onifer

Akumulator odlaczałem i podpinałem i nic. Zresztą na noc odpięta klema, bo inaczej co chwilę się włączają te awaryjne. Odlaczałem i podlaczalem przy otwartej masce, standardowo. I zamykałem maskę również przy odłączonym. Dalej kicha. Nie mogę znaleźć centralki alarmu ani centralki centralnego. Przeszukałem całe auto i nic. Dalej alarm uzbrojony, raz na 100 prób centralny łapie z kluczyka, że migną światła awaryjne raz jak przy otwieraniu, ale co z tego skoro alarm dalej jest uzbrojony. Na dodatek dziwna sprawa, kiedyś miałem immobilizer wycinany i coś tam elektryk wstawiał, żeby oszukać komputer, ale zawsze jak jechałem to migała szybko dioda od immobilizera. Teraz mimo że odpala auto, dioda ta przestała migać zupełnie. W dalszym ciągu jak włączę silnik, alarm uzbrojony i co chwilę włącza światła awaryjne.

Tak z jednym przyciskiem i dioda. Co bym nie zrobił, jak nie przekręcał kluczyka czy naciskał długo czy krótko przycisk na kluczyku, to nic nie pomaga.

Tzn jak napęd? Tym przyciskiem w środku zamyka i otwiera drzwi w sensie blokady. Ewidentnie wskazuje to na coś z kluczykiem? Ale baterie były wymieniane. Bezpieczniki od centralnego i UCH też wymienione, bez zmian poza tym, że teraz lampka w podsufitce jak zamknę drzwi, to gaśnie od razu a nie stopniowo jak zazwyczaj. Wtyczkę z Cobry wyjąłem, ale spowodowało to tylko odcięcie syreny, natomiast alarm dalej uzbrojony. Co chwilę wlacza się dioda od alarmu świecąc na stałe i migają światła awaryjne, trwa to jakiś czas. I tak powtarza się to co jakiś czas.

Taka sytuacja. Zamknąłem auto centralnym, niestety już nie zadziałał z pilota by otworzyć. Otwarlem drzwi z kluczyka, oczywiście uruchomił się alarm. Jest to model Cobra 5370. Odłączyłem wtyczkę pod maską od syreny, przynajmniej nie wyje. Jednak cały czas alarm jest nierozbrojony, miga dioda nad kierownicą i czy auto stoi na parkingu czy jak jadę , to co jakiś czas włączają się światła awaryjne, zintegrowane z alarmem nie da się jeździć. Na szczęście silnik uruchamia, bo immo jest odcięte, bo kiedyś był z nim problem i został odcięty przez elektromechanika. I teraz pytania: 1. Czy ktoś się orientuje czy jest możliwe samodzielne odcięcie alarmu by nie migały te światła awaryjne i dioda nad kierownicą? Móglbym wówczas otwierać auto z kluczyka z pominięciem centralnego. 2. Co finansowo taniej wyjdzie, naprawa centralnego czy odcięcie alarmu? 3. Czy jeżdżąc z odciętym alarmem będzie wszystko ok (zważywszy że immo jest wycięte). REGULAMIN Forum się kłania pkt 5.7 - aniewa

Która poduszka będzie odpowiadać za lewarek szarpanie? Podali mi jako tylne poduszki silnika wg nr Vin, dwie: https://m.czesciauto24.pl/original-imperium/7522957 https://www.eurofrance.pl/wspornik-silnika-nowy-oryginal-8200171178-renault-clio-ii-thalia-ii-megane-ii-12-14-19-d.html

Koledzy podpowiedzcie. Przy puszczaniu pedału gazu, zwłaszcza na biegach 1 i 2 (choć pewnie na wyższych też, tyle, że zagłusza praca silnika), słychać wyraźnie skrzypienie takie jak stare łóżko. Lewarek zmiany biegów się rusza od dawna (więc pewnie dolna poduszka silnika tzw ósemka do wymiany), niemniej nigdy nie było tego skrzypienia. Jednak mam wrażenie, że skrzypienie jest zsynchronizowane z poruszaniem się lewarka przy puszczaniu nogi z gazu. Czy może to wskazywać na kończącą się coraz bardziej poduszkę dolną silnika czy jednak będzie to któraś z pozostalych poduszek silnika, a jeśli tak to która z największym prawdopodobieństwem?

Wymienione. Stara wiązka kabli do nowej obudowy, działa. Co ciekawe, pomimo, że immobilizer odcięty lata temu, to gdy próbowałem czy będzie odpalało bez założenia na stacyjkę tego pierścienia z cewka od imo, to szarpało autem. Po złożeniu wszystkiego ustało. Trochę ten zamiennik ciężej chodzi, nie wiem czy by czymś nie psiknac do środka? Bardzo dziękuję za pomoc, szczególnie użytkownikowi aniewa.?

Dzięki. Widzę, że zamiennik po rozkręceniu oddziela się część elektryczna z wiązką, więc po prostu spróbuje dać wiązkę ze starej stacyjki, w ten bębenek gdzie wchodzi kluczyk i w obudowę z zamiennika. Pod warunkiem, że wiązka jest ok, a sprężyna jest w tej pierwszej części z bębenkiem.

Czyli teoretycznie jest możliwość przełożenia samego bębenka z zamiennika do reszty stacyjki oryginalnej?

Jak nie przeszkadzają jeśli są połączone z wiązką od stacyjki? Nie mogę wymontować stacyjki przez te właśnie dodatkowe przewody, po odpięciu wtyczki od kostki. Pewnie trzeba będzie je lutować do przewodów od stacyjki zamiennika? Bo rozumiem, że to na zdjęciu ta wtyczka od starej stacyjki, po odpięciu tego od kostki wyciągam to że starą stacyjką, a wpinam wtyczkę od nowej stacyjki w kostkę? Chyba, że ktoś się orientuje czy ta uszkodzona sprężynka, odpowiadająca za cofanie się stacyjki, jest w tej pierwszej części stacyjki? Może da się przełożyć górę stacyjki z zamiennika, do tej drugiej części stacyjki oryginalnej? Wtedy użyłbym tych kabli z kostką z oryginalnej stacyjki i nie musiał jeździć do elektryka, by te zlutowane kable przekładał do wiązki z zamiennika? Czy ktoś podpowie w której części stacyjki jest ta sprężyna? W tej górnej gdzie wchodzi kluczyk czy dolnej?

Zakupiony zamiennik, wszystko szło ok do momentu dostania się do kostki. Okazuje się, że do przewodów tych czterech od stacyjki, podpięte (zlutowane?) są jakieś inne kable, takie cieńsze. I lipa, bez elektryka się nie obejdzie. Czy ktoś może mieć pojęcie co tam jest podpięte? Dodam, że lata temu wycinałem immobiliser po awarii. Czy to może być od niego?

Odświeżę temat. Ta sama przypadłość co u kolegów wyżej. Zakupiłem zamiennik. Czy samodzielna wymiana stacyjki jest bezproblemowa? Ktoś coś podpowie krok po kroku jak wymienić? Rozumiem, że rozkręcam plastiki. Później kręcę kluczykiem aby znaleźć pozycję, w której wcisnę dwa bolce aby stacyjka wyszła z tuby? Co dalej? Gdzie się rozpina tą kostkę? Jak z powrotem założyć prawidłowo zamiennik? Immo mam odcięty, kiedyś był problem i mechanik odciął na stałe, więc tu nie byłoby problemu.

Przestudiowałem tematy,jednak wskazówki nie pomogły. Taka sytuacja: 1. Podczas hamowania ,miga delikatnie na desce rozdzielczej strzałka kierunkowskazu prawego i z tyłu kierunek również 2. Po włączeniu kierunkowskazu prawego,delikatnie miga prawe światło pozycyjne z tylu Rozebrałem kostkę,przeczyściłem styki i podoginalem. Również te w gniazdach żarówek przeczyszczone. A także z prawej strony masa przykręcona na śrubce do karoserii. Problem dalej występuje. Czego można jeszcze spróbować? Niedawno wymieniałem światła mijania na jakieś General Electric +90%. Czy usterka z tyłu może mieć związek z tą wymiana?

Megane I 1,4 16V. Usterka w postaci szarpania, krztuszenia się silnika, zwłaszcza na zimnym, rzuca tak że aż tłumik się cały trzęsie (to podczas postoju). Przy tej nierówne pracy siedząc w aucie czuć spaliny. Czy może to wskazywać na sondę lambda i problemy z mieszanką w wyniku awarii sondy? Podczas jazdy dodając gazu na dwójce jak i trójce (ok 2-2,5 tys. obrotów na dwójce) coś się przydusza tak jakby coś auto wstrzymywało i puszczało. I nie ma przyspieszenia jak normalnie tylko szarpie, przydusza. Cewki odłączałem kolejno, silnik reaguje jeszcze gorszą pracą po odłączeniu każdej, więc raczej ok. Filtr powietrza wymieniony miesiąc temu. Co może być przyczyna takiego stanu rzeczy? Świece (wymieniane 8 lat temu ok. 70 tys. km przejechane), aku, któryś z czujników, sonda lambda, wtryski, zatkana przepustnica? Silnik ma niecałe 150 tysi przejechane. Czy CLIP cokolwiek jest w stanie wykazać, by mechanik nie szukał metoda prób i błędów, kasując krocie, wymieniając niepotrzebne rzeczy droga eliminacji? Edit: CLIP nic nie wykazał. Świece wymienione-prawdopodobnie pomogła wymiana. Zobaczę w dłuższej perspektywie. Jednak 70 tysi i 8 lat dla świec zwykłych to sporo.

Dziękuję za podpowiedzi.