Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Przegląd w ASO - czy warto?


Rekomendowane odpowiedzi

Jeszcze raz podam, żeby korzystać z promocyjnych akcji. Niedawno był (może jeszcze jest nadal) program dla aut powyżej czterech lat. Normalnie sama wymiana oleju z filtrem, olejem i podkładką 500 zł. Łącznie z przeglądem po 60 tys. km i 4. latach - 750 zł.

Tylko wymiana oleju z własnym olejem, filtrem i podkładką - 105 zł. Oferta specjalna tylko dla samochodów, które skończyły 4. rok eksploatacji od daty I rejestracj to: cena to 219 zł za wymianę oleju wraz z olejem elf, filtrem i podkładką, a 319 zł razem z przeglądem. Ceny brutto. Zakup oleju to 130 zł (za tyle znalazłem najtańszy elf evolution sxr 5w40 w iparts), filtr w zależności od firmy i jakości 30 zł do 50 zł, no i podkładka, czyli razem powiedzmy ok 170 zł. Robocizna w jakimś niemarkowym warsztacie to ok 50 zł. Czyli razem tyle samo ile podaje ASO w ramach oferty specjalnej. A zyskuje się fakturkę ASO i wpis w systemie, co należy docenić.

Edytowane przez martello
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz podam, żeby korzystać z promocyjnych akcji. Niedawno był (może jeszcze jest nadal) program dla aut powyżej czterech lat.

A ja jeszcze raz napiszę, że nie wszystkich to urządza. Np. moje auto ma 2 lata.

 

Ode mnie, jak pisałem zawołali 750 zł za przegląd, olej i filtry. Dodatkowo 200 zł za świece (!), 120 za płyn chłodniczy.

Mogę wrzucić skan faktury za przegląd na 60 000 km z ASO jak ktoś chce.

Edytowane przez Jottar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie. Za 5 litrów Elfa Evolution Full-Tech FE FAP u autoryzowanego dystrybutora zapłaciłem 134 zł. Ciekawi mnie też, że w ASO za każdym razem proponowali mi Elf Solaris (tak również jest wpisane na fakturze), mimo, że już chyba 2 lata temu został on zastąpiony przez wyżej wspomnianego Evolution Full-Tech FE.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cena 52,80 zł za litr jest z faktury z ASO, którą wkleiłeś.

Co do pozycji na fakturze, to do tej pory nie mają po prostu zmienionych oznaczeń w bazie danych.

Ja kupując olej w hurtowni na fakturze miałem Solaris, a opakowanie już właściwe tzn. Full-Tech FE :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cena 52,80 zł za litr jest z faktury z ASO, którą wkleiłeś.

Wiem. W ASO podczas przeglądu 52,80 zł. za litr. A 2 tygodnie temu w sklepie 134 zł. za 5 litrów.

 

Co do pozycji na fakturze, to do tej pory nie mają po prostu zmienionych oznaczeń w bazie danych.

Ja kupując olej w hurtowni na fakturze miałem Solaris, a opakowanie już właściwe tzn. Full-Tech FE :)

Uspokoiłeś mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kończąc temat dodam tylko, że zdecydowałem się jednak na przegląd w ASO, ale z moimi częściami. Za olej, filtry i świece zapłaciłem 200 zł ("po znajomości"), a za przegląd i wymiany 350 zł (15% zniżki). Łącznie o 400 zł mniej niż standardowa cena usługi wraz z częściami od ASO. Nie jest źle, przynajmniej mam spokojną głowę wiedząc, że auto jest w dobrym stanie. Ale myślę, że warto się potargować i poszukać znajomości w serwisie i sklepach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też kiedyś rozważałem taką opcję, ale miałem obawę, że gdyby coś złego stało się z silnikiem podczas gwarancji, Renault mogłoby twierdzić, że to wina oleju (nieznanego pochodzenia, podrabiany?) i w związku z tym nie ponoszą za to odpowiedzialności. Stwierdziłem ostatecznie, że gra niewarta świeczki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem wystarczy adnotacja na fakturze - olej klienta - tutaj podana marka i rodzaj.

Wtedy nie mają prawa się o to przyczepić przy ewentualnych usterkach na gwarancji.

Edytowane przez aston76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie też zawsze pytali czy ich olej biorę, czy mam własny. Też nie było z tym problemu, trudno mi sobie wyobrazić żeby był. Problem, jak mówię, mógłby być w przypadku roszczenia gwarancyjnego. Ale nie miałem okazji całe szczęście się przekonać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też kiedyś rozważałem taką opcję, ale miałem obawę, że gdyby coś złego stało się z silnikiem podczas gwarancji, Renault mogłoby twierdzić, że to wina oleju (nieznanego pochodzenia, podrabiany?) i w związku z tym nie ponoszą za to odpowiedzialności. Stwierdziłem ostatecznie, że gra niewarta świeczki.

 

Wczoraj na TVN Turbo w programie "Turbo Kamera" była historia faceta z Krakowa który posiadał Renault Master z silnikiem diesla. Miesiąc przed końcem gwarancji na autostradzie coś mu "strzeliło" i samochód nie chciał już dalej jechać. Zadzwonił po assistance i pojazd zholowali do najbliższego serwisu Renault w Opolu. Po ekspertyzie okazało się, że nie naprawią mu samochodu w ramach gwarancji, ponieważ filtr oleju zamontowany w silniku był zamiennikiem. Co najlepsze właściciel pojazdu powiedział, że ten filtr jak i olej zakupił na własną rękę (wszystko zgodne z danymi katalogowymi producentów zamienników do tego typu silnika) i zaniósł do ASO i oni bez problemu zamontowali mu jego części na przeglądzie gwarancyjnym. Niestety jak silnik się rozleciał to Renault powiedziało, że część była nie oryginalna i mimo, że była przeznaczona do tego samochodu/silnika to przez to, że nie była "by Renault" nastąpiła awaria silnika i gwarancji nie uznają. Dziennikarz z TVN Turbo zwrócił się nawet z tym do Renault Polska i oni powiedzieli to samo. Co ciekawe dwa tygodnie później Renault Polska odezwało się do właściciela auta (prawdopodobnie po nagłośnieniu sprawy) i zgodzili się na naprawę silnika (ale UWAGA!) tylko dlatego, że ich pierwsza ekspertyza była zła, która zakładała, że zamiennik filtra spowodował awarię tylko okazało się, że jakaś tam śruba nie była dokręcona przy wale korbowym. Facet z Renault Polska mimo to jednak twierdził, że gdyby jednak filtr okazał się powodem awarii to właściciel pojazdu o naprawie mógłby zapomnieć. Aha na koniec dodam, że w TV pokazywali oba filtry (zamiennik i oryginał) i nawet mierzyli suwmiarka i były takie same :) Także jak ktoś ma auto na gwarancji i ceni sobie spokój ducha to lepiej dopłacić nawet te kilka stów i mieć spokój. Ja osobiście jestem po pierwszym serwisie olejowym i wszystko było na ich częściach więc póki co śpię spokojnie :)

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!