Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Fluence z floty - kupić i zagazować ?


ditron

Rekomendowane odpowiedzi

To może moja wypowiedź Ci trochę ułatwi decyzję zakupu. Moja Meg jest po flotowa, zakupiona jak miała 3 lata i 170tys. nalotu. Auto serwisowane w ASO olej klasycznie co 30tyś, wewnątrz i na zewnątrz wygląda jak nowe (czyli nie każdy po flotowy samochód musi od razu parkować w krzakach i na każdej możliwej prostej rozwijać vmax. Powiedziałbym Ci, że to auto ma 30 tyś. i dam sobie rękę uciąć, że po jego stanie byś w to uwierzył. Od momentu zakupu włożony LPG, aktualnie mam już prawie 190 tyś. (olej zmieniam średnio co 10-15tyś. w każdym swoim aucie) i jak na razie odpukać zero problemów w zawieszeniu nic nie wymieniałem i puki co nic nie wali i nie trzeszczy. Zimą pali od strzała (ale na fakturze z ASO jest wpis dotyczący wymiany oprogramowania w ECU- a powodem był problem z odpalaniem w mroźne dni). Generalnie z auta jestem bardzo zadowolony i jeśli ktoś by mnie zapytał czy następnym razem kupiłbym auto po flotowe - z czystym sumieniem odpowiem, ze TAK. Swego czasu, jeździłem ze znajomym po auta do Niemiec i wiem jak to wygląda od kuchni i jak te auta się tam kupuje. Generalnie czysta loteria raz masz lepsze raz masz gorsze, w większości auto poniemieckie ma minimum 200 250 tyś. nalotu (bo takie się najbardziej opłaca przykulać). Później magicznie przekraczając granice robi się 60tyś. i można chwalić się sąsiadowi jaki to rarytas się kupiło. Niemcy też lubią cofać liczniki i wydłużać przeglądy gwarancyjne bo u nich serwisy nie są tanie. Także nawet co do auta z Niemiec z potwierdzonymi wpisami w ASO nie można mieć pewności, że przebieg się zgadza. Podsumowując, w/g mnie przynajmniej 70% aut jeżdżących po polskich drogach ma "wyregulowany" licznik i to czasem bywa, że nawet - 100tyś. i jakoś się nie rozsypują z tego powodu. Przy aucie flotowym, tak jak pisali koledzy wyżej, należy dokładnie obejrzeć wewnątrz i na zewnątrz, sprawdzić historie powypadkową i jeżeli widzisz, że takie auto nie jest styrane i zmęczone to oznacza, że ktoś podchodził do niego z szacunkiem. Plusami takiego samochodu jest niewątpliwie pewna historia serwisowa, którą można łatwo zweryfikować, rocznik auta (a to jest bardziej istotne uważam dla auta niż jego przebieg, bo niestety w samochodzie występuje milion różnych elementów, które się starzeją czasowo a nie przebiegowo. Chociażby węże, gumy, uszczelki, uszczelnienie połączeń elektrycznych itd itp... Co do samego silnika 1.6 16v to jest to silnik kuloodporny i nie ma z nim problemów nawet przy przebiegach rzędu 300tyś. Także myślę, że możesz śmiało szukać ładnego niebitego egzemplarza i będziesz zadowolony. Straszenie cewkami czy kzfrem przy aucie za 20-30 tyś. w porównaniu do meganki I za 3-5 tyś. zł jest uważam nie na miejscu. NOwa pachnąca cewka oryginalna Renault kosztuje raptem 100zł zamiennik 50zł a powiem szczerze, że przerobiłem w swoim życiu kilka Renówek z silnikami z rodziny 16v i w żadnej nie padła mi cewka. KZFR kosztuje ok. 400zł i też powiem szczerze nie uważam, żeby to był jakiś element który się sypie co 2 tygodnie. W lagunie 1.8 16v wymieniłem tylko dla świętego spokoju przy robieniu rozrządu przy 160 tyś. a obecnie mam jeszcze scenica z silnikiem 2.0 16v - przebieg ponad 200tyś. i tu KZFR jeszcze nie był ruszany od nowości. W mojej MIII zreszta też mam jeszcze oryginalne koło i jak na razie nie ma objawów zużycia.

Edytowane przez mih00
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Straszenie cewkami czy kzfrem przy aucie za 20-30 tyś. w porównaniu do meganki I za 3-5 tyś. zł jest uważam nie na miejscu

Przecież nie straszyłem tylko dałem przykład, że bezproblemowo jeździła do 300 tysięcy km kiedy ją sprzedawałem :) Cewek i KZFR obawiać się nie należy, bo to zwykłe elementy eksploatacyjne (jak wszystkie z resztą), które zepsuć się mogą, a wcale nie muszą.

 

Fajnie, że w końcu wypowiedział się ktoś, kto dokonał wyboru nad jakim się zastanawiasz. Jeśli podejmiesz decyzję o zakupie pochwal się w odpowiednim dziale. Powodzenia.

Edytowane przez pbet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedynie co mogę jeszcze podpowiedzieć to niezniszczone wnętrze młody rocznik i spory przebieg zwiastują raczej podróże autostradami takiego samochodu. Co uważam, że ma niemałe znaczenie dla stanu technicznego samochodu. Zrobić 10 tyś. po samym mieście, to trzeba to auto

przynajmniej z 200 razy zgasić i odpalić i 200 razy do niego wsiąść (zakładając, że jednorazowo robimy 50km). Także powiem szczerze, że wole auto młode "autostradowe" niż 10 letnie po dziadku z przebiegiem 40 tyś. Najlepszym przykładem jest auto znajomego Peugeot 206 z 2005 roku u nich od nowości aktualnie na budziku 110 tyś. Auto garażowane ale 90% jego przebiegu to jest miasto i niestety po wnętrzu to widać.

Edytowane przez mih00
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Założenie gazu jest opłacalne wtedy, gdy masz przebieg minimum 20.000 km rocznie i będziesz używał samochód co najmniej przez pięć lat.

Przy obecnych cenach to zwraca się po 19tyś km (nie wiem skąd to 5 lat, bo dla mnie 1,5 roku).

Moje wyliczenia:

benzyna 4,4; gaz 1,8 (średnie spalanie 9,3 - biorę swoje dane bo Twoje to dla mnie jakaś fikcja)

22% gazu więcej niż benzyny (pewnie da się zejść niżej), +150zł przegląd gazu, +62 przegląd, +1l beny na 100km.

 

Nie zakładam tylko przez gwarancję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja gazu nie mam i nie zakładam z dwóch powodów: miejsce w bagażniku (na koło) i ten ważniejszy - żona nie pozwala ;)

Faktem jest, że jak się dużo jeździ to gaz się opłaca. Zwraca się jak pisze Deku po 1,5 roku ale żeby być na dużym plusie to trzeba tym samochodem pojeździć trochę dłużej.

Edytowane przez pbet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy gazie musisz liczyć spalanie ok. 15% wyższe + benzyna ok.1 l/100 km

 

Wszystko fajnie ale dlaczego dodatkowo 1l beny na 100 km. Czy tyle przewidziałeś na odpalanie silnika? Chyba nie bo to by oznaczało, że na 1 odpalenie auto zużywa 200ml paliwa. Nie przesadziłeś?

 

To wychodzi tak na 100-kę.

W benie 7 x 4,4 = 30,80 zł

W gazie 1,15 x 7 x 1.9 + 1 x 4,4 = 19,70.

W zaokrągleniu 31/20 za paliwo.

Zgadza się?

Edytowane przez ditron
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

+150zł przegląd gazu, +62 przegląd,

...

 

Czyli 150 + 62 = 210

210 / 20 000 km = 0.01 / km = 1 / 100 km

 

Czyli już 31 vs 21. W zaokrągleniu jak 3 do 2.

Czyli żeby zaoszczędzić 3.5 tysiąca złotych trzeba przejechać 34 tys. km.

Wychodzi ok. 1,5 - 2lata na zwrot inwestycji. Potem 1,75- maks. 2 tys. zysku za każdy kolejny rok.

Edytowane przez ditron
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zaoszczędzić tylko żeby dostać zwrot z inwestycji. Oszczędzasz dopiero po tym czasie.

 

Dodano: 07 lip 2017 - 20:22

W benie 7 x 4,4 = 30,80 zł

Są koledzy, którym pali po 10 na 100 benzyny i 12 gazu. Wszystko zależy od tego gdzie jeździsz, jak jeździsz, jakie masz korki, ile w mieście, ile w trasie. Moja jeździ większość dni tygodnia w małym mieście raczej bez korków i niewielkie dystanse, mniej dni w trasie krótszej lub dłuższej ale raczej co tydzień choć zdarza się i w tygodniu. Przebieg jaki mam w stopce wykreciła od 1.04

Edytowane przez pbet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cewek i KZFR obawiać się nie należy, bo to zwykłe elementy eksploatacyjne

 

Tutaj się nie zgodzę. Wg mnie trochę to przesada z nazywaniem tego naturalną eksploatacją pojazdu. Rozumiem, że coś może się zużyć i to jest eksploatacja ale jak coś się popsuło to już całkiem inna bajka.

 

Dodano: 07 lip 2017 - 21:06

W jednym z tych fluenców dzisiaj widziałem pojawiła się kontrolka serwisowa (symbol-klucza płaskiego) i komunikat sprawdź poduszkę czy coś takiego.

Co to może oznaczać?

Po zgaszeniu silnika zgasło i przy kolejnym odpaleniu nie było ale pewnie wróci..

Edytowane przez ditron
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KZFR to taka sama część jak rozrząd. Może ulec awarii, co zrobić. Sprzęgiełko alternatora też Ci się może zatrzeć i cóż, trzeba będzie wymienić... i jeździć dalej :) Masz samochód = masz wydatki, dla mnie proste. Nie chcesz mieć wydatków kupujesz miesięczny w MZK :)

 

Poczytaj o taśmie zwijacza albo kostce pod siedzeniem kierowcy, module poduszki powietrznej. Mnóstwo tematów na forum.

Edytowane przez pbet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak w tych rozważanych powyżej kosztach eksploatacyjnych wypadnie silnik dci 1.5, co pali latem 4 - 4,5 litra ON, zimą 5-5,5 litra ON?

Jeżeli to samo auto z silnikiem benzynowym pali 3 litry więcej na każde 100 km, to koszt eksploatacji jest na poziomie ~ 14 zł więcej/100 km.

przeliczając to na 100 km przebiegu robi się z tego 12 tys zł, a po 200 tys km przebiegu to jest 24 tys zł, za tyle to się kupuje 4 letnie auto.

To jest różnica na kosztach paliwa benzyna vs diesel.

Może warto pomyśleć na dieslem?

Renault ma bardzo oszczędne diesle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczytaj o taśmie zwijacza albo kostce pod siedzeniem kierowcy, module poduszki powietrznej. Mnóstwo tematów na forum.

 

Nie teraz ale poczytam..

Dzięki za odpowiedzi w tym wątku. Stojąc przed decyzją to naprawdę pomocne.

 

Jestem tu chwilkę i widzę jak wszyscy Fluenca bronią i zachwalają (jacy to są z niego zadowoleni;). Tak się zapytam: za co chwalicie to auto? Czym się daje lubić? Czym się wybija w porównaniu z innymi autami spod innych marek?

Do tej pory też nie mogę się do końca połapać czym różnią się wersje Privilege od Expression. Tapicerka, felgi, osłony zawiasów w bagażniku, czujnik cofania, wycieraczek. Czy coś istotniejszego nie wymieniłem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może warto pomyśleć na dieslem?

Renault ma bardzo oszczędne diesle.

 

1 primo w tej flocie nie było Fluenców 1.5dci więc OFFTOP.

2 primo o 1.5 dci słyszałem tylko złe opinie

3 primo w tej flocie są 1.5 dci w megane ale w megane czuję się jak w seicento (nie dosłownie ale jest tam za mało miejsca).

 

I primo ultimo: chyba nie lubię diesla

Edytowane przez ditron
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!