Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Faustus

Użytkownik
  • Postów

    117
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

6 Neutralny

Samochód

  • Auto
    Kadjar Intens EDC + pakiet zimowy
  • Silnik
    1.33 TCe 140 KM 240 Nm skrzynia EDC 7b DW5
  • Przebieg (tys.km)
    59

Profil

  • Zainteresowania
    Muzyka, turystyka rowerowa, beletrystyka, narciarstwo zjazdowe (uprawiane amatorsko).

Ostatnie wizyty

1202 wyświetleń profilu
  1. 59200 km. Szykuję się do 4 wymiany oleju w silniku, 1 wymiany oleju w EDC, świec zapłonowych i płynu hamulcowego. Jedyna awaria to zardzewiała chłodnica klimatyzacji. Szkoda, że sterownik nie pozwala na tuning. Przez dziwne manipulacje Renault tracę 20-30 Nm na momencie obrotowym: manual 140 KM - 260 Nm, EDC 140 KM - 240 Nm, EDC 160 KM - 270 Nm. A moja skrzynia DW5 z mokrymi sprzęgłami może przyjąć obciążenie do 300 Nm. Kadjar 1.33 EDC Intens 2019 r.
  2. Co polecacie: - Ravenol RNV SAE 5W30 CleanSynto®, - Petronas 5W30 Syntium 5000 RN17, - Motul Specific 17 5W-30, - Liqui Moly Top Tec 4410 5W-30, - Millers Oils XF Premium C3 RN 5W30. Obecnie mam zalany Ravenol, a za ok 1000 km czeka mnie wymiana (po 15k km).
  3. Niektórzy producenci nazywają to "hill assist". Działa pod górkę i z górki przez ok. 2 s. W SCIII na wyświetlaczu pojawia się wtedy piktogram samochodu na pochyłości (pod górkę). Przy hamulcu elektrycznym wystarczy go "zaciągnąć" i przy ruszaniu samochód nie ma prawa się cofnąć lub stoczyć. Jest to szczególnie przydatne przy manewrach parkowania np. na pochyłości czy ruszaniu po zaparkowaniu pod górkę i sporadycznie z górki.
  4. Kadjar ma chyba coś spaprane w mechanizmie lusterek, bo tuż przed końcem gwarancji wymieniono mi lusterko lewe, a teraz widzę, że zaczyna szwankować prawe (auto z kwietnia 2019). Albo mam pecha z tym egzemplarzem. Czasami zaczyna się składać (automatycznie) i zatrzymuje po 1/5 drogi. Pomaga ponowne rozłożenie i złożenie sterownikiem (ręcznie z kabiny). Zastanawiam się na przesmarowaniem czymś w rodzaju WD-40, bo to nie pora na demontaż i dokładne przesmarowanie. Poza tym brak garażu...
  5. Jeśli nie ma w okolicy hamulca ręcznego przed podłokietnikiem, to nie ma i tyle. Żadne ustawienia w menu nie pomogą, bo tego nikt tam nie umieszcza. To ma być pod ręką. Gotowe do wyłączenia w każdej chwili.
  6. Dokładnie to ta skrzynia czyli DW5-7/7DCT300 może "obsłużyć" max. moment obrotowy na poziomie 320 Nm. Dopiero 7DCT400 ma limit do 400 Nm. Getrag 7DCT300 DW5 7-1.pdf
  7. Polecam ciekawy artykuł dotyczący skrzyń EDC. Trzeba tylko zaprząc do roboty tłumacza, np. Google'a. https://www.autotecnica.org/cambio-automatico-renault-edc/
  8. Uogólnianie to nie uszczegóławianie, ale skoro uważasz, że określenie jeleń tyczyło się Ciebie ?, to uważaj tak dalej. O stosowaniu ironii w wypowiedzi też nie masz dużego pojęcia - dotyczy to np. mojego ostatniego akapitu w poprzedniej odpowiedzi ?. To w końcu co z tym nieszczęsnym olejem: brać to, co narzuca Renault czy zakupić alternatywny (i tańszy - wiadomo dlaczego, bo spoza ASO) produkt? W końcu oleje silnikowe zdecydowana większość z nas stosuje inne (lepsze, niekoniecznie tańsze) niż produkty Elf-a.
  9. W tym przypadku nie została określona. Jest tylko mowa o normie oleju silnikowego, płynu chłodniczego czy hamulcowego. Licz się ze słowami. Gdzie użyłem tego określenia? Naprawdę masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem? Nic do Ciebie nie mam ale Ty masz chyba jakieś kompleksy... które leczysz wyżywając się na innych. Jeśli nie potrafisz napisać nic sensownego w poruszanym temacie, to po prostu nie pisz. Tyle i aż tyle. Dla przypomnienia: czy odłożenie wymiany oleju w skrzyni o kilkadziesiąt km spowoduje katastrofalne w swym opóźnieniu skutki? Jaka to różnica czy wymiana nastąpi przy przebiegu dajmy na to 60 000 km czy 60 082 km? Żadna. Nieładnie będzie wyglądało w książce serwisowej? A szukanie tańszej opcji wymiany? Niczego Ci nie zarzuciłem tylko podkreśliłem, że można taniej. Wybór należy do każdego z nas. I nie myśl, że nie rozumiem Twoich pobudek. Ja na szczęście czy też nie mam większy wybór, z którego świadomie korzystam. Dlatego tak to ująłem. I kończąc: jeśli Cię uraziłem używając słów, które z mojej strony nigdy nie padły, to mimo to przepraszam. To mnie nic nie kosztuje.
  10. Serwis skrzynie.com.pl odpisał mi na moje pytanie odnośnie oleju do automatu: "Przykro mi lecz nie posiadamy w ofercie odpowiednich olejów do skrzyń EDC. Na rynku wielu producentów olejów nie ma odpowiedniego oleju do tych skrzyń biegów, dlatego dla bezpieczeństwa proszę korzystać z oleju serwisowego." Pytanie skierowałem więc w nieodpowiednie miejsce, które nie ma chyba nic wspólnego z serwisowaniem skrzyń EDC.
  11. Teraz jesteś taki mądry? Trzeba było od początku napisać, że masz jeszcze auto na gwarancji, serwis "za płotem" więc alternatywy Cię nie interesują. Czytanie ze zrozumieniem nie boli. A durne argumenty sam niestety przytaczasz, więc nie ceduj swoich żali na innych. Tak na marginesie: gdzieś Ty przeczytał w którejkolwiek z moich odpowiedzi o "argument typu, że można poczekać i zmienić sobie olej po trasie"? Powtórzę: czytanie ze zrozumieniem nie boli i uczą go już w szkole podstawowej. Ty będziesz mi zarzucał stosowanie durnych argumentów? Zastanów się choć trochę zanim cokolwiek napiszesz, bo dajesz sobie niechlubne świadectwo "własnej mądrości". Na szczęście nie zamierzam dzielić się z Tobą jakimiś "life hackami" (coby to nie było...), bo to mija się z celem. I tak nie zrozumiesz... Wiesz przecież swoje... A że Polak mądry (nawet po szkodzie) raczej nie jest i dalej będzie się kierował magicznymi limitami przebiegu czy serwisowaniem w ASO (nawet jak tam dalej będzie się szerzyło partactwo), to niestety jak zauważyłeś "Za głęboko to jest zakorzenione". Do standardów zachodnich jeszcze nam daleko. I wiem co mówię o partactwie w ASO: ciągle walczę o doprowadzenie samochodu do stanu, w jakim go oddałem do naprawy. A co do wymieniania oleju w skrzyni biegów: są dwa rodzaje EDC: z mokrym i suchym sprzęgłem. Wyobraźcie sobie więc jazdę samochodem z mokrym sprzęgłem przez 120 000 km, gdzie w oleju/płynie hydraulicznym pływają śmieci powstałe z pracy sprzęgieł, skrzyni (resztki okładzin sprzęgłowych, opiłki metalu) i dalej ta zawiesina usiłuje smarować elementy skrzyni. Gdzie Waszym zdaniem ten syf się odkłada? Na dnie skrzyni? Chyba nic bardziej mylnego. Na trybach, synchronizatorach, dodatkowo zapycha wszelkie przewody/kanały transportujące olej/płyn do żywotnych elementów skrzyni. A może nie mam racji? Każdy może się mylić... Wrócę do pytania z jednego z moich poprzednich postów: zawierzyć ASO i wlać olej/płyn sygnowany przez Renault (ciekawe kto jest jego producentem?) czy zakupić inny specyfik np. Motul Multi DCTF, AmsOil DCT Fluid, Penrite DCT Fluid czy Ravenol DCT/DSG Getriebe Fluid? Nadmienię, że są to dużo tańsze odpowiedniki a jak wiadomo ASO nie jest instytucją charytatywną... i "musi" zarobić łupiąc klientów.
  12. Zastanawiam się nad alternatywą dla płynu hydraulicznego/oleju sygnowanego przez Renault. W grę wchodzą: Motul Multi DCTF i AmsOil DCT Fluid. Obydwa w mocno konkurencyjnej cenie w stosunku do "produktu" Renault. Pytanie tylko czy spełniają normy Renault. Wg producentów tak. Jakieś sugestie? Czyżby wszyscy szli na łatwiznę i łykali to, co wciska Renault?
  13. Mam taką zasadę, że prowadzę swoją książkę serwisową samochodu niezależnie od tej fabrycznej. Umieszczam w niej każdą fakturę czy rachunek za zakupione części i dokumentuję czas i przebieg, przy jakim dokonano wymiany/naprawy. Uwierzcie, że się to opłaca. Kupujący zupełnie inaczej podchodzą do zakupu samochodu z tak udokumentowanym serwisowaniem. Szczególnie, że na częściach nie oszczędzam - kupuję tylko markowe (ostatnio wymieniony olej to Ravenol a nie Elf mimo, że ten drugi jest tańszy). Nawet sygnowane przez Renault, choć wiadomo, że oni tego nie produkują (Purflux, Valeo, NGK, itp.).
  14. I tu się zgodzę, z tym, że nieważne jak byle tylko w ASO (ach te wspaniałe pieczątki w książce serwisowej... Na ich widok serce rośnie). To tak jak dla Polaka magiczny przebieg w samochodzie: jeżeli jest poniżej 150 000 km (nieważne, że po drodze licznik 3 razy cofany), to jest git i super. Morale idzie do góry... Do pierwszej poważnej naprawy. Mimo, ze jestem totalnie zrażony do ASO (w żadnym wypadku nie jest to spowodowane skąpstwem, ale partactwem), to są nieliczne wyjątki, które powodują, że zaciskam zęby i odstawiam tam samochód. I tak chyba zrobię przy wymianie oleju w skrzyni, bo jak na obecne stawki jest to jak najbardziej do przyjęcia. Co więcej: stać mnie na serwisowanie w ASO, ale po co? Dla pieczątek? Ale hamulce, wymiana oleju silnikowego (nie mówiąc o filtrach, żarówkach, które wymieniam osobiście), itp. rzeczy będę dalej robił u sprawdzonego mechanika, w moich rodzinnych stronach. Relatywnie tanio i solidnie.
  15. Po pierwsze ASO to już nie wyrocznia i brak alternatyw. Nawet na gwarancji można serwisować w niezależnych warsztatach. Konkurencja to też różnorodność cen usług, oczywiście pod warunkiem stosowania maksymy "ufaj i kontroluj". Niejedno ASO zatrudnia partaczy i łupi nasze kieszenie. Oczywiście, jak wszędzie, są chwalebne wyjątki, promocje na usługi i części, itp. Nie jestem sknerą, ale nie daję się bezkarnie łupić. Przekonałem się o tym wielokrotnie, że poza ASO też istnieje alternatywa. Jak na razie źle na tym nie wyszedłem. Może to łut szczęścia? Ale żeby coś oszczędzić, to najpierw trzeba trochę czasu poświęcić na poszukiwania. Jedynie przysłowiowy "nóż na gardle" powoduje, że jesteśmy bezsilni i zmuszeni brać to, co pod ręką. Nie sztuka wybulić za usługę 1400 zł w ASO "topowej" marki. Sztuką będzie zrobić to samo za mniejszą sumę z gwarancją jakości. Od dawna o to nietrudno. Tak jak i u innych producentów płaci się za prestiż (często wątpliwy i przebrzmiały z wiatrem historii). Ale kto bogatemu zabroni... Panowie: nie ma czegoś takiego jak sucha skrzynia biegów. Jest siłą rzeczy mokra, bo pracuje w kąpieli olejowej. Natomiast trzeba rozróżnić tzw. suche i mokre sprzęgło. Ja na szczęście czy też nie, mam w moim Kadjarze mokre sprzęgło, które pracuje w tym samym płynie hydraulicznym co skrzynia. I o ile dla samochodów Renault z tradycyjną skrzynią w planie serwisowym nie ma żadnej wzmianki o konieczności wymiany oleju (ja i tak w Scenicu do tej pory 2 razy wymieniałem olej - Motul i Elf), to już dla mojego Kadjara taką wymianę przewidziano przy 120 000 km, co i tak zamierzam skrócić o połowę. Zadbane auto powinno się odwdzięczyć długą eksploatacją. Nawet w moim silniku 1.33 TCe (obecny przebieg ok. 35 000 km) olej po raz pierwszy wymieniono w ASO przy 12 500 km, a ja wymieniłem przy 30 000 km. Poza tym (za darmo) w ASO zmieniono mi w ustawieniach komputera interwał wymiany oleju i serwisu z 30 000 na 15 000 km. Skrzynia z mokrym sprzęgłem ma większe opory wewnętrzne, ale za to jest przystosowana do silników z większym momentem obrotowym (do ok. 450 Nm). Btw: teraz właśnie walczę z ASO Renault, które po realizacji usługi oddało mi zarysowany samochód. Po mojej interwencji, bez szemrania ASO poczuło się do naprawy uszkodzenia. Finał jest taki, że na szybach mam tzw. odkurz po lakierze bezbarwnym, a dwie małe ryski do podkładu spowodowały malowanie całego błotnika, gdzie gołym okiem widać niefabryczne malowanie i do tego w oczy kłuje odcięcie od niemalowanej części. ASO na szczęście dalej deklaruje chęć poprawy bubla lakierniczego. Niestety warstwa lakieru będzie już 1,5 raza grubsza niż fabryczna. Znajomy lakiernik (na "prowincji", u którego trzeba się umawiać z przynajmniej kilkumiesięcznym wyprzedzeniem) jak to zobaczył, to tylko pokręcił głową i pod nosem rzucił: partacze. Zamierzam też wystąpić do Renault o zadośćuczynienie w związku z utratą wartości handlowej samochodu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!