Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

marek24p

Użytkownik
  • Postów

    109
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutralny

Samochód

  • Auto
    Megane I phI 1998r.
  • Silnik
    1,6 8V 55KW K7M 720
  • Przebieg (tys.km)
    123

Profil

  • Zainteresowania
    perkusja
  1. Wczoraj wyskoczył mi przegub z plastikowego gniazda przy skrzyni biegów (miejsce pokazane na zdjęciu). Prawdopodobnie dlatego że chciałem wbić jedynkę zbyt wcześnie co do prędkości i zrobiłem to zbyt na siłę. Dzisiaj podniosłem jedną stronę i wcisnąłem przegub na miejsce ale patrząc na stan tego gniazda wydaje mi się że jest do wymiany. Specjalistą nie jestem ale wydaje mi się że trzeba wyciągnąć zeger pod tym gniazdem i wysunąć stare plastikowe gniazdu w dół. Prawdopodobnie problemem prawdopodobnie będzie ramię idące do skrzyni ale nie jestem pewien. Czy mogę poradzić sobie z tym sam, czy jednak powierzyć to mechanikowi, jak uważacie? Potrzebny jest demontaż tego ramienia czy może nie?
  2. Ja również od miesiąca mam problem z tą kontrolką. Zaczęło się po wymianie płynu chłodniczego który z powodzeniem (chyba) wykonałem sam. Wszystko przepłukałem, odkręciłem termostat, jedynie śrubka od odpowietrznika na jeden z rur się ukręciła ale nic tam. Po tym co jakiś czas podczas jazdy pojawiała się kontrolka EKG a po jakiejś minucie kontrolka temperatury płynu i auto w biegu gasło. Teraz mam tylko problem z tą EKG i uwaga dzieje się to tylko wtedy gdy wyjeżdżam ze skrzyżowania w lewo i przy przejścia z jedynki na dwójkę wciskam sprzęgło. Po tym za każdym razem gdy wchodzę na wyższy lub niższy bieg czuję szarpnięcie i jadę dalej. Jest to takie uczucie jak odpalenie go na zapych - przyduszenie i jazda dalej. Gdy wrzucam na luz obroty mocno falują ale auto nie gaśnie. Dodatkowo od pewnego czasu zauważyłem że po wrzuceniu dwójki i próbie normalnego przyspieszania silniki jakby przydusza się i nie chce normalnie przyspieszać, dopiero gdzieś przy 2100-2200obr. dostaje normalnej mocy i na wyższych biegach jest już normalnie. Dodam, że gdy pojawia się ta kontrolka wystarczy zgasić auto (nawet w biegu) odpalić na nowo i już jest normalnie. Oczywiście nie każdy wyjazd ze skrzyżowania się tym kończy ale jest tak często i minimalnie przed wciśnięciem sprzęgła, jakby czuję że to nastąpi (dziwne uczucie). Krokowy raczej bym wykluczył, bo już jechałem na odłączonym i tylko na luzie odczuwa się, że jest odłączony (nawet EKG się nie zapala). Przepustnice i krokowca w sumie czyściłem jakieś 1,5 roku temu. Miał ktoś coś takiego?
  3. Witam. U mnie dzisiaj nagle zaczęło głośno buczeć w kabinie. Auto tego samego dnia miało trasę 200km, potem odstawione pod blok, po 15 min. odpalam i zonk. Buczenie i lekkie wibracje czuć tylko w kabinie. Na zewnątrz nie słychać nic niepokojącego, w komorze silnika też cisza. Słychać to tylko w środku na biegu jałowym i jakby przy dodawaniu gazu jest troszkę głośniej, przy normalnej jeździe (obroty 2-2,5 obr. również w normie). Najgorsze jest to że w czwartek auto musi mnie dowieźć na lotnisko (120km)a do czwartku nawet nie mam jak podjechać do mechanika. Jak sądzicie czy jest zagrożenie że przy takim objawie megi może się rozkraczyć po drodze? Dodam tylko, że dwa lata temu, urwał się wydech na łączeniu środkowego z łączem elastycznym i zostało to po prostu pospawane. W miejscu tym widać pordzewiały spaw ale czy są tam przedmuchy to ciężko powiedzieć. Pamiętam, że przed tym incydentem auto ogólnie chodziło coraz głośniej, teraz jest mocne buczenie tylko w środku.
  4. problem w tym że łożysko z tej strony miałem wymieniane niecały rok temu (SKF) a po stronie pasażera jeszcze nie ale tam nie skrzypi. jedyne co było robione po stronie piszczącej to wymiana łożyska i jesienią wymiana tłoczka
  5. W moim aucie przy nawet lekkich wybojach i bez żadnego obciążenia też słychać zawsze lekkie skrzypnięcie i jakoś z tym żyłem, ale ostatnio pojawił się nowy objaw. Gdy z tyłu jada dwie osoby to pojawia się dosłownie popiskiwanie ale tylko przy skręcie w prawo, niezależnie czy droga jest równa jak stół czy nie. Prędkość przy której to badałem to od 20km/h do 70km/h. Przy jeździe bez obciążenia nic nie słychać. Widać perfidnie że pojawia się ono tylko wtedy kiedy auto przechyla się podczas skrętu, nie potrzebne są do tego wyboje. Podczas postoju nie ma żadnych objawów. Wiem że gdyby to była belka to i tak nie widać jej zużycia dopóki auto się nie zapadnie albo koła nie staną w negatywie ale może miał ktoś taka przypadłość? Czy to może być amor, łożysko koła, czy coś innego. ps. Na przeglądzie amorki wyszły ok, a łożysko w bębnie ostatnio wyglądało dobrze.
  6. Tak, wszystkie strony odpowietrzał. Mówił żeby na razie się wstrzymać ze sprawdzaniem bo po wymianie cylinderków musi się wszystko ułożyć, ale z tego co mi wiadomo to po wymianie szczęk i bębnów musi się wszystko układać a nie po wymianie cylinderków. Tak się zastanawiam czy w ogóle zwykli mechanicy mają porządne pojęcie o wymianie płynu hamulcowego, czy zostaje tylko serwis jak się chce mieć dobrze zrobione. Co się pytam to wszyscy pozjadali rozumy ale czynności zgodnych z instrukcja nikt nie trzyma. Chyba niektórych wiedza zatrzymała się na poziomie fiata 126p, z całym szacunkiem do tego autka.
  7. Ja dzisiaj przyjechałem z wymiany płynu hamulcowego. "Mechanik" zużył do tego jedną buteleczkę 0,4l. Przy okazji wymienił obydwa cylinderki z tyłu bo były ukręcone odpowietrzniki. Wszystko bacznie obserwowałem ale teraz sie zastanawiam. Wymieniał ten płyn przez odpowietrzanie każdego koła i czekanie aż z odpowietrznika poleci czysty płyn. Potem zrobił to samo na odpalonym aucie. W dodatku kolejność jaką obrał to kolejność przy odpowietrzaniu układu bez abs-u. W serwisówce wyczytałem że: 1. pojemność układu to 1l. 2. Po wymianie cylinderka podczas odpowietrzania powinno sie zablokować korektor siły hamowania. Czy wynika z tego że po pierwsze nie wymienił płynu w całości tylko go wymieszał i po drugie całą reszte zrobił nieprawidłowo bo nie zablokował korektora (gdziekolwiek jest) i nie zachował prawidłowej kolejności?... Czyli wszystko zrobił źle i wziął za to 100zł?
  8. Też sie przyłączam do pytania o pompę ABS. Na dniach chcę wymieniać tłoczek w bębnie (równiez z powodu urwanego odpowietrznika). Czy można scisnąć czyms przewód przed jego odkręceniem? Chce uniknąć zbyt dużego ubytku płynu aby nie zapowietrzyc pompy. Rozumiem że jesli do wężyka dostanie się trochę powietrza to chyba pompa tego nie odczuje? Regulamin pkt.5.6 - pl-literki Aston76
  9. Dopiero dzisiaj się wziąłem się za ten zamek. Wcześniej sprawdziłem pod napięciem 12V silniczek zamka i okazał się sprawny. Przyczyną awarii okazał się przerwany kabelek na wysokości tej gumy w której biegnie wiązka kabli z klapy bagażnika do karoserii. Przy okazji zdemontowałem niepotrzebnie boczki tapicerki w bagażniku żeby dostać się do kostki tej wiązki ale tak jak piszę jest to raczej nie potrzebne bo przy odrobinie siły można tą gumę wyciągnąć i poodkrywać kabelki.
  10. okazało się, że wystarczy wymienić opaskę. Przy okazji zaaplikowałem do środka trochę smaru i powinno śmigać.
  11. U mnie dwa dni temu przestało sikać na szyby. Wycieraczki chodzą, pompki nie słychać. Wymontowałem ją zgodnie z wytycznymi (wyciąganie kierunku było nie potrzebne). Mam wersję phI i w środku są tylko jakieś dwie membranki więc nie ma tam czego przycinać i naprawiać. Na wtyczce jest napięcie podczas włączania spryskiwania więc domniemam, że zwyczajnie padł silniczek. Gdy już rozmontowałem pompkę na dwie częsci okazało sie że silniczek jest cały mokry i w rdzy, więc pewnie to go zabiło. Zamówiony nowy... Dzisiaj pompka założona, śmiga jak ta lala (uwaga na uszczelkę między zbiorniczkiem a pompką).
  12. U mnie wygląda to tak. Powinienem zmieniać już klocki ale na razie się boje żeby mi znowu nie żygnęło bo wtedy nowe klocki szlag trafi. Czyli mówicie że przyczyny takiego stanu rzeczy mogą być tylko dwie: albo puściła obejma, albo pęknięta osłona?
  13. Ja polecam produkty Valvoline. W lato użyłem dwóch specyfików: tectyl ML i tectyl bodysafe. Całe podwozie najpierw pomalowałem ML-em potem na to bodysafe. Wszystko w 5 litrowych wiadrach. Wygląda to bardzo ładnie i cały czas się klei, nie tak jak bitex który szybko zasycha i odpada płatami. W profile zamknięte zastosowałem tectyl ML w ilosci trzech puszek w sprayu. W progi i podłużnice w podwoziu w zupełności to wystarczyło. NAjgorsze jest to że zostało mi jakies 3/4 albo więcej Ml-a w wiaderku, bo na podwozie dużo tego nie poszło a w profile zamknięte nie moge tego wlać bo nie mam niestety kompresora.
  14. U mnie też nie działa zamek centralny klapy. Zdjąłem tapicerkę i sprawdziłem próbnikiem czy jest napięcie na pinach kostki. Okazuje sie że jest napięcie na białym kabelku podczas otwierania wszytskich zamków ale przy zamykaniu juz nie. Oczywiście ten silniczek ani drgnie w żadnej pozycji. Czy to wskazuje że jest on uszkodzony i do wymiany? Czy może na tym dugim kabelku (chyba zielony) też powinno być napięcie gdy zamykam?
  15. u mnie też parę dni temu pojawiły się takie czary, że gdy na postojówkach wciskałem hamulec to auto wchodziło w ostatnia pozycję przed uruchomieniem, czyli włączały sie te wszystkie kontrolki jak przed zapłonem. Dodatkowo cały czas świeciły sie światła stop i włączały się postojówki przy każdym wciśnięciu hamulca. Okazało się że wszystkiemu była winna nadpalona żarówka od stopu po stronie pasażera. Po wymianie na nową wszystko wróciło do normy. Czasami nie rozumiem tego auta:) Elektrycznie to bardzo wkurzający model.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!