Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Drgania i problem z odpalaniem


DD11

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

tez mam taki problem ze drzy mi wszystko w aucie przy predkosci załozmy 100km/h(zalezy od obrotów) ALE gdy skręce w lewo nagle przestaje drzec.Gdy jade dalej prosto lub w prawo to drzy. Co to moze byc?

lapka2.gif

Regulamin pkt. 5.6 -Prezes

Edytowane przez Prezes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...

To może coś odświeżę... Bo drgania jeszcze są ale nie tak duże albo już się przyzwyczaiłem. Co do odpalania problem pozostał...

 

Co do tych drganiach co masz (o ile jeszcze ich nie naprawiłeś) to można by sprawdzić końcówki drążka bo mogą już siadać z jednej strony i gdy jak dociążysz auto z drugiej to przestaje drżeć na tym przegubie kulowym(?).

 

Mianowicie auto zazwyczaj odpala normalnie, ale czasami kręci rozrusznik i tak jakby silnik nie chciał załapać, obroty na wyświetlaczu około 500-600 więc troszkę mało i może przez to ciągnie jakby rozrusznikiem. Po dodaniu gazu rozrusznik rozłącza i auto dobrze chodzi. Przez całą zimę zdarzyło to się zaledwie 2 razy, a zrobiło się ciepło więc już pojawiło się kilkanaście jak nie dziesiąt razy. Raczej zawsze jest to przy zimnym lub lekko przestygniętym silnikiem (przerwa w jeździe 1h itp). Dzieje to się tylko czasami, bywa że przez cały tydzień a bywa że i miesiąc spokoju. Co jest dość ciekawe po przeczyszczaniu przepustnicy auto odpala idealnie póki obroty są wyższe ok. 1200-1300 a jak przepustnica już się zaadoptuje to powraca raz dobrze raz źle, przynajmniej tak wynika to z moich obserwacji.

-przepustnica czyszczona 2 razy

-wymieniony przekaźnik w skrzynce w kabinie bo on jest niby od układu zapłonowego

-przeczyszczone kostki i styki pod maską do których był dostęp (w skrzynce bezpieczników tylko ich nie czyściłem)

-uszczelniałem odme silnika (? taka mała pokrywa pod kolektorem) również w tedy wylałem z kolektora z tego odstojnika trochę jakby wody bo na olej to nie wyglądało

-KZFR niby nie słychać więc raczej nie jego wina

-cewka rozrusznika wymieniona na nową, rozrusznik rozbierany wygląda dobrze

-czyściłem nawet styki przy przycisku START/STOP

-świece wymieniane rok temu bo też ten problem był

-jedna z cewek wymieniona rok temu, reszta błędów nie wyrzuca ani nie szarpie więc pewnie dobra

Wina akumulatora raczej też nie bo zimę ładnie przechodził, bd go wymieniał bo ma już swoje lata ale to nie będzie on bo pojawia się tylko czasami ten defekt. Po prawidłowym odpaleniu i pozostaniu kawałek na biegu jałowym żeby obroty fajnie spadły to czuć jakby silnik nie pracował równo tylko czasami leciutko szarpnął, w czasie jazdy wszystko super, żadnych strzałów braków mocy itp. Natomiast jak odpala z tym ciągnięciem to jak się nie użyje pedału gazu tylko pozwoli mu się troszkę pokręcić to sam też w końcu odpali (tak jakby Meganki miały dodatkowe rozłączenie czasowe) ale w tedy głupieją mu obroty, skaczą w zakresie 500-1200 przez jakieś 10 sekund i się w końcu normują. Na forum trochę rozwiązań, ale żadne nie pasowało.Było coś o popularnej brązowej kostce ale problem odnosił się do pompy paliwa, było też o wykruszonych zębach na wieńcu koła zamachowego ale to nie u mnie bo by biło za każdym razem gdy napotka na ukruszone koło itp. Dodam że przy podpompowaniu pompki poprzez przycisk START też czasem się tak dzieje. Miał i rozwiązał ktoś może ten problem inaczej niż w innych tematach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auto masz od nowości ??

Zalecam ;

- sprawdzenia klem i mas na silniku ,

- wymiana filtra powietrza,

- sprawdzenie jakości zatankowanego paliwa ,

- kontrola świec lub ich wymiana, mimo że rok temu były wymieniane ,

- kontrola cewek ; przebicia na cewkach zapłonowych, ( jakiego producenta cewki ?? ),

- kontrola szczelności układu dolotowego, szczególnie kolektora ssącego,

- przeczyszczenie przepustnicy, założenie nowego oringu , sprawdzenie potencjometru przepustnicy,

- kontrola szczelność układu paliwowego, czy nie ma wycieków, 

- sprawdzić styki, złączki, kostki – wszystkich podzespołów elektrycznych silnika; szczególnie komputera wtrysku, KONTAKT 60

- jeżeli było dużo jazd po mieście lub na krótkich dystansach – przegonić furę, dać po garach,

- kontrola czujnika temperatury cieczy chłodzącej, (daje się we znaki szczególnie przy rozruchu )

Edytowane przez Andrzej-2010
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z twojego opisu, objawy podobne do problemów z KZFR lub zaworem KZFR w Megane II 1,6, podczas odpalania silnika. Piszę, że podobne bo to inny silnik ale też ma KZFR. Nie mówię, że to to, ale co Ci zależy sprawdzić podmieniając np. zawór. No i nie piszesz czy podpiąłeś silnika pod CLIPA, jak nie to zrób to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dokładnie KZFR w 1.6 to jeden z koszmarów Renault... Od nowości go nie mam, ale poprzedni właściciel mówić o ile pamiętam dobrze że przy 100 tys (2 lata temu/20 tys km temu) wymieniał koło więc niech by mu było że to robił, ale czy było to dobrze zrobione to nie wiem, bo objawy przy rozruchu pojawiają się też gdy ktoś przestawi o 1 czy więcej ząbków na rozrządzie, ale nie mam tego problemu cały czas więc odrzuciłem ten trop.

No i tak jak podajesz, że podobne bo u mnie traktora pod maską nie ma :)

Znów przy walniętym czujniku obroty falują i auto lubi gasnąć a tego też niestety nie mam... Plus taki że one troszkę kosztują a minus taki że nie wiem czego to wina.

Co do podmiany to dałoby rade (co do czujnika bo z kołem nie zadziała :)) wypiąć go na kawałek czasu i przejeździć z nim trochę km?

Co do clipa to byłem i to nie raz, nawet i na swoim MaxiECU podpinałem i błędów zero.

Co do Andrzeja to większość z rzeczy które napisałeś już robiłem. Cewki 3 nie wiem jakiego producenta, ale jedna jest Bosch'owska lub Beru, ale one błędu nie wywalają a i przy odczycie parametrów rzeczywistych komputera dawka paliwa też jest idealna oraz to też by się działo za każdym razem rozruchu, tak myślę przynajmniej.

Potencjometr przepustnicy jest ukryty pod tą czarną obudową a do niej dostępu chyba nie ma innego jak rozwalenie plastikowej obudowy, chyba że o inny element ci chodzi.

Czujnik temperatury cieczy chłodzącej- można go przeczyścić czy wymiana na nowy? Oraz to co napisałeś ze stykami, robiłem to, ale ten komputer wtrysku?

Co to jest i gdzie to się znajduje jakbyś mógł wytłumaczyć :)

Przez resztę podpunktów przechodziłem i niestety nie pomagały, nawet paliwo tankuje uszlachetniane 98 najlepsze w naszych okolicach potwierdzane przez kierowców oraz mechaników. Wielkie dzięki za podsunięcie pomysłów co to może być.

Jedyne co mi przychodzi na myśl to schemat rozrusznika, jest bardzo prosty i nie przechodzi przez aż tyle przekaźników etc, ale skoro Renault to elektryka może być pomatana.

Któryś z przekaźników pod maską oraz bezpieczników odpowiada za rozruch? Bo oprócz nich to jedyna droga to przycisk-rozrusznik-komputer.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzić ;

- kontrola świec lub ich wymiana, mimo że rok temu były wymieniane ; wykręcić i zobaczyć stan i kolor izolatora,

- sprawdzenie potencjometru przepustnicy ; pomierzyć czy wraz ze zmianą stopnia otwarcia liniowo zmienia się opór ,

- sprawdzić styki komputera wtrysku ( mechanik ) ;

- jeżeli było dużo jazd po mieście lub na krótkich dystansach – przegonić furę, dać po garach; może być zasyfiony katalizator lub sonda,

- kontrola czujnika temperatury cieczy chłodzącej, (daje się we znaki szczególnie przy rozruchu ); podmiana na sprawny lub nowy ,

-kontrola czujnika położenia wału korbowego, 

-wizyta u mechanika z clipem

Edytowane przez Andrzej-2010
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Andrzeju jedyne co z tej listy zostało mi do zrobienia to kontrola czujnika temperatury- ale jego objawy są takie że przy obrotach na wskazówce widać jakby małe falowanie lub temperatura coś wariuje a u mnie jest wszystko takie idealnie, dawałem na niego już z miesiąc temu sprayem kontaktowy, ale teraz go wykręce przeczysze z obu stron i zakręce oraz do tego musiałbym wiedzieć które niby te styki są od komputera wtrysków bo tego to nie wiem, jest wgl coś takiego w silniku 2.0 benzynowym? Co do reszty to świece wszystkie idealne ładniutki brązowy kolor, układ i paliwowy i dolotowy powietrza zero przecieków etc, przewody jak nowe. Po mieście coś jeżdżę, większość poza ale gazować to mu nie musze bo te 140 na liczniku prawie codziennie więc dobrze sobie daje rade :) Na clipie byłem już jak pisałem nie u jednego i żadnych błędów nie ma, parametry rzeczywiste zgodne z normą... Co do potencjometra też nie jestem pewien bo dalej nie wiem czy można go jakoś rozebrać obudowe bez rozrywania plastiku?? Sama przepustnica też śmiga elegancko bez węża od filtra widać jak z dodawaniem gazu otwiera się zaślepka od ilości powietrza, zero zacinek, chodzi dobrze, sam potencjometr (o ile mowa o to przy przepustnicy) mógłby być bo to silnik krokowy a one mogą się zacinać, chyba że mówiąc potencjometr masz na myśli ten przy pedale gazu, bo on dobrze chodzi... Ale dzięki za twoją pomoc, spróbuję jeszcze raz z czujnikiem i komputerem wtrysku(?) o ile dowiem się gdzie on jest... Bo jeżeli chodzi tobie o komputer silnika to wszystkie 3 kostki które do niego idą z wszystkimi pinami są też dobre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Problem z drganiami widzę że nie jest rzadkością więc oto jedno z rozwiązań: poduszki silnika. Jedyne objawy jakie miało moje auto to drgania na kierownicy i budzie przy prędkości 100-120 km/h (lekko drżało też lusterko wsteczne jak się go lekko dotykało) przy mniejszych jak i większych nie występowały. Nawet wulkanizator powiedział że mam troszkę "krzywe" opony, ale myślę że większość aut (jak nie wszystkie) ma podobne. Dziwną rzeczą było natomiast to, że na oryginalnych felgach stalowych i zimówkach tego problemu nie było, a pojawiał się na letnich gdzie mam alusy wraz z pierścieniami centrującymi ponieważ posiadam nieoryginalne alufelgi. Po wymianie wszystkich 4 poduszek jest wszystko idealnie.Koszt: 350 zł. Co do stanu poduszek jest trudno je ocenić, główna poduszka powinna mieć luz między gumami od strony silnika więc można zobaczyć czy jest sprawna, a resztę trzeba demontować bo najpewniej są lekko pozrywane (u mnie przy przebiegu 120 tys. główna była rozwalona (z racji że jest ona hydrauliczna może wylać się płyn) a pozostałe po demontażu miały widoczne pęknięcia). Są one podobno mało trwałe w tych Megankach II. Polecam główną poduszkę kupić oryginalną, a resztę zamienniki dobrej francuskiej firmy... sasic czy jakoś tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DD11 zamontowałeś 3 poduszki sasic? jak się sprawują?

 

lapka2.gif

 

Regulamin pkt.  5.7

Ludzie :!:

Czytajcie przed wysłaniem to co palce "nastukały" na klawiszach :!:

Poprawcie, wstawcie odpowiednie znaki przestankowe. Zacznijcie nowe zdanie wielką literą :!:

Nikt was nie goni :!: Nie ogłaszaliśmy konkursu wklepywania literek na czas :!: ;)

Trochę szacunku dla czytających. -Prezes

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!