Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Używany Scenic III ph II 1.6 dCi Bose Edition


Faustus

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Forumowiczów i proszę o pomoc przy dokonaniu zakupu tego oto autka:

 

https://www.otomoto.pl/oferta/renault-grand-scenic-1-6-130km-bose-edition-energy-navi-najnowszy-mod-stan-perfect-zniemiec-ID6yGDWZ.html#xtor=SEC-8

 

Być może ktoś już miał styczność z firmą Mabart auto z Częstochowy?

Pomijam takie nieścisłości jak to, że w opisie jest wersja Grand. Poza tym autor ogłoszenia chyba dał się ponieść fantazji, bo w tym samochodzie nie ma elektrycznie ustawianych foteli, podgrzewanych przednich siedzeń, czujników parkowania przednich, aktywnego tempomatu czy HUD-a. Mam także wątpliwości co do odtwarzacza DVD i zmieniarki CD.

 

Czy ten Scenic z przebiegiem 159 kkm i realnym a nie przesadzonym wyposażeniem jest wart podanej ceny?

Przeglądałem mnóstwo ogłoszeń i to wydaje mi się sensowne a wynegocjowanie ceny do niecałych 40.000 zł przekonałoby mnie do zakupu.

Chyba, że się napaliłem na ten egzemplarz i potrzeba mi trochę zimnej wody na łeb...

 

Proszę o racjonalne podejście do mojego postu i pomoc w wyborze.

Edytowane przez aston76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwi mnie że nie widać przednich czujników parkowania a w wersji bose chyba powinny być.

Ogólnie to ładna sztuka lecz to tylko zdjęcia... w rzeczywistości może być inaczej :)

Edytowane przez AdamiGo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śliczny. Tyle że powinien mieć czujniki parkowania z przodu (moim zdaniem z jakiegoś powodu wymieniony przedni zderzak), a z ciekawostek to zakup "na Niemca", dowiedz się czy faktura to nie VAT-marża (dla handlarzy to to samo, a to jednak spora różnica).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba, że się napaliłem na ten egzemplarz i potrzeba mi trochę zimnej wody na łeb...

To teraz zimny kubełek... :P

 

Samochody z komisów w Częstochowie radzę omijać szerokim łukiem. Nie chcę tu generalizować, ale mam bardzo złe wspomnienia po wizycie w kilku z nich.

Co do samego samochodu to zdjęcia nie mówią absolutnie nic, ale cena już mówi dużo.

Proszę sprawdź ile kosztuje taki samochód w Niemczech ->link

Nie widzę nic poniżej 50 tyś zł. A tu mowa o 40 tyś zł. Gdzie musisz wziąć pod uwagę koszty sprowadzenia do kraju i marżę komisu.

Proponuję zachować ostrożność <zolta>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio kupowałem takiego w polskim salonie i wersja bose na 100% ma w standardzie czujniki z przodu. Kolejną kwestią jest to, że ten co kupowałem miał inne radio - duża gałka centralnie na środku no i to co wyświetla nawigacja wygląda zupełnie inaczej (nowocześniej) więc nie wiem czy wersja z 2013 tak miała czy to jakiś przeszczep.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Radia były różne, to co jest w ogłoszeniu się zgadza. Ja mam tylko dodatkową wątpliwość co do przedniego zderzaka: nie jestem w 100% pewien czy w 2013 r. był już ten wzór zderzaka, chodzi mi po głowie że taki pośredni: lampy jak w tym a zderzak z wąską szczeliną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zderzak wydaje mi się jak najbardziej na miejscu - porównałem z innymi wersjami Bose. W standardzie Bose ma czujniki tylne - opcja to przód i tył jednocześnie z kamerą cofania. Martwi mnie coś innego - wielkość kół to 17". A tu trzeba nabyć zimowe opony. Cena zbija z nóg. Udało mi się znaleźć komplet zeszłorocznych Hankooków WINTER I-CEPT EVO2 W320 205/55R17 95V w cenie 1540 zł. Micheliny i inne to koszt od ok. 2000 do ponad 2500 zł. Myślę, że te Hankooki to byłby dobry wybór.

Jeśli przy samochodzie coś było robione i jest to zrobione fachowo z niemiecką precyzją (nie był to porządny dzwon) to jestem w stanie to przełknąć. Oglądając auta z Niemiec mam wrażenie, że niektórzy przesadzają z windowaniem cen.

Dobre musi odpowiednio kosztować ale bez przesady...

Ten Scenic w dniu zakupu kosztował ok. 22500 euro, co jak na tamten kurs waluty byłoby ok. 90000 zł, więc żądanie za samochody ponad 3-letnie (prawie 4-letnie) ponad 65000 zł wygląda dla mnie mało poważnie. Toż to samochody na F... ;-) Nie ma tu porównania bo i przebiegi tamtych aut są generalnie 2, 3 razy niższe (niektóre wyglądają jakby rzeczywiście Niemiec jeździł okazyjnie do kościoła - kilkanaście tys. km...). Ale co ja tam wiem. Nie będę ukrywał, że to autko nie daje mi spać... ;-)

 

A tak na marginesie: czy jest instrukcja obsługi dla wersji po liftingu?

Edytowane przez Faustus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o opony zimowe miałem podobny dylemat. Mój GSIII jest na fabrycznych 17, ale wolę w zimie jeździć na stalowych felgach i mam komplet stalowych 16 z Hankookami (dokładny model w temacie mojego samochodu). Wychodzi porównywalnie z zakupem samych opon 17, a tak mam dwa komplety kół (w poprzednim samochodzie też funkcjonowały dwa komplety, tyle że oba na 16).

 

Co do niemieckiej precyzji... pozwolisz że zostawię to bez komentarza...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko w PL funkcjonuje mit "samochodów na F" stąd normalne - wysokie ceny w DE. Żeby zarobić naprawy wykonywane są jak najniższym kosztem. Jedź i sprawdź auto w ASO, wtedy zdecydujesz na co możesz przymknąć oko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do przyszłego zakupu: interesowałem się również Citroenem C4 Picasso z 2013 r. (poprzednim modelem nie tym aktualnym). Ceny bardzo podobne, choć wyposażenie może ciut lepsze.

 

Przeglądając propozycje Sceniców III ph II z co najmniej 2013 r. i porównując ceny/przebiegi to nie ma szału. Ceny i tak niższe niż w Niemczech. Z przebiegami jest też różnie: są mniejsze, porównywalne i większe. Oczywiście wszystko trzeba by zweryfikować, nic nie brać w ciemno - Polak potrafi ;-) (przekręcić licznik, wyklepać z dzwonu czy poskładać z kilku innych egzemplarzy).

A co do cen niemieckich egzemplarzy - w wielu przypadkach to jawna przesada, przynajmniej moim skromnym zdaniem.

Edytowane przez Prezes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat cen nieraz wałkowany. Ceny w ogłoszeniach to jedno, ceny transakcyjne to drugie. Jestem przekonany że ceny transakcyjne samochodów w Niemczech nie wynoszą 50% ceny ogłoszeniowej. Jeżeli super egzemplarz ściągnięty z Niemiec jest u nas tańszy, ma mniejszy przebieg niż odpowiednik u sąsiadów to już jest wskazana daleko idąca ostrożność, nikt abstrahując od narodowości nie sprzeda dobrego pojazdu za 50 czy 70% jego ceny rynkowej. Handlarz też musi zarobić, jeżeli przy tym konkretnym pojeździe zejdą jeszcze z ceny 1-2,5 tys. zł. to pamiętając że muszą na tym zarobić spróbuj określić za jakie pieniądze samochód został kupiony...

 

Dla porównania: http://www.mobile.de/pl/Samochod/Renault-Scenic-Energy-dCi-130-Start-Stop-Bose/vhc:car,ms1:20700_34_,frn:2013,frx:2013,ful:diesel,mln:125000,mlx:200000,pwn:96,pwx:96/pg:vipcar/224291113.html

 

Żeby nie było OT, kolejny raz zwracam uwagę że ma zwykłe tablice a nie eksportowe czy tymczasowe (czerwony lub żółty pasek), wystawiają fakturę, ale na zmianę tablic poskąpili. Powtarzam żeby zachować ostrożność. Dodatkowo przyjrzyj się jak ładnie zielono wokół, jaka temperatura na wyświetlaczu. Jeżeli jest taki super, to dlaczego od co najmniej 2 miesięcy nikt go nie kupił jeżeli taka okazja...

 

I żeby nie było że się czepiam: życzę Ci żebyś kupił wymarzony samochód, ale taki który będzie dobry i będzie Ci długo służył. Oczywiście sam zdecydujesz co wybrać, ale pamiętaj że jeżeli samochód kosztuje znacząco mniej już u nas, po wszystkich opłatach (jak twierdzą), jest taki super i niepowtarzalny, a w kraju jego pochodzenia za podobne pieniądze znajdujesz wersję o poziom niżej wyposażoną to już powinno wzbudzić czujność, ale to moje zdanie. Czuwaj!

Edytowane przez pizza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba źle szukałem. Nie wiedziałem, że wystawiali auto za 46500 zł. Temperatura na wyświetlaczu to 9 st. C. Taka temperatura panowała przez wiele dni w grudniu. Broń Boże nie bronię sprzedawcy ani sam siebie bo się napaliłem na ten egzemplarz. Podoba mi się i to ja muszę zweryfikowań towar, żeby nie obudzić się z ręką w nocniku... Rozmawiałem ze sprzedawcą: po to podają VIN, żeby kupujący sprawdził rzetelność oferty w autoryzowanym serwisie. Tak sprawdzałem swoje obecne auto i miałem pewność, że wszystko jest w porządku. Mam już ponad 234kkm na liczniku i oprócz wymiany rozrządu nic nie robiłem przy samochodzie pomijając wymiany eksploatacyjne: filtry, elementy zawieszenia, itp.

Podobno samochód przywieźli z serwisu Renault w Niemczech. Poprzednia właścicielka zostawiła je w rozliczeniu.

 

Pizza: o co chodzi z tymi tablicami - nie znam się na rzeczy.

A wystawiony był po raz pierwszy 10 grudnia za 46500 zł. Może podaż/popyt obniżył cenę?

Edytowane przez Faustus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc jeżeli sprawdziłeś już u sprzedawcy i w serwisie po numerze VIN. I wszystko wydaje się w porządku to pozostaje Ci tylko zobaczyć brykę.

W razie niepowodzenia będzie okazja odwiedzić Jasną Górę i odmówić parę "zdrowasiek" w intencji zakupu porządnego samochodu. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!