typical

A coś takiego dokup i zamontuj - wszystko się da - tu tylko przykład - wyszukaj jaki Ci pdpowiada. http://allegro.pl/profesjonalny-sciemniacz-oswietlenia-wnetrzakabiny-i3709099805.html

małe śrubki i nakrętki w markecie to koszt 5 zł za pudełko. To niedrogo i można naprawić samemu i będzie wieczne.

Brałem to, co miałem pod ręką Mea culpa - uzupełniłem Prawda to - powinien być stabilizator napięcia idącego do podświetlenia konsoli (w ściemniaczu), ale albo go nie ma albo niedziała jak powinien. W konsoli Meganki mam diody od 3 lat już. Nie przepaliła się ani jedna. Ba - deska w PHII jest na ledach. Te przed wymianą były w aucie 12 lat i nadal świeciły. Podejrzewam, że te z klamek przeżyją ten samochód. I te diody są na 1,8V a nie na 12. Te niby na 12V potrafią się przepalić, bo jak piszę nie ma stabilizatora w Megane, albo jak jest, to średnio działa.

A bo te lampki tylne to poracha na całej linii (zresztą nie jedyna w Megane). Trzeba je wyremontować. http://megane.com.pl/topic/33977-oraz-ph-ii-naprawa-lampek-kabinowych-tylnych/page__p__263680__hl__tylnych__fromsearch__1#entry263680

Przeróbki tej można łatwo dokonać w autach z elektryką szyb przednich. Drzwi tylne sobie darowałem, gdyż przyciski do ich sterowania są umieszczone na tunelu środkowym, a nie koło klamek, więc nie ma tam instalacji z napięciem, które włącza się po włączeniu świateł. Jak ktoś jest uparty, może sobie pociągnąć kabelek do drzwi (poprzez złączkę drzwiową). Mi się nie chciało. Zresztą siedzę z przodu tego samochodu. Więc tył może tak zostać. Nie widzę go. Ponieważ w Megance pourywały się klamki wewnętrzne (kolejny jak widzę dość słabo rozwiązany element tego auta), to zakupiłem na Allegro komplet 4 lampek. Ponieważ już wcześniej wymieniłem podświetlenie konsoli - zapragnąłem mieć podświetlenie klamek. Kodzt niewielki. W moim przypadku wszystko zamknęło się kwotą 5 zł za złączki. Diody i całą resztę miałemm. Potrzebne rzeczy: - Dwie diody 3 mm (w moim przypadku czerwone jak najciemniejsze na zdjęciach są przezroczyste, ale to porażka były za jasne teraz są najtańsze najciemniejsze) - Rezystory (ja miałem po 560 ohm, ale 1 kilo ohm wystarczy w zupełności i nie trzeba dawać po dwa wtedy). - złączki 2 pin (jak najmniejsze - ja mam za duże - wymienię je najszybciej jak się da na malutkie) - lutownica - cyna - klamki - klej na gorąco i pistolet do kleju - wiertło 3 mm - Papier ścierny 800 - Torks T30 i T15 Przed przystąpieniem do montażu albo kupujesz jak ja 4 klamki nowe, albo działasz na starych. By je wyjąć potrzebujesz torksa T30 Sposób zrobienie oświetlenia: 1. Wywierć otwór w klamce i przypasuj diodę 2. Popierem zeszlifuj diodę (by nie dawała skupionego swiatła - to nam jest niepotrzebne - potrzebujesz światła rozproszonego) 3. Ja by jeszcze mocniej ograniczyć prąd diody przylutowałem do niej dwa rezystory 4. Wkładasz diodę do klamki od środka ustawiasz ją tak, by była na równi z klamką. Potem wywijasz jej nóżki tak jak na foto 5. Zalewasz wszystko klejem na gorąco. Wiem, że to po Chińsku ten klej, ale jest bardzo skuteczny, trzyma diodę przy klamce i izoluje elektrykę, a o to nam chodzi. 6. Następnie musisz dolutować przewody i złączkę. Pamiętaj, by na czerwonym kablu zrobić plus, a na czarym minus. 7. Następnie druga część instalacji i idziesz do samochodu. 8. Tam musisz przeciągnąć instalację z góry na dół. By tego dokonać potrzebujesz torksa T30 do wyjęcia klamek (jeśli działasz na nowych klamkach) Jeśli już wyjąłeś klamki ten krpk oczywiście pomijasz. Następnie torks T15 i wyjmujesz uchwyt do zamykania drzwi, odkręcasz dwie śruby na dole tapicerki, zdejmujesz osłonę głośnika i wykręczasz 4 śruby mocujące głośnik. Potem siłujesz się z boczkiem (przykleili go na jakiś czarny klej, więc ciężko odłazi). Instalację wypuszczasz klamką i przekładasz do instalacji przycisków w drzwaiach. Następnie lutowanie. Lewe drzwi - kabel niebieski to plus, czarny to minus. Prawe drzwi niebieski plus, gruby czarno - ponarańcczowy to minus. Skręcamy boczki, montujemy klamki podpinając instalację. Złączka jest ważna, by przy zdjęciu boczka można było odpiąć klamkę. 9. Działa. Nie świeci mocno, raczej mam czerwoną poświatę, czyli efekt o jaki mi chodziło. Ja jak pisałem miałem przerobione podświetlenie konsoli na biało - czerwone, więc czerwone podświetlenie klammek jest idealne. W przypadku oryginalnego podświetlenia pomarańczowe diody są najblizższe oryginałowi.

No z tym nie wciskaniem lipy, to różnie bywa. Byłem u tego pana - miał mi Megankę doprowadzić do stanu idealnego - powiedziałem, że ma w niej zrobić absolutnie wszystko. Coś stukało, nie odpalała jak powinna, klima nie działała. Więc wziął się do roboty, powymieniał wiskozy, sprzęgiełka na alternatorze, łożyska kolumn, łożyska z tyłu, filtr paliwa, amorki i opornicę. Zapłaciłem ile zapłaciłem, nieważne (ale bardzo dużo) i myślałem, ze będzie spokój. Gdzież tam. Klima zdechła po 2 godzinach, stukało jak stukało i odpalała tak samo jak dawniej, czyli źle. Z silnikiem poradziłem się u innego gościa (uszczelnili pompę i wtryski i silnik działa jak złoto). Jednak z opornicą i stukami wróciłem. Opornica była ponoć zła, nieoryginalna on przeprasza, założy właściwą (ja sugerowałem po lekturze forum przejrzenie instalacji). Zmienił tuleje w wahaczach i powinno być dobrze. Zapłaciłem już mniej, ale jednak. Po wyjeździe klima działa tym razem 3 godziny - w Warszawie samochód się zagotował i cześć. Laweta do domu. Tak się zakończył rodzinny wypad do Zoo. A no i dalej stukało. No to już troszkę się rozeźliłem. Mówię - to ma być zrobione i koniec. Podejrzenie padło na wiatrak. Został on wymieniony. Zawieszenia nie ruszał, bo były pilniejsze sprawy, niech se stuka. Z nowym wiatrakiem i takowąż opornicą pojechaliśmy do centrum handlowego. Na parkingu podziemnym temperatura krytyczna - tak, wiatrak stoi, opornica spalona. Czwarta z kolei. Miałem wyjazd nad morze, pojechaliśmy moim samochodem, a Reńka do Ferenieca, niech jej się przyjrzy - zlikwiduje stuki, naprawi opornicę i poprawi wysokie spalanie. Ma na to 2 tygodnie i pełny bak - ma jeździć i słuchać. Ok po tygodniu mam telefon - już działa opornica winna była złączka, która zaśniedziała i wywalała opornice jedna po drugiej (co sugerowałem od samego początku). Zawieszenie też zrobione, wymieniony sworzeń i końcówka drążka (nawet obie końcówki). A co do spalania, to on ni wie czemu tak się dzieje, silnik błędów nie ma. Czyli tak ma być i koniec. Zadowolony odebrałem Megankę od niego, tyle, że... nadal stuka. Raczej już tam jej naprawiał nie będę, bo uważam, ze przez 3 lata to można było dojść co stuka i to naprawić. Silnik naprawił mi specjalista od TDI z grupy VW. Pomyślał, podumał, poczytał fachowych pism, zresetowaliśmy ECU poprzez odpięcie akumulatora na pół godziny i pomogło. Edit: Już nie stuka - wypuścili mnie z niedokręconymi wahaczami. Pozostawię to bez komentarza.

Czytałem posty o klimatyzacji, ale mojego problemu nie odnalazłem. A jest on spory. Nie włączał się wiatrak podczas włączania klimy. Sprawdzony cały układ elektryczny - jest ok. Zwarłem opornicę (tę na chłodnicy) na krótko - wiatrak ożył. Czyli spalona opornica. Jej wymiana pomogła na 10 minut - po tym czasie kolejna się spaliła. Mechanik zasugerował zacierający się wentylator - stawia opory i wywala opornicę. Wymienił wentylator - dziś odebrałem samochód - włączyliśmy klimę jedziemy w korku - nagle wskazanie temperatury na czerwone pole - wiatrak stoi dęba ani drgnie. Pomierzyłem wszystko i norma - spalona opornica. Po raz kolejny. Jutro samochodem jechać muszę - czy zwarcie opornicy na sztywno grubym kablem nie pogorszy sytuacji? Co mam zrobić. by się te opornice tak nie paliły. Bo już mam dość wydatków - co wizyta, to 150 na opornicę leci. Co może powodować taką chorą sytuację? Gdzie szukać? Co wymieniać? Prosze o pomoc, bo zaraz zwariuję z tym samochodem. Doprowadza mnie już do szewskiej pasji. Dodano: 26 sie 2013 - 22:57 Po długich bojach spalonych 5 opornicach i wymianie 2 wiatraków wreszcie trafił mechanik na usterkę. Winna była kostka przy wiatraku. A w zasadzie praktycznie brak masy. Zacisk masowy bardzo mocno zaśniedział, stawiał duży opór elektryczny, co wykańczało opornice. Dziwne, ze nie wyszło to podczas wymiany wiatraka, ale ponoć mechanik nie sprawdzał. Niemniej samochód trzymał 2 tygodnie - przejrzał go sumiennie, wymienił podejrzane kostki i jak rzekł - to w ramach reklamacji - grosza nie wziął. Wszystko hula jak należy. Teraz ozonowania klimy mnie czeka.

A ja polecam (może i tanie, ale naprawdę działa): http://allegro.pl/rewelacja-nanotechnologia-autoserwis-renault-1-i3368413699.html http://allegro.pl/matowy-plastik-skora-winyl-skay-serwis-renault-7-i3379274670.html http://allegro.pl/auto-szampon-0-5-l-koncentrat-z-serwisu-renault-45-i3369505521.html I ogólnie każdy produkt z tej listy jest wart uwagi: http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=7388319&string=renault&search_scope=userItems-7388319 Nie wiem na ile to prawda, ze są to produkty stosowane w serwisach Renault, ale skóra wygląda rewelacyjnie po umyciu tym produktem. A lakier - warto sprawdzić.

dzięki ogromne - ułatwi to przeglądanie forum. Myślę, że wyskakujące okienko będzie w sam raz - z możliwością jego zamknięcia albo przeglądania zdjęć, jak jest ich więcej.

Czy takowe zdjęcia nie mogły by się otwierać na nowej karcie? Albo na wyskakującym okienku, które można bez problemów zamknąć? Bo powiem szczerze nie raz i nie dwa skasowałem sobie forum próbując zamknąć obrazek. Proszę zróbcie coś z tym.

Także wymieniłem. W automacie to jest jakaś masakra. By zdjąć tę białą maskownicę trzeba wyjąć wszystkie mechanizmy od wskazówek. Dopiero jak się to rozbebeszy po całości można zacząć działać i wymieniać led. Ja troszkę połamałem zaczepów od elektromagnesów paliwa i temperatury silnika, ale trzyma zsię na 2 z 3 które były, więc się nie przejmuje wcale a wcale. Działa - to najważniejsze.

Obstawiam presostat - elektrykę z miernikiem w łapie i schematami sprawdzałem przez 3 tygodnie. Edit: Opornica do wymiany. Oryginalny element Renault wytrzymał caluteńkie 8 miesięcy. Troszkę to coś nie tak...

Myślę jeszcze nad presostatem - może on jest winny - nic to - są na allegro po 80 zł. Kupię - wymienię i zdam relację. Generalnie cały układ chłodzenia jest sprawny i działa. Tylko jak włączam klimę - wariuje i się nie chce wiatrak włączać.

Prosze o pomoc, bo mne zaraz trafi z tym wentylatorem. Gdy włączę klimę - nie rusza. Stoi. Nie rusza także gdy się silnik mocno nagrzewa. Ale jak zewrę na krótko styki opornicy (chyba to opornica - to coś w tym plastiku obok wentylatora koło chłodnicy) - wentylator śmiga aż miło. Nie wiem, czy owa opornica jest sprawna - na sprężynie ma mały opór, ale niestety pomiędzy nóżkami jej jest już przerwa. Kupiłem nowy element w ASO w zeszłym roku. Czy możliwe, że się spalił tak szybko? Nie wiem, czy jak sie silnik nagrzeje wentylator rusza - jeszcze nie miałem aż tak krytycznej sytuacji, by przegrzać silnik. Niemniej martwi mnie brak wentylatora przy włączonej klimie. Jak sprawdzić tę opornicę? Powinna mieć jakiś opór pomiędzy nóżkami? Jeśli tak, to jaki? Bo jak złapię nerwa, to wsadzę tam gruby drut i będzie mi wentylator działał na okrągło.