczne napięcie ładowania należało by podłączyć woltomierz na stałe, np. do gniazdka zapalniczki i obserwować co się będzie działo z napięciem.

Jeżeli w czasie jazdy napięcie nie będzie większe niż 14,7 V to bym się nie przejmowała. Może nawet spaść do ok 14V. W trakcie jazdy napięcie powinno być stałe, mogą jednak wystąpić pewne niewielkie wahania, związane np z dodaniem gazu, włączeniem stopów, czy kierunkowskazów. Z tym, że takie wahnięcia to będą ułamki Vota. Jeżeli spada 1,5 - 2V i potem rośnie do wartości "nominalnej" wskazuje to na uszkodzenie regulatora napięcia i/lub akumulatora.

Teraz tak, te 12,6V na akumulatorze to jest napięcie jakie zostało wyliczone, "konstrukcyjne", wynika to z praw elektrochemii. Oczywiście jeżeli sprawdzimy miernikiem sprawny, naładowany akumulator po takie napięcie nam pokaże.

Tyle, że napięcie może być dobre, ale akumulator jak to się mówi jest słaby. Wynika to z jego pojemności(zużycia), temp. otoczenia itp.

Faktem jest, że w wyniku eksploatacji napięcie będzie sobie powoli spadało, związane jest to również ze stanem jego rozładowania.

Przydał by się odpowiedni przyrząd, który zmierzy spadek prądu pod obciążeniem.

 

Należy przed ładowaniem poluzować korki , sprawdzić poziom elektrolitu , jeżeli są nie za wielkie ubytki uzupełnić wodą destylowaną .

Zmartwię Cię. W chwili obecnej 99% akumulatorów to tzw. bezobsługowe, bez mechanicznego zniszczenia góry obudowy nie dostaniesz się do cel. Wiem, wiem, są takie modele, które na to pozwalają ale jest ich mało.
  • +1 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam gdzieś już znalazłeś "W przypadku rozładowania akumulatora celowe jest ładowanie go niskim stałym prądem do napięcia nawet 16,5 V ".

Przy dzisiejszych akumulatorach, z reguły bez możliwości uzupełniania ubytków wody w elekrtolicie, jest to najskuteczniejsza droga do szybszej wymiany akumulatora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj na większości akumulatorów pisze bezobsługowe (taki marketing dla nieświadomych) jednak w większości są korki na wkrętak.

Bywa że korków nie widać tylko wyjmuje się cała listwę z zamocowanymi pod nią plastykowymi koreczkami .Wtedy jeszcze bardziej wygląda na bezobsługowy .

Używam aktualnie dwóch jeszcze na gwarancji i oba mają korki więc nie wiem jak się ma do tego "Zmartwię Cię .W chwili obecnej 99% akumulatorów to tzw. bezobsługowe, bez mechanicznego zniszczenia góry obudowy nie dostaniesz się do cel.". U mnie w rodzinie (dużej) 100% to dające możliwość obsługi.

Zmartwiło mnie najbardziej to że ich nie widziałem w powszechnym użyciu , a muszę przyznać kilkadziesiąt aut obejrzałem.

Jakieś science fiction czy cuś .

A rozumie (przejrzałem trochę w sieci ) to te z górnej pułki, my raczej poruszamy się w standardzie codzienności stąd różnica w postrzeganiu.

Kolego auditkom polecam użycie przycisków Cytuj i Cytuj selektywnie, To już któryś twój post z kolei, w którym cytujesz kogoś, tyle, ze nie wiadomo kogo, póki nie przewinie się napisanych postów

P_r_z_e_m_o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjmę akumulator i poładuję 12 a nawet 24 h .

Możesz ładować i tydzień bez szkody dla akumulatora, ale pod warunkiem, że napięcie na jego biegunach nie przekroczy magicznej wartości 14.5V.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bywa że korków nie widać tylko wyjmuje się cała listwę z zamocowanymi pod nią plastykowymi koreczkami .

Bywa, z tym że jakoś sie tak składa, że nie kupuję akumulatorów z górnej półki i już parę razy chciałem się tam dostać. Jakoś tak dziwnie się składało, że klapka była zgrzana z górą obudowy. Fakt, ostatni akumulator kupiłem jakieś 3-4 lata temu więc od tego czasu mogło się zmienić.

Faktem jest, że Centra w Poldolocie wytrzymała prawie 8 lat, aż pewnego razu w słoneczny dzień pod sklepem nie odpalił, ale miała koreczki pod ładną klapką, Dało się zaglądnąć do cel i uzupełnić wodę lub ewentualnie wymienić elektrolit.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodnie z sugestią forumowiczów wymontowałem aku z auta i podłączyłem pod prostownik. Na początku ładował. Jednak napięcie rosło aby po trzeciej godzinie wskazać 14,83V a akumulator nie był wyładowany . Natychmiast odłączyłem prostownik. Uważam to za wystarczającą sugestie dotyczącą zużycia akumulatora. Jednak jeszcze go nie skreślam pomierzę prąd po nocy przed rozruchem i podczas kręcenia rozrusznika .Wiadomo jak spadnie na 10V aku weg. Na moje szczęście mrozy ustąpiły i jest coraz cieplej może jeszcze troszkę polata . Mam jeszcze spostrzeżenie dotyczące akumulatorów .Widzę że w Niemczech test aku ADAC wygrał aku wcale nie bezobsługowy . Oni idą w kierunku dolewania wody lub nigdy od niego nie odeszli może ktoś ma podobne spostrzeżenia ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak jeszcze go nie skreślam pomierzę prąd po nocy przed rozruchem i podczas kręcenia rozrusznika .Wiadomo jak spadnie na 10V aku weg

Kolego możesz sobie pomierzyć jedynie napięcie na zaciskach akumulatora, a nie prąd. Wątpię abyś posiadał amperomierz na 600A prądu stałego. Przecież u nas są też akumulatory bez obsługowe ale tylko w teorii. Każdy jaki miałem do tej pory także był bez obsługowy ale miał możliwość dolewania wody do cel. Pod naklejkami były korki i dawało się je otwierać. (Centra Plus).

 

Jednak napięcie rosło aby po trzeciej godzinie wskazać 14,83V a akumulator nie był wyładowany

Nie wiem jakim prostownikiem go ładowałeś ale spokojnie można było go ładować dłużej. U mnie napięcie dochodzi do 15-16V przy prądzie 1A i nie robię z tego tragedii. Mam zasadę 1/10 prądu znamionowego akumulatora, jak ma 50 Ah to ładuję go 5A przez około 10-12 godzin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak oczywiście miałem na myśli napięcie na zaciskach aku. Prostownik to Absaar 11 Amper automat . Myślałem ze jest to napięcie które przeładowuje aku .Dlatego odłączyłem, nie musiałem odłączać !? U mnie wskazanie było 0 A i 14,83V .Może wskaźnik na prostowniku padł?

Edytowane przez Marek38
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akumulator co posiadasz jest już na wykończeniu. Jeżeli po 3 godzinach na prostowniku automatycznym wykazywał naładowanie to jest do wymiany. Osobiście swój akumulator ładowałem i po podłączeniu wskazywał objawy naładowania, to samo po godzinie (1A pobierał z prostownika, a powinien przynajmniej około 3A) to stwierdziłem, że już do niczego się nie nadaje. I tylko wymiana mnie ratuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!