Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

misiur

Nowy użytkownik
  • Postów

    12
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutralny

Samochód

  • Auto
    Megane I phI
  • Silnik
    1.4 benz+gaz
  • Przebieg (tys.km)
    220
  1. Tam chyba wszystko jest w porządku. Samej kostki nie rozczepiałem bo za bardzo nie wiedziałem jak a nie chciałem czegoś urwać, ale sprawdziłem tak jak jest opisane w innym wątku- na czerwonym kablu jest cały czas prąd, na dwóch żółtych (nie wiem czy jeden powinien być zielony czy nie) jest prąd kiedy przekręcę kluczyk, no i na pomarańczowym pojawia się przy odpalaniu a potem znika. Więc wydaje mi się, że tu jest wszystko dobrze.
  2. A więc tak, na zapalniczce nie ma napięcia. Na podświetleniu jest po włączeniu świateł- normalne. Jeśli chodzi o radio- + stały jest, ale po włączeniu zapłonu nic się nie zmienia, na całej kostce jest tylko ten jeden.
  3. A więc tak wygląda ta "skrzyneczka" z diodą, która nie wiem do czego jest: a to cały majdan, może coś tutaj zobaczysz. Zdjęcie robiłem od spodu bo średnio stałem z czasem i tak trochę na szybko było. Widać tutaj ten brązowy kabelek który jest urwany, a te cienkie (zielony, czarny i czerwony) pochodzą od wtyczki która wchodziła do tego czarnego ustrojstwa.
  4. Dzisiaj rano po sprawdzeniu mas w bagażniku i przy drzwiach trochę popatrzyłem w te kabelki od spodu. Trochę tego tam jest, ale moją uwagę zwrócił jeden, który sobie wisi z całej tej wiązki i wydaje się jakby był przerwany ale nie mogłem znaleźć drugiego jego końca lub miejsca gdzie byłby włożony. Jest koloru brązowego. Wiem, że kolory mają jakieś znaczenie i po nich można poznać który jest do czego, ale nie wiem czy takich brązowych kabelków jest więcej czy tylko ten. Może to będzie dla Ciebie jakaś podpowiedź jeśli się orientujesz w tych kolorach kabelków i który za co odpowiada :) . Poza tym jest tam też coś w rodzaju małej czarnej "skrzyneczki" z czerwoną diodą i ta "skrzyneczka" ma trzy wejścia na wtyczki: dwie cieńsze z dwoma kabelkami i jedna grubsza z trzema. Nie wiem czy jest to fabryczne czy sobie ktoś to wstawił i kompletnie nie mam pojęcia od czego to może być, ale ta grubsza wtyczka ma poobrywane kabelki. Nie wiem czy to ma jakiś związek ze sprawą, bo ta wtyczka jak się nie mylę była zepsuta już jak kupiłem auto i do tej pory żadnych problemów nie było a wracając do tego brązowego kabla, to raczej go wcześniej nie widziałem, żeby sobie tak wisiał. Trochę się rozpisałem, ale chciałem wszystko dokładnie przekazać co zwróciło moją uwagę. Więcej niepokojących faktów tam nie udało mi się dostrzec. Pozostałe rzeczy sprawdzę jutro rano jeśli starczy mi czasu, bo z uwagi na godziny mojej pracy mogę sobie grzebać w aucie tylko rano.
  5. Zrobiłem tak jak napisałeś i niestety, ale przyczyna leży gdzie indziej. Ale dzięki za podpowiedzi. Chyba nie obejdzie się bez jakiegoś elektryka, chyba, że ktoś ma jeszcze jakiś pomysł.
  6. Miałeś rację, schodzą łatwo, tylko co dalej? Może to głupie pytanie, ale niestety jestem zielony w tych sprawach, a chciałbym coś sam popróbować
  7. Te plastiki zdejmują się w jakiś łatwy sposób? Bo sprawiają wrażenie jakby wcale nie dało się ich zdjąć. Dzisiaj po odłączeniu masy od akumulatora i ponownym podłączeniu, zegarek oczywiście się wyzerował i teraz miga przygaszony i nie da się go ustawić. A mogło być tak, że coś mi się po prostu odłączyło, czy przerwało? Bo przypomniało mi się, że zrobiło mi się to wtedy jak wcisnąłem pedał sprzęgła. Może zwykły zbieg okoliczności a może coś w tych kabelkach, które są nad pedałami, chociaż nie wydaje mi się, żebym o jakikolwiek zaczepiał.
  8. Witam, Wczoraj w czasie jazdy momentalnie wyłączyło się radio, nawiew, zegarek z temperaturą a do tego nie działa zapalniczka. Wszystkie podświetlenia i zapalniczki i pokręteł od nawiewów są, jak zdejmę panel radia, to miga czerwona dioda, więc jakiś prąd tam pewnie jest, zegarek też widać na wyłączonym zapłonie jak się lekko żarzy, poza tym działa kontrolka pokazująca otwarte drzwi, która znajduje się przecież przy zegarku. Bezpieczniki już sprawdziłem, wszystkie są w porządku. Dla pewności nawet zamieniałem na nowe i nic. Jakieś pomysły? Proszę o pomoc bo przy takich temperaturach jakie mamy ostatnio rano, bez nawiewu ani rusz.
  9. I po sprawie . Zmieniłem kabel masowy od aku i działa . Dziękuję wszystkim za zainteresowanie i rady
  10. Też mi się wydaje, że jeśli by padł akumulator to wcale bym go nie odpalił, a jeśli zapalił raz to powinien i drugi i trzeci. Ale oczywiście sprawdzę, bo czasem najprostsze rozwiązanie okazuje się tym właściwym- na razie aku się ładuje, ewentualnie podłącze jutro drugi jak ten nie podziała. A kabelki do parownika są podłączone tak jak były. Wiem bo zanim był zdjęty zrobiłem zdjęcia jak to wszystko wygląda. Zasugerowano mi też żebym sprawdził przewody masowe i rozrusznik. Myślicie że to może być też to?
  11. sprawdzane było kilka razy, z resztą wczoraj jeździłem i było wszystko ok, przy aku nic nie było ruszane. Dzisiaj też za pierwszym razem odpalił normalnie bez żadnego problemu. Dopiero za drugim razem przygasły kontrolki, że ledwo zdążył załapać a za trzecim już się nie udało
  12. Witam wszystkich. Nie wiem czy piszę w dobrym dziale ale proszę o wyrozumiałość, gdyż to mój pierwszy post na tym forum. Problem mam jak w temacie, ale od początku... Wszystko zaczęło się po regeneracji parownika. Nie wiem czy to ma jakiś z tym związek czy to tylko zbieg okoliczności ale na wszelki wypadek napiszę. A więc gdy podłączyłem wszystkie przewody, kabelki itp. do parownika chciałem zobaczyć czy wszystko działa jak należy. Odpaliłem normalnie na benzynie, dałem mu parę minut na rozgrzanie po czym przełączyłem na gaz- zgasł. Odpaliłem drugi raz, ładnie przełączył się na gaz- wszystko ładnie pięknie ale przy odpaleniu mocno przygasły kontrolki na desce rozdzielczej i światła wewnątrz. Trochę pochodził sobie na gazie, zgasiłem silnik i chciałem odpalić ponownie no i się zaczęło. Kiedy kluczyk jest w pozycji 2 wszystkie kontrolki się świecą. Kiedy przekręcam w pozycję 3, wszystko gaśnie tak jakby padł akumulator, a z pod maski słychać bardzo ciche wycie syreny. Alarm nie reaguje na pilota- kompletnie nic się nie da zrobić. Żeby było śmieszniej tak jest przy otwartych drzwiach (obojętnie których), ale jeśli zamknę wszystkie drzwi syrenę słychać głośniej (ale nie na maxa) ale ciężko to nazwać wyciem- raczej szczekaniem, tak jakby się zacinała. Wszystko ustaje po odłączeniu akumulatora i to też nie od razu. Po ponownym podłączeniu akumulatora wszystko wraca do normy- świecą się kontrolki, światła, reaguje na pilota, aż do momentu kiedy chcę go znowu odpalić. Myślałem że to może wina kabelków przy parowniku, że może robią jakieś zwarcie, ale po odłączeniu wszystkich jest nadal to samo. Może ktoś spotkał się z takim samym problemem lub czymś podobnym. Bardzo was proszę o pomoc bo kompletnie nie wiem co może być tego przyczyną.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!