Rafaltp

Wielkie dzięki, za info. Ceny za oryginał zwalają z nóg i nie wiedziałem czy warto przepłacać za samą kostkę ?

Jeśli to co chcesz wymieniać i tak musi być zmienione to czemu nie. Jeśli jednak wymieniasz by zdiagnozować problem, może cię to kosztować o wiele więcej. Po kupnie auta miałem to samo. w moim przypadku: - padnięta cewka- przebijała do masy i co pewien czas szarpało na wolnych. ,zmieniłem Sagem da Beru. -przestał szarpać ale problemy z mocą - zmieniłem świece na NGK (facet zamontował nieodpowiedni typ) i jak ręką odjął. Nie jest to trudne, ale jak z jajkiem. Delikatnie, nie przestawiać tłoczka, nie kręcić na siłę, nie nalewać niczego do środka. Po ponownym zamontowaniu możesz (nie musisz) mieć kłopoty. Komp pamięta stare ustawienia i nawet delikatne przesynięcie tłoczka, może powodować pływanie, start silnika z wysokich obrotów, gaśnięcie na wolnych itd. U mnie była lambada :) i niestety skończyło się restartem Kompa. Wymiana nie jest trudna, tylko (przynajmniej u mnie ) dostęp francowaty. Filtr paliwa jest pod podłogą i trzeba auto podnieść, super patent co by było łatwiej. :shock:

Kupiłem pod koniec grudnia 2006 futurę 50Ah ma 510A . U mnie spoko, jestem zadowolony - silnik 1.6 16V K4M

Koszt to ok. 50 zł ale przynajmniej będziesz wiedzieć o co chodzi. Inaczej możesz wydać kupę kasy i niczego nie poprawić. Co do tykania. Ja mam to samo u mnie tez zaworek odsysacza par sobie hałasuje. Tak jest i tyle.

Święta racja. Uważam, że Renault Megane wcale nie jest ani gorszy ani lepszy od innych marek. By jeździć o auto trzeba dbać, szczególnie kupując używkę trzeba niestety liczyć się z dodatkowymi kosztami na doprowadzenie auta do stanu normalności :-( Co do (typowych) usterek, które podawałeś. Trzeba po prostu podjechać do dobrego mechanika (warsztatu). Sam miałem problemy z pływaniem wolnych. W moim przypadku pomogła wymiana cewek oraz świec. Tylko, że twoja Megi chyba jest zagazowana, więc oprócz standardu cewki, świece, czujniki idt. dochodzi pewnie kwestia regulacji instalacji gazowej. Szukałem auta dość długo i widziałem różne cuda. Prawie każda marka ma jakiś typowy feler. Coś co się psuje częściej niż u konkurencji. Ja osobiście przy wyborze auta kierowałem się zasadą: widełki cenowe oraz szukanie nie marki ale auta w dobrym stanie. Trafiłem na Megi, równie dobrze mogłem kupić VW lub Audi tylko nie mogłem nic ciekawego godnego uwagi upolować. Ciesze się z tego co mam i o auto dbam ;-)

Juz to zrobiłem. Niestety sam muszę sobie radzić. Mam w tej chwili na sztywno ustawiony uszkodzony silnik krokowy, który nie jest podłączony do sterowania. Metodą prób błędów ustawiłem tłok tak by silnik osiągał po nag. ok. 700 do 800 obr. Do wolnego złączą sterującego raz podłączyłem nową krokówkę i włączyłem zapłon . Zero ruchu ale silnika nie odpalałem. Z nowym silniczkiem nie chcę przesadzać z experymentami bo jest na gwarancji i w razie czego powiedzą, że to ja uszkodziłem. Dlatego jak z jajkiem, zero mechanicznej ingerencji [w tłok. Będę go reklamował. Niestety jednak nie jestem pewien jak powinien zachowywać się układ sterowania. Jakie napięcia, powinien podawać i czy nie jest uszkodzony. Nie znam sie na tym :evil: Obecnie na sztywno z uszkodzoną krokówką, odłączoną od sterowania silnik po osiągnięciu normalnej temp. pracy na wolnych bardzo dość ładnie chodzi. Powiedzmy zatrzymuje się stabilnie po puszczeniu gazu w granicach 500 do 750 obr.(wtyczka od kompa w powietrzu). Nie ma mowy o falowaniu lub dławieniu silnika na wolnych, szok :shock: Nie wiem jak odłączenie krokówki wpływa na komp?? czy skubany nie przestawia się w jakiś tryb awaryjny? na panelu nie widać nic. Głownie boje się, że moje problemy nowym silnikiem wynikają z jakiegoś uszkodzenia jednostki sterującej, mam nadzieje, że to jednak wynik mojej niewiedzy. [ Dodano: 2007-02-24, 09:54 ] Lewy: wielkie dzięki za uspokojenie. Na spokojnie ponownie podłączyłem nowy silniczek do sterowania i tylko zapłonem wł/wył. Po dziesięciu sekundach od wyłączenia zapłonu silniczek delikatnie wydłużył tłok. Ruch tłoczka jest bardzo mały (może ok. 2mm). Zauważyłem że coś się dzieje bo trzymałem go w reku i po prostu poczułem wibracje (wcześniej to przeoczyłem :cry: ). Czyli sterowanie ok :-> Faktycznie nowy ma zbyt schowany tłok i nie chce go wysunąć dalej. :) Nie będę jednak przy nim kombinował bo potem powiedzą że to ja go uszkodziłem i zatarłem przekładnie. Jadę do gości którzy mi go sprzedali i niech go prawidłowo zamontują. wielkie dzięki za porady :) [prosze zwracac uwage na poprawne stosowanie (pelna skladnia) tagow kodu phpbb, inaczej sa cytaty, ktorych nie ma... tylko jakies krzaczki :) DrNO] [ Dodano: 2007-02-26, 10:13 ] Rozwiązanie moich problemów było banalne. Restart kompa i wykasowanie wszystkich błędów. I tyle w temacie ;-)

Witam: Mam następujący problem: Padł mi silniczek krokowy, kupiłem i wymieniłem na nowy. Niestety po zamontowaniu nowego silnika auto przy odpalaniu wchodzi na 4 tyś obrotów a nawet i więcej. Po zamontowaniu silnika postępowałem zgodnie z regułą najpierw kilka razy wł i wył zapłon dopiero potem odpalenie. Teraz jestem w kropce, co jest? Czy sprzedano mi wadliwy silniczek czy też coś ze sterowaniem. Na wtyczce do silniczka po włączeniu zapłonu pojawiają się napięcia pomiędzy pinami o wartości ok 12 V. Nie wiem czy to dobrze czy źle?? Obecnie założyłem stary silniczek z odpiętym sterowaniem i na sztywno ustawionym tłoczkiem. Auto na zimnym gaśnie ale na ciepłym trzyma w miarę stabilnie ok 750 obr. Poza wolnymi nic się nie dzieje. Na tablicy nie pojawiają się usterki. Proszę o opinię.

Zgadzam się. Jeśli nie jesteś pewien, nie ryzykuj. Ja odpuściłem temat i dałem zarobić warsztatowi. Goście mnie oczywiście skosili, ale faktura i gwarancja na rok. Wiec jakby coś to remontują silnik na własny koszt Odpukać

Po prostu przestawili ci rozrząd. W tych silnikach bardzo łatwo się pomylić. Mechanik trochę mi to tłumaczył. Chodziło o prawidłowe zamontowanie napędu paska rozrządu na wale. Podobno jest to częsty błąd mechaników, bo w tym silniku chwila nieuwagi i wszystko się rozjeżdża.

Co najwyżej realista. Myślę, że mała refleksja jeszcze nikomu nie zaszkodziła. Zanim depniesz być może dzięki temu wcześniej pomyślisz :-/ l

Być może. Tylko juz zbyt wiele idiotów na drodze widziałem. Zbyt wiele razy jechałem (z dzieciakami na pokładzie) na czołówkę z jakimś ogolonym idiotą, dla którego cała szerokość drogi jest własnością Tak, co ci pisane to cie nie minie. Tylko dlaczego coś sie ma stać mnie lub mojej rodzinie z powodu, że coś tam nie zrobiłeś?. Chcesz to sobie giń , Ja w to nie wchodzę!!!! Jesteś po prostu cyniczny. Żaluzje mam do samej ziemi. Biura nie zmienię bo przynajmniej mam kontakt z rzeczywistością. Myslę, że nie jednemu by to sie przydało.

Jest bardzo słabo opisany. Właśnie wymieniałem rozrząd, nie sam, i WKŁ to można sobie co najw. tyłek pod. Są myki. Konkluzja, jak nie wiesz co i jak w jakiej kolejności to można silnik rozwalić. To nie jest niestety robota dla domorosłych mechaników :-/

Popieram. Auta z włączonymi światłami, nawet w piękna słoneczne pogodę są po prostu bardziej widoczne. Wielokrotnie to przerabiałem. np: Lato, długa prosta, droga otoczona zielenią (drzewami), silne słońce z przodu, wyprzedzanie!!. Z naprzeciwka jedzie auto w kolorze zlewającym się z otoczeniem np: (zieleń, srebrny metalic itd.). Można się nieźle nadziać. Po prostu nie widać. Przy włączonych światłach zawsze widać dwa punkty, które nie pasują do otoczenia. Można się w porę wycofać i zachować życie. Kosztuje, ale nieporównanie mniej niż konsekwencje ew. pomyłki. Moje biuro ma okna z widokiem na cmentarz. Nic ciekawego. :-( Co dzień widuję transporty do wiecznych garaży. Więc nie chce mi się po prostu czytać o ew. stratach. Jak się przejedziecie na tamten świat tylko dlatego, że ktoś był oszczędny i żałował żarówki to !!!!!! :evil: :evil: :evil: :evil:

Robak: Dzięki mnie też się coś tu nie pasiło. Linijka była w ruchu ale nie byłem pewien Kasa żadna ale i tak szkoda wywalać w błoto. Dzięki ;-) Mam jednak prośbę. Może wiecie jakim brzęczkiem można zatkać dziury w podszybiu w tym modelu. Oczywiście nic wyszukanego, nie potrzebuję.

Witam: Chciałem dokupić do Renaty głośniki wysokotonowe. W podszybiu mam wyprowadzone kable ale głośniczków brak. Nie szukam niczego specjalnego. Na Allegro znalazłem coś takiego: http://www.allegro.pl/item165508507_glosni..._blaupunkt.html Niestety nie wiem czy będą pasować ( sprzedawca też nie :shock: ). Jeśli ktoś ma doświadczenie proszę o opinię. Ew. co można kupić za rozsądną cenę.