Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

muskojat

Nowy użytkownik
  • Postów

    24
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutralny

Samochód

  • Auto
    Megane I phI
  • Silnik
    1.6
  • Przebieg (tys.km)
    000?
  1. 1998 to zakładam, że ph1. Kierownica - chcesz wsadzić z innego Renault, czy jakąś "sportową"? Co do zegarów, to w miejscach, gdzie podświetlenie przechodzi (cyferki itd) jest pomarańczowy filtr. Jeśli chcesz mieć białe, to musisz ten filtr zetrzeć - jednak wtedy istnieje ryzyko, że LEDy będą dawać mocno po oczach. Osobiście podmieniłem na czerwone i dają ładnie radę z tym filtrem, jednocześnie nie oślepiając. Co do samych światełek, to chyba w przedliftach są tylko oprawki z żarówkami W2W - sam się z tym sporo męczyłem. Ogólnie to możesz spróbować z Chin ściągnąć LEDy na drukowanych płytkach (broń Boże nie zwykłe diody w plastiku) - będą dobrze siedzieć w oprawkach i nie tracić styku. Takie same możesz zastosować do panelu nawiewów. Chodzi o takie stworki - Drukowane T5
  2. EDIT: ROZWIĄZANIE NA DOLE! Dobry. Megane 1ph1, bez klimy, 4-stopniowy nawiew z obiegiem wewnętrznym. Od jakiegoś czasu walczę z nawiewem. Problem - nie działa, cisza na każdym biegu. Przez te kilkanaście dni odkąd nie działa, raz się włączył, działał przez całą jazdę, regulacja siły nawiewu była płynna. Od tego czasu cisza. Oczywiście wszystkie tematy już przeczytane od deski do deski. Co już zrobiłem: - bezpieczniki sprawdzone - silnik dmuchawy przesmarowany, obraca się kilkanaście obrotów bo obróceniu nim ręcznie - bezpiecznik na opornicy ma przejście - na wtyczce dmuchawy jest napięcie - około 11 na zgaszonym silniku i około 12.5 na odpalonym silniku - dmuchawa po podłączeniu bezpośrednio do zasilacza 12V/2A obraca się, nie słychać tarcia itd - dmuchawa obraca się również po wpięciu się w/w zasilaczem do opornicy - obraca się z taką samą prędkością, jak bezpośrednio z zasilacza - na gnieździe silniczka klapy obiegu wewnętrznego napięcia są identyczne jak na dmuchawie - rozebrałem panel regulacji - wygląda, że wszystko styka, płynnie przechodzi, nic, łącznie z pinami nie jest zaśniedziałe - wszystkie wtyczki o drodze nie wyglądają źle, nic nie jest stopione / przepalone, nie są zaśniedziałe Dodatkowo, zrobiłem eksperyment z podłączonym silniczkiem obiegu (wcześniej był odłączony ze względu na terkotanie, dobrze znany wszystkim pewnie problem). Wygląda to tak: Napięcie na dmuchawie: Z podłączonym silniczkiem zamykania obiegu: Obieg zamknięty, biegi 1-4: 0.75V Pozycja zero: 0.00V Obieg otwarty, biegi 1-4: 1.25V Bez silniczka obiegu: Na każdym biegu, obieg otwarty i zamknięty: 11.5V Pozycja zero: 0.00V Napięcie na regulatorze klapy obiegu wewnętrznego - na płytce, wewnątrz układu tego regulatora - zawsze takie samo jak na dmuchawie - czyli obieg zamknięty ~0.7V, otwarty ~1.25V Napięcie bezpośrednio na elektrycznym silniczku regulującym - zawsze 0.00V Powtórzę jeszcze, że gdy złączę wszystko "na stole", czyli zasilacz -> opornica (oczywiście przez gniazdo) -> dmuchawa, to dmuchawa normalnie działa, nawet z tak małym prądem jak 2A. Dodatkowo, nie wiem które przekaźniki odpowiadają za nawiew - może w nich leży problem? Czy ktoś ma jakiś pomysł, czemu mimo występowania napięcia i przejścia, całość nie chce działać w aucie? Wygląda to tak, jakby napięcie było, ale nie było prądu. Ma ktoś rozwiązanie na taki problem? Proszę podpowiedzieć, co można jeszcze sprawdzić. Dzięki i pozdrawiam. EDIT Zabrałem się za to sam. Trzeba było wyjąć UCBIC. Czarna kostka, stopiony wtyk i prawie wylutowany pin wychodzący ze skzynki. Osobiście zrobiłem bokiem obejście - kabel przylutowany w miejsce pina, wyprowadzony od wewnątrz i przylutowany do obciętego kabla, który to miał swoje miejsce we wtyku stopione. Robota prosta, ale trzeba uważać na tą płytkę drukowaną. Przy okazji można popatrzeć i przelutować inne dziwne piny, ładnie je przeszlifować, następnie wtyczki i gniazdka przelecieć kontaktem.
  3. Cześć! Pojawił się płyn na obudowie termostatu. Z początku stwierdziłem wężyk idący od zbiorniczka, tak więc razem z obejmą go wymieniłem. Nie pomogło. Na przegazówce (silnik zimny/nagrzany) brak widocznego wycieku / bąbelków z okolic obudowy itd. Wyciek wygląda jak na zdjęciu, idzie jakby na zgrzewie plastikowej obudowy. Czy to jest już rozszczelnienie obudowy i nadaje się ona do wymiany? Dodam, że nie widać śladów płynu w okolicach węża od chłodnicy jak i na połączeniu z blokiem. Również brak płynu w najniższym punkcie nachodzenia węża od na gwint w obudowie. Ktoś już spotkał się z takim przypadkiem? Pozdrawiam EDIT - ROZWIĄZANIE: Wymiana tego plastikowego króćca. Od razu mówię, że lepiej wziąć Verneta, bo Sasic niezbyt dobrze przylega do obudowy.
  4. Cześć Ostatnio na wymianie rozrządu mechanik musiał źle wyregulować pasek wspomagania. Zaglądnąłem na forum i w Sam Naprawiam, żeby zrobić to samemu, sprawa wydawała się prosta. Niestety na pompie w aucie brak regulatora opisanego w Sam Naprawiam (zdjęcie - nr 2 i 3). Tak samo na "zapasowej" pompie ze zdjęcia. Silnik K7M, 1.6e, 90KM. Nie znalazłem opisu regulacji nigdzie, każdy chyba sobie z tym poradził. Proszę o opis jak to zrobić. Pozdrawiam.
  5. Dzięki za odpowiedź. Jest jakaś możliwość sprawdzenia tego bez demontażu całej kolumny McPhersona?
  6. Dobry wieczór. Megane 1 HB, 1.6e ze wspomaganiem hydraulicznym. Mój problem wygląda następująco: podczas jazdy (na wprost, skręcając, pod górę, w dół) pojawia się dźwięk gniecionego metalu, jakby coś się wyrabiało, rozciągało, wchodziło na siebie i złaziło - nie umiem opisać dźwięku, może coś jak spore drzewo na wietrze, bujające się w jedną i drugą stronę (ważne, zawsze są takie dwa etapy, jakby coś szło i wracało, taki dźwięk), ale inny materiał. Nie jest to pisk, nie jest to żaden stukot. Dźwięk ten pojawia się na każdej nierówności, niezależnie od prędkości, oraz czasem na prostej drodze podczas hamowania (podczas nawet lekkiego zanurkowania pojazdu), jakby działo się to przy jakimś przeciążeniu całego auta. Nie jest to stałe, jedna jazda - ani razu, inna jazda - przy każdej nierówności. Dodatkowo: - Może to jakaś autosugestia, ale czuć to pod nogą, postawioną na podłodze, oczywiście dźwięk i czucie po stronie kierowcy - Na postoju podczas kręcenia kołami (nawet na maksa) - zero objawów. - Bujanie auta na postoju, na równym - zero objawów - Podczas przyspieszania - lekko i w podłogę - zero objawów - Kierownica chodzi płynnie, zero przeskakiwania - Kierownica podczas jazdy na wprost stoi lekko w lewo (zbieżność robiona rok temu po wymianie drążków) - Luzów w zawieszeniu brak - byłem na trzech podnośnikach u trzech mechaników, Panowie dodatkowo przejechali się autem odprawiając swoje czary - jazda szybciej, wolniej, "zrywy", różne ruchy kierownicą - jak na złość dźwięku nie było - Maglownica dokręcona Proszę o jakąś podpowiedź, zanim będę musiał wymienić całe zawieszenie razem z układem kierowniczym. Skończyły mi się pomysły na testowanie tego, a nie znalazłem takiego objawu na forum. Z góry dzięki.
  7. Dzień dobry! Razem z rozrządem, wymienione zostały paski alternatora i pompy wspomagania. Przed tą operacją, piszczącym był pasek alternatora (szczególnie w chłodne i/lub wilgotne dni) - dla przykładu, kiedy przestawał się ślizgać, lampy zaczynały mocniej świecić. Problem już nie występuje, natomiast aktualnie, przy maksymalnym skręcaniu kół, podczas ich "dociągania" do maksymalnego wychylenia (w obie strony), również słychać pisk paska - tyle, że wspomagania. Z tego, co wyczytałem, jeśli pasek nowy, poprawnie napięty, a piszczy, to znaczy, że koło pasowe na pompie się kończy. Dodatkowo, około dwa lata temu była sytuacja, że z okolic mocowania koła ciekł płyn od wspomagania. Problem zniknął po regularnym wlewaniu STP, które posiada w składzie jakieś uszczelniacze. Wspomaganie chodzi dobrze, nie czuć mocnych oporów (choć wiadomo, nie można porównywać hydraulicznego z elektrycznym, przesiadajac się z nowszego auta). Biorąc wszystko powyższe pod uwagę, lepiej szukać używanej pompy wspomagania, czy wymienić same koło pasowe? Z góry dzięki.
  8. Reanimując trupa, odświeżam temat. Przy okazji czyszczenia dolotu i wyjęcia rozpórki, zrobiło się trochę miejsca na kombinacje z impulsatorem. Poszło łomem. Sprawa rozwiązana.
  9. Witam! Jak w temacie - wczoraj wreszcie mocowanie drążka przegniło na amen, objawiło się to niezłym hukiem, kiedy wreszcie spadł, oraz późniejszym obijaniem się go. Wg. książki "Sam naprawiam" jest to "drążek stabilizatora" (u mnie na zdjęciu chodzi o nr 1.). W czym problem? Mianowicie nie mogę znaleźć takiej części pod tą nazwą. Stąd pytanie - jak inaczej znaleźć tą część? Co do oznaczenia 2. na zdjęciu - chciałbym zapytać, jaką funkcję pełni taki wspornik w zawieszeniu (też pognity i do wymiany)?
  10. Owszem. W sumie nie próbowałem jedynie podważać tego czymś, starając się wsadzić to w gniazdo - boję się, że uszczerbię gniazdo, lub połamię impulsator i już tego nie wyjmę. Może jeszcze jakiś pomysł? :D
  11. Dobry! Przestał działać mi prędkościomierz i licznik kilometrów. Pierwsza myśl - impulsator. Zamówiłem zamiennik, podłączyłem pod kabel bez wsadzania do skrzyni - na zapłonie, kręcąc końcówką czujnika, ładnie chodzi wskazówka, kilometry się nabijają. Teraz sprawa wyjęcia starego czujnika. Sięgnąłem po manual z downloadu (z niego też użyję zdjęć do zobrazowania sytuacji). Tak więc: 1. Podniosłem auto, odkręciłem prawe koło. W otworze, wskazanym strzałką, nie ma zawleczki. Parę (naście?) lat temu, impulsator był już wymieniany, ale przez elektryka, tak więc stwierdziłem, że zapomniał, albo coś. Chodzi dokładnie o to zabezpieczenie (wskazane strzałką): Starałem się pogrzebać tam, niestety nie znalazłem żadnego namacalnego śladu tego, że zawleczka jest na przykład złamana, a część została w środku. 2. Idąc dalej, opuściłem auto, stwierdziłem, że może wystarczy obrócić o te 180 stopni. Co się okazało - góra, na której jest gniazdo, a od środka elektronika, jest luźna - klej popękał itd. Zaznaczone czerwonym: Próbowałem obracać wiec reszta obudowy - impulsator luźno obraca się w gnieździe, natomiast w żadnej pozycji nie chce z niego wyjść. Próbowałem podważać, wypychać, w ostatecznosci "rwać chwasta" (jak radzili na Elektrodzie) - ciągle siedzi. Nie znalazłem nigdzie wątku, gdzie zawleczka / obrócenie nie pomogło, tak wiec leci nowy. Miał ktoś podobny problem, i go rozwiązał? Proszę o pomoc, z góry dzięki!
  12. Cześć! Posiadam aktualnie Meganke 1 ph1 1.6e. Aktualnie mam założone fabryczne stalówki 13". Chciałbym zakupić alufelgi, znalazłem już nawet jedne ogłoszenie. Powyższe alufelgi są zdjęte też z Megane HB, tyle, że ph2 - 1.4, 16V. Nie mogę znaleźć żadnych info na temat tych felg, poza tym, że mają aktualnie oponę 185/60 R15. Stąd moje pytanie - czy jest jakaś różnica w nadkolu między miedzy ph1 i ph2? Czy można śmiało brać, skoro tam nic nie tarło (nie były również założone żadne dystanse itd)?
  13. Więc i tą wiązkę sprawdzę. Pytanie jeszcze takie - jeśli ucbic ('98, 1.6e) ma sprawdzone przekaźniki, to czy przy obsłudze szyby pasażera powinno być słychać przekaźnik? Sam już nie wiem jak to do końca jest rozwiązane. Niby w schematach jest przekaźnik, ale gdzieś czytałem, że w tym przypadku i modelu na przekaźniki się nie patrzy. Niestety tematu nie umiem znaleźć ponownie, więc pytam. Proszę o jeszcze jakieś pomysły, bo poza wiązka pod fotelem kierowcy sprawdziłem już chyba wszystko. Ewentualnie jakiś magik-elektryk może ma pomysł jak podłączyć to inaczej (np już przerabiał taki temat)?
  14. mirecc, miałeś na myśli Scenica? Schowka nie mam, natomiast tam wiązki nie sprawdzałem, myślałem, że tamtędy tylko na tył idzie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!