waldi51

Dzięki za odpowiedzi. jarqk20, sprawdziłem olej - miałem go gdzieś z 4mm poniżej dolnej krawędzi otworu wlewu i kontroli oleju przekładniowego, dolałem więc do poziomu zaleconego przez producenta, weszło mi 0.25litra a do skrzyni wchodzi 3.4litra. Wydaje mi się, że ślimaczenie jest niewielkie. Pozatym sprawdziłem czy dalej się ślimaczy a tam jak wytarłem ostatnio tak zostało, do pokrywki (osłony) też nic nie nakapało. A więc narazie temat zamykam. Pozdrawiam. :)

Sam pewnie nie dam rady tego zrobić bo pewnie do rozebrania skrzynia? Dzięki za poradę. ;-)

"normalka" tzn. nie przejmować się i jeździć czy wymianiać ?

Witam. (Megane 123.000km, 1600i) Jakiś czas temu zauważyłem, że spod skrzyni biegów coś wycieka (ślimaczy się), nie było plam pod samochodem ale jak ściągłem pokrywkę zabezpieczającą z pod spodu skrzynię w miejscu dźwigni sterowania zauważyłem iż do pokrywy został "nakapany" olej przekładniowy, wydobywający się między osię z dźwignią sterowania. Dla uwidocznienia sytuacji dodaję zdjęcia zrobione z pod samochodu oraz schemat aby było wiadomo o co chodzi. Nie wiem czy to normalne, czy olej został nagromoadzony przez lata..dodam iż ilości wycieku oleju przekładniowego są raczej niewielkie Proszę o poradę... Czy można to jakoś uszczelnić....a może jest to normalka? Z góry dziękuję za odpowiedzi. UWAGA. Piszęc wyciek miałęm na myśli ślimaczenie się oleju przekładniowego.

Witam! Sprawdziłem - nie wydaje mi się, że ubywa płynu w chłodnicy. To chyba specyfika mojego samochodu. Kontaktowałem się z mechanikiem i powiedział mi, że jeżeli nie znika płyn, jest bez zawartości oleju silnikowego, a olej nie jest matowy i nie przybywa to nie ma to związku z uszczelką. Chyba dam sobie spokój z tym problemem, wcześniej miałem inne samochody ale one wydaje mi się że mniej dymiły ale były i też innego typu silniki... A cha ten zapach to raczej nie jest słodkawy (co podobno towarzyszy walniętej uszczelce) to raczej zapach bardziej ostry.

A przy jakich przebiegach zaczynają się problemy z tą uszczelką koledzy? Moje autko ma podobno 120tyś i już uszczelka? (może gość od którego kupiłem autko cofnął licznik ?)

Orientuje się ktoś ile +/- kosztuje wymiana uszczelki pod głowicą ?

mantev, Nie zauważyłem aby ubywało mi płynu, to mają być jakieś większe ilości ?

Witam ! Mam wrażenie, że po dłuższej jeździe z mojej rury wydechowej wydobywa się zbyt duża ilość dymu. Jest to dym koloru raczej jasnego białego, ale gęstego. Podczas odpalania na zimnym silniku wydaje się ok. to raczej po rozgrzaniu silnika zaczyna się dziać. Zauważam to najczęściej jak parkuje po jeździe do tyłu i widzę jak z rury się dość mocno dymi, towarzyszy temu też dziwny smród (może to zepsuty katalizator??) Bardzo proszę o poradę co to może być za przyczyna, albo czy w Renault Megane 1.6 RT 1998r to normalne ? Z góry wielkie dzięki !

Czy może ktoś wie jak można to zrobić samemu??, jakieś wskazówki ? Z góry dzięki.

Prezes, dzięki ale co dokładniej trzeba ustawić w 1,6 benzynie?

Witam ! Mam pytanko, może jestem przewrażliwiony ale mój problem jest następujący: Moja Megi 1.6i, 1998r, 125tyś km, prosto po odpaleniu na zimnym silniku wydaje taki jakby klekot tzn. tak jak by coś delikatnie postukało w silniku a w miarę dodawania gazu znika, na rozgrzanym silniku jest już nie słyszalny. Słyszałem, że mogą być to popychacze które tak się mogą zachowywać na zimnym silniku i te silniki tak mają. Moje pytanie brzmi: Czy ktoś z was ma podobne wrażenia i czy jest to jakiś powód do zmartwienia ?? Z góry wielkie dzięki za odpowiedzi..

Reno, napisz tylko co miałeś do roboty. Powodzenia. a cha, pojedź najlepiej do zaufanego mechanika bo mi każdy mówił mechanik co innego, ale pojechałem do ponoć najlepszego i wyczuł odrazu. Jeśli mechanik nie ma terminów to zazwyczaj jest cienki.. ;-)

Reno, nie niestety nie widziałem bo byłem w pracy i rano tylko zostawiłam auto u mechanika, wiem tylko tyle, że tajemniczy mechanik powiedział: "były luzy na półosiach" i tyle się dowiedziałem..ale to poskutkowało. No wiesz w twoim przypadku może być coś innego, każdy przypadek chodź podobny może mieć inne źródło.

Witam. Odpisuje wszystkim którzy byli zainteresowani tymi moimi drganiami przy skręcie w lewo. Okazało się że to nie były ani drążki stabilizatora, ani łożysko nad kolumną Mc Persona, ani przegub...ani nic z tych rzeczy które mi doradzaliście. Otóż po wizycie u mechanika okazało się że był to jakiś luz na półosiach, który mi usunoł (usunął), zapłaciłem 100zł i zawieszenie chodzi jak nówka !!! ;)