Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Nierówne obroty, przerywana praca, wypadające zapłony ?


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, jestem nowy proszę o wyrozumiałość.

 

Renault Megane Classic z 99 z silnikiem 1,4 16V benzyna. Usterka pojawiła się nagle i wygląda tak:

- auto odpala bez problemu, zagrzewa się normalnie, obroty schodzą prawidłowo (czyli krokowiec działa poprawnie?)

- na luzie słychać co jakiś czas czkawkę, jakby wypadały zapłony, wydaje mi się, że im cieplejszy silnik, tym bardziej to widać i słychać

- na luzie przy lekkim dodaniu gazu czuć "dziurę", silnik się dławi, jakby wypadały zapłony, po chwili się normuje (zła mieszanka? brak paliwa? elektryka świec?)

- w czasie jazdy jest to straszne bo po dodaniu gazu (a trzeba to zrobić po każdej zmianie biegu) auto się dławi, nie ma mocy, ale po chwili jakby przepala i ciągnie dalej

- w czasie jazdy trzymam na obrotach, dalej słychać jakby co jakiś czas przerywał zapłon, ale nie cały silnik tylko jakby jeden gar

 

Kilkakrotnie skasowałem błędy DDT2000, przejechałem kawałek - albo nie ma żadnych błędów albo pokazuje błąd czujnika cieczy i temperatury powietrza.

Wymieniłem świece, filtr powietrza, filtr paliwa, zmierzyłem cewki wtrysków, cewki zapłonowe, czujnik temperatury cieczy, wyczyściłem potencjometr przepustnicy, przepustnicę, doloty powietrza.

Zamieniałem miejscami świece, wtryski, cewki - bez zmian. Fakt - nie sprawdziłem jeszcze czujnika powietrza (zrobię to dzisiaj), tego od wody nie mierzyłem, ale raczej działa prawidłowo po kilkanaście odczytów z DDT2000 pokazywało wg mnie prawidłową w danych warunkach temperaturę (od kilkunastu na zimnym do 90 stopni przy nagrzanym).

Nie wiem jakie procesy zachodzą w momencie wciskania pedału gazu - czy dobrze rozumiem, że przy opuszczonym pedale obroty ustala krokowiec ? A po naciśnięciu gazu zamyka się, a położenie przepustnicy odczytuje potencjometr ? Czy może być podtarty na początku i komputer źle dobiera mieszankę ? Czytałem gdzieś, że krokowiec pracuje jeszcze do ok. 30% otwarcia przepustnicy, czy może to jednak jego wina ? A może obu jednocześnie ?

Ręce mi opadły i nie wiem co dalej, proszę Was o jakieś wskazówki.

Edytowane przez aston76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj jeszcze raz sprawdziłem wszystko co mogłem, czujnik temperatury powietrza działa poprawnie.

Niestety nie udało mi się pomierzyć sondy. Jest zasilanie na grzałkę i grzałka działa, ale czujnika nie pomierzyłem.

O dziwo jakby na zawołanie po skasowaniu błędów i przejechaniu kilku kilometrów komputer po raz pierwszy wykazał błąd SONDY! i tylko sondy. Jest więc jakiś progres zważywszy na odpowiedź kolegi smeg (dziękuję), chyba że ta sonda padła definitywnie w czasie montażu/demontażu.

Jutro poszukam sondę, podstawię i się wyjaśni.

Ponowię jeszcze pytanie odnośnie jak to jest z regulacją krokowca, czy on się zamyka natychmiast po dodaniu gazu, czy to jest ruch gwałtowny, czy potrzebuje chwili na domknięcie ?

 

Dodano: 21 lis 2015 - 11:17

Niestety w dalszym ciągu nie mam sondy, nie udało mi się kupić, za to wykonałem kilka jazd. Wygląda to obecnie tak:

- zapala normalnie, wchodzi na obroty, po zagrzaniu zwalnia do ok. 750rpm

- w czasie jazdy powolne dodawanie gazu umożliwia normalną jazdę, szybkie wciśnięcie gazu - czkawka

- w czasie jazdy na stałych obrotach - lekkie przerywanie

 

Kiedy już pojeździłem i stanąłem pod domem zauważyłem, że wolne obroty falują, czego wcześniej nie było (krokowiec?)

 

Wobec powyższego skłaniam się do wymiany krokowca i sondy.

Aha dodam jeszcze, że odczytałem błędy i jedynym był błąd sondy.

Mam pytanie, dlaczego DDT2000 działa poprawnie tylko na zgaszonym silniku, kiedy chciałem diagnozować w czasie jazdy to po chwili dostaję błąd, że linia K jest wyłączona. Czy to jest błąd komputera czy interfesju ?

Edytowane przez aston76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam identyczny problem ale olałem go, ale ostatnio znów mnie trapi bo gdy włączam silnik to bezproblemowo się uruchamia. Gdy jest na ssaniu dojeżdżam do skrzyżowania i wrzucam na luz to potrafi od 1000 do 1500 obrotów falować i stabilizują się zaraz znów na 1100 (ciągle włączone ssanie). Gdy silnik się rozgrzeje to jak postoi na wolnych obrotach to też jakby wypadały zapłony z wydechu czasami coś tam pyrknie no i silnik chodzi jakby na 3 gary ale obroty trzyma +- 750. Rok temu na diagnostyce wykazało mi również błąd z sondą lambda ale od roku zrobiłem 12 tys km bez problemu. Spalanie w mieście 8L/100 a w trasie z 6,5L/100. A i takie pytanko mam bo ten przewód od map sensora co do kolektora wchodzi to strasznie mi się rusza i można go trochę do góry podnosić i moje pytanie jest takie czy on musi być sztywny i nie może się ruszać czy może się odrobinę ruszać? A wracając do problemu z sondą lambda to kiedy będziesz wymieniać ją?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

W ostatnich dniach sytuacja pogorszyła się znacząco, do opisywanych usterek doszły problemy z obrotami oraz gaśnięcie silnika.

Wymiana silniczka krokowego usunęła te ostatnie, natomiast pozostał problem główny. Wczoraj wymieniłem sonde lambda i tak jak się spodziewałem nic się nie zmieniło.

Po dniu jazdy odczytam błędy - może coś się pokaże nowego.

 

Beznadzieja.

 

Dodano: 04 sty 2016 - 11:04

Witam.

 

Mój problem w końcu się rozwiązał i postanowiłem zamknąć temat.

 

Przed świętami BN sytuacja pogorszyła się znacząco. W czasie jazdy silnik coraz częściej tracił moc. Udało mi się dojechać do garażu gdzie z braku narzędzi sprawdziłem co mogłem - mianowicie odpięcie ostatniego wtryskiwacza nie zmieniało kichających obrotów. Było już późno, więc nazajutrz przejechałem przez lokalne szroty i sklepy z używanymi częściami, niestety jedyny sklep oferował używane zaworki po 80zł. Odpuściłem z zamiarem zakupu na allegro. Na drugi dzień pogorszyło się jeszcze bardziej, auto straciło moc już na stałe. Postanowiłem jednak jeszcze raz na spokojnie wszystko posprawdzać bo już wiedziałem że autem na święta nie wyjadę. Teraz miałem już narzędzia i postanowiłem upewnić się co do wtryskiwacza - zamieniłem miejscami wtryskiwacze i okazało się, że cały czas nie pali 3 gar. Teraz już wszystko było jasne - szybka zamiana cewek i mamy sprawcę. Następnego dnia udało mi się kupić cewkę za 25zł i wszelkie problemy zniknęły.

 

Reasumując: usterka była problematyczna do diagnozy ponieważ jednocześnie uległy awarii 2 elementy: silnik krokowy i cewka. Na dodatek ta druga najwyraźniej działała sprawnie do momentu osiągnięcia jakiejś temperatury. Na szczęście padła całkiem. Za nowy silniczek dałem coś koło 45zł, za cewkę 25. W międzyczasie wymieniłem świece i filtr paliwa, też grosze, ale to się powiem szczerze ju dawno należało. Strach pomyśleć ile kosztowałaby mnie wizyta w serwisie. Wykonałem testową jazdę weekendową ok. 200km - nie to samo auto.

 

Dzięki za wskazówki i pomoc.

Najlepszego w Nowym Roku.

  • +1 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!