Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Pomoc w wyborze


maciejmacku

Rekomendowane odpowiedzi

Kolego @dreq02 odpowiadasz na post nie do Ciebie ale spoko :P

6-ka standardowo jest/powinna być "nadbiegiem" i np. w służbowym dieslu używam jej wyłącznie na autostradzie. W MIII 1.6 jest to normalny bieg i trzeba się do tego przyzwyczaić i pogodzić lub odpuścić po prostu tą wersję silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze o silniku 1.4 tce:


Nie ma doskonałych silników ale jednak w 1,6 poważne awarie to raczej rzadkość w porównaniu do ilości jeżdżących.

A ewentualna naprawa to w sumie grosze. KZFR też nie jest drogie i można to przeżyć.

1,4 TCE mamy garstkę dosłownie i wygląda na to, że w sumie jedyny problem to uszczelka i blok.

Dobrze, że ktoś tam przetarł szlak ze wstawieniem tulei, bo inaczej to chyba tylko swap na inną pojemność albo złom... 

 

akurat z tematu o pęknięciu silnika 1.4 tce.... albo 1.6 albo 2.0T konstrukcji reanult lub diesel 1.5 / 1.9

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie 1.6 110KM na 99% odpada, po wersji kombi, naładowaniu bagażnika i 4 osobach to auto nie będzie jechać :-) jeśli miałby być silnik wolnossący, to 2.0 140KM z Laguny, ale ten w Megane występuje niestety tylko z automatem bezstopniowym, który nie daje w ogóle przyjemności z jazdy, gdyby była zwykła hydraulczna lub manual, to co innego. Coraz bardziej schylam się ku Lagunie po Waszych opiniach na temat 1.4tce. Wcześniej brałem pod uwagę jeszcze Mondeo i C5 2.0, ale tam skrzynie 5 biegowe, więc odrzucam takie auto. 

 

Budżet mam jaki mam, ale na 2.0tce nie wystarczy, szybciej znajdę Lagunę 2.0T, ale wtedy nie będę miał na LPG i kółko się zamyka :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, maciejmacku napisał:

jeśli miałby być silnik wolnossący, to 2.0 140KM z Laguny, ale ten w Megane występuje niestety tylko z automatem bezstopniowym, który nie daje w ogóle przyjemności z jazdy,

 

Nie no, coś tam daje, zawsze to lepiej niż ciągle mieszać w podłodze :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą pisałeś, że będziesz jeździł sam ewentualnie z dziewczyną, a teraz pełny komplet i bagaże. Musisz się zdecydować :-) Obawiam się, że te 2 litry w Lagunie będą zachowywać się podobnie przy pełnym obciążeniu jak 1.6 w Megi. To przecież większy i cięższy samochód. Zdarza mi się jeździć z 4 osobami w trasę 300 i więcej km i lecieliśmy nawet 170. Z  pełnym bagażnikiem i dwoma rowerami na dachu + 4 osoby w środku czuć różnicę ale też nie jest mega mułowato. 

Edytowane przez pbet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam swoją megane III 1.6 16V niecały rok dojeżdżam nią prawie codziennie do pracy z dwójką  pasażerów .Ani razu nie miałem z tym silnikiem ani autem żadnego problemu .Niem czy kolega pbet zgodzi się ze mną ale nawet lepiej się jeździ z dociążonym autem niż na pusto ,a ten silnik spokojnie sobie daje rade,. Autem jeżdżę po Ąnglii gdzie nieraz trzeba przycisnąć na gaz.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, dreq02 napisał:

poza tym 6 już się czuje przy 80 km, że trzeba wrzucić bo już jest ponad 3 tys obrotów na 5

Sprawdziłem i mam na 5 biegu równe 3000 przy 85km/h.

1 godzinę temu, woker30 napisał:

czy kolega pbet zgodzi się ze mną ale nawet lepiej się jeździ z dociążonym autem niż na pusto ,a ten silnik spokojnie sobie daje rade,.

Wiadomo. Duży i lekki tył zawsze lepiej trzyma się drogi gdy jest dociążony. Co do silnika dla mnie jest wystarczający. Żeby zobrazować na codzień jeździmy z żoną sami albo w pojedynkę i mamy lekko ponad 30 lat na karku. Na pewno nie powiem, że Megi III z silnikiem 1.6 to auto dla emeryta. Takim jest Clio II 1.2 8v 58 KM mojego taty (emeryta właśnie) :-)

 

Dodam jeszcze, że w większości ogłoszeń benzyniak jest droższy od diesli, a w salonie było na odwrót. Przypadek? Nie sądzę. Po prostu mniej się psuje i używany diesel jest zawsze większą niewiadomą od używanej benzyny wolnossącej jak nasze poczciwe 1.6. Silniki Tce mają wady, które wymieniono trochę wyżej i naprawa może kosztować kilka tysi. Turbina jest wrażliwa i też 100 zł nie kosztuje. W jeździe na tak krótkich dystansach szybko możesz ją załatwiać. Dodatkowo częstotliwość zmian oleju i jego jakość również ma duży wpływ na to jaką przyszłość zaoferuje Ci Twój przyszły samochód. 

Edytowane przez pbet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, pbet napisał:

(...) lecieliśmy nawet 170. Z  pełnym bagażnikiem i dwoma rowerami na dachu + 4 osoby w środku (...)

:-D pięknie, pięknie. Rozumiem, że to jednak dwie osobne sytuacje :-)

 

W 1.5 dCi kombi także lepiej się jeździ z dociążonym tyłem. Ogólnie te nasze samochody, to nadają się do tego, do czego je używamy :-)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy się koledzy ze mną zgodzicie ale ja jestem takiego zdania .Jak nowe auto to owszem może być diesel bo używany to tylko pozorna oszczędność  .Auto używane to tylko benzyniak plus ewentualnie gaz którego montaż jest pewnie nie dużo droższy od nowej turbiny do diesla .Dodam jeszcze ze dużo aut z silnikami diesla jest sprzedawana dlatego ze były wzięte jako nowe i przejechały tyle kilometrów ze późniejsza eksploatacja  może okazać się kosztowna .Są sprzedawane a na i ich miejsce brane następne nowe .

Edytowane przez woker30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to wygląda chociaż miałem używaną dwójkę z silnikiem 1.5 101KM (opinie w necie masakryczne), kupowałem miała 9 lat i 145kkm, sprzedawałem miała 13 lat i 205kkm i nigdy nie zaskoczyła mnie ani jedną z legendarnych dla diesli awarii. Nie ukrywam jednak, że sprzedałem z obawy przed nimi przy przebiegu ponad 200kkm ale również z chęci posiadania nowszego modelu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy, jak zawsze. U mnie w rodzinie były/są 4 różne silniki 1.5 dCi i nic się złego nie wydarzyło; mam nadzieję, że tak zostanie. Wszystkie kupione jako używane, od przebiegu ca. 30 kkm, poprzez 45, 60 aź po 120 kkm (ostatni w Megane II 2005). Przegląd i wymiany co rok lub 15 kkm, chłodzenie/studzenie turbiny, tankowanie na sprawdzonych stacjach (choć czasem różnie z tym bywa).

 

Nie ma reguły, nawet mój teść,  który robił <10 kkm rocznie, nie zajeździł tego silnika. Ja mam teraz dwa takie w garażu. Do przemyślenia i każdemu wedle potrzeb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tylko twój przebieg był raczej autentyczny 13 lat 205 tyś. km. A nie 13 letni diesel kombi z przebiegiem 120 tys km ,a takie  perełki niekiedy są sprzedawane  Szczęśliwy nowy właściciel  jest później  zdziwiony taki przebieg a turbo padło.Gdzie tak naprawdę auto ma grubo ponad 200 tyś. km.

Edytowane przez woker30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!