Witajcie, w zasadzie od 3 miesięcy (czyli od zakupu auta) występuje problem z uruchamianiem silnika. Na początku działo się wyjątkowo, ostatnio w zasadzie po każdym dłuższym postoju. Auto przy pierwszym rozruchu nie odpala, kręci przez 1-2s i gaśnie. Następnie bez problemu odpala, ale obroty zachowują się dziwnie. Zaczyna od ok. 1000 obr., spada do 800, podbija do 1500, spada do 800, podbija do 1250 i już grzecznie schodzi do 750 i tak trzyma.
Po odpaleniu klimy obroty nie idą do góry, tylko trzymają te 750 i silnik wpada w drgawki. Żadne zdławienia czy żabie skoki po ruszeniu nie występują, jedzie normalnie.
KZFR wymienione razem z rozrządem zaraz po zakupie. Serwis niby podpinał pod kompa i nie wyszło im nic.
Silnik K4M R858 110KM.
Od czego sugerujecie zacząć? Przekopałem inne tematy, ale jakoś nie doszukałem się identycznych symptomów... Pomożecie?