krycho22

Dzięki za rady Aku kręci jak zwariowany, o to dbam, pominąłem inne ważne rzeczy. Mój błąd

Zacznę stosować, chciałbym jeszcze pojeździć moją Renią, bo po dzisiejszych przejściach zacząłem zastanawiać się nad nad pozbyciem się jej.

Przyłączam się do prośby. Też chciałbym sprawdzić, ale nie wiem jaka powinna być wartość bazowa.

Komunikat " STOP Możliwa Awaria Silnika". Zauważyłem, Dużą ilość parafiny w układzie paliwowym, rurki są przeźroczyste, więc widać. A paliwo z BP, zimowe, takie dobre, miało być.

Problem, a może i nie, z dzisiaj. Wyjechałem po długim weekendzie w Beskidzie Żywieckim. Temperatura w nocy około -30, w momencie wyjazdu -23. Trasa z okolic Sucha Beskidzka do Tarnowa. Po przejechaniu około 40 kilometrów drgnął wskaźnik temperatury. Po około 60 kilometrach tzw. "duży obieg" był zimny, chłodnica, rury. Temperaturę roboczą zobaczyłem po przejechaniu około 90 kilometrów. W samochodzie było cały czas ciepło, ale nie zauważyłem, żeby wąż od chłodnicy był ciepły, sprawdzałem kilka razy po drodze z powodu przymusowych postojów związanych z wytrąceniem się parafiny w paliwie, co powodowało nieprzyjemne "piszczenie" komputera o możliwej awarii silnika. Na wskaźniku temperatury, wskazania były pomiędzy jedną a dwoma kreskami. Po przejechaniu 180 kilometrów sprawdziłem organoleptycznie wąż na powrocie do zbiornika wyrównawczego, i był letni. Wg mnie, coś chyba jest nie tak

Nie można wykluczyć uszkodzenia lusterek w wyniku zamarznięcia. Poprzedniej zimy kilka razy lusterka nie rozłożyły mi się, bo przymarzły, ale do tej pory działają doskonale :D Nie wiem jak ten mechanizm jest skonstruowany, ale jest wytrzymały.

Zapłon włączony, dźwignia wycieraczek na sam dół i gotowe.

Miałem mgłowe we Espace IV. Rewelacja. Teraz szukam coś do mojego sceniola.

Koszty sprawdzenia samochodu w serwisie są mniejsze niż koszty poniesione z tytułu wad pojazdu. Najlepiej oprzeć sprawę o serwis zwłaszcza, że pojazd był uszkodzony. Warto sprawdzić, kto i jak go zrobił. Mam samochód sprowadzony z Francji i nie żałuję wydanych 250 zł na dokładne prześwietlenie go w serwisie. Mam udokumentowaną całą historię serwisową :) Bryka nie wygląda źle, ale zdjęcia nie oddają rzeczywistości. To zbicie szklanego dachu i uszkodzenie tylnej klapy, oraz zmiana właściciela na model poliftingowy, trochę zastanawia

I chyba tak ma być Mam drugą renówkę z tym silnikiem, i też mam takie objawy, i tylko zimą. Bez znaczenia czy auto jest rozgrzane czy nie.

Najlepiej zobaczyć na "żywo". Licznik niekoniecznie był kręcony. Dywaniki faktycznie nie są oryginalne, gałka zmiany biegów może mieć chromowaną nakładkę (w moim scenicu tak jest), i nie widać ile jest biegów robiąc zdjęcie pod światło. Ze zdjęć samochód nie wygląda źle. Skóra, zapomnij, po roku 2000 w żadnym Renault nie stosowano skóry naturalnej (informacja od dealera). Szyberdach ma swoje dobre i złe strony, miałem w Espace, i wiem z doświadczenia. Fajna sprawa , ale dokuczliwa. Czujniki parkowania tylko z tyłu, więc to nie jest pełny parktronic. "Kobieta od sześciu lat właścicielem w Polsce" bla..bla..bla.. Z tym przebiegiem chyba też jest coś nie tak. Do momentu ostatniej wizyty w serwisie można sprawdzić całą historię samochodu, trzeba tylko podać numer VIN. Przed zakupem mojego Scenica wziąłem samochód do dilera i na miejscu sprawdziłem całą historię serwisową. Kosztowało mnie to 250zł ale się opłacało. Mając nr VIN rejestrujesz się na stronie https://www.renault.pl/my-renault/rejestracja/login.jsp;jsessionid=0F6D9EF98DD0D4DB84CC2A516A2E0EBB, zakładasz konto, i na podstawie tego numeru możesz sprawdzić swój samochód. Oczywiście nie w taki sposób jak osobiście w salonie. Kupiłem kiedyś, lata temu, sześcioletnią Xsarę Picasso z przebiegiem 6900km, i licznik nie był kręcony, co potwierdziłem u dilera, gdzie samochód był kupiony i serwisowany :) Tak jak nadmieniłem na początku, fizyczne oględziny, najlepiej z fachowcem i sprawdzenie historii serwisowej. Powodzenia w zakupach

Miałem ten sam problem w Espace. Nie mogłem wyjąć EGR. Po kilku nieudanych próbach pojechałem do mechanika, a że jestem dociekliwy, musiałem podpatrzeć jak on go wyciągnie. Gość dał radę . Po wyjęciu części z elektrozaworem zapalił silnik, i po kilku przygazowaniach druga część zaworu poluzowała się do tego stopnia, iż można było ją wyciągnąć :) Proszę nie traktować tego postu jako poradnika, ja mechanikiem nie jestem, tylko piszę jak mechanik podszedł do tematu zapieczonego zaworu.

Wycieraczki z ASO wyrzuciłem po pięciu miesiącach. Nie dało się wytrzymać w samochodzie, tak głośno pracowały. Jakość czyszczenia szyby też pozostawiała dużo do życzenia . Szarpnąłem się, i zakupiłem NOWE, super odlotowe, firmy BOSCH, dedykowane do tego modelu, i .....Kicha :) Pracują tak samo jak te z serwisu. Prawie dwie setki wyrzucone w błoto :) Niestety, z powodu braku tanich zamienników, byłem zmuszony na kupno firmówek i ....nigdy więcej.

U mnie również się nie podświetlają. Widocznie tak ma być.

Witam wszystkich :)