Scenic II phI Klima głośno pracuje

[Bravo8]

Witam

 

Auto Scenic II , silnik 1.6. Po włączeniu przycisku AC klimatyzacji słychać, że zaczyna głośno pracować, coś w rodzaju dźwięku grrrrrr. Kupiłem ten samochód w 2013 roku. Ostatni przegląd klimy miał w 2011 roku. To gruchotanie było słyszalne od początku jak go kupiłem ale z mniejszym natężeniem. Teraz po zimie już dość głośno słychać ten dźwięk ale tylko przy włączonej klimatyzacji. W tamtym roku przy okazji innej naprawy mechanik powiedział, że to łożysko nie wnikając w szczegóły. Z kolei słyszałem, że podobny odgłos może być niskim poziomie czynnika chłodzącego. Pewnie go brakuje bo wczoraj ją włączyłem i szału w chłodzeniu niema. Czy to może być łożysko w sprężarce? Czy wiąże się to ze spuszczeniem płynu chłodzącego? Może ktoś ma jakieś doświadczenia ?

 

Pozdrawiam

Edytowane 16 Kwietnia 2015 przez aston76

[mrarek]

Może tylko sprzęgiełko do wymiany. Dziwne, że przez 2 lata nie podjechałeś do żadnego serwisu kilmatyzacji. Zaniedbanie jednego defektu rodzi reakcję łańcuchowa i niepotrzebne koszty.

Przy braku czynnika jest słabe chłodzenie, a w końcu sprężarka się nie załączy.

[Diodak]

Bravo, potwierdzam że przyczyną może tkwić w zbyt małej ilość czynnika w układzie. Dokładnie taki sam objaw obserwuję u siebie i wtedy wiem, że czas na wizytę w serwisie. Pozdrawiam.

[Bravo8]

Witam ponownie, dzisiaj podpytałem telefonicznie serwis ThermoKinga, naprawiają też klimy w osobówkach, a mam tam znajomego. Powiedział, że mała ilość czynnika chłodzącego w układzie nie ma wpływu na hałasowanie łożysk. Zakładam ,że może hałasować łożysko na kole wieloklinowym, przynajmniej w teorii. W ThermoKingu taka naprawa kosztuje 300 zł plus koszt łożyska.

Moja Renia ma przebieg 128 tys km , przynajmniej w teorii. Czy to możliwe żeby łożysko już siadło? Jakie macie zdanie co do przebiegu? He, może mój licznik to 228 tyś , rożnie z tym bywa. Jeśli pada sprężarka to regeneracja około 900 zł brrrrr .

 

Pozdr

Edytowane 18 Kwietnia 2015 przez aston76

[aston76]

Ale brak oleju w układzie sprężarki już tak. Najpierw uzupełnij czynnik z olejem i kontrastem. A potem się martw. U mnie podczas pracy kompresora hałasował napinacz (koło latało na boki). Po wymianie spokój. Sprawdź to u siebie. I na koniec czynnik w układzie klimatyzacji powinno się sprawdzać i uzupełniać co 2 lata (chociaż w instrukcji od auta napisali co 4lata).

[kawu]

Może ktoś ma jakieś doświadczenia ?

Moje doświadczenia z podobnym objawem są takie że mam "nową" sprężarkę. Głośno chodziła, pojechałem na okresowy (co 2 lata) przegląd/uzupełnienie czynnika itp.

Na moją uwagę że głośno zaczęła chodzić "specjalista" stwierdził że rolka napinająca pasek hałasuje.

Trzy dni później w drodze na południe Europy klima/sprężarka stanęła. Ponieważ sprzęgło było załączone i stawiało opór nadtopił się pasek akcesoriów.

Moja sugestia - nie załączaj do czasu uzupełnienia oleju i znalezienia miejsca gdzie ew wypływa.

[Bravo8]

No właśnie tego samego się obawiam, że nagle cos się zatrze i rozwali pasek wieloklinowy. Co do rolki napinacza paska to została parę dni temu wymieniona. Samochód wrócił od mojego znajomego i dobrego mechanika. Przy okazji wymiany rozrządu kazałem mu sprawdzić pasek wieloklinowy alternatora i napinacz. Oba te elementy zostały wymienione na nowe. Poprzedniego lata sprężarka też mi lekko huczała , ale była znacznie cichsza. Łożysko od koła wieloklinowego sprężarki jest na 100% dobre bo nie hałasuje na wolnym biegu. Nie wiem ile tego czynnika bo ostatni przegląd był robiony w 2011 roku. Z tego co piszą to przez rok ubywa 10-15 % czynnika więc obecnie może być około połowy. Coś musi być bo inaczej by się sprężarka nie załączyła . Jednak okoliczni fachmani od klimy tylko napełniają układy więc wysłali mi do serwisu ThermoKinga w celu dokładnego sprawdzenia. Latem wybieram się na południe Europy i nie chciał był aby mnie spotkało coś podobnego jak kolegę wyżej. Bez klimy da się przeżyć ale ze zerwanym pasku wieloklinowym to już dramat.

[aston76]

Łożysko od koła wieloklinowego sprężarki jest na 100% dobre bo nie hałasuje na wolnym biegu.

U nie też na biegu jałowym nie hałasowało i nie latało na boki. Dopiero pod obciążeniem ładnie dawało po uszach.

 

Dodano: 20 kwi 2015 - 22:27

Bez klimy da się przeżyć ale ze zerwanym pasku wieloklinowym to już dramat.

I rozrządu, bo pasek akcesoriów wkręca się w rozrząd.

[Depe]

Zgodze się z opinią Diodak-a, w przypadku mojego Scenika też tak bywa. Jak czynnik zostaje dopełniony to sprężarka przestaje być "słyszalna", także sugeruję najpierw uzupełnienie czynnika i sprawdzenie szczelności, a potem doszukiwanie się innych przyczyn jeżeli hałas nie ustąpi.

[Bravo8]

Witam

Ewidentnie było za mało czynnika. Było ledwo 10% , ostatni raz klima była na przeglądzie 4 lata temu, co prawda trochę to zaniedbałem, ale też jest to auto z drugiej ręki. Po napełnieniu czynnika jest cicho. Testuje klimę od miesiąca i jest ok.

Gość z serwisu powiedział że w wielu przypadkach pomimo tak małej ilości czynnika klima załącza się, co oczywiście nie jest za zdrowe dla sprężarki. Na maje szczęście nie katowałem sprężarki.

Pozdrawiam

[mrarek]

A presostat OK?

Dziwne, że przy tak niskim ciśnieniu zezwolił na załączenie

[elwik1984]

Kupiłem auto z nie działającą klimą. Na wyłączonym silniku było poniżej 2 bar i już kompresor się nie włączał. Przy zakupie podłączyłem butle z azotem do auta, dobiłem do 4 bar i klima ruszyła na tej samej ilości czynnika R134a. Wniosek -żeby kompresor wystartował wystarczy ciśnienie w układzie. W pracy zawsze nabijamy azotem ciśnienie, celem sprawdzenia szczelności i czy pompa ruszy. Potem dopiero możemy autko nabić czynnikiem żeby nie robić niepotrzebnej roboty.

[acidfire]

Witam,

moja krótka historia: Auto megane 2.0 16v przebieg 150000km.

Podczas jazdy w wysokich temperaturach powyżej 25 stopni w cieniu hałasowała (głośne wycie) mi klimatyzacja w zakresie obrotów 4000-4200. Po wizycie u specjalisty od klimatyzacji padła diagnoza, że mam luz na kole pasowy. Dodam, że klimatyzacja serwisowana co roku z weryfikacją czynnika i odgrzybianiem. Koło pasowe zostało wymienione - hałas jak był tak jest. Następnym krokiem jaki podjąłem to wymiana sprężarki. Bez bawienia się w regenerację itp. Zakupiłem nową sprężarkę valeo. Zamontowana, układ szczelny. Brak wycieków. W pierwszej chwili byłem zachwycony. Niestety radość się skończyła przy obecnych upałach.

Pierwszy bieg 4000 obrotów hałas, drugi bieg 4000 hałas itd. Wyłączam klimatyzację cisza.

Czy to normalne? Czy ma ktoś podobne objawy? Czy to możliwe, żeby dwie sprężarki miały taką samą wadę? Może macie jakieś typy co może powodować to wycie? Jest to wycie, nie brzęczenie, nie grzechotanie a wycie.

Pomocy

Edytowane 8 Lipca 2015 przez aston76

[ko-ma]

 

Czy to możliwe, żeby dwie sprężarki miały taką samą wadę?

 

 

Nie, niemożliwe, a Ty zostałeś oszukany przez warsztat, który zamiast sprawdzić najpierw sprawność sprzęgiełka oraz rolki napinacza paska osprzętu rzucił sie do wymiany sprężarki - bo finansowo korzystniejsza, no i "klient żąda-klient ma".

[elwik1984]

Przy takich anomaliach wymiana napinacza i paska to podstawa. Nawet jak to nie będzie trafna diagnoza to pieniądze nie pójdą na marne, bo to elementy w które zawsze warto zainwestować jak ktoś nie jeździ tylko wokoło komina :)