Asdarel

Mój scenic II jest z 2003, początek produkcji. Nie ma HF, a klamki mam dokładnie w takim kolorze jak kolega wyżej podał link. Oczywiście mi też to pęka i odchodzi.

Auto wygląda ogólnie ładnie. Takie moje małe spostrzeżenia kierują się ku przebiegowi 157 tyś? 2003r. Hym to musiało robić 13tyś rocznie. Co prawda to benzyna, ale jednak ja swoim rocznie robię 20tyś, a jakoś nie wydaje mi się żeby był mocno eksploatowany. Tylni zderzak wygląda jakby był od innego auta albo lakierowany. Oczywiście to nie skreśla auta jeżeli podłużnica jest ok, a konstrukcja samochodu nie była naruszona. Co do wyposażenia, to jest dość dziwne, ktoś dopłacił do szklanego dachu a nie chciał już automatycznej klimatyzacji czy tempomatu. I czy tylko mi wydaje się, że kierownica jest nienaturalnie gruba? Tak jak by była ponownie obszyta. Oczywiście we wszystkim mogę się mylić. :)

Linek nie mam zamiaru teraz kupować, skoro stare po delikatnej pomocy zaczęły działać. Może pochodzą pół roku a może jeszcze 3 lata :)Na CLIP-a umówił bym się bardzo chętnie tylko, że w tym tygodniu nie znajdę czasu. Dam znać na PW i jakoś się dogadamy. Niby wszystko działa itd., ale tak już się przyzwyczaiłem, że hamulec sam się zaciąga i sam zwalnia, że teraz mi tego brakuje.

A czy ktoś mógłby podać procedurę podciągania linki? Na moje oko u mnie jest naprężona był problem ze zdjęciem jej z tego mechanizmu ze sprężynką. Warto jednak sprawdzić. Samoregulatory? gdzie one się znajdują? Panowie więc przeskanowałem Scenica DDT2000 i wywala 2 błędy tego ręcznego: Alim-Sous tension (1531)oraz Mecanique-Force de serrage. Może ktoś miał coś podobnego? Jeżeli będzie potrzeba to wstawie screena z tego scanu. Dodano: 09 lut 2015 - 09:35 Panowie jak edytuję posta to chyba nie wyświetla go w nowych postach, dlatego dodaję dopowiedz po swoim poście. Aktualizacja sytuacji. Wszystko wymontowane, linki nasmarowane, a postrzępiony teflon zerwany. Mechanizm znajdujący się na środku belki, ten do którego dochodzi linka z modułu jest bardzo zardzewiały. (jeżeli ktoś by się zastanawiał nad zakupem nowych linek to sprawa wygląda następująco. Dzwoniłem do ASO w Siedlcach i uzyskałem taką informację. Do Scenica II w wersji krótkiej można dokupić same linki. Koszt 245zł. za obie. Natomiast do wersji Grand już trzeba zakupić linki z całym modułem, o koszt nie pytałem:) ). Zrobiłem co mogłem szczotą drucianą i papierem ściernym. I tutaj moja radość: ręczny zaczął działać:) Żeby nie było za pięknie to po przestawieniu z trybu GRAND FROID na FF auto już nie spuszcza samo hamulca przy ruszaniu ani nie zaciąga go po zgaszeniu. Mogłem coś pozmieniać i teraz nie wiem jak wrócić do stanu przed. Niby robiłem reset ECU, ale to nie pomogło. Próbowałem już wszystkiego z tym DDT2000 ale lipa;/ Aha i jeszcze usunąłem service oraz błędy ale teraz gdy ręczny jest zaciągnięty a samochód odpalany słychać jedno piśnięcie takie jak byśmy nie wyjęli karty czy nie zapieli pasów. Może ktoś ma taki sam modle jak mój oraz DDT2000 i mógłby połączyć się z hamulcem zrobić screeny z ustawień jak to wygląda u niego. Może ktoś posiada CLIP-A i wiedzę oraz zamieszkuje w okolicy Siedlec, Łukowa. Ciekawe co by w ASO powiedzieli, ale tam pewnie 100zł za dzień dobry.

Jak się sprawdzi na google map to ten adres rzeczywiście jakiś dziwny jest, jakaś boczna polna droga. Ale na stronie jest napisane, że można płacić za pobraniem, więc jak nie ma towaru to nie ma pieniędzy. Kurcze trzeba będzie pomyśleć bo nikt nie wie o co może chodzić z tym ręcznym po wymianie klocków a tam mają linki ręcznego za 180 zł. Tyle to dorobienie będzie kosztowało albo i więcej a oni piszą, że to oryginał hymm.

Na chwilę obecną przestawiłem go w DDT2000 na tryb skandynawski czy jakoś tam, żeby nie uruchamiał się automatycznie po zgaszeniu silnika. Bałem się, że może się coś jeszcze uszkodzić bo hałas jaki wydaje przy próbie zaciągnięcia jest okropny. Jednak to nie jest rozwiązanie problemu;(

Witam wszystkich. Panowie sprawa wygląda następująco, wczoraj wymieniałem klocki hamulcowe i przetaczałem tarcze tylne w moim Scenicu. Ku mojemu zdziwieniu po złożenie, odpowietrzeniu etc… hamulec ręczny przestał działać prawidłowo. Rozebrałem wszystko raz jeszcze, linii całe, nie zapieczone, mechanizm jestem w stanie ruszać ręką lub śrubokrętem więc również działa dodam, że gdy go ustawię w pozycji zaciągniętej ręcznie to hamulec trzyma. Skręcam wszystko i dalej to samo. Objawy wyglądają następująco. Silniczek niby zaciąga hamulec jednak na tyle słabo, że auto się toczy na pochyłości wtedy zaczyna strasznie buczeć, hałasować i wywala service itd. Tłoczek przy wymianie klocków nie był wciskany tylko skręcony i bardzo ładnie się schował. Hamulce normalne działają bardzo dobrze. Czytałem cos o jakiejś kalibracji hamulca ręcznego po wymianie klocków, ale żadnych konkretów nie znalazłem. Posiadam DDT2000, które akurat z Automatycznym Hamulcem Parkingowym łączy się bez problemu, jednak tam wszystko po francusku i grzebać nie chcę by czego nie poprzestawiać. Gdy ktoś mógł mi pomóc w jakiś sposób będę wdzięczny. Należę do tych osób, które strasznie się irytują gdy coś w samochodzie nie działa i nie daje mi to spokoju.

Hym... będę musiał wysłać ją jeszcze raz do Pana, który mi ją robił. Zapłaciłem w końcu 200 zł a żadna z kart nie działa tak jak należy :) Jedna w ogóle nie zamyka i nie otwiera auta a ta, którą używam tak jak opisałem tylko zamyka.

Właśnie byłem sprawdzić, kierunki myrgają przy pierwszym naciśnięciu raz przy kolejnym dwa razy, i tak na zmianę naciskam przycisk migną raz nacisnę ponownie migną 2 razy i tak wkoło. Co do środkowego przycisku to działa on bezbłędnie. Natomiast odnośnie tego komputera prubę próbę sprawdzenia podejmę po obiedzie :)

Panowie otóż sprawa ma się następująco. Z racji swojej głupoty i nieudolnej próby naprawy karty przy jej rozcinaniu przeciąłem jakąś tam cewkę, czy nadajnik. Po mojej naprawie auto nie tylko nie otwierało się i nie zamykało, ale już nawet samochód jej nie widział.Karta wylądowała u speca, który je naprawia. Tutaj zaczyna się problem, auto czyta kartę, pięknie zamyka samochód i domyka szyby, zamyka i otwiera bagażnik, natomiast za żadne skarby nie chce go otworzyć. Co dziwne po wciśnięciu przycisku otwierana na karcie kierunkowskazy migają jak zwykle, czyli auto dostaje sygnał od karty, ale nie oprzekazuje go do siłowników. Siłowniki oczywiście sprawne. Czy ktoś ma na to jakiś pomysł? Irytujące jest wyjmiowanie kluczyka i zdejmowanie tej zaslepki by otworzyć drzwi. Dodano: 10 lis 2013 - 08:36 Panowie, ponawiam temat. Naprawdę nikt nie domyśla się jaka może być przyczyna? Czy w Scenicu II jest jakiś komputer, który ma za zadanie przyjęcie sygnału z karty i przesłanie go dalej do drzwi? Dodam, że byłem u mechanika któremu nic nie wykazało na komputerze aczkolwiek nie posiadał on CLIPA tylko jakiś uniwersalny program.

Witam, nadchodzi ten czas w którym trzeba uszczuplić portfel;/ A mianowicie moją megi okrutnie męczy rdza:( Przed zimą były tylko małe purchy ale teraz to już tragedia;/ Moje pytanie brzmi, wystarczą same zaprawki czy trzeba ciąć? Zaznaczam, że udam się z tym do jednego z Tych wybitych malarzy gdyż sam nie mam zielonego pojęcia o takiej robocie. Zdjęcia są słabe i mało ale padła mi bateria jak na złości podczas ich robienia. Jak już robić to wszystko gdzie się rude wdarło. Więc do roboty były by oba tylne nadkola, progi, dziura w podwoziu wielkości pięści w po stronie pasażera w miejscu tej gumowej uszczelki i troszkę rdzy pod akumulatorem i po bokach błotników wewnątrz od strony silnika. To jest ta wspomniana dziura w podwoziu. Nadkole lewe Tutaj słabo widać ale to jedyne zdjęcie nadkola prawego jakie zdążyłem zrobić. Chciałbym poznać wasze opinie zanim wysłucham "jedynej słusznej diagnozy" lakiernika.

Przypomina mi się jeszcze jeden napis, który znalazłem w internecie. Podobno był umieszczony na bardzo brudnej ładzie " Brudnego czołgu nie widać na polu bitwy"

Co myślicie o coraz częściej spotykanych napisach na autach? typu "garbus nie gubi oleju, garbus znaczy swój teren" Myślałem o czymś takim w formie naklejki, którą zawsze można bez problemu zlikwidować. Nie chcę napisu często spotykanego. Moja megi jest z 96r więc swoje wiosny liczy. W związku z tym myślałem nad czymś w tym stylu "Renata jeszcze przed dwudziestką. Nadal uważasz, że jestem stara?" Jakie macie podejście do tego typu humoru na drodze? Czasem fajnie jest się uśmiechnąć podczas nużącej podróżny:)

Witam ostatnio miałem bardzo podobny problem,tylko u mnie objawy występowały przy ruszaniu i potrafiły trwać tak do 70km/h. Okazało się, że poluzował się element łączący katalizator z tłumkiem środkowym. Po dodaniu podkładek i dokręceniu wszystkiego metaliczne stukotanie ustało. U mnie wygląda to tak: ale nie jest to mocowanie oryginalne, takie można dostać za grosze w każdym sklepie motoryzacyjnym. Może warto sprawdzić czy to przypadkiem nie ta obejma powoduje nieprzyjemnie dźwięki.

Witam wszystkich. Mój problem polega wygląda tak: - Auto przy odpalaniu wydaje dziwny piszczący dźwięk, który trwa około 2 sek. Nie mam pojęcia co to może być. - Sprawa poważniejsza, gdy dojeżdżam do skrzyżowania i redukuje na drugi bieg, po puszczeniu sprzęgła auto potrafi szarpnąć, tak jakby się dławiło trwa to dosłownie chwile. Jak tylko wejdzie na wyższe obroty wszystko jest ok. Dzieje się tak również gdy ruszam na pierwszym biegu ok wkładam dwójkę nie wkręcając go wysoko znowu 2 szarpnięcia i auto jedzie dalej. Tak jak wspomniałem problem występuje tylko przy spokojnej i delikatniej jeździe. Auto było u mechanika, gdyż wymieniałem półośkę i przy okazji powiedziałem, żeby sprawdził co się dzieje. Mechanik stwierdził, że zawory było podparte i już powinno być ok. Ale nie jest. Nie znam się na mechanice więc przepraszam jeżeli niejasno opisałem problem.