biker_xc

Klamka zapadła. Łezka kręci się w oku, ale trafiła się Xsara Picasso 1,6HDI 109KM bez FAP sprowadzona z Francji z przebiegiem sprawdzonym w ASO około 50 tyś. Wyprodukowana - listopad 2004. Odbieram w najbliższych dniach. Od dwóch lat mam meganke 1 z 96r classic 1,4 75km i powiem wam, że dołożyłem do niej jakieś 3-4 tyś między innymi w przednie zawieszenie oraz uszczelkę pod głowicą. W sumie autko mnie nigdy nie zawiodło i nigdy nie odmówiło posłuszeństwa. Demonem prędkości nigdy nie było ale dwoje dorosłych plus dwoje rocznych szkrabów podróżowało w dosyć komfortowych warunkach. W rodzinie pozostaje jeszcze jedna meganka Taty, więc pewnie czasem zapytam jak coś naprawić ;-) Pozdrawiam i dziękuję za wypowiedzi

Jeśli chodzi o benzynki 1,6 to wyleczyłem się czytając o kzfr.

Ech gdyby można było łatwo znaleźć kombi w benzynie i jeszcze powyżej 1,6. Kwestię gazu już nawet pomijam. Może ktoś z kolegów widział na żywo tego

Witam, od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem wymiany mojej leciwej meganki classic z 97r na megankę II, najlepiej kombi. Dosyć dużo ostatnio czytałem o bolączkach konkretnych silników i powiem wam jedno mam jeden wielki mętlik w głowie. Na początku chciałem diesela 1,9 dci bądź 1,5. Samochód koniecznie z conajmniej 2005 r, no ostatecznie 2004 gdyby było warto. Poczytałem o problemach z wtryskami, Fapem przepływomierzami i pomyślałem ze chyba pozostane przy benzynce, ale conajmniej 1,6. No i klops znów poczytałem - kzfr spędza mi sen z powiek. Domyślam się, że kupując używane auto trzeba liczyć się z koniecznością napraw kilku elementów, jednak wolałbym nie pakować się w jakieś totalne bagno. Samochodem śmigam około 15 tyś rocznie. Raczej śmigam na krótkich dystansach, jednak weekendowe wypady są tym co lubię najbardziej. Dieselek teoretycznie przyniesie oszczędność w zużyciu paliwa, jednak jak wiadomo naprawy mogą być bardziej kosztowne aniżeli benzyniaka. Kombiaka w benzynie jest dosyć ciężko znaleźć, dieselków 1,5 bądź 1,9 zatrzęsienie. Wszystkie około 120-170 tyś. na polskie realia całkiem realne przebiegi - o ile samochód nie był wykorzystywany do celów zarobkowych, jednak na zachodnie (oni mają autostrady) standardy troszke przymało. Poradźcie proszę co w moim przypadku jest sensownym wyjściem. Co powiecie na coś takiego: takiego

Kolego udało Ci sie rozwiązać problem podwyższonego zawieszenia? Ja u siebie wymieniłem amortyzatory, sprężyny a jak sterczało tak sterczy. Z przodu mam większą odległość krawędzi opony od błotnika niż z tyłu. WYglada conajmniej dziwnie.

Rozumiem, ze jedynym wyjsciem w takiej sytacji jest albo aso albo zdjecie immo. Zatem gdzie w Lodzi moge zdjac immo? Pozdrawiam biker_xc [ Dodano: 2010-02-10, 14:57 ] Koledzy podajcie namiary na kogs kto zdejmie immo w łodzi albo zakoduje mi kluczyki z pinem 8-o cyfffwym!!! Pozdrawiam biker_xc

Witam, wygląda na to, że problem z immo dotknął także i mnie. Mam meganke classic 1,6 wersja oddysey z 1998 roku. Sterowanie centralnym zamkiem odbywa się drogą radiową. Udało mi się uzyskać 8-o cyfrowy kod, jest jednak pewien problem. W ASO powiedziano mi, że nie uda się przyuczyć kluczyka do tej wersji immo. Proszę o informację w jaki sposób mogę rozwiązać problem immo. Czy jest jakaś procedura przyuczająca dla wersji kodu 8-o cyfrowego, czy pozostaje jedynie laweta i ASO? Może podpowiecie gdzie w Łodzi mogę zrobić takie przyuczenie z pominięciem ASO ewentualnie usunięcie immo z samochodu. Pozdrawiam biker_xc PS. Podwieszony o immo czytałem, jednak nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi dot. kodów 8-cyfrowych

Kolego P_r_z_e_m_o a mozesz mi powiedzieć, co jeśli u mnie wskazówka przy jeździe w trasie jest na poziomie 1-2 kreski od dołu , natomiast przy jezdzie po miescie jest w granicach polowy wskaźnika. Czy to normalne? Pozdro

To co zaproponuje ktoś cos zesnownego na zastąpienie? Poza silikonem - nigdy nie wiadomo czy nie bedzie trzeba tam zajrzec z a jakis czas. Pozdro

Problem w tym, że w samochodzie sprzed kilkunatu lat nie wiadomo ile razy boczki były ściągane, więc tego typu radę możesz.............................

To jeszcze doradźcie koledzy skad wziąć takie mazidło jakim są oklejane boczki do drzwi? Pozdrawiam biker_xc

Ja u siebie wymieniałem rozrząd jakieś 3 tyś temu, wcześniej słyszałem piski z okolic pasków klinowych/rozrządu. Ponieważ nie znałem historii swojego autka postanowiłem wymienić wszystkie 3 elementy czyli pasek, napinacz-rolka, pompę wody. Mechanik gdy rozebrał rozrząd powiedział: pasek nowy, ale rolka ledwo zipie, pojeździłbym jeszcze z miesiąc i bym miał do remontu silnik. W sumie za wszystkie części zapłaciłem około 250 no plus płyn chłodniczy, bo przy wymianie pompy wody warto wymienić i to. Na wymianie rozrządu lepiej nie oszczędzać!!!

Z racji tego, że mam wyciek na wewnętrznej osłonie półosi po stronie kierowcy i będę wymieniał ją na nową, postanowiłem wymienić też olej, tymbardziej że nie bardzo wiem ile oleju mogło wyciec. Normalnie nie zauważyłem raczej plamy na asfalcie, ale podczas przegladu, diagnosta zwrócił mi na to uwagę. Jako że nie wiem jaki olej był wcześniej w skrzyni, dolewki raczej nie wchodzą w grę a tylko wymiana na nowy. No i teraz pytanie: Ile? według sprzedawcy, który numer katalogowy osłony przegubu do mojej meganki mówi z pamięci 2,8l no może do 3, katalog online mówi 3,4 więc rozbierzność około 1 butelki, katalog też mówi, że do silnika wchodzi 4 litry, podczas gdy do mojego wlali 3 litry i poziom wyszedł ok. Silnik to 1,4 8V 75KM Z racji tego, że nikt z kolegów forumowiczów nie udzielił odpowiedzi na powyższe pytanie, a ja jestem juz po wymianie oleju i osłony, do mojej skrzyni wchodzi około 2,5l oczywiscie należy mieć na uwadze, że nie wszystko udało się wylać. To tak gdyby ktoś kiedyś się zastanawiał. Pozdro

Wtyczki są 4 identyczne, pasują, kolory się zgadzają. Kiedyś znalazłem gdzieś w necie opis wtyczek, na którym pinie co jest, ale gdzieś mi zaginął... nie widziales może ?

Czy aby na pewno? Z tego co widziałem zdjęcia różnych liczników na allegro, widziałem że różnią się one z tyłu. Ojciec ma meganke 1,6 8V i gdy próbowaliśmy porównać zegary to były trochę inaczje zbudowane. Nie zamienialiśmy, bo bał się, że i u niego coś przestanie działać. Prosze o pomoc.