raplis

Znajomy ma do sprzedania Scenica Grand z 2007 roku. 2 cdi. Chciał go sprzedać przed awarią (o czym poniżej) ale ... Przebieg oryginalny był 190 tys. km ale po przygodach z kiepskim paliwem potrzebna była wymiana silnika. Teraz "nowy" silnik ma ponoć 5 tys. przebiegu (jest faktura zakupu). Znajomy zrobił autem 2 tys. km i poza trochę głośniejszą pracą silnika wszystko jest ok. I teraz pytania: - czy warto brać takie coś za 22 tys. pln? Jeśli nie to za ile warto? - czy to prawda, że jeśli wymieniono tylko silnik (bez osprzętu) to zaraz dojdą kolejne koszty (ponoć przy 200 tys. km się to zaczyna) - jakie koszty przy 200 tys. km mogą wyjść przy sceniku? - inny znajomy (co miał takie auto) mówi, że jeśli nie były wymienione to zaraz pojawią się problemy i konieczna będzie wymiana/naprawa: dwumasa, sprężarka do turbo, dpf. Jakie to mogą być koszty? Generalnie warto brać za takie pieniądze, takie auto, jakie czekają mnie przygody/wydatki? Jakie jest Wasze zdanie?

Nie jestem handlarzem. Mam problem i nie wiem co robić. Pytam na forach ale wątpliwości nadal mam.

Jakiś czas temu pisałem tutaj o możliwości kupienia Grand Scenica 2.0 dCi z 2007 roku od znajomego. Przebieg ok. 170 tys. km. Jest on drugim właścicielem tego auta. Auto jeździło, potem stanęło, potem było przypuszczenie, że poszedł wtrysk .... teraz się okazało, że zużyte były cylindry (ponoć nawet płyn chłodniczy zmieszał się z olejem i wyszło coś ala mleko) i ... naprawa będzie kosztować tyle co "nowy" (czyli używany z innego auta) silnik z gwarancją. I teraz moje pytania: - czy warto kupić takie auto z "nowym/starym" silnikiem. Co z ew. dalszą odsprzedażą auta? Będzie problem bo ludzie pomyślą, że auto "walone"? - ile warto dać za taki nowy/stary samochód z tego rocznika, z takim przebiegiem? - na co zwrócić uwagę przy takim zakupie (auta/silnika)? Nigdy nie miałem auta z wymienianym silnikiem. Nie znam nikogo kto ma taką kombinację i nie wiem czy warto wchodzić z takie cuda.

No i właśnie się dowiedziałem, że warsztat się poddał. Znaczy chłopcy robili coś 3 miesiące i d....a auto nadal ma jakieś problemy. Nie wiem co faktycznie robiono w warsztacie (ponoć zaufany) bo znajomy zostawił auto i miał z nimi kontakt tylko via tel i mail. I teraz moje pytania: a. czy warto brać takie auto? Teraz jedzie na lawecie. b. czy faktycznie jakiś problem z wtryskiwaczami może być b. poważny (podobno naprawa w autoryzowanym serwisie to 5 tys. pln) i auto nadaje się tylko na złom/częsci? c. czy znacie dobry warsztat np. Łodź, Warszawa, Tomaszów Maz. gdzie można auto naprawić?

Kumpel sprzedaje scenica II z 2007 roku, 2.0 dCi, przebieg 180 tys. km. Decyzję o sprzedaży auta podjął jakieś 4 mies. temu. Pech chciał, że 2-3 mies. temu znajoma zatankowała zamiast diesla - benzynę. Auto pojechało wtedy od stacji parę km, stanęło, potem laweta, warsztat i auto śmigało. Miesiąc temu znajomy zrobił parę tys. km, potem gdzieś przy granicy zatankowali Scenica i auto... zaczęło tracić moc aż w końcu stanęło. I znowu laweta, warsztat... Auto trafiło do warsztatu oddalonego od miejsca zamieszkania, kumpel wrócił autem zastępczym. Warsztat stwierdził, że trzeba robić wtryski. Mam trudność, bo warsztat jest oddalony ode mnie kilkaset km. Auto nie zrobione a ponoć została już wyczyszczona pompa paliwa (nie wymagała wymiany czy regeneracji) i zregenerowane wtryski (ponoć się nie regeneruje ale... tak mówi warsztat). Generalnie ponoć awaria nastąpiła z powodu paliwa złej jakości (ponoć przy granicy to częste). Możliwe, że przyczyniło się do tego również zatankowanie benzyny zamiast ropy (parę mies. temu). Warsztat daje gwarancję na zregenerowane/wyczyszczone podzespoły. Auto stoi już w warsztacie (okres Bożego Narodzenia, Nowego Roku) 3 tygodnie i ponoć jest jeszcze niezrobione. Podobno jest jakiś problemem dot. obrotów. I teraz moje pytania: a. czy to możliwe, że robią auto 7/14 dni? Rozumiem Święta, Nowy Rok ale aż tyle czasu? b. czy taka awaria (wtrysk, pompa) jest groźna dla auta? W autoryzowanym serwisie Renault wyceniono tą naprawę (+wtryskiwcze) na parę tysięcy. Tutaj koszt jest mniejszy niż 1 tys. pln. c. na co uważać przy odbiorze auta (czy czegoś nie podmieniono?). Obroty równe, odpalanie bez problemów? d. czy mogę poprosić warsztat aby np. zrobił jakieś podłączenie CLIP-a i pokazał mi (wydruk) jak zrobiono (ale jak to sprawdzić) czyli oczyszczono pompę i zrobiono wtryski? Na co wtedy patrzeć? e. poprosić o jakieś zaświadczenie co zrobili i ile dają gwarancji (albo dokładny opis na fakturze?) Problem w tym, że jak odbiorę auto to ew. reklamacja usługi będzie sporym problemem. Do warsztatu mam kilka godzin jazdy autem. Na lawecie pewnie auto by jechało z 8h. Zależy mi aby zrobili dobrze auto i chcę to jakoś sprawdzić.

Przymierzam się do zakupu Scenic II, 2007 rok, 2.0 dCi, przebieg 180 000. Na co zwrócić uwagę przy oględzinach auta? Silnik, karoseria, wnętrze? Czy znacie jakieś miejsce w Warszawie albo okolicy gdzie można sprawdzić auto przed zakupem. Ppowiedzą co ew. do zrobienia, co ok a co nie? I ile autko może być warte wg. ich oceny?

Jak mogę zagadać w warsztacie co robi te wtryskiwacze czy nie ściemniają ad. regeneracji? Podobno pompa paliwa wyczyszczona a wtryski zregenerowane. Jak to sprawdzić? Co oni robią, że auto ma działać bez problemu. Warsztat daje gwarancję na zregenerowane/wyczyszczone podzespoły. Kłopot w tym, że to warsztat poza moim miejscem zamieszkania (kilkaset km) i chce się upewnić czy to "godny" warsztat. Ten CLIP to co to jest? dCi w mieście. Tak wiem, że to bez sensu ale tez mam zamiar więcej chodzić na piechotę i tylko od czasu do czasu brać auto na dłuższe wyjazdy. Poza tym to pakowane auto, mozna zabrać 5 osób + konkretny bagaż. Dodano: 07 sty 2016 - 10:49 Poza tym ja mam teraz auto 10 letnie. Benzyna. Jedzie bez zarzutu ale jest mniejsze od Scenika Grand. To ma 8 lat i jest większe.

Dzięki za szybką odpowiedź. Kurcze, to jak sie nie da zregenerować tych wtryskiwaczy to coś warsztat sciemnia/ł. Jak to sprawdzić? Może coś wymienią albo podmienią? Jak sprawdzić taki układ paliwowy? W innym warsztacie niż robiona była pompa? Jakis serwis autoryzowany Renault? Gdzie i jak sprawdzic jakie daje pompa ciśnienie ,korekty wtrysków i przelewy?

Mam możliwość kupienia Scenica. Proszę o rady. Znajomy sprzedaje swojego Scenica Grand II, silnik 2 dci (pojemność: 2.0dCi (1995cm3) Moc: 110KM. Auto kupione w salonie, od nowości jeden wł. Ponoć "suchy" filtr DPF (sam się wypala?). Przebieg 190 000 km. Ponoć auto w pełni wyposażone (wszystko automatyczne - włącznie z hamulcem ręcznym) poza skrzynią biegów. Rocznik 2007. Auto najczęściej jeździło na krótkich dystansach ale nie miało żadnych problemów. Teraz znajomy postanowił zamienić auto na nowsze (decyzja była podjęta 6 mies. temu). 3 mies. temu znajoma kumpla tankowała to auto i zamiast diesla wlała benzynę. Po paru km auto stanęło. Odholowali auto to warsztatu i auto normalnie jeździło. 2 tygodnie temu podczas jazdy auto zaczęło słabnąć a potem stanęło na ulicy. Pojechaliśmy do warsztatu i okazało się, że jest problem z pompa paliwa (ostatecznie została wyczyszczona - nie wymagała wymiany czy regeneracji - i zregenerowano wtryski). Możliwe, że problem wyniknął z tego, że zatankowano miesiące temu benzynę zamiast ropy a może po drodze tankowano gdzieś słabego diesla. I teraz moje pytania Ja generalnie jeżdźę na krótkich dystansach (6-15 km po mieście dziennie). Czasem 30 km dziennie. Parę razy w roku robię po 500-1000km. Czy zakup scenika 2 dci ma sens? Ile warto dać za takie auto (duże auto, dobry diesel, no i jakiś problem z tą pompą może wróci - chociaż będzie na to gwarancja) zważywszy, że auto bezwypadkowe, z wiadomego źródła itd. Z góry dzięki za pomoc.