elbandito

Nie da się. Musisz uruchomić pełną elektronikę, ale nie koniecznie silnik. np. wrzucasz pierwszy bieg + wciskasz i trzymasz hamulec + start. Silnik nie odpali, ale komputer już się z nim połączy

Urwał mi się w połowie gwint zaworu. Problem w tym, że zawór jest zespolony z czujnikiem. Czy jest możliwość wymiany samego zaworu?

Z tego co się orientuję wtryski powinny dawać maksymalnie 35ml i powinny wszystkie lać równo.

Mam kiepski sygnał radia. GPS też raz zgubił sygnał. Kiedyś zbierało dużo lepiej. Jak dobrać się do wzmacniacza?

U mnie, skrzypienie było słychać najbardziej pod pojazdem, ale również w kabienie. Efekt nasilał się w mroźne dni. Najpierw psikałem smarem w dolną część kolumny, i przesmarowałem smarem. Nic nie dało. Następnie psikałem w górną część pod kierownicą i pomogło od razu. Dodatkowo przesmarowałem smarem. aston76, WIELKIE dzięki za pomoc!

Jak w temacie. Świeci mi się ABS i serwis. Komputer wskazał na czujnik prędkości tylnego koła z lewej strony. Błąd raz się pojawia raz znika. Prawdopodobnie jest do wymiany lub przeczyszczenia w/w czujnik. Niestety nie mogę znaleźć w instrukcji serwisowej zdjęcia tego czujnika. Ma ktoś może zdjęcie lub schemat?

Odgrzebuję swój temat, ponieważ probiłem kilka testów, którymi chciałem się podzielić. Może komuś uda się zobaczyć jakieś nieprawidłowości. Film z testem Generalnie doszło do tego, że jak temperatura jest poniżej zera stopni, to muszę rano odpinać czujnik temperatury cieczy i wkładać w kostkę opornik, aby oszukać komputer, że nie jest -1*C, a np. -7*C. Ta operacja pomaga odpalić auto. Bez opronika auto nie odpali. Przypomnę, że jak auto odpali na oporniku, to po 1-2 minutach mogę je zgasić i podpiąć na właściwe miejsce kostkę do czujnika temperatury cieczy. Wtedy auto mogę już odpalić bez problemu. Co rano operacja musi być powtórzona. Na filmie dźwięk się bardzo źle zarejestrował. Czasami rozrusznik nadal kręci, a na filmie tego nie słychać. Dlatego dodałem komentarze na filmie kiedy kręci, a kiedy nie. Powycinałem też zbędne momenty, w których wkładałem opornik lub go wyjmowałem, aby nie było trzeba oglądać 20 minut ekranu, na którym nic się nie dzieje. Na filmie widać komentarz kiedy jest opornik, a kiedy go nie ma. Poza otwartymi oknami w tle widać korekty przepływu paliwa - dotyczy momentu gdy już odpali. Temperatura na zewnątrz około -1*C. Temperatura paliwa -1*C. Bez opornika odpalałem tylko dwa razy, ponieważ po odgłosie rozrusznika oraz z doświadczenia, wiem, że nie odpali. Z opornikiem odpalił dopiero za 5 razem, ale z każdym kręceniem słychać było, że powoli łapie. Dziś rano, już nie nagrywałem, ale przy -1*C dałem większy opornik i oszukałem komputer, że jest -13*C i odpalił od razu po 1-2 sekundach kręcenia. W weekend testowałem również na oporniku wskazującym temperaturę -33*C, ale na nim nie chciał odpalić - chyba przesadziłem i dawka paliwa była zbyt duża i się zadławił :)

Jasne, ale ja tylko cytuję, to co jest napisane w programie

Odnośnie alternatora znalazłem u siebie dwa parametry. Nie wiem czy są prawidłowe, ale na pewno ten pierwszy jest dziwny: W dziale "Jednostka przełączająca i zabezpieczająca UPC Ogólny CAN" Obciążenie alternatora między 38 - 41 % - na biegu jałowym W dziale "Silnik diesel…" Napięcie alternatora mierzone w mA. Na biegu jałowym wacha się non-stop między wartościami -16895, +24576, +256, +12288, -28927

tak /edit czy u Was też są dziwne numery błędów, których nigdzie nie można odkodować? Szukałem na forum i w google i nic. Dziś sprawdzałem u siebie błędy i wyszło tak: Ten błąd powtarza się co jakiś czas. Daje się skasować. Dziś po skasowaniu nie wystąpił ponownie mimo, że jeździłem autem jeszcze pół dnia: Identyczna sytuacja z tymi kodami: Prawdopodobnie "51941 --- Nieznany kod usterki" jest związany ze zbyt gwałtownym ruszeniem na maksymalnie zaciągniętym hamulcu ręcznym. Tak strzelam, ponieważ on najczęściej się powtarza w tej kategorii, ale to tylko domysły. Średnio jestem zadowolony z takiej diagnostyki. Skoro nie można nawet odkodować numerów usterek. Wróżenie z fusów...

U mnie na Windowsie 7 64 bit nie było problemu z instalacją. Jedyne co mnie drażni w tym programie, to brak opisów błędów. Poza tym jak jest błąd niezidentyfikowany, to ma dziwny numer którego nigdzie nie można sprawdzić i nie wiem co go wywołało. Dodatkowo mam wątpliwości czy MaxiEcu wyłapuje wszystkie błędy. Ostatnio z CLIPA dostałem pół strony A4 z błędami, a MaxiEcu znalazło tylko 3 błędy. Nie wiem czy tylko dlatego, że były już pokasowane i nie wystąpiły czy po prostu program ich nie wykrywa. Mogę to tylko zweryfikować kasując wszystkie błędy przez MaxiEcu i jechać od razu na CLIPA.

z góry dziękuję

Czy KZFR występuje też w dieslach? Chciałem wymontować elektrozawór i podłączyć do akumulatora, aby sprawdzić czy działa poprawnie, tylko gdzie go szukać w moim aucie?

screen nie jest mi potrzebny uwierzę na słowo, ale pamięć potrafi być zawodna (bez obrazy). Mogę Cię prosić o podłączenie maxiecu i potwierdzenie tego parametru?

Czy mogę prosić osoby, które posiadają program MaxiEcu o sprawdzenie jednego parametru? Najlepiej jak będzie to też Scenic II ph1, 1.9dci, ale innym też będę wdzięczny. Program nie pokazuje mi ani jednego błędu, ale za to wartość temperatury na zewnątrz pojazdu nie jest prawidłowa. Na forum wyczytałem, że to czujnik wbudowany w przepływomierz, który sprawdza temperaturę powietrza zasysanego. Pytanie czy program pokazuje głupoty, czy faktycznie przepływka do wymiany. Poniżej screen z parametrem: