Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Nik

Użytkownik
  • Postów

    181
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutralny

Samochód

  • Auto
    Skoda Octavia II
  • Silnik
    1.6 MPI
  • Przebieg (tys.km)
    26000

Ostatnie wizyty

408 wyświetleń profilu
  1. pawelp2008, tylko że dochodzi do takiej paranoi że własciciel auta podaje mi nr VIN ja idę do ASO z tym VIN-em i mówię im z kąd go mam i że chcę kupic ten samochód, a oni mi na to ze musze być z włascicielem (który mieszka 300 KM ode mnie) bo inaczej mi nie udzielą informacji, bo ochrona danych ossobowych :shock: Ja sie pytam jakich danych osobowych ???!! Ja pytam o info. o rzeczy czyli o samochodzie a nie interesują mnie zupełnie informacje o włascicielu tego auta !! No i znów wychodzi na to, że ASO jest niedouczone :)
  2. Przeniesione z innego działu Dzwon do serwisu podaj VIN i ... usłyszysz że nie mogą ci udzielić informacji, bo nie jesteś włascicielem auta :shock: :evil: Oto Polska właśnie. Tak własnie ASO przyczynia sie do druciarstaw i oszustw na rynku wtórnym :evil:
  3. kipi, ludzie są zadowoleni bo nie znają prawdziwych wosków porządnych firm :lol: O takich fiamach jak Zymol, Swisswax. Meguiars czy Pour Boys worls lub Dodo Juce mało kto słyszał. Ja znam wiele ludzi którzy są zadowoleni z plaka, bo nie wiedzą że jest cos innego co jest o niebo lesze. Piszesz, że jesteś za dobrym czyszczeniem lakieru ale woskować ci się już nie chce. Ale dobre czyszczenie lakieru to ok. 3 godz. (glinka, korekta + nakładanie odzywki) a woskowanie 30 min (+ odcekanie na przeschniecie wosku) więc .... Pozatym troche sobie zaprzeczasz, bo z jednej strony jesteś za czyszczeniem lakieru a z drugiej kupujes ztylko sam wosk bez preparatów do wcześniejszego przygotowania powierzchni. Alez ja ci nie mówie że masz tego nie kupować czy nie cieszyć sie efektem. Mówię tylko, że bez porządnego prrzygotowania powierzchni lakieru ten efekt będzie bardzo ulotny
  4. Rbit, nawet ten teflon nic nie pomoże, jeśli jakier nie jest dobrze przygotowany pod wosk :lol: Pozatym teflon to bardziej chwyt marketingowy niz faktyczny efekt. Najlepsze woski na rynku nie zawierają teflonu, a nich trwałość na odpowiednio wczęsniej przygotowanym lakierze jest zbliżona do 6 miesięcy
  5. lamucher, 1.9DCI ma 120 KM mocy, to że niektórzy piszą 115 KM nie oznacza , że tak jest Papier przyjmie wszystko. Co do silnika i auta. NIe bardzo rozumeim po co chcesz pakować sie w diesle skoro jeździsz, jak sama napisałaś, mało i głównie na krótkich odcinkach. Diesel dla ciebie po prostu się nie opłaca !! Owszem gdybyś robiła duże przebiegi np. ok. 30-35 tys rocznie i to głównie na trasach to tak. Ale kupowanie diesla do jazdy po mieście, to nie jest dobre rozwiązanie. Po pierwsze wcale nie bedzie ci mało palił. Po drugie, bedzie ciągle niedogrzany (diesle się nagrzewają duuużo dłużej niz silniki benzynowe) co równeiz będize miało wpływ na wyższe spalanie (dłuższa jazda na ssaniu). Po trzecie zas bedzie droższy w utrzymaniu (droższe części zamienne i wieszka awaryjnośc niz w przypadku silnika benzynowego). Więc jak dla mnie powinnaś kupić auto z silnikiem benzynowym. rozejrzyj sie za Megane II z jakimś 1.6 16V czy 1.4 16V pod maską, bo te silniki będą dla ciebie w sam raz do jazdy po zakorkowanym Lublinie :lol: P.S. Szkoda ze nie napisałaś tego tematu jakies 2,5 tygodnia temmu, bo miałem wtedy do sprzedania porzadną i zadbaną Megane II z 1.6 16V pod maską Ale pamietaj o jednym. Nie oszczędzaj na zakupie samochodu. Nie kupuj cenowych "okazji", bo to się później zemści. Lepiej kupić auto o rok strsze, ale zadbane, niz młodszą cenową "okazję" od handlarza. Dobre auto musi dobrze kosztować.
  6. przemek24, owszem zdarzaja się takie przypadki jak Twój, tylko ile ich jest?? Na 100 sprzedajacych 1 góra 2. Tymczasem wchodząc na allegro można zobaczyć na pęczki takich "okazji" cenowych. Wynika z nich, że albo te auta kupione zostały od ułomnych obywateli państw tzw. starej unii, którzy kupowali super wyposażone wersje z mocnymi dieslami pod maską, płacąc za nie duże pieniadze. Następnie prawie nie jeździli tymi autami i dodatkwo dbali o nie lepiej niż o własnie dzieci. A wszystko to robili tylko po to żeby sprzedać takie cudo po 6 latach handlarzowi z Polski za bezcen Jest też druga możliwość, znacznie bardziej prawdopodobna, o czym przekonał się już niejeden nabywaca takiej okazji cenowej w naszym kraju. Mianowicie te "okazje" to samochody mocno wyeksploatowane, albo po wypadkach odkupione od firmy ubezpieczeniowej za bezcen i ściągnięte do naszego kraju. Następnie na szybko podszykowane do sprzedazy i ... puszczone na rynek wtórny z atrakcyjną ceną :lol: Ja wiem, że ktos może miec nóż na gardle i chce szybko sprzedać samochód nawet za mniejsze pieniadze , bo potrzebuje szybko gotówki. Tylko powiedz mi dlaczego nagle 3/4 sprzedających auta w Polsce jest w takiej własnie potrzebie 8-) i dlaczego praktycznie wszystkie takie "okazje" pochodza albo od handlarzy, albo są autami poflotowymi. A trafić prawdziwą okazję od 1-go własciciela z polskiego salonu jest prawie niemożliwe.
  7. eilforte, ale 1.6 115 KM to benzyna, a 1.9 to diesle wiec porówn ywanie ich spalania nie ma niejmniejszego sensu, bo na pewno diesel bedzie palił mniej. To nie Renault ma słabe diesle tylko ogólnie wspólczesne silniki diesla z bezpośrednim wtryskiem paliwa typu Cmmon rail i turbiną są niedopracowane i to niezależnie od marki. Są po prostu ponadprzecietnie awaryjne w porówaniu z silnikami benzynowymi.
  8. Myslę ze miarę możliwosci finansowych powienieneś kupic jak najmłodsze auto. Ja bym rozglądał siena Twoim miejscu za Megane II ph II z 2006 r. - czyli juz po lifcie. Silnik? No jak na długie trasy i głownie po autostradach to chyba najlepszym wyborem będzie 1.9 DCI (120 KM). silnik wystarczajaco mocny i elestyczny. Tylko siesel jak to diesel, mozę sprawiać kłopoty (ogólnie jestem zwolennikiem silników benzynowych). Wersja wyposażenia? Hmm nie wiem co tak naprawdę potrzebujesz więc trudno mi tu cokolwiek podpowiedzieć.
  9. PiotrT75, a ty czytać to umiesz??? Nie sprzedaję swojej Megane bo ... już dawno ją sprzedałem za 28 500 zł :lol: Zajęło mi to całe 3 dni. Skoro siedzisz w Irlandii to po co zabierasz głos w sprawach o których pojęcia nie masz ?? Tak i dlatego na podstawie swoich i nie tylko doświadczeń mówię, że dore i zadbane auto sprzeda się pomimo wyższej ceny a to co wystawiają handlarze za 21 tys zł na 2004 r. może być tylko złomem na szybko podszykowanym do sprzedaży. Ostatniuo miałem okazję być na giełdzie i ogladać jak to ja mówię "aleję plaków" z takimi własnie "okazjami". Cytuję ci chłopie co mówią KUPUJACY W POLSCE na temat tych okazji cenowych, a ty dalej swoje. Coraz wiecej ludzi rozumie, że nie ma możliwości kupić np. Megane z 2005 r. za 22 tyś zł bo to bedzie trup. Ludzie zachłystęli sie najpierw tymi wspaniałymi "okazjami" z zachodu a teraz widzą co one są warte i zaczynają szukać aut droższych ale od 1-go własciciela z pewną historią i zadnanych, a nie tylko podpicowanych. Piszesz, że siedzisz w Irlandii i ja bije pianę To bardzo ciekawe ;) Który z nas ma większe pojecie o rynku aut w używanych Polsce. Ty siedząc w Irlandii czy ja który jestem tu na miejscu, sprzedawałem ostatnio samochód i rozmawiałem z kupujacymi ;) Na wstrzymanie nie zamierzem sobie dać ani ja ani Nati i bedziemy tak długo ostrzegać ludzi sprzed kupnem złomów za śmieszne pieniądze, aż zrozumieją, że nie można kupić przyzwoitego auto za ułamek jego realnej wartości. Tak jak ci wyżej pisałem, mam znajomego który ma swój komis do którego przywleka auta z Francji. NIE MA tam aut bezwypadkowych. Wszystkie jak jeden mąż są po przejściach mniejszych lub większych ewentualnie mają problemy techniczne. Idąc do takiego komisu możesz zobaczyć własnie takie "okazje" jak Megane z 2004 r. za 21 tys zł tylko mało jest ludzi którzy widzeli jak ten samochód wygladał jak przyjechał z Francji na lawecie 8-) Kolega z pracy szukał dla siebie małego auta klasy B przez .... 6 miesięcy, bo wszystko co ogladał było albo porozbijane, albo miało kręcone liczniki choć było w "dobrych" cenach. Takie są polskie realia na rynku aut używanych, a Ty siedzisz w Irlandii i piszesz jakieś banialuki. Czy ty naprawdę myślisz, że ktoś sprzeda ci dobre auto poniżej jego wartości??
  10. i duuuużo łatwiej je utrzymać w czystosci
  11. Nik

    Historia Renault

    Renault jako pierwsze wprowadziło jeszcze parę innych fajnych nowinek np. pilot na podczerwień do centralnego zamka po raz pierwszy zastsowany w Renault 18, komputer pokładowy z syntezą mowy w Renault 11 elektronique. Ogranicznik napięcia pasów bezpieczenstwa to też pomysł Renault tylko nie pamiętam w którym z modeli po raz pierwszy go zastosowano.
  12. Cos takiego nie istnieje :lol: Albo jest to wosk twardy (czyli w formie pasty) albo wosk w płynie. Przy czym jeden od drugiego niczym sie nie powienien róznić (mówimy o tym samym producencie) poza stanem skupienia. Tak nakłada się tylko wosku naturalne i to z reguły te drozsze Nie radze ci tak nakładac np. Collonite bo jest to wosk raczej mieszany i skóra Twoich rak moze tego nie wytrzymać. Jeśli chcesz dobry preparat tzw. All in One to polecam to: http://www.meguiars.pl/shop/product_info.php?products_id=269 Pamiętać trzeba tylko o jednym - Żaden wosk, nawet najdroższy Zymol Vintage, nie utrzyma się długo na lakierze, jeśli ten nie jest odpowiednio pod wosk przygotowany. Glinka i jakis cleaner pod lakier są niezbednie konieczne inaczej szkoda czasu na wosk, bo dłuzej niz 4-5 deszczowych dni to on raczej nie wytrzyma. Szczerze mówiąc po wyprubowaniu mam o tym wosku średnią opinię. U mnie na lakierze wytrzymał 2,5 miesiaca (powinien ok. 5 zgodnie ztym co pisze producent). Połysk taki sobie. Głebia koloru też średnia. Zdecydowanie bardziej wolę NXT 2.0 od Meguiars, a teraz czeka na swoją kolej Zymol Carbon 19Urban94, ja swoje telnie koła czysciłem w sobotę przez całe 3 godzinki ;) A na koniec położony został na nich wosk Autobahn od Swisswax. teraz czekaja na testy na samochodzie ;)
  13. pawelp2008, to jest TV LCD a nie LED Ale to jest OT więc dajmy temu spokuj.
  14. Kolego 3/4 tego co jest na allegro czy otomoto to złom z kręconymi licznikami i po niezłych przygodach drogowych Mam w Lublinie znajomego który prowadzi komis samochodowy i ściąga takie własnie "okazje" z Francji. Nie kupiłbym od niego ani jednego auta, choć ceny w jego komisie do kupna wręcz zachecają, ale praktycznie każdy ze stojacych tam aut był po mocnym dzwonie i jest na szybko przygotowany do sprzedaży.Także sorry kolego ale mam oczy i widze zkąd biorą sie takie "okazje" za takie ceny :lol: Ale przypuśćmy że masz rację i faktycznie te 21 tys za Megane II 2004 r. to normalna cena. Więc zróbmy taką oto symulację: 2004 r. - 21 tys zł. 2003 r. - 18 tys zł, 2002 r. - 15 tys zł, Megane I ph II - 2001 r. - 12 tys zł - 2000 r. - 9 tys zł , 1999 r. - 7 tys zł, Megane I ph I 1998 r. - 5 tys zł ?? (tyle co Punto I z 1996 r.), 1997 - 3 tys zł ?? (czyli tyle co Clio I z 1994r.) a 1996 r. - ??? moze 1000 zł a moze tu sprzedający ma już dopłacić klientowi do kupowanego auta :-P A jeszcze jest 1995 r. i lata wczesniejsze czyli Renault 19 ;) Sam widzisz jakie głupoty wychodzą kolego ;) Po prostu realna wartość ZADBANEGO Megane II z 2004 r. to ok. 25-27 tys zł i nie uwierzę aby ktoś tak sam z siebie sprzedając dobre i zadbane auto zszedł z ceny o 6 tys zł bo chce zrobić prezent kupujacemu 8-) Kolego jeśli wszystko tłumaczysz kryzysem (którego notabene w naszym kraju NIE BYŁO i nie ma) to znajdz mi prosze np. TV LED 40" za 1500 zł ;) albo jakiegoś porządnego laptopa z 17" matrycą za 1500 zł - no przeciez podobno jest kryzys wiec ceny tego rodzaju sprzętu też powinny drastycznie spaśc w dół żeby się sprzedawał. Kochany jesteś w Polsce a nie w Irlandii, co cie obchodzi Irlandia czy Hiszpania ??!! tam są zupełnie inne realia !! Czytałeś to: "A na potwierdzenie tego, że nic sie nie zmieniło zacytuję ci słowa które usłyszałem od kupca Megane II która sprzedałem 2 tygodnie temu: "Wie pan co, ja oglądałem już z 15 Meganek. Najczęściej tych dużo tańszych od pana za 22-24 tys zł za 2005 r. i straciłem tylko czas i pieniadze na dojazdy bo ŻADNA Z NICH NIE NADAWAŁA SIE DO ZAKUPU. Dlatego wolę zapłacić 28 500 zł i kupić porządne auto" I co ty dalej o swoim kryzysie ?? Jakoś kupujący nie potwierdzają twoich spostrzeżen. Potwierdzając za to słowa Nati moje czy Dario ;) Chcesz kupować graty za psie pieniądze to kupuj. Nie moje małpy nie mój cyrk. Tylko nie opowiadaj ludziom bzdur, ze Megane z 2004 r. za 21 tys zł to porządne auto i cena może być jeszcze niższa, bo gadasz głupoty. P.S. Kiedyś było takie powiedzenie "kupię mieszkanie za cenę z deklaracji podatkowej posła" na potrzeby rynku motoryzacyjnego ja bym je troche przerobił "kupię samochód w stanie i z przbiegiem takim jak deklarowany przez handlarza za cene jak z jego ogłoszenia" ;)
  15. Ty chyba żartujesz, albo mówisz o ... Clio II To dzwne co mówisz :lol: Mi sprzedaż Megane II 1.6 16V z 2005 r. zajeła 3 dni !! W poniedziałek pokazało się na OtoMoto ogłoszenie, a w środę auto było sprzedane za ... 28 500 zł. Oczywiście, że ciężko jest sprzedać złoma podszykowanego do sprzedaży po paru dzwonach. Ale jeśli masz do sprzedania dobre i zadbane auto, z pewną przeszłocią to sprzedaż go dość szybko. Po moje poprzednie auto (Lagunę I ph II kupiec wmaju 2007 r. przszedł do mnie i kupił za górną granicę ceny w tym roczniku bez żadnego gadania - 21 tys zł, a ten rocznik można było wtedy kupic juz od 16 tys zł)) Inne sprawa, że większość kupujacych chce na siłe oszczedzić i czepia sie takich własnie "okazji": jak te - 21 tys zł za 2004 r. ale ci kupujący i tak po paru dniach ogladania tych tanich "okazji" sami wróca do sprzedajacego porządne choć dużo droższe auto Pytanie dlaczego jak szukałem 2,5 roku temu auta, to takich sprzedajacych przez 3 miesiace nie znalazłem ;) Wszystkie te tanie samochody nie nadawały się do zakupu (dlatego kupiłem nówke w salonie). A na potwierdzenie tego, że nic sie nie zmieniło zacytuję ci słowa które usłyszałem od kupca Megane II która sprzedałem 2 tygodnie temu: "Wie pan co, ja oglądałem już z 15 Meganek. Najczęściej tych dużo tańszych od pana za 22-24 tys zł za 2005 r. i straciłem tylko czas i pieniadze na dojazdy bo ŻADNA Z NICH NIE NADAWAŁA SIE DO ZAKUPU. Dlatego wolę zapłacić 28 500 zł i kupić porządne auto" - prawda, że ciekwe kolego ;) i daje do myślenia. Prawda jest taka, że nikt nie sprzeda ci dobrego auta 5-6 tyś zł taniej niż mógłby to zrobić. Ktoś kto wystawia tak niską cenę jest świadom tego, że sprzedawane przez niego auto to złom którego , faktycznie, jak najszybciej trzeba się pozbyć. No i się pozbywa, bo przychodzi taki ktoś jak Ty, kto wierdzi ze nawet te 21 tys zł to duzo "bo panie ten rocznik to ja kupię 3 tys zł taniej", a potem płacz, i żale na forum jak to mnie ten paskudny sprzedawca oszukał ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!