liptus

Wydaje mi się, że miałem podobny problem do Twojego w poprzednim aucie z instalacją, o której piszesz. Auto starciło moc i odzyskiwało ją po przejechaniu kilkunastu, czy kilkudziesięciu kilometrów. Wizyty w "gazowni" nic nie dały, komputer nie wywalał żadnych błędów. Następnym objawem problemu było gaśnięcie silnika podczs jazdy (sic!), co było już przygodą niebezpieczną, bo przestawał działać pedał hamulca. Spotkało mnie to kilka razy i tocząc się, szczęśliwie mogłem odpalić silnik na nowo. Po kilku wizytach w różnych warsztatach, w końcu udało się problem rozwiązać. Mechanik mówił coś o zanieczyszczonych zwężkach, przy wtryskiwaczach, które musiał udrożnić. Osad, który tam występował (nie wiem co to było), podczas jazdy się rozgrzewał i topił, udrażniając przekrój, a na postoju stygł i zapychał. Mechanik zasugerował, by od czasu do czasu jednak silnik benzyną "przedmuchać" i rzeczywiście od tamtego czasu problem nie wrócił. Po prostu czasami trzeba zagryźć zęby i przełączyć na podawanie beznyny. Mam nadzieję, że nie będziesz musiał odpalać silnika przy 90 km/h, próbując zmieścić się w zakręt bez w pełni sprawnych hamulców, choć z drugiej strony potem jest o czym opowiadać ;) Życzę szybkiego rozwiązania problemu i pozdrawiam!

Na uszczelkach w drzwiach oczywiście.

Ja zgłosiłem ten problem w serwisie. Jeden z serwisantów odbył ze mną krótką jazdę testową w celu sprawdzenia opisywanych słownie przeze mnie objawów. Przyznał mi rację i zostawiłem auto na kilka godzin. Najpierw czymś posmarowali (co nie pomogło), a później podkleili jakimś rodzajem cieniutkiej taśmy, która przypomina materiał, z którego wykonane jest podłoże w bagażniku. Od tamtej pory słyszę tylko delikatne skrzypienie (coś zrobili niedokładnie, więc przy okazji następnej wizyty w serwisie - niemiłosiernie skrzypi przy otwieraniu i zamykaniu szyba w drzwiach kierowcy - poproszę o poprawkę), ale w porównaniu ze skrzypieniem, które dało się słyszeć przed podklejeniem, to obecne skrzypienie mogę nazwać ciszą. Tak więc, kiedy będziecie w serwisie zapytajcie o tę taśmę, bo pomaga (jeżdżę już 3 tygodnie po zabiegu).

Mam dokładnie ten sam problem. Megi z końca 2009, radio fabryczne bez bluetootha. I wcale na płytach mp3 się nie kończy. Jeden raz przyblokowało mi CD audio. W zasadzie myślałem, że to wina płyty, ale po lekturze tego wątku wiem, że coś nie tak jest z radiem. Czy ktoś próbował zgłosić problem w ASO? Ja mam pierwszy przegląd w lutym, to zaskoczę ich tym tematem.

Hej, ciekawy jestem, co sądzicie o funkcjonalności tej opcji. Ja, szczerze powiedziawszy, odzcuwam lekką irytację, gdy po wrzuceniu trójki (zgodnie z podpowiedzią komputera przy prędkości ok. 25 km/h) ledwo zdążę puścić sprzęgło i strzałka w górę znów daje znać o swoim istnieniu sugerując zmianę biegu na wyższy (ok. 33 km/h). Jeśli podpowiedzi komputera są słuszne, to wypada zapytać, kto i po co zaprojektował taką krótką trójkę? Mogę tylko domniemywać, że daje kopa przy przyspieszaniu, czego jeszcze nie próbowałem ze względu na docieranie auta. A nawet jakby, to tak ekologiczna marka jak Renault, promująca ekojazdję, powinna dostosować skrzynię biegów do ekojazdy właśnie, a nie do szarżowania. Ja na razie mam system zmiany biegu przy 3000 obr/min, żona jest mniej odporna psychicznie i po "dwójce" następnym biegiem, który wrzuca jest "czwórka" ;-)