ochi

Witam wszystkich!!! Szukałem na FORUM odpowiedzi na moje pytanie ale niestety go nie znalazłem. Otóż w moim Megane II 1.5 DCi (92 tyś przebiegu)pojawił się dziś charakterystyczny pisk/dzwięk/wycie hydraulicznej pompy wspomagania. Problem jak wszyscy wiemy polega na tym że w Megane II jest wspomaganie elktryczne. Objawia się to szczególnie przy cofaniu podczas skrętu i jedynie przy małych predkościach, gdy puszczę kierownicę a ona sama odbija. Na początku myślałem że to łożysko McPersona bo krecęnie na postoju również powoduje dziwny dżwięk ( choć nie jest to stuk ale jak pisałem wyżej dżwięk "przekładni bez oleju") Może to maglownica- nie mam pojecia. Wiem jedynie,że jakość wspomagania nie spadła. Jest jak było. Jedyne co mogę dodać to fakt że auto wróciło parę dni temu od mechanika z wymiany łączników stabilizatora. Wszystko było w porzadku, jedynie przy małej prędkości na 1 biegu podczas skretu w lewo, z prawego koła dochodzią odgłosy stuków. Z reklamacja jeszcze nie byłem z braku czasu Wspominam o tym bo może jest to jakas część mechaniczna albo na warsztacie coś mi popsuli:) a ktoś z Was miał podobne objawy. Dziękuję za każdy post. Pozdrawiam [/b]

Witam odpowiedź spóźniona ale jest :( Mieliście rację - padły łączniki stabilizatora i sworznie wahacza. pozdrawiam

Witam ponownie, dziekuje za wszytskie wpisy. Póki co auto jest zatankowane do pelna. Glłównie jest to paliwo z NESTE i Shela, ale nie Vpower. Spróbuje najpierw z innym paliwem a pozniej zobacze co z ta poducha? a ile mniej wiecej kosztuje taka wymiana plus nowa część? pozdrawiam

Witam wszystkich !!! Mam niemały problem z moją Meganka II 1.5 DCi 82KM. Od kilku dni pojawiło sie delikatne drganie kierownicy, odczuwalne szczególnie podczas postoju. Trochę mnie to irytuje a nie mam pojęcia co to może byc, występuje one głownie przy zimnym silniku. Auto ma ponad 4 lata ale mimo, ze mam je od nowości wczesniej takich objawów podczas zimy nie zauważyłem. Nie wiem czy ma to coś wspólnego ale od paru miesięcy pojawiło się dodatkowo charakterystyczne cykanie w silniku podczas nabierania obrotów. podejrzewam że będzie to rozrząd( jeszzce nie wymieniany) lub jakiś inny pasek. Auto ma 92 tys przebiegu i póki co jednyą awarią było koło pasowe alternatora. W ogóle kondycja silnika spadła, przy wyłączniu słychać charakterystyczny dżwięk jakby metal bijący o metal ( straszny klekot)- trudno określić czy dochodzi on spod maski czy tuż pod autem na wsyokości gałki zmiany biegów. Może coś sie tam na łaczeniech poluzowało. Czy miał bądz też ma ktoś z Was takie objawy dzięki za każda odpowiedz i pozdrawiam

Witam problem jest juz rozwiazany, bylo to kolo pasowe alternatora ktore kwalifikowalo sie do natychmiastowej wymiany a dzwiek byl mylacy bo niosło po bloku silnika stad brzmialo to jak w opisie, dziekuje za wasze posty i pozdrawiam

Witam wswzytskich mam "maly" problem -podczas ostatnich upalow klimatyzacja miala niemalo roboty:/ No coz nie byloby w tym nic dziwnego gdybym nie znalazl w schowku w podlodze od strony pasazera conajmniej z pol litra wody - dywanik mokry -zolta gabka przesiaknieta. Na pewno jest to z klimy bo tak auto jest szczelne - najbardziej mokre jest po dysza doprowadzajaca powietrze na tylnie siedzenia. od strony kierowcy trohce wilgotny dywanik ale nie tak jak u pasazera. Otstnio byl wymieniany filtr paliwa i przeciwpylkowy w serwisie- mysllem ze oni cos tam pourywali , poprzestawili ( uwielbiam ASO:( ) jednak jak mnie Pan poinformowal nie ma to nic z tym wspolnego i prawdopodobnie zapchala sie rurka odprowadzajaca skroplona wode- zaproponowal przetkanie od spodu a jak nie da rady chca rozbierac cala deske rozdzielcza? czyli serwis na kilkaset ladnych zlotych co to moze byc ?? czy ktos mial kiedys taki problem? pozdrawia

Witam wszytkich forumowiczów !!! mam Meganke 1.5 DCi z 2003r od kilku dni pojawil sie dziwny przerywany klekot w silniku - nie slycahc roznicy w srodku samocghodu , przyspieeszenie i spalanie rowniez takie samo jednak jak otworzy sie maske to slychac dziwny klekot jakby obijajace sie o siebie jakies czesci ktore wpadly w drgania. (plastik o plastik- nie sa to stale czestotliwosci) po sciagniecu oslony silnika wystepuje to mniej wiecej na lewo od korka wlewu oleju sinikowego tam gdzie jest taka srebrne spojenie chyba na 3 czy 4 srubach. Auto ma przebieg 80000- niecale 1000km po wymianie OLEJU i co do oleju mam rowniez jedno pytanie- bylem w serwisie gdzie zalali mi cale 5 litrow -wyklócalem sie ze wchodzi tam ok 4,6-4.7 panowie w swoim komuterze mieli magicze 5 wiec odpuscilem, jednak teraz jak sprawdzam na bagnecie to mam ok 1- 1.5 cm powyzej maksimum - nie zaszkodzi to silnikowi?? pozdrawiam wszystkich i dzieki za wasze posty

Witam, dzieki za odpowiedz, sek w tym ze oprocz tych halasow nic sie nie dzieje, pali tak malo jak palil, ciąg ten sam, elastyczność ta sama- poza odgłosami nic. Silnik nie jest katowany, tym bardziej na zimno, uzytkuje go 2 kierowcow- ja zawze czekam po trasie na wystudzenie turbiny- ten 2 kierowca nie bardzo:( bo non-stop zapomina... ze to TURBO Diesel!!!

Witam wszystkich... chciałbym sie Was poradzic co do kwestii Meganki II 1.5 Dci z 2003 roku. 60000 tys przebiegu Ostatnio po przekroczeniu 2000 obrotów pojawil sie dosyc slyszalny dzwiek spod maski. Jak wlacza sie turbina to slychac jakby chrzęst , cos w stylu setki glówek od szpilek spakowanych w zamknieta puszke która trzesiemy. Szczegolnie na 2 biegu. Wystepuje to rowniez podczas mocnego przyspieszania nawet na 5 choc wtedy nie jest az tak glosne. Po zdjeciu nogi z gazu turbo jest slyszalne. Cos jakby przykrecenie gazu w kuchence ( Boze co za powrowananie- mam nadzieje ze wiecie co amm na mysli:) w kazdym badz razie nie jest to głosny swist padajacej turbosprezary, byc moze tylko zalazek tego procesu:( ale z tym pytaniem kieruje sie do Was. Pozdrawiam Ps. przy okazji jak rozpoznac czy mam filtr paliwa z czy bez podgrzewacza:)

Witam wszystkich FORUMOWICZOW!!! Czytalem Wasze posty w dziele uklad kierowniczy ale niestety nie znalazlem tam info co do mojej przypadlosci. Mam Meganke II 1.5 Dci 82KM z 2003r. Niecaly miesiac temu przy przebiegu 54000 pojawilo sie stukanie w przednim zawieszeniu( stan polskich drog wygrywa). Co najwazniejsze stuk ten (cos w stylu obijajacych sie o siebie 2 metalowych czesci) wystepuje tylko podczas skrecania. Na wprost nic takiego nie ma miejsca. Skret + dziura i szlag mnie trafia. Im wolniej biore zakret np 10km/h tym glosniej slychac(albo to tylko moje wrazenie) Sam nie wiem. Przy delikatnym podjezdzie na gorke na skreconych kolach , mala preedkosc rowniez dochodza do mnie te niepokojace odglosy choc sa cichsze. Co to moze byc? Moze jakis element gumowy? Jesli ktos z Was mial taka przypadlosc dajcie znac co to takiego? pozdrawiam ochi