Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

Malibu83

Nowy użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutralny

Samochód

  • Auto
    Megane II Sedan 2006
  • Silnik
    -
  • Przebieg (tys.km)
    144
  1. Dzięki za odpowiedź. Wymieniłem czujnik położenia wału za pierwszym razem, ale nie dało to żadnego rezultatu. Ponieważ po podpięciu do komputera mechanik stwierdził problem ze świecami, to wydaje się, że i tym razem powinno pomóc. Drugi przypadek nastąpił 6 miesięcy po pierwszym i zawsze działo się to w mocno wilgotne dni. Co do KZFR to niestety nie wiem kiedy i czy było wymieniane, natomiast podczas pracy silnika nie słuchać nic niepokojącego.
  2. Witam, Ostatnio miałem problemy z zapaleniem silnika z rana. Rozrusznik chodził, ale silnik nie mógł odpalić. Ostatnim razem przy tych samych objawach Megane wylądował u mechanika i ów stwierdził, że to świece. Problem zniknął i było dobrze, ale teraz znów to samo. Tym razem, aby ostatecznie wyeliminować problem postanowiłem wymienić wszystkie cewki + świece. Na silniku miałem cewki 4 różnych producentów, więc postanowiłem je zunifikować do jedynego słusznego czyli Beru. Co do świec to sprawa się komplikuje, bo mimo najszczerszych chęci i godzin spędzonych na czytaniu nie mam jasności jakie świece powinienem użyć. Wiem, że temat był nie raz wałkowany, ale ilość postów i chaos zawartych tam informacji jest nie do ogarnięcia. Wyczytałem o kilku różnych, ale z racji, że trochę mi się spieszy z naprawą zdecydowałem się na najbardziej popularne (przynajmniej u sprzedawców) NGK. I tu też dalej nie wiem jakie miałbym kupić i moja prośba, żebyście podali jakiś konkretny typ który będzie pasował. Nie wzorowałbym się na tych które już mam, a w sklepie proponują V-liny 12, 16, 32, 36. Już zgłupiałem od tego. Dla porządku jestem posiadaczem: Megane II Sedan 2006 1.6 16 V Bez gazu Z góry dzięki za pomoc i pozdrawiam.
  3. Cześć, Jestem pewny, że ktoś już się spotkał z podobnym problemem. Chodzi o nie zapalający samochód Megane II 1.6 16V 2006 rok. Mniej więcej wygląda to tak: Pilot sprawny otwiera, zamyka drzwi. Wciskam sprzęgło i przycisk start. Słychać, że rozrusznik kręci, a silnik próbuje zapalić, ale tego nie robi. Słychać tak jakby się dławił. Jak do tej pory szperając po necie wpadłem na kilka hipotez. Jedną z nich jest czujnik położenia wału. Kupiłem na szybko nowy, jednak okazało się, że jest trochę innego typu i nie do końca da się zmontować (rowki na złączce nie pasują wycięciami). Spróbowałem pomimo to jakoś to na siłę złożyć i spróbowałem odpalić i nic to nie pomogło, więc hipoteza dalej nie jest wykluczona,a powiedziałbym, że skoro nie był dobrze złożony i nic się nie zmieniło to jest bliższe do potwierdzenia. Z innych to czytałem o immo, ale nie wiem czy w takim wypadku rozrusznik by kręcił. Sensowniej byłoby w ogóle odmówić zapłonu, ale może logika panów z Renault jest inna. Byłbym wdzięczny za jakieś wskazówki, bo inaczej czeka mnie holowanie lub co gorsza lawetowanie ,a to słono kosztuje, a słyszałem, że "dobry" mechanik i pół samochodu wymieni zanim mu się uda trafić na rzeczywistą przyczynę. Niestety jestem daleko od mojego mechanika i nie mam w pobliżu nikogo zaufanego z rozeznaniem w temacie.
  4. Witam, Chciałem się z wami podzielić moimi oględzinami samochodu z linka poniżej: http://otomoto.pl/oferta/renault-megane-1-6-16v-klima-salon-polska-ID6yhitj.html Od razu zastrzegam, że nie jestem znawcą samochodów, więc po krótkich własnoręcznych oględzinach postanowiłem zasięgnąć rady specjalisty Mechanika. Generalnie autko od handlarza czego nie ukrywał. Stoi na numerach z Warszawy, więc odległość spora, ale skuszony niską ceną postanowiłem zaryzykować. Handlarz niemiły, wręcz gburowaty. Autko jest według niego bez zarzutu, więc nawet na krótką przejażdżkę po okolicy lekko się zżymał ("bo się ubrudzi"). W końcu jednak jedziemy i w sumie nic specjalnego się nie dzieje. Silnik dosyć głośno chodzi, ale do tej pory oglądałem tylko Megane II ze zwykłym silnikiem, a nie tym z III, więc myślę, może tak ma być. Kończymy jazdę. Jeszcze trochę chodzę dookoła, ale miernika i tak nie mam, więc niewiele wypatrzę. Autko wyszorowane na błysk. Cały czas gadka o tym, że jest jak nówka i nie ma się co zastanawiać. Jako, że się nie znam to pytam o możliwość sprawdzenia na stacji albo u mechanika. Handlarz, że nie ma problemu kiedy tylko chcę. Myślę sobie, że jak taki pewny to może mi się trafiła okazja życia i trzeba chwytać. Za dwa dni dzwonię z pytaniem i handlarz nie ma żadnych problemów z dojechaniem pod wskazany adres w Dąbrowie. Mechanik od razu zwraca uwagę na malowane elementy. Obchodzi dookoła i z niemalowanych części został tylko dach. Handlarz przyznaje, że jeden element był pomalowany, ale nie cały. Silnik był ok. Reszta pewnie też, ale autko jak na mój gust powypadkowe, chociaż w ogłoszeniu widnieje jako bezwypadek. Kto gdzie i jak to już niestety nie dojdziemy. Poniżej VIN może to kogoś ustrzeże przed kupnem. VIN samochodu: VF1LM1R0H40465762 Nauczka: byle dalej od handlarzy i nieziemskich okazji. Strata: 50 zł u Mechanika, czas i niemiłe towarzystwo. Zastanawia mnie jakim trzeba być człowiekiem, żeby ludziom pociskać takie kity. Na pewno nie uczciwym. Pozdrawiam
  5. Witam, Postanowiłem zakupić używany samochód i mój wybór padł na Megane II (tak powyżej rocznika 2005, do 180 000 przebiegu może być hatchback albo sedan, ale nie kombi). Szczerze nie wiem dlaczego akurat to auto, ale raz się nim przejechałem i mi się po prostu spodobał, a co ważniejsze nie ma problemu z przerobieniem na gaz, co zamierzam uczynić. Poza tym nie jest to może szczyt niezawodności natomiast wiadomo co się w nim może zepsuć. No i tu niestety pojawił się problem, bo nie mogę znaleźć odpowiedniego samochodu do kupna. Nie znam się na tyle, żeby samemu w ciemno kupić po krótkim przeglądzie. Większość ogłoszeń to samochody sprowadzane z Niemiec z wątpliwą wiarygodnością (czy nikogo nie zastanawia, że te same samochody w niemczech są droższe niż u nas? Skąd one się biorą, skoro handlarze muszą zarobić?). Znalezienie modelu z tego rocznika od pierwszego właściciela w polsce graniczy z cudem. Pytałem kolegi, który sprowadza z Francji samochody, ale tam jest chwilowy zastój, bo pozbywają się diesli na gwałt. Jedyne jeszcze w miarę pewne źródło to samochód używany w autoryzowanym serwisie (np. zostawiony w rozliczeniu), ale tu też nie ma dużego wyboru (czasami dają za to gwarancje). Może ktoś z forumowiczów, chce coś sprzedać albo zna jakieś sensowne źródło używek. Nie jestem skąpcem (16 tysięcy mogę wyłożyć spokojnie, a za dobry egzemplarz i więcej), a zależy mi, żeby auto jeszcze pojeździło przynajmniej ze 4 lata. Co myślicie na temat fachowców, którzy za parę stówek robią konkretne oględziny przed zakupem? Warto? Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!