Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Rekomendowane odpowiedzi

pytanie jak i gdzie szukac wycieku... aaaa dodam jeszcze ze przy wylaczonym silniku i nawet juz na prawie zimnym ok 1h po jezdzie z korka zbiorniczka slychac syczenie jakby powietrze wypychalo albo zasysalo w sumie to niewiem

To syczenie które kolega zauważył, to jest raczej zasysane powietrze wyrównujące podciśnienie w układzie chłodzenia powstające w wyniku stygnięcia (kurczenia się) płynu i pęcherza powietrza w górnej części chłodnicy (ponad górnym wlotem do niej). Można to łatwo sprawdzić - w czasie tego "syczenia" ścisnąć wąż do chłodnicy i syczenie na czas tego ucisku powinno się uciszyć.

Ze zlokalizowaniem ubytków czasem są duże kłopoty, bo mogą występować w miejscach niewidocznych np w kabinie samochodu (nagrzewnica) lub w czasie jazdy, a wyciekający płyn kapie bezpośrednio na jezdnię, a przy małym wycieku od razu paruje i nie zostawia śladu (czasami pozostawia nalot - osad). Ja też nie mogłem zlokalizować jednego wycieku - udało mi się to dopiero jak do zbiornika wyrównawczego podłączyłem sprężone powietrze (2.5 atm) i wtedy miejsce sączenia się ujawniło.

Na temat przedmuchów dużo było na forum pisane (miedzy innymi moje doświadczenia w tej materii) więc wystarczy tylko poszukać, przeczytać, porównać ze swoją sytuacją i wyciągnąć własne wnioski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam u mnie też syczało z korka od zbiorniczka wyrównawczego potem zaś zgromadziło się tam tyle płynu, że o mało go nie rozerwało. W płynie chłodniczym zauważyłem paliwo i jak się okazało padła uszczelka pod głowicą. W trakcie naprawy wyszło, że głowica była już raz planowana lecz krzywo i to doprowadziło do wygrzania uszczelki. A auto jeździło normalnie nie brało oleju ani płyn chłodniczy nie uciekał, wszystko w normie. W sumie awaria uszczelki wyszła przez przypadek gdy wymieniałem żarówkę. Koszta spore bo przy okazji całkowity remont głowicy, nowy rozrząd, wymiana wszystkich płynów i filtrów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Jak tu czytam ze wycieka płyn a uszczelka pod glowica cała to na m,oje może już puszczać uszczelka termostatu. w tym miejscu gdzie sie laczy plastik z blokiem od silnika.U mnie tak jest i mam pod spodem takie kolorek zielony(płyn w tym kolorze). Dlatego już zamiawiam uszczelke i termostat odrazu bo temperaturę trzyma mi na drugiej kresce a powinno na trzeciej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

a ja mam taki problem że przy poluzowanym korku nie grzeje na postoju, ale nie pobiera płynu a przy zakręconym korku spierdziela płyn ! (ale ogrzewanie na postoju jest) wczoraj mało co nie zatarłem megi <szukaj> ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy poluzowanym korku nie grzeje na postoju, ale nie pobiera płynu a przy zakręconym korku spierdziela płyn !

Wniosek prosty, przy poluzowanym korku wyrównanie ciśnienia w układzie chłodzenia z otoczeniem następuje na bieżąco i dlatego nie ma znaczących ubytków. Natomiast przy zakręconym korku ciśnienie w układzie wzrasta do ciśnienia zadziałania zaworka nadciśnieniowego w korku (o ile jest sprawny) i wtedy występują wycieki pod niedokręconymi opaskami, na uszczelkach, może również dochodzić do wyrzucania płynu przez zaworek nadciśnieniowy w korku oraz po zatrzymaniu silnika przy przedmuchach do układu (a w takiej sytuacji przedmuchy raczej są) ciśnienie panujące w układzie "pompuje" płyn do źródeł przedmuchu (instalacja LPG, cylindry, układ smarowania) do momentu wyrównania ciśnień. Natomiast o tym czy ogrzewanie jest czy go nie ma, decyduje wielkość i usadowienie pęcherza gazu w układzie, a na to mają wpływ warunki dynamiczne jakie tam panują, a wytłumaczenie tego jest trochę skomplikowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wniosek prosty, przy poluzowanym korku wyrównanie ciśnienia w układzie chłodzenia z otoczeniem następuje na bieżąco i dlatego nie ma znaczących ubytków. Natomiast przy zakręconym korku ciśnienie w układzie wzrasta do ciśnienia zadziałania zaworka nadciśnieniowego

 

To tak jak gotujące się ziemniaki lub makaron. Nie ma pokrywki wyrównane cisnienie bo para wylatuje, jest pokrywka zaczyna kipieć i zwiększa się ciśnienie bo para nie ma jak sie wydostać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i chyba uszczelka pod głowicą padła <szukaj> bo wczoraj przejechałem 13 km no i raptownie brak ogrzewania:( co jest? zatrzymuje auto, otwieram maske a tu zonk brak płynu ? z korka syczy ! odkręcam ciśnienie spada i płyn wraca do normy, przy przegazowaniu po jakimś czasie pokazują się pęcherzyki powietrza (raczej jeden duży pęcherz) <ok> możliwe że przez to mi się ukłąd zapowietrza bo ciągle mam nagrzewnice zapowietrzaną co odkręce odpowietrznik to powietrze ucieka ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i chyba uszczelka pod głowicą padła

Nie wiem czy to akurat uszczelka pod głowicą. U mnie podobna historia występuje już od paru lat. Od ponad dwóch lat jeżdżę z otwartym (bezciśnieniowym) układem chłodzenia, odpowiada to jazdy z "poluzowanym" korkiem. Żeby w czasie jazdy nie tracić płynu, jeżdżę z butelką. Najśmieszniejsze jest to, że byłem w kilku serwisach ASO oraz poza ASO i wszędzie twierdzą, że nie ma przedmuchów, że wszystko jest okey, ale przyczyny występującego bąbelkowania nie umieją wyjaśnić. Wszystko to opisałem w postach na podobne tematy. Dodam jeszcze jako ewentualne usprawiedliwienie w/w opinii fachowców, że przez te ponad 2 lata jazdy z butelką intensywność "przedmuchu" jest na tym samym poziome, co przy przedmuchanej uszczelce wg mnie nie miałoby miejsca. Z tytułu istniejącego przedmuchu z ogrzewaniem i utrzymaniem stabilnej temperatury silnika nie miałem żadnych kłopotów. Jedynie przy "zakręconym" korku miałem bardzo twarde przewody gumowe i występowało pocenie się pod opaskami i związany z tym ubytek płynu. Przy otwartym układzie (poluzowany korek) układ pracuje normalnie, przewody są miękkie i nie występują ubytki płynu, a przy utrzymywaniu (przy zimnym silniku) poziomu płynu w połowie między min-max butelka jest cały czas pusta (nie dochodzi do okresowego wyrzucania do niej nadmiaru płynu).

Ostatnio dałem zmierzyć ciśnienie sprężania, a wyniki 10, 9, 9, 9 nie napawają optymizmem - muszę się nad nimi zastanowić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co w przypadku gdy poziom płynu w pojemniku wyrównawczym wzrasta? zawsze miałem w połowie między min i max, a czasem przy postoju idzie mi grubo ponad max. czy to wina termostatu? temperatura na wskaźniku jest ok. kolor oleju jest ok, w zbiorniku wyrównawczym czysto, bez żadnych zanieczyszczeń. co może być tego przyczyną?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli dzieje się to przy zimnym silniku (zamknięty termostat), to moim zdaniem jest to objaw zapowietrzonego bloku silnika z małym obiegiem. Wtedy przy rozgrzewającym się silniku następuje powiększenie objętości pęcherza powietrza i przez chłodnicę następuje "cofka" płynu do zbiornika wyrównawczego. Po otwarciu termostatu z reguły następuje opadnięcie poziomu płynu, ale nie do poziomu który jest przy zimnym silniku. Tutaj na poziom w zbiorniku wyrównawczym ma objętość pęcherza powietrza w górnej części chłodnicy jeżeli nie ma ona osobnego odpowietrzania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Sprawa wyjaśniona, ale opiszę bo może się komuś przyda. Termostat jest ok, ale znalazłem nieszczelność. Przy korku do zakręcania pojemnika wyrównawczego zwiesza się ten odpowietrznik. Efekt taki sam jakby odkręcił korek przy dużym ciśnieniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Obmacałem rurę wody (jest schowana za pokrywą od kolektora) jest sucha, zarówno przy weżu od chłodnicy jak i prawie przy pompie. Jak spojrzałem to za kołem pasowym (tuz przy końcu tej rury) w malutkim "kanale" stoi woda. Jest to po prawej stronie od plastiku do paska rozrządu. Przypuszczam, że z tamtąd ucieka owy płyn. Podjadę w weekend do mechanika, niech rzuci okiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!