zonzi

Ryba, na początek odepnij wtyczkę od czujnika doładowania turbosprężarki - na rurze dolotowej. Jak będzie normalnie jeździł to masz winowajcę. Jak ten czujnik padł to silnik ogranicza obroty i pokazuje Injection Error.

Dzięki, że napisałeś co było przyczyną. Dodam tylko że podobne objawy dają nieszczelne przewody paliwowe pomiędzy filtrem a pompą. Można to zobaczyć bo pojawiają się pęcherzyki powietrza na przewodzie od gruszki.

Właśnie jestem po wymianie dwumasy. 2 lata temu włożyłem zamiennik LUK. Objawy - stuknięcie przy zatrzymaniu silnika, wibracje w całym zakresie obrotów i huczenie pow 3-4 tyś obrotów. Na początku wymieniłem poduszki silnika ale to nie pomogło. W takim przypadku zostaje albo dwumasa albo mogą też być łożyska korbowodu czy wtryski.

Niestety nie można tego jednoznacznie stwierdzić. Mogli źle dokręcić korek spustu oleju, może to być miska. Bez zajrzenia, oczyszczenia i lokalizacji źródła to wrózenie z fusów. Ale jak ci tak mocno cieknie to albo coś z miską albo ze styku miski ze skrzynią. Z moich bojów z cieknącym scenicem takie miałem np źródła wycieków: -uszczelniacze wału -oring klapy gaszącej -zapchana odma i szwankujący zawór odmy -uszczelniacze półosi

Może ktoś się już spotkał z takim problemem z klimą. Po dużym obciążeniu - kilka, kilkanaście godzin w upałach +30 pada klima. Sprężarka się nie załącza. Po dobiciu klimy o ok 150g jest ok do następnego razu. Serwis niby nie znalazł wycieków w komorze silnika ale to nie znaczy, że ich nie ma. Zanim pojadę do innego serwisu to prośba o ukierunkowanie co może być problemem.

Obroty max 3 tys oznaczają, że silnik jest w trybie awaryjnym. Dziwi mnie, że nie ma komunikatu check injection. Robi się tak na przykład jak są problemy z czujnikiem ciśnienia doładowania albo z ciśnieniem doładowania. Świst może oznaczać wykańczanie turbo lub niedokręcony kolektor czy uszczelkę. Tak czy tak skontroluj ilość oleju bo jak turbo pójdzie to w ciagu minuty wypluje wszystko i zatrzesz silnik. Turbo do demontażu i sprawdzenia jak najszybciej. Zaworek odmy oleju też do sprawdzenia jak nie było robione. Zmiana mechanika też zalecana bo powinien podłaczyć do CLIPa i sprawdzić czy nie ma błędów.

Objawem padniętego zaworku odmy odmy jest większe zaolejenie dolotu a na koniec zabicie turbo. Jak nie wymieniałeś to na 100% jest czas na wymianę. Twoje objawy moga wskazywac na inną typową usterkę - czujnik doładowania turbosprężarki. Odepnij kostkę z czujnika na dolocie i zobacz czy wróciła moc. Jeśli tak to masz winowajcę.

wopa dzięki za opis remontu silnika. Mało kto się na to decyduje.

Takie stukanie będziesz też miał jak kończy się przekładnia. Miałeś już to robione ? Jeśli nie to obstawiam ten element.

Dużo oleju wypluwa bo nie ma zaworu zwrotnego i turbo zaciąga olej. Lepiej chwilowo zatkać ten wężyk do czasu wymiany zaworu. Osadnik jak sama nazwa wskazuje :lol: zbiera spływający olej i tą rurką co Ci odpadła trafia z powrotem do skrzyni korbowej. W ramach porządków możesz jeszcze wyczyścić intercooler - szczególnie jak Ci się poci na złączkach.

Prawdopodobnie masz gdzieś zwarcie. Moim zdaniem na wiązce przy drzwiach albo siłownik już nie daje rady i przeciąża układ. Rozebrać, podłączyć zasilanie bezpośrednio do kostki i jak działa poprawnie to szukać przetarć.

Ja jeździłem z Warszawy do Łodzi na regenerację 4 lata temu. Niestety po wyjęciu okazało się, że nie nadaje się do regeneracji i była wymieniona na nową. Jedyne zastrzeżenie miałem, że nie zrobili geometrii na miejscu. Po 4 latach problem znów powrócił i stuka. Znalazłem nowy zamiennik za 350 i też się zastanawiam czy wymienić czy znów spróbować regenerować.

Niekoniecznie padły tarcze, chociaż zdarzają się wady fabryczne. Mógł puszczać uszczelniacz wału i masz olej na tarczach etc. Niestety sprzęgło do zrzucenia i sprawdzenia.

A jak jedziesz dłużej to po rozgrzaniu też Ci wchodzi w taki tryb czy tylko w przypadku zgaszenia i odpalenia po krótkiej jeździe? Jakbyś komunikaty na komputerze sprawdził to pewnie by było wiadomo dlaczego wchodzi w tryb awaryjny :) . Problemy z czujnikiem doładowania powszechne w naszych scenicach powodują ograniczenie prędkości obrotowej (odepnij i zobacz czy wtedy jedzie). Te falowanie obrotów to mi bardziej pasuje do zasilania paliwem czyli wymienić filtr paliwa, sprawdzić przelewanie wtrysków no i pompę.

Po pierwsze dobrze by było zdiagnozować pierwszą przyczynę awarii turbo żeby ew. wyeliminować (sprawdzić membranę odmy czy nie poszła w dolot i ciśnienie oleju na turbo). <><><><><><><><><><>><><><><> Jak wywaliło olej to poszedł w wylot i dolot. Z tego co piszesz to prawdopodobnie czyszczone były rury do intercoolera, pytanie czy czyszczony był sam intercooler (konieczne zdjęcie zderzaka), odma i przewód od komory korbowej do odmy. <><><><><><><><><><>><><><><> Jak Ci dymi i nie jedzie to prawdopodobnie zawalony jest olejem katalizator - do wycięcia. Mogła to być przyczyna drugiego wywalenia oleju (wystarczyłoby też, że zapchany był olejem np intercooler, odma etc.) Zatkany wydech przez katalizator doprowadził do wzrostu ciśnienia i olej wyszedł tam gdzie mu było bliżej. <><><><><><><><><><>><><><><> Podsumowując: na początek to bym proponował zmienić mechanika bo tak na moje oko to na nowoczesnych dieslach się słabo zna skoro pomysłów nie ma ... <><><><><><><><><><>><><><><> Spróbować ustalić gdzie poszedł olej, porządnie wyczyścić cały dolot - rury, intercooler, odmę, sprawdzić kolektor wydechowy i katalizator, wyciąć/wymienić jak zapchany. Założyć turbo z przestrzeganiem zaleceń montażowych. Podjechać na kompa żeby sprawdzić ciśnienie doładowania i inne parametry. Regulamin pkt. 5.9 - Enter Aston76