Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

sanfran

Użytkownik
  • Postów

    389
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

9 Neutralny

Samochód

  • Auto
    Grand Scenic II, ph II; automat
  • Silnik
    2.0 16v
  • Przebieg (tys.km)
    49 tys mil

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. To prawda. Z resztą pierwszego scenica też miło wspominam, ale w nim szwankowała skrzynia biegów. Popełniłem wtedy klasyczny błąd: kupiłem automata w samochodzie z hakiem holowniczym. Za porzuceniem renówki zadecydował brak wolnossącego benzyniaka w ofercie a jakoś uturbionego nie chcę. Szukałem autka w miarę prostego, a silniki i pieciobiegowe hydrokinetyki hondy słyną z bezawaryjności. Poza tym w kształt civika kombi jest bardzo ładny.
  2. Okazuje się, że można kupić i to tanio - kupiłem za jakieś 3GBP (15zł) z wysyłka za sztukę. I polecam oryginały, bo wtedy jest pewność, że się będą kręcić razem ze zwrotnica.
  3. Koleżanki i koledzy, Po 11 latach posiadania dwoch sceników: 2007 - 2011 Scenic 1 Ph2 1.6v AUTO '99 2011 - 2018 Scenic 2 Ph2 2.0v AUTO '08 przyszło się rozstać z marką z rombem. W Scenica trzeba by było włożyć trochę roboty i pieniędzy w częściach a poza tym trafiła mi się praca, gdzie trzeba jeżdzić - a mój scenic był totalnym nałogowcem jeśli chodzi o paliwo 12l/100km po mieście. Od miesiąca jeżdżę juz innym pojazdem, a porównanie pozwolę sobie tutaj zamieścić: Honda Civic Tourer 1.8 auto w wersji S (bida S nędzą), czyli najuboższy na rynek brytyjski. Jeżeli ktoś jest ciekawy dokładnej specyfifacji to ma: ABS, ESP, Radio z BT, automatyczną klimatyzację i takie cwane urządzenie CTBA - podobno potrafi zatrzymać się samodzielnie jesli się zagapimy i zanadto zbliżymy do poprzedzającego. Auto wypuszczone z fabryki we wrześniu 2016. GrandScenic to wersja 2 phase 2 (czyli poliftowa), 2.0 benzyna automat - 7 osobowy. Jak na tamte czasy w miarę bogata wersja, do najlepszej brakowało mu pakietu ESP, automatycznej klimatyzacji, czujników cofania, szyberdachu, skórzanych i podgrzewanych siedzeń i wbudowanej nawigacji. Na codzień by się jedynie przydało ESP. Czujniki cofania dorobiłem osobiście w obydwu pojazdach. Teraz porównanie: Co miał Scenic a brakuje mi w Hondzie: - BEZPIECZEŃSTWO przy zamykaniu szyb. Scenic cofał szybę przy przeszkodzie, Honda utnie łapę; - tempomat - klawisz MUTE w audio, - wyjmowanych tylnych foteli (de facto środkowych, tylne bagażnikowe były cały czas i się pięknie składały na płask) - składanego przedniego siedzenia (oparcie się kładło w przód i można było wozić prawie 3 m przedmioty we wnętrzu auta, - duża ilość schowków w samochodzie - wygodniejsza pozycja kierowcy - w hondzie brakuje mi oparcia dla prawej nogi (auto z kierownicą po prawej stronie); - możliwość pochylania oparć w środkowym rzędzie siedzeń a także ich przesuwania przód-tył - prosty dostęp do wszystkich opcji komputera podróży; - brak korka paliwa - miał genialną zastawkę otwieraną poprzez włożenie końcówki pompy do wlewu; - porządnie hamował silnikiem (ale chyba przez to dużo palił) - przycisk do blokowania tylnych szyb jednocześnie blokował otwieranie drzwi od środka; - jako ciekawostkę podam, że było to auto bezawaryjne. Przez 7 lat posypały się linki ręcznego (tam był elektryczny ręczny), pękł przewód we wiązce drzwi kierowcy, co powodowało szwankowanie zamykania okna oraz rozciekła się chłodnica (możliwe że na skutek uderzenia kamieniem). Poza tym tylko wymiana zużywających się części, tarcz, klocków, przegubów kierowniczych itp. Tuż przed sprzedażą zatarło się łożysko na McPershonnie i pękła sprężyna, ale to jest raczej wynikiem zimowego solenia dróg (tak, tu solą na potęgę, i samochody przez to rdzewieją na potęgę - a Scenic jakoś miał budę zdrową). W czym Scenic był gorszy: - potwornie ciężki, prawie 1700 kg masy własnej. To się czuło przy przyspieszaniu i hamowaniu; - potworny żarłok, miasto 12l/ na setkę, poza (przy jedzie nie szybciej niż 115km/h) to minimum 8.5; - Francuzi fatalnie napisali aplikację do konwersji km na mile, np tempomat był nastawiany co 2km/h a milach to dawało efekt opłakany - raz przeskakiwał co jedną milę, raz co dwie. I przy okazji w wersji w milach zabrali chwilowe spalanie. Po przełączeniu wskaźników na km wszystko działało jak trzeba; - czterobiegowa skrzynia DPO nie była najlepszym rozwiązaniem dla tego auta. Na czwórce obroty silnika były za wysokie; - bardzo słabo nagrzewał przestrzeń na nogi, zwłaszcza kierowcy (po prawej!), część powietrza było rozprowadzana kanałami na nogi pasażerów z tylu. - nie można było uzyskać płaskiej podłogi po złożeniu siedzeń - nastoletni syn jak zauważył tą opcje w hondzie to od razu pomyślał o możliwości spania w hondzie - ciekawie czy miał na myśli spanie w pojedynkę ;-) - nie miał pakietu ESP, ASR oraz ciut gorzej działał w nim Brake Assist (masa pojazdu) - był głośniejszy w środku, Honda jest cichutka (ale Nissan Leaf od żony jeszcze cichszy - no coż, nie ma w nim silnika tłokowego) - miał trójkątne stałe szybki w przednich drzwiach, lubiły się paćkać wodą podczas deszczu, co uniemożliwiało spoglądanie przez lusterka boczne; poza tym rano przy zaparowanych od zewnątrz szybach w każdym normalnym samochodzie można otworzyć i zamknąć okna w celu usunięcia kondensacji. Z wyjątkiem scenica, - nie miał 3 błysków kierunkowskazem po szturchnięciu wajchy, - montaż bagażnika dachowego trwał wieki
  4. Dziękuje za odpowiedź. Wahacze już kupione, czekam teraz tylko cieplejszego dnia bez deszczu i będę wymieniał.
  5. Moi drodzy. Znalazlem dwa filmiki szkoleniowe jak samodzielnie wymienić wahacz w scenicu. Czy jest jakaś różnica w zawieszeniu pomiędzy wersją Scenic a Grand? Czy może to są wersje pomiędzy PH1 i PH2? Czy zawieszenie niczym się nie różni i są to dwie metody podejścia? Moim zdaniem pan mechanik niepotrzebnie odpina końcówkę drążka w na jednym filmiku i łącznik stabilizatora na drugim. proszę o opinie.
  6. Dzięki wielkie, o to mi chodziło. Faktycznie, tańsze będzie dorobienie.
  7. Moi drodzy, Nadszedł czas na wymianę dolnych wahaczy zawieszenia. W międzyczasie rdza zeżarła uchwyt kabla ABS. Na razie mam kabel złapany na plastikowe tyrtki, ale chciałbym zrobić to tak, jak trzeba. Sprawdzałem, czy można kupić takie cudo, ale chyba nie ma. Dorobienie takiego uchwytu nie powinno być problemem, ale nie wiem, jaka gruba powinna być blacha. Czy może ktoś mógłby napisać lub wstawić zwymiarowany rysunek takiej blaszki? Chodzi mi o grubość blachy, średnicę otworu przegubu (nie mam jeszce wahaczy kupionych) i wielkość podstawy, bok już sobie sam opracuję. Dzieki wielkie. Tutaj zdjęcie, o co mi dokładnie chodzi.
  8. Dzięki za odpowiedź. Gdzie jest ten obwód immo? Czy jest to cześć karty?
  9. W moim 9 letnim złomku od czasu do czasu podczas jazdy pojawia się komunikat „card not detected”. Po wyciągnięciu i włożeniu problem ustaje, czasem trzeba ją obrócić o 180 stopni. Kiedyś było to sporadyczne, ale dzisiaj wystąpiło 3 razy, nie było żadnych wybojów tłumaczących wysunięcie sie karty, siedzi w środku w miarę pewnie. Otwierane i zamykanie dziala poprawnie. Nie posiadam opcji „Hands Free”. Ostatnio samochód długo stał nie ruszany, bo zaczął pełnić rolę „pojazdu zapasowego”.Na co zwrócić uwagę, co moźe być przyczyną, jak trzeba postępować?
  10. Opisane powyżej objawy zaczęły występować po wymianie jednego zacisku z tylu. Na czas wymiany przewód elastyczny był zaciśnięty i powietrze nie miało jak się dostać do układu. Po wyminianie hamulec został odpowietrzony. Nie mam objawu miękkiego hamulca, kilkukrotne pompowanie nie podwyższa jego poziomu. Niższą skuteczność stwierdziłem poprzez próby awaryjnego hamowania. Światła awaryjne zaczęły migać ale hamowanie nie doprowadziło do uruchomienia ABS (koła się nie zablokowały). Hamulec jest twardy, nie wpada powoli, co by pokazywało na nieszczelności wewnętrzne pompy. Samochód nie ma ESP. Planuję wymienić płyn hamulcowy, mam przygotowane 2 litry, mam także podciśnieniowy odsysacz do płynu, aby nie pompować hamulcami. Czy podczas wymiany płynu muszę wykonać jakieś czynności CLIPem w module ABS?
  11. Dzięki za info. Zdemontuję piasty i podjadę w takim razie do jakiegoś warsztatu i za rownowartosc flaszki whisky poproszę o wyprasowanie starych i wprasowanie nowych łożysk.
  12. Szanowni koledzy. W moim szczeniaku blaszki mocujące czujniki ABS są już wspomnieniem od dawna i to przy obydwu kołach. Czujniki udało mi sie osadzić przy piascie za pomocą silikonu (do tego potrzebny jest CLIP, aby się upewnić, że czujnik widzi obroty koła), ale ostatnio przy zagrzanych mocno hamulcach po górskiej jeździe wyskakiwał najpierw błąd ABS a potem skrzyni biegów (niestety tak jest przy automacie). CLIP zawsze raportuje błąd prawego przedniego czujnika. Kupiłem nowy zestaw łożysk wraz z blaszką czujnika i stwierdziłem, że przebieg ponad 100 tyś km raczej wskazywałby na prewencyjną wymianę łożysk, gdy będę miał juz zdjętą cała piastę. Moje pytanie jest takie, czy poradzę sobie bez prasy, czy raczej nie da rady?
  13. A u mnie z klimatyzacją cyrki. Nie odpisywałem wcześniej, bo ciśnienie w kłamie miałem 0 - rozciekła się chłodnica wody i żeby na szybko auto naprawić wymontowalem cały zestaw z pojazdu ze złomu. Czynnika klimatyzacji nie uzupełniłem, bo jakoś nie było po drodze do warsztatu z dobrymi cenami. Poza tym klimy w Szkocji za bardzo nie brakuje - sorry, taki mamy klimat! Trzy miesiące temu podczas przeglądu do rejestracji poprosiłem o napełnienie klimy i od tego czasu chłodzi. Wczoraj pani sanfran zameldowała mi "dziwnych rzeczach" na wyswietlaczu więc zobaczyłem błędy ABS, ręcznego i skrzyni biegów. Przewidywałem, co to moze być i po podpięciu CLIPa się nie okazało, ze mam rację: skorodowało mocowanie lewego przedniego czujnika ABS i komputer zwariował. Przy okazji sprawdziłem cisnienie w klimie: dalej jest wysokie, jak było. Trudno. Taki jego urok.
  14. Wiosna, robię przegląd samochodu, którym normalnie nie jeżdżę i zrobiłem kontrolę ręcznego: zaciągać ręczny, wajcha na D i puszczamy hamulec. Auto szura jednym kołem tocząc się do przodu. Diagnoza: kilka lat po wymianie modułu linka ponownie się zapiekła. Ponieważ ostatnio moduł był na gwarancji wymieniono mi go gratis a teraz muszę pokombinować sam. Oględziny wykazały, że linka od prawego koła załamała się w okolicach wieszaka (takiej gumowej obejmy) i to powodowało brak cofania, a koło tak czy inaczej kręciło się luźno na zaciągniętym - widać się wytarło. Szybkie oględziny klocków i tarcz - w porządku, nic się nie przypaliło. Zakupiłem zestaw linek do wymiany - notabene z Polski, przyszło i wyczekiwałem czasu na naprawę. Najpierw trzeba było zaleźć metodę na cofnięcie zacisków. Czego nie powinno się robić to ciągnąć za awaryjne zwalnianie linki. Wymyśliłem inny sposób: mianowicie wziąłem długą brechę do kluczy nasadkowych (ona ma chyba z 60cm), pożyczyłem drugą od sąsiada, założyłem nasadki 13mm a nasadkę na nakrętkę na zacisku. Pod wpływem grawitacji zaciski odpuściły do zera, daleko poza normalny punkt odpuszczania. Potem zrobiłem tak jak kolega opisuje na górze. Mam tylko jedną poprawkę: moduł ręcznego można wymontować i zamontować bez pomocy drugiej osoby. Jedynie co trzeba zrobić, to nie należy odkręcać osłony modułu. Zaczynamy od wnętrza pojazdu odkręcając śruby trzymające moduł, a ten spokojnie się będzie trzymał na osłonie i wszystko razem możemy odkręcić już z dołu. Można się spokojnie wyrobić w 90 minut.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!