Piotr87

Czy zwróciłeś może uwagę na oznaczenie numerem tej wadliwej części? Nie chcę ryzykować wielokrotnej naprawy, chyba zacznę rozglądać się za "nówką".

Jak dostałeś się do tego miejsca? Przez prawe nadkole czy od góry?

Ja mam ten sam silnik, prawie wszystkie Twoje objawy - stukot kilkukrotny przy pierwszy ruszeniu, rezonowanie na zimnym na luzie w niskich temperaturach i rezonowanie (ale innego typu) przy odpuszczaniu gazu z wyższych obrotów. Z chęcią poznam przyczynę.

Tak samo u mnie, 5,4 l.

Pytasz o follow me home? Ja to u siebie mam - włączasz krótko długie i świecą się chyba 30 sekund. Jeśli dwa razy pod rząd je włączysz wydłużysz o kolejne 30 sekund.

Przyciśnięcie i przytrzymanie. Jak puścić, to procedura otwierania/zamykania jest przerywana. Czy pasuje - nie wiem. Nie wiem czy w innych rodzajach nadwozia w ogóle jest.

W mieście oszczędnie niewiele ponad 10, trasa przy ok. 100 spala zimą koło 7,5-8.

U mnie jest to samo - wsteczny, krótki sygnał i piszczy cały czas. Myślałem, że to brudne czujniki, ale nie. Poradziliście sobie z tym problemem?

Ja czaję się na wymianę tego elementu od jakiegoś czasu, to też skorzystam - czy w Warszawie lub bliskiej okolicy jest tu ktoś kto wie jak to zrobić? Ew. jest w stanie kogoś polecić?

Zacznij od sprawdzenia czujników abs, możliwe że jedna awaria pociągnęła za sobą kolejne błędy komputera. Tak czy inaczej - komputer. Oczywiście mogę się mylić ;-)

Nie mam pojęcia. Ja kupowałem na wajbex.pl i sam tam trafiłem z polecenia.

Ja ostatnio wymieniałem i gdzieś (chyba na forum) znalazłem, że hutchinson są niezłe.

No trudno, oddam go do mechanika we wtorek i się okaże. Aktualizacja: Byłem u mechanika, potwierdził, że to nie od braku odpowietrzenia, podpiął pod komputer - błąd czujnika. Megane po umówieniu wizyty na naprawę na poniedziałek stwierdziła, że nie, tak właściwie, to nic się nie zepsuło i włączyła uszkodzone systemy. Sama.

Nie wiem, niestety nie było mnie przy tym, natomiast stwierdził, że nie mógł odkręcić zaworu na jednym zacisku, stąd go nie mógł odpowietrzyć. Stwierdził, że jest zapieczony i muszę oddać go do regeneracji, bo nie chciał go urwać.

Witajcie, sytuacja wygląda tak - zapaliły mi się jednocześnie dwie kontrolki ABS + ESP podczas jazdy. Nie było gwałtownej jazdy, żadnego hamowania, jedynie wyjątkowo mokro. Zatrzymałem się, wyłączyłem silnik, włączyłem, kontrolki się nie zapaliły, więc ruszyłem. Sprawdziłem czy nic za mną nie jedzie i dałem po hamulcach, ABS się włączył, ale przejechałem kilkaset metrów i kontrolki znów się zaświeciły. Później już nie zgasły. Dodatkowa informacja - jakiś miesiąc temu, czyli około 800 kilometrów temu miałem wymieniany płyn hamulcowy, natomiast mechanik nie był w stanie odpowietrzyć jednego zacisku, skierował mnie do regeneracji zacisków, ale do dzisiaj tego nie zrobiłem. Pytanie czy to może być przyczyna?