mopara

tyle że jak odkręcam tą zardzewiałą śrubę którą widac to ta obudowa jakby chciała się dac zdjąc ale coś ją trzyma z prtawej a tam ciężko rękę włożyc bo podszybie przeszkadza. [ Dodano: 2010-04-25, 15:41 ] czy ktoś znajdzie rozwiązanie problemu? nie spojrzę sobie w lustro jak z taką pierdołą pojadę do warsztatu [ Dodano: 2010-04-25, 18:53 ] I jeszcze jedno pytanie. Czy w waszych megi (ph II) ta obudowa wygląda tak samo??

mówisz że te torxy trzeba odkręcic?? u mnie one się kręcą w miejscu :-(

a gdzie jest druga w takim razie bo ja widzę tylko jedną??

Witam wszystkich Chciałem wymienic filtr przeciwpyłkowy mojej megi ale nie mogę się do niego dostac. Obudowa jest przykręcona z prawej strony na srubę po jej odkręceniu powinno się dac ją zdjąc ale coś trzyma z lewej strony i nie chce puścic. Boję się próbowac na siłę bo cos urwę i będzie klops. Obudowa wygląda inaczej niż na zdjęciach z tematu [HOW TO] wymiana filtra przeciwpyłkowego - Megane I. Czy możliwe jest żeby w ph II była inna obudowa niż w ph I??

a powiedzcie mi czy możliwe jest żebym miał inną obudowę filtra niż ta na zdjęciach z FILTRONA?

a można gdzieś znaleźc ten kod nie mając tabliczki ani aso pod ręką??

Koledzy poszukuję oznaczenia fabrycznego lakieru do megi sport kolor czerwony. Czy ktoś z Was zna to oznaczenie??

Ja kiedyś miałem też taki problem, że na zimno moja megi paliła na dotyk a na ciepło czasem trzeba było ją kręcić i kręcić żeby odpaliła. Sam też nie wiedziałem co to ale o dziwo po wymianie akumulatora na nowy wszystko wróciło do normy i do tej pory (odpukać) moja megi pali na dotyk czy na zimno czy na ciepło. Może to marna podpowiedź ale chciałem dobrze:)

Mi też zapalały się te kontrolki. Pojechałem do ASO i tam komputer wypluł, że mam trzy czujniki padnięte. Koszt naprawy wycenili na jakieś 1400 pln. W jednym warsztacie powiedzieli mi, że to wina tego, że jak kable od tych czujników zawilgotnieją to wtedy ABS wariuje i wypluwa błędy. Po jakimś czasie wymieniłem akumulator ( zupełnie niezależnie od tego ) i o dziwo kontrolki już się więcej nie zapaliły (odpukać ).

no cóż, pewnie macie rację panowie ale z przykrością dziś stwierdziłem że nie jest dobrze bo cieknie mi tam coraz bardziej:( poza tym przecież i tak prędzej czy później trzeba będzie to zrobić, prawda?? jeszcze jedno, bo w jednym warsztacie powiedzieli mi że to może być "ostatnia podpora wału". ile w tym jest prawdy?? [ Dodano: 2009-05-14, 09:09 ] no i po robocie, wczoraj panowie z warsztatu wymienili mi sprzęgło, tą uszczelkę na wybieraku i jeszcze parę rzeczy, zobaczymy ile to wytrzyma:)

no dobra a w takim razie czy fura przejdzie mi przegląd techniczny?? jak mi lekko ciekło z pękniętej miski to mi gościu przeglądu podbić nie chciał a poza tym to co będzie jak zacznie się mocniej pocić że będę zostawiał plamy za sobą??

jeżeli zerwał Ci się pasek to możesz mieć silnik do wymiany bo podobno szesnastki są kolizyjne jeżeli sam rozrząd to ja u siebie razem z gratami zapłaciłem prawie dziewięć stów

ja bym to zostawił ale jestem takim człowiekiem, który bardziej dba o furę niż o siebie i jak coś tam cieknie to ja muszę to zrobić moja Renata ma być 100% sprawna i koniec

Mechanik mi to sprawdzał i powiedział że to olej, tyle że oni się nie chcieli podjąć zrobienia tego. Już się nawet zastanawiałem czy Renaty do ASO nie oddać ale tam ze mnie zedrą jak za zboże.

Widać, że cieknie i widać też wiszące krople. Jestem raczej zdecydowany, żeby to zrobić tylko nie znam żadnego dobrego warsztatu gdzie mi to zrobią.