lagarto13

Dzięki Tak, sporo ofert jest. A kombinowane nic nie było, bo auto od nowości jest w rodzinie (chyba, że któryś mechanik podmienił ? )

Mam problem z dopasowaniem potencjometru gazu. Symbol mojego jaki odczytałem po zdemontowaniu to 180020022R, LKD, U8 (wrzuciłem fotkę). Posiadam silnik 1,4Tce. Po przejrzeniu portali zakupowych okazuje się, że pedały gazu o tym symbolu zdemontowane są przeważnie z samochodów z silnikami diesla. Czy do benzynki będzie taki pasował, skoro symbol się zgadza?

Wg mojej wiedzy silnik trzeba wyjąć. Przy okazji można rozrząd od razu wymienić. A co do oleju-teoretycznie można zlać najpierw z silnika i później zalać tym samym z powrotem ale przecież mógł się wymieszać z płynem chłodniczym. Ja osobiście zalałbym nowym nawet jak tamten wydawałoby się idealny.

Mello3x, a ten ubytek był zauważalny "pod samochodem"? Czyli jakaś plama na asfalcie po dłuższym parkowaniu? Czy musiałeś organoleptycznie obejrzeć węże? Dzisiaj zauważyłem duży ubytek płynu po przejechaniu ok. 300km a dolewałem niemal do max przed trasą. A najwcześniej jutro będę miał możliwość zajrzeć pod auto. A lektura wątku już napisała w mojej głowie czarne scenariusze... Pytałeś o olej.. Mam zamiar przetestować w Megane Ravenol VST 5w40. Marketing internetowy ma niezły ;) Wlałem go ostatnio testowo do Ibizy ale po 500km trudno coś na jego temat napisać.

Świece zmienione, problem na razie ustąpił. Stare świece były suche ale dość czarne, więc muszę skontrolować skład mieszanki. Dzięki za pomoc.

Dziękuję za odpowiedzi. Po powrocie z pracy poeksperymentuję. Póki co zamówiłem już świece NGK ILKAR 7A7 (i tak się przydadzą nawet jak nie one są przyczyną), wymiana ok. 16:00. Zobaczę jak tamte po wyjęciu będą wyglądać. Wieczorem napiszę jakie efekty przyniosły działania. Co do paliwa...Benzyna dotankowana do pełna w grudniu od tamtego czasu zeszło może 1/4 baku. Samochód robi głównie dłuższe trasy; na co dzień do pracy i na krótkich odcinkach jest zajeżdżany inny. EDIT: Wizyta u mechanika przełożona na jutro gdyż rozgrzebał inny samochód... Chwilowo "samo" się naprawiło. Ale biorąc pod uwagę zeszłoroczne doświadczenia wiem, że problem powracał dopóki tych świec i cewek nie wymieniłem.

Jeżdżę raz w roku, dość regularnie. Instalacja ledwie 4 letnia więc dbam, zakładana i przeglądana u fachowca, nie u druciarza. Ostatnia wizyta w czerwcu 2018.

Na oryginalnych jeździł do ok.100k km przebiegu ale gazu jeszcze w nim nie było, później na Championach przez ok. 30k km, teraz te Bosch niecałe 15k wytrzymały. Być może rzeczywiście oryginalne będą dobrym rozwiązaniem. Tym bardziej, że do ASO mam "rzut beretem"

Dzień dobry, Problem wrócił - wypadanie zapłonu (przynajmniej takie same objawy jak ostatnio; nie miałem czasu jeszcze zdiagnozować pod komputerem bo akurat miałem jechać do pracy). Check engine, nierówna praca (na gazie i benzynie). Poprzednio wymiana cewek i świec rozwiązała problem-do dzisiaj było idealnie. Pocieszcie mnie proszę i napiszcie, że po ok.15k km świece padły.. (mechanik jakieś irydówki Bosha założył, wydaje mi się że model 0 242 140 539, ale dokładnie musiałbym na fakturze sprawdzić) Oczywiście wiem że to jak wróżenie z fusów ;) Ale przynajmniej uspokoi na te parę godzin A jeśli to nie świece to na forum jest tak dokładne kompedium wiedzy co jeszcze może być przyczyną wypadania zapłonów, że raczej będę wiedział gdzie szukać..Tyle, że alternatywne opcje nie nastrajają optymistycznie...

Nie kwestionuję Pańskiej porady. Po prostu nie spodziewałem się, że tak szybko może być coś z nimi nie tak.. Od założenia do nich nie zaglądałem (założone w czerwcu 2017). Dzisiaj przy wymianie cewek mogłem je przecież obejrzeć. Będę musiał jutro w takim razie jeszcze raz te cewki poodkręcać.

Dzięki za odpowiedź.. Jak już cewki wymieniłem to koszt świec można uznać za marginalny... Z tym, że poprzednie świece w aucie jeździły chyba od nowości i nic się nie działo; a te by już szlag trafił po roku (ok. 25k km przebiegu)?

Witam, Od jakiegoś czasu miga mi kontrolka silnika oraz trzęsie przy przyspieszaniu. Szczególnie poniżej 2k obrotów. Wydawało mi się, że to wypadanie zapłonu; podjechałem do mechanika - zdiagnozował jedną cewkę do wymiany. Dzisiaj zakupiłem cewki - od razu komplet; wymieniłem i... dalej to samo :( Co to jeszcze może być? Samochód był "pod komputerem" (wtedy co uszkodzoną cewkę zdiagnozowano), żadnych błędów więcej nie wykazało. Świece zmienione rok temu. Objawy identyczne zarówno na benzynie jak i lpg. Będę wdzięczny za jakieś sugestie bo trochę teraz jestem - delikatnie mówiąc - poirytowany. Wszak cewki do tanich nie należą.

Trochę archiwalny temat odkopuję ale po co zakładać nowy jak istnieje ;) Próbuję dostać się do rury u dołu chłodnicy. Jak ściągnąć tę [wulgaryzm:)] osłonę pod zderzakiem? Walczę z nią od ponad godziny, śruby odkręcone i trzyma tylko na tych zapinkach przy nadkolach. Jest jakiś patent na mało inwazyjne odpięcie tych zapinek? EDIT: A może nie trzeba ściągać osłony pod zderzakiem tylko wystarczy osłonę silnika? Jest wtedy dostęp do węża od chłodnicy?

Może źle się wyraziłem - tą ramkę z pomarańczowej pianki oczywiście ma. Brak właśnie tej zewnętrznej filcowej warstwy.

Renault Megane mam prawie od roku, dzisiaj zmieniałem w nim filtr powietrza. Wymiana oczywiście banalna; ale chodzi mi o coś innego. Otóż po wyciągnięciu starego filtra okazało się, że miał on dodatkowo przyklejoną gąbkę na tych papierowo/syntetycznych lamelkach. Nowy nic takiego nie miał. Żeby było śmieszniej obydwa te filtry to Purflux 1314... Otrzymałem jakiś wybrakowany filtr? Uderzać do sklepu z reklamacją czy tak ma być?