mr_t

Ja miałem tarcze z przodu 280 i na to stalowe 15 wchodziły bez problemu. Na 100% nie jestem pewien czy alu by podeszło, ale jak kupowałem felgi to mi alu też proponowali, felgi kupowałem w ASO. W sumie to zawsze możesz przedzwonić do ASO żeby się upwenić. BTW - u mamy, Megan III, tarcze 280 - na zimę Alu 15 pasują bez najmniejszego problemu.

Ja kiedyś miałem megankę II 1.9Dci, sedana i 15 bez problemu pasował.

Spytaj w ASO - ja kiedyś jak miałem megankę II, to miałem zchipowany silnik (1.9Dci) i ASO które mi sprzedało samochód powiedziało że ich to "nie interesuje", a jak będą problemy to oni załatwią sprawę tak jakby żadnego chipa nie było.

tome Miałem taką megankę jak Ty masz - latem miałem 205/55R16, zima jeździłem na 195/65R15. Wg. mnie takie opony są lepsze na zimę. Raz miałem okazję jechać na identycznych oponach (Continental TS830) po tej samej drodze. Podstawiłem mamy meganke z oponami 195/65R15 pod dom, a chwilę później odjeżdżałem swoją mazdą na 205/55R16. Obydwa kpl. opon były zakładane jako nowe opony miesiąc, może dwa wcześniej. Na 205 miałem wrażenie że jest bardziej ślisko. Droga była pokryta ubitym, lekko wyślizganym śniegiem. Dużo też zależy od tego gdzie jeździsz i jak. Ale dla mnie generalnie węższe opony z wyższym profilem są lepsze na zimę i b. mnie irytuje że do mojej obecnej Renault nie dopuszcza innej szerokości niż 225, bo to bezsens w tak małym i lekkim samochodzie.

Wiesz o tym, że np. Audi do swojego nowego A3 wyposażonego w 2.0 turbo benzynę z 200KM homologowało opony 205/55R16, a do modelu z 3.2 V6 - 250KM homologowało 205/50R17. Rozumę, że wg. Ciebie na małe lekkie 250KM Audi działają inne prawa fizyki niż na 180KM Megana i dlatego Audi może bezpiecznie poruszać się na oponach 205, a megan nie? Obydwa audi są przednio napędowe, porównywalnej wielkości i masy - tylko sporo mocniejsze od megana. Dopiero 340KM RS3 wymaga opon 225 i tylko 225. Ale to jest 2x tyle mocy co w meganie. A jeśli chodzi o sport - to jak wg. Ciebie uzyskać najlepszy czas przejazdu? Może tak, że trzeba m.in. mieć takie opony które skutecznie umieją przenieść moc generowaną przez silnik - przy pomocy opon na podłoże, a do tego te same opony muszą mieć zdolność do jak najlepszej przyczepności przy hamowaniu. Nikt z nas na drodze nie stosuje tak późnego i mocnego hamowania jak Ci ze sportu wyczynowego, a mimo tego tam na podłożu o niskiej przyczepności tam weższe opony dają radę lepiej niż szersze. Wg. mnie brak homologacji do meganki opon 205/55R16 wynika tylko ze skąpstwa Renault, przypuszczam że każdy rozmiar opony wymaga dodatkowych opłat.

sebcio76 właśnie o tym myślałem - trzymając się homologacji nie wolno byłoby nam w samochodzie wprowadzać żadnych zmian. Np. montaż zestawu głośnomówiącego można by uznać za ingerencję przekraczającą dopuszczenie samochodu do ruchu. A co z zamiennikami oryginalnych części - przecież żaden producent oficjalnie nie dopuszcza stosowania żadnych zamienników, wg. nich tylko ich części i ich serwis. Inna sprawa - mój megan ma tylko 180KM i koła 225/40R18 - takie same ma wersja 250KM. O ile 250KM takich opon potrzebuje, o tyle 180KM wg. mnie już nie. Są one założone głównie z uwagi na wygląd samochodu. Tarcze hamulcowe bez problemu pozwalają na montaż 16, nie wiem czy nawet 15 by nie podeszły. Kolejna rzecz - jeździliście zimą na oponach 225? Ja jeździłem samochodem o jakieś 300kg cięższym od megana i mocy jakieś 270KM. Wszystko było fajnie aż na drodze nie pojawił się śnieg, a ty bardziej ujeżdżony śnieg. Na tak szerokich oponach było ciężko ruszyć, a przy nieco wyższych prędkościach samochód ściągało na zakrętach. Po tej samej drodze jadąc drugim samochodem z oponami 205 nie miałem żadnych problemów i mogłem jechać sporo szybciej. Wg. mnie lżejszym meganem na tak szerokich oponach będzie się jeździło beznadzieje i dużo mniej bezpiecznie. (do malkontentów - zawsze kupuję opony z górnej półki, więc to nie jest tak że miałem super 205 i g.ane 225) Myślicie że marudzę, bo mnie "nie stać" (słynny argument iPhoniarzy ). Dla jasności 4 opony 225/40R18 kosztują mniej niż 4 takie same opony 205/55R16+ komplet felg. ALE Rozmawiałem z 2 likwidatorami szkód PZU i Allianz. Powiedzieli mi że od zeszłego roku pojawił się temat opon i oni mają zgłaszać fakt posiadania w samochodzie opon niehomologowanych do danego pojazdu. Dotyczy to zarówno rozmiaru jak i indeksów nośności i prędkości i jeśli zakład ubezpieczeń będzie mógł wykazać, że mogło to być przyczyną kolizji/wypadku to może być powodem odmowa wypłaty odszkodowania. O ile kodeks drogowy mówi o indeksie nośności i prędkości, o tyle pomija rozmiar. Niestety żaden nie powiedział mi na podstawie jakiego przepisu rozmiar opony może być powodem odmowy wypłaty odszkodowania. Wg. mnie to taki temat jak kiedyś VAT - odmawiali wypłaty, bo spora część ludzi nie upominała się. Więc Ci co pismo napisali VAT dostali, a reszta - czysty zysk ubezpieczyciela. PS. W końcu dla św. spokoju kupiłem "homologowane" 225/45R17 i stosowne felgi z niehomologowanym ET. Swoją drogą w homologacji wg. mnie jest błąd z tym ET i jest ono źle podane albo dla 18, albo dla 17. A same fabryczne 18 - są po prostu za szerokie do zastosowanych przez Renault opon - na oryginalnych kołach opona ustawia się w lekki trapez co ma miejsce przy zbyt szerokiej feldze... no ale to homologowany trapez :) Mio wszystko- nadal chciałbym znać podstawę prawną - być może to zapis który może być furtką odmowy wypłaty przy każdej modyfikacji. Dodano: 25 paź 2012 - 19:49 Zauważyłeś że w wyczynowym sporcie im gorszej przyczepności nawierzchnia, tym węższe opony się stosuje... myślisz że ich nie stać, albo sie nie znają?

W żadnym artykule nie ma nic na temat przepisów. Ja bym chciał wiedzieć na jakim przepisie oprze się ubezpieczyciel jeśli ewentualnie odmówi wypłaty odszkodowania. Drugi artykuł jest siejący ogólnie zamęt - np. problem z wypłatą odszkodowania przy wypadku przy jeździe na dojazdówce. To jakieś jaja - choćby dlatego że producent pojazdu przewidział to że ja na takiej oponie mogę jechać. A w trzecim piszą o TUV - czyli niemczech, tam mają inne przepisy niż u nas. A Twój znajomy - na jakiej podstawie chcieli odmówić - OWU, czy przepisów ogólnych? Bo jeśli ubezpieczyciel miał odpowiednie zapisy w OWU to inna sprawa. Niektórzy np. wymagają, żeby do każdej kolizji wzywać policję. Ot taka kara dla kierowcy który dostanie kasę z ubezpieczenia, przynajmniej zapłaci mandat i dostanie pkt. A jeśli nie OWU, to właśnie chciałbym wiedzieć jakie przepisy mówią o tym że nie wolno jeździć na innych niż przewidzianych przez producenta oponach.

Skąd Wy macie tą wiedzę o odmowie wypłaty odszkodowania z AC w razie używania w samochodzie opon których nie ma wyszczególnionych w świadectwie zgodność potocznie zwianym homologacją? Rozmawiałem dziś z dwiema osobami z PZU, powiedziały mi że nie słyszały żeby inne niż zalecane przez producenta opony skutkowały odmową wypłaty odszkodowania tj. nie spotkały sie z takim przypadkiem. Przejrzałem sobie też OWU z PZU i nigdzie nie znalazłem tam odwołania się do świadectwa zgodności, homologacji (poza urządzeniami zabezpieczającymi tzw. autoalarmami), czy też jakiejkolwiek wzmianki, że samodzielne wprowadzanie jakichkolwiek modyfikacji może skutkować odmową wypłaty odszkodowania. Pisze tylko że mogą odmówić wypłaty odszkodowania w zakresie dokonanych, a nie zgłoszonych modyfikacji, tj. "§12 pkt.15) powstałe w wyposażeniu pojazdu nie wymienionym w umowie AC lub w wyposażeniu pojazdu zamontowanym po zawarciu umowy AC, o którym nie powiadomiono PZU SA" Jeżeli można odmówić wypłaty odszkodowania to musi być jakaś podstawa prawna. Może ktoś wskazać konkret? Czy każdy opiera swoją wiedzę o to, że słyszał że wujek mówił że jego znajomego ciotki krewny, miał takiego znajomego który w pracy słyszał, że kolega ciotki... i stąd uważacie że tak to właśnie wygląda?

Przy użyciu dużej siły pewnie wejdzie, tyle że opona będzie zniszczona i nie podejmie się tego żaden w miarę sensownie myślący serwis. Felgi 13 pewnie nie podejdą. Więc pozostaje sprzedać tamte oponki.

Profil opony wynika z jej szerokości. 205/55 - 11,3 cm 205/60 - 12,3 cm 215/55 - 11,8 cm

Producent teoretycznie nie przewiduje dla tego silnika 16, tylko 17 i 18. Ale znów w Renault powiedzieli że 205/55R16 można założyć. Ja o tym rozmiarze myślę nie tyle ze względu na niższą cenę opony, ale zachowanie się samochodu na śniegu. Z doświadczenia wiem, że 225 na zimę są nie bardzo, szczególnie jak się wyskoczy w góry. A tu jeszcze meganka jest dosyć lekka co tylko pogorszy jej zachowanie na tak szerokich oponach. Do tego wyższy profil lepiej zachowuje się na zimowych dziurach.

Chciałbym założyć do Meganki (Cupe 2.0- 180KM) na zimę oponki 205/55R16, czy ktoś na forum miał oponki w takim rozmiarze z tym silnikiem na zimę? Felgi '16 przymierzałem pasują bez problemu, opona 205/55R16 jest poprawnym zamiennikiem do fabrycznych 225/40R18, jedyne nad czym się zastanwiam to nad szerokością. Wydaje mi się, że nie będzie problemu, ale... Oponki które chcę założyć to Continentale TS830P.

Zwróćcie uwagę, czy u Was nie odstają drzwi kierowcy - tak jakby były niedomknięte. U mnie tak było - poluzował się zaczep zamka. Serwis niby to poprawił, ale i tak były szpary, później coś tam porobili - pewnie metodami siłowymi. Teraz jest lepiej, ale samochód jak dla mnie wygląda jak był bity i później byle jak założono drzwi. Z drzwiami pasażera nie ma tego problemu. Na ulicy widziałem 2 inne cuppety w których drzwi kierowcy też wyglądały jakby były niedomknięte.

Jakie fabrycznie ET ma alu 15 do Megana? Nie chodzi mi o rozstrzał podawany w konfiguratorach, bo wg. nich do innego samochodu kupiłem felgi gdzie po zamontowaniu wystawały poza obrys samochodu. A wybierałem felgi pasujące bez modyfikacji nadwozia. Wystawały może i nie dużo, ale dzięki temu bok samochodu zawsze był max zasyfiony - na "fabrycznym" ET takiego problemu nie miałem.

Mam to samo - coś stuka z prawej strony i jeszcze nie wyczułem co to. Pasy raczej odrzucam - stuka tak samo jak ktoś ma je zapięte i jak nikt nie jedzie. Wydaje mi się że to jest coś za tapicerką koło tylnej kanapy. Poza tym nie podoba mi się umiejscowienie rączki do zamykania drzwi od środka. Jest zdecydowanie za blisko zawiasów - nie dość że trzeba włożyć trochę siły żeby zamknąć drzwi (szczególnie jak samochód stroi przechylony w lewo) to ta rączka coraz bardziej skrzypi - do tego plastik z niej już odstaje od tapicerki, z prawej strony z racji tego że mniej używane jeszcze nie skrzypi i plastik nie odstaje. Mam wrażenie że za jakiś czas rączka się ułamie, czy coś :-|