krzychukt

Witajcie Coś mi się zaczyna dziać z moją Megane. Dzisiaj jeździłem wszystko było ok po pewnym czasie postawiłem auto ale silnik był zapalony bo zaraz miałem jechać dalej , jednak po pewnej chwili zgasiłem silnik i za jakąś minute musiałem odpalić go zowu i jechać. I wtedy wyskoczył problem przestały mi działać liczniki od obrotów i prędkości , nie pokazywało mi przebiegu a deska nie była podświetlona mimo włączonych świateł ( działały kontrolki od światłem , kierunków , ręcznego , podgrzewania szyby ) po dojechaniu pod dom wyłączyłem silnik i uruchomiłem go na nowo i problemu już nie było liczniki działały , wszystko było ok. Jaka może być przyczyna takiej chwilowej usterki??? Dziękuje za pomoc. Pozdrawiam

Tak głowica jest cała...tylko uszczelka była uszkodzona i zaczynała przepuszczać. co do biegów to nawet podczas stania na światłach czasami biegi cięzko wchodziły. co do oleju w skrzyni to jeszcze nic pewnego , ale płyn od wspomagania jest stary i śmierdzi spalenizną i jest zasyfiony więc może trzeba go wymienić. nie znam się więc pisze to co mi powiedział ten mechanik. ręczny też podobno zrobili ale będe musiał to sprawdzić dla swojej pewności i wiarygodności warsztatu...pojade na stacje diagnostyczną i zobacze czy coś robili z ecznym bo wcześniej w jednym kole go nie było. dzisiaj możliwe że megane będzie gotowe i je zabiore z warsztatu. wieć podam dokładny koszt tej naprawy i dodatkowo pogadam tam w warsztacie żeby mi wystawili jakiś papier co dokładnie było robione w reni. Poźniej się odezwe co i jak. Zapraszam do lektury REGULAMINU forum. Zobacz jak należy pisać posty

nie wiem nie znam się tak powiedzieli i to pisze na forum. widocznie może do czegoś jest im to potrzebne. przy wczorajszym kręceniu silnikiem akumulator sie musiał rozładować bo dzisiaj auto nie chciało odpalić więc musieli ładować akumulator. Możesz szerzej to opisać: co się dzieje ze skrzynią? np. ostatnio gdy chciałem zostawić auto na biegu ( 1 ) wcisnełem sprzegło i bieg nie chciał wskoczyć dałem znowu na luz i kolejne podejście i też nie dało rady aż za 3 razem się udało...przy tym jak nie chciał wejść bieg zaznaczam że nie siłowałem się z ni tylko odrazu dałem na luz...albo jest tak ze np. stoje na światłach zapala się pomarańczowe w wbijam bieg i ja odczuwam że jak by ciężko bieg wchodził nie wiem jak to określić ale wcześniej tak nie było jak jeździłem renia. olej w skrzyni nie był wcześniej wymieniany...oni mają sprawdzić jaki jest jego stan i wtedy będzie decyzja co z nim zrobić.

Ale ja Ci to OD SAMEGO POCZĄTKU powtarzam!!! wreszcie... to znaczy sie gdzie? Bo to bardzo wazna informacja jest w okolicach filtra ( jak podasz maila wyśle foto to zobaczysz jak to wygląda ) do właściwego pomiaru kompresji potrzeba właściwego sprzętu Gość używał jakiegoś ręcznego sprzętu czy jest on prawidłowy czy nie ...nie mam pojęcia. pomiar się robi TYLKO na ciepłym silniku i tak było robione pierwszym razem na ciepłym silniku ... dzisiaj zrobią to na zimnym i ponownie na ciepłym. Oleju w skrzyni biegów jak i we wspomaganiu się raczej nie wymienia' date='[/b'] co do oleju w skrzyni to jeszcze nic pewnego ale wspomniałem mechanikowi o tym że czasami coś skrzynia dziwnie się zachowuje. co do płynu od wspomagania to ( wspomaganie mi już cięzko chodzi ) a mechanior sprawdzał i mówi że strasznie śmierdzi spalenizną i jest zasyfiony więc może już pora na jego wymiane ( te dwie wymiany już sami zasugerowaliśmy ) Co do dokładnych kosztów to możliwe że będe je znał dzisiaj. Ale około 1000 zł w zależności co dokładnie będzie robione. bo napewno uszczelka i splanotowanie głowicy , dodatkowo olej i filtry ( no i te dodatkowe naprawy czyli płyn do wspomagania , może od skrzyni i ręczny bo nie mam w jednym kole ) z robocizną ... ale dokładny koszt podam poźniej.

No więc tak Pojechałem do innego mechanika ( taki u którego renia już była jakiś czas temu w celu wymiany gum na stabilizatorach itp , wspominałem o tym wcześniej że troche długo to trwało ale ogólnie byłem zadowolony z naprawy ) więc pojechałem tam dzisiaj szefa nie było który wtedy renie naprawiał ale był jakiś tam pracownik. Przy okazji zobaczyłem że widać świeże ślady oleju który gdzieś tam ucieka. Posłuchał jak silnik chodzi , zobaczył na korek od oleju i na bagnet powiedział że to raczej uszczelka pod głowicą. Ale jeszcze sprawdził później ciśnienie na cylindrach na 1 było 13 na 2 było 9 na 3 było prawie 9 a na 4 było 7 Po zamontowaniu na nowo świec i podłączeniu wszystkiego odpaliłem renie stukanie teraz było naprawde głośno słychać ( jak by ktoś młotkiem stukał w metalową cześć ) silnik miał normalne obroty po czym wskakiwał na trochę wyższe i znowu obroty spadały do normalnego stanu ale przy tym się dławił silnik i prawie gasł silnik , po chwili takiego zachowania zgasł całkowicie. Po ponownym odpaleniu już było ok ale postanowiłem zostawić Renie w tym warsztacie , później tam jadę pogadać z szefem tego warsztatu zobaczymy co on powie o tym wszystkim Ale z tego co mówił ten pracownik uczelka napewno i możliwe że głowica. [ Dodano: 2009-03-31, 22:05 ] Byłem ponownie w warsztacie i jutro maja na zimnym silniku zrobić pomiar i na ciapłym i będzie coś więcej wiadomo. ale raczej sama uszczelka poszła bo mimo że z filtra olej uciekał nawet jak byłem 2 raz w tym warsztacie to było widać świeże ślady oleju z tego filtra to w zbiorniczku olej jest i nie jest zasyfiony. dodatkowo mają tam zrobić kilka innych napraw takich jak wymiana płynu od wspomagania , oleju w skrzyni biegów więc koszt całej naprawy będzie spory. Jutro będe wiedział coś więcej to napisze. Co do zdjęć o których pisałem wcześniej mam kilka fotek zrobionych więc proszę podać maila na prv to wyśle foto. Pozdrawiam

Ja do tej szkoły nie chodziłem tak dodatkowo to zaznaczyłem. co do zmiany warsztatu wszystkie dla mnie to g...o ostatnio sąsiad polecił mi jeden warsztat i dałem tam Renie ( wymiana klocków , gum na stabilizatorach i coś tam jeszcze ) fakt że nawet ok było to zrobione ale gość się z tym tak ociągał że miało być zrobione na następny dzień a auta nie miałem tydzień czasu. Mam innego sąsiada też mechanik ale słyszałem że odstawia "kaszane" mów że coś zrobił ale tak naprawdę nie zrobił. Już sam nie wiem co mam zrobić...chyba pojadę na skrzyżowanie równorzędne i zrobię bum bo nie mam zaufania do tych warsztatów zdjęcia zrobię jutro i wyśle. Dodatkowo zapytam wiesz może czy wymienia się w Reni olej w skrzyni biegów???

na korku nie było białego osadu ( wczoraj to sprawdzałem ) co do reszty narazie tylko widziałem że wyciekało tylko z pod filtra reszte sprawdze jutro moge zrobić nawet dokładne zdjęcia i Ci przesłać.

Wyglądało to tak że powiedziałem co słysze w silniku i co widziałem na bagnecie i że z pod filtra wyciekał olej. więc zapytali kiedy ostatni raz olej był wymieniany a było to rok temu przy 170tys km teraz jest po roku czasu 186tys km więc Pan powiedział żeby narazie wymienić filt i olej ( mogą oni to zrobić ) bo może w silniku przez ten ubytek oleju nie ma smarowania i dlatego klekocze. i po wymianie filtra i oleju odrazu sprawdzą co jest grane ( pomiar na cylindrach itp ) tak to wyglądało. Byłem w warsztacie po znajomości ( mój wujek zna tych mechaników ) bo jest to warsztat i stacja diagnostyczna przy szkole samochodowej. zobacze co będzie po tej wymianie filtra bo ostatnio się nasłuchałem o warsztatach że ktoś oddał auto i nic nie zrobili. a znam osobiście sytuację z mojej rodziny jak auto było w serwisie i okazało się że część która była do wymiany nie jest jeszcze wyprodukowana i trzeba czekać na nią 2 miesiące a tu nagle po 3 dniach ta część się znalazła i auto było zrobione. najlepiej samemu naprawiać tylko niestety nie mam takiej wiedzy żeby samemu to robić.

w poniedziałek jade do warsztatu...( po znajomości ) więc może lipy nie będą wkręcac i zobaczymy co powiedzą bo i tak jutro jej tam nie zostawie do naprawy bo musze jutro miec jeszcze auto dostepne. jak sie dowiem co jest grane to napisze. [ Dodano: 2009-03-30, 15:55 ] Byłem u mechaników ( warsztat przy szkole samochodowej ) i wstepnie powiedziano mi tak że musze narazie wymienić olej i filtr a poźniej będą sprawdzać dalej z tego względu że olej i filtr miałem wymieniany rok temu 05.04.08 przy 170tys km a teraz mam po roku czasu 186tys km po wymianie oleju i ponownej wizycie w warsztacie napisze co wiem.

Dzięki za informacje...co do filtra możliwe że nie był dokręcony ale i tak raczej będzie do wymiany tak samo olej. co do reszty to w poniedziałęk jade do warsztatu i będą napewno robić pomiar na cylindrach a z resztą zobaczymy najwyżej podpowiem to co mi tutaj napisałaś. jak tylko coś będe wiedział dam znać...może komuś się ta informacja przyda.

Witam Mam problem z Renią Slinik dziwnie klekocze bez względu czy auto jedzie czy stoi i silnik chodzi klekotanie dość głośno słychać. i wygląda na to że z filtra wycieka olej bo silnik mam w oleju a wyciek zaczyna się właśnie od filtra. dodatkowo na bagnecie widać jak by ( nie wiem jak dokladnie to określić ) była woda z olejem i dodatkowo jest coś w kolorze rdzawym. Miał ktoś podobną sytuację w swoim aucie? a może ktoś wie co może być tego przyczyną. z góry dziękuje Pozdrawiam

A więc tak W mojej Megane 1999r wyciągnięcie plastików z wlotu powietrza jest nie możliwe...dlatego że one są dodatkowo przymocowane śrubami więc wyjęcie z samych zaczepów nie wystarczy...można to wyjąć ale jedynie jak się połamie plastik w miejscu gdzie jest śruba. u mnie linka jest sprawa i mechanizm też widocznie coś się zblokowało. udało mi się to otworzyć w ten sposób że w chwili naciągania linki przez rączke pod kierownicą do jej otwierania druga osba w tym samym czasie ruszała maską ( góra/dół ) i zaczep puścił. popsikałem mechanizm WD40 i nasmarowałem smarem. mam nadzieje że już więcej problemu nie będzie. Mam nadzieje że moja informacją w przyszłości się komuś przyda. Pozdrawiam

ja narazie nie chce sam nic ruszać bo może być jeszcze gorzej...ale jak narazie auto odpala może była to wina przewodów od świec mogły się poluzować wiadomo na polskich drogach nie jest równo :( [ Dodano: 2008-02-12, 14:48 ] dzisiaj dodatkowo zobaczyłem że coś wycieka z silnika...tylko jeszcze nie wiem co i z ktorego miejsca [ Dodano: 2008-02-14, 18:45 ] Witam ponownie... auto już normalnie odpala bez problemu " na dotyk " ale postanowiłem pojechać do warsztatu... wyciągneli rozrusznik ... szczotki są w super stanie więc napewno nie była to ich wina ... wiem że coś było zaśniedziałem i może być ze nie było dobrego przejścia prądu i taka była przyczyna że auto nie odpalało. trudno powiedzieć jak było naprawde. bo po samym dociśnieciu kabli od świec auto mi odpaliło po awarii ( no a te kable tak łatwo się nie luzują ) zobaczymy jak będzie...nastepnym razem będzie trzeba pewnie wymienić cały rozrusznik. Dzięki wszystkim za pomoc. Pozdrawiam

alarm i immobilizer działa [ Dodano: 2008-02-11, 10:53 ] witam auto wczoraj w nocy auto zostalo zaholowane do garażu. dzisiaj rano sie wybralem zobaczyć czy może coś sie odwidzialo i odpali ale niestety.dalej ta sama sytuacja. pod maska poruszalem i podociskałem przewody od świec bo w sumie tylko to ruszałem i renia odpaliła za 1 razem bez problemu " kaszlenia " itp chwilę pochodziła , zgasiłem i znowu odpaliła. zobaczymy poźniej. widocznie musiały się poluzować przewody od świec narazie innej przyczyny nie widze. tylko dziwi mnie to bo wczoraj jak nie chciała odpalić kable od swiec tez byly dociskane.

pompe słychać ten jej charakterystyczny odgłos ... ale rozrusznik nie kręci , na pych też nie odpala. tak właśnie myśle że może to być wina rozrusznika.