tomi72

Niekończąca się opowieść. Po dwóch dniach jazdy padł wtrysk. Wymieniłem na wszystkie 4 szt. z mojego starego. Niestety spalanie dalej wysokie. Okazał się że FAP zatkany całkowicie więc wypalanie przez komputer i dalej to samo. Dzisiaj wyszło że przepływomierz padnięty. Niema mam już żadnej nadziei.

Jutro w takim razię zamówię kurierem ten silnik i zaczniemy działać.... tak

Mechanik powiedział że ani rusz,a oleju w nim niema wogóle no chyba że w misce.Jestem z Krakowa,a tobie co się stało że kupowałeś blok do swojego auta ? Ja chciałem kupić cały silnik wraz z osprzętem .... Olej wyleciał przez filtr oleju to jest już pewne,zresztą ja widziałem jak tam było zalane od strony filtra .

Czyli niema sensu zalewać i próbować ? Szkoda mi tego silnika bo miałem mały przebieg i dbałem niemiłosiernie,obawiam się tej przekładki że trafię na jakiś szrot z dużym przebiegiem i to już nie będzie to.

Najpierw wyświetlił się komunikat możliwa awaria silnika,żona zgasiła silnik i potem odpaliła i przejechała 3 km po czym silnik zaczął słabnąć i zgasł na drodze. Zastanawiam się czy jakbym spróbował go zalać olejem i spróbować odpalić czy by ruszył czy nie? Mówią że jak silnik zaczął słabnąć to że się zatarł,ale nie było słychać żadnych stuków itd.Mechanik stwierdził od razu że turbo napewno też się zatarło czy to może tak być że jedno idzie z drugim w parze ?

zmieniany maksymalnie co 10 tys.

Co ?

Teraz z nim rozmawiałem twierdzi że założył jakiś klucz na wał czy coś i chciał go obrócić ale mówi że silnik stanął dęba i go nie ma szans przekręcić.Olej był na podłodze lawety jak auto zjechało a reszta to wszystko zapryskane z przodu silnika i pod maską.A u mechanika to nie wiem bo ja zostawiłem auto w nocy.Fajny mechanik ha ha ha ja ich też kocham zwłaszcza jak się kompletnie nie znam a oni mi opowiadają niestworzone historie.

Bardzo dziękuję za odniesienie się do mojego postu,z tego co wiem komputer podał info że awaria silnika i STOP auto zostało ponownie uruchomione i ruszone i przejechane nim jakieś 3 km i stanęło.Przyjechała laweta i zawieźliśmy do mechanika,na lawecie jak zjechał było pełno oleju,natomiast komunikat po włożeniu karty był taki Uzupełnij Olej.Auto nie palio już a a mechanik chyba na po pych chciał zapalić i nie ruszyła z piatego biegu.Powiedział żeby kupić blok silnika i turbo .

Niestety nie kręci mechanik mówił że na 5 biegu coś tam próbował ale nie ruszyło nic. Ten mechanik co wymieniał olej nie skasował komputera i od jakiegoś czasu wyświetlał się komunikat że zbliża się wymiana oleju,aż do piątku kiedy to na desce wyskoczył komunikat Wymień Olej,więc jak go skasowałem i wyskoczyło OK .Zona pojechała do pracy i jakieś 6km i po powrocie jak odpaliła i zrobiła jakiś 1km wyskoczył komunikata STOP,przejechała jakieś 3 km i auto stanęło.Mechanik stwierdził że wykrzywiło uszczelkę pod filtrem i wywaliło olej.Dziwi mnie że to się stało tak naglę,a może ten komunikat Wymień Olej był już sygnałem.

Witam Wszystkich Megane III Grandtour 1.5 dci 110KM 2012/2013 r kod silnika 836. Piszę z zapytaniem jak również z ostrzeżeniem,czy ktoś z Was miał takie zdarzenie że przez filtr oleju wywaliło olej ? Dodam że zmiana oleju była jakieś 7 tys km temu w kwietniu (obecny przebieg 136tys). Niestety nie ja jechałem autem i po zapaleniu się kontrolki że awaria silnika ktoś zrobił jeszcze jakieś 3 kilometry i auto stanęło.Mechanik stwierdził że silnik zatarty,podobno nie opłaca się go robić tylko wymiana za używkę.Znalazłem używki i sa różne kody np. J836 i 836 i teraz nie wiem jak jest różnica ? Również moje pytanie czy jest możliwe aby ktoś źle dokręcił filtr paliwa,czy może to taka przypadłość że się zdarza. Byłbym wdzięczny za pomoc Pozdrawiam

Nie obruszaj się, przepraszam za to wypowiedzi, tak to działo się w jednym dniu w czwartek zawiozłem auto do mechanika i w czwartek odebrałem a w piątek wymieniłem drugi rozrząd. Miałem kilka renówek i wymieniałem rozrząd według zaleceń, różnie jedne miały przy 120tys inne 150/160 tys. Dlatego się zdziwiłem że ta Megana z tym silnikiem miała interwał na 160tys a przy 120 pasek był na wykończeniu. Pytam i szukam różnych opinii, każdy miał jakieś historię jeden drugiemu coś doradza.

WItaj Kolego Żadna dziwna historia, po dojechania do domu zauważyłem że dymi się z silnika i wróciłem do warsztatu ściągnęliśmy koło i osłonę z dołu i widziałem jak leje się płyn. Nie kazał mi kupić, bo to ja części kupowałem, a jak zawiozłem na reklamację musiałem czekać dwa tygodnie, to co miałem czekać z autem na podnośniku dwa tygodnie więc kupiłem drugi. W sklepie ja przywiozłem na reklamację mi też powiedzieli że nie wolno zakładać silikonu i kleju jak jest uszczelka. Ale dzwoniłem do kilku innych serwisów i oni tak robią dają dodatkowo klej wszyscy tak opisali. A co do wymiany rozrządu to chyba nie masz pojęcia miałem kilka renówek i wiem kiedy wymieniłem rozrząd, a ostatnia jak kupiłem w tamtym roku to rozrząd od nowości był wymieniony przy 190tys ( wiem jacyc poje,,,,bni tak długo jeździli=,ale pasek był OK i pompa też) Silnik 1.5 dci ma wymianę przy 160 tyś !!!

Witam Serdecznie wszystkich To mój pierwszy post odnośnie Renaulta Megane III GrandTour 1.5 dci 1110KM rok 2012 przebieg 118.000 tys serwisowany. Pisałem wcześniej z kolegą Kataryniarzem o dziwnych odgłosach od strony rozrządu. Mechanika stwierdził że rolka-napinacz paska klinowego chodzi nierówno i trzeba ja wymienić,więc to zrobiłem niestety dziwne odgłosy takie (czy,czy,czy,czy ) nie ustały. Wróciłem do mechanika i doszliśmy do wniosku że to jest sprawa rozrządu, kupiłem rozrząd komplet INA z dziwną pompą cena 310zł, okazało się po rozebraniu że pasek był lekko nad strzępiony w jednym miejscu i już chyba ocierał!!! Gdzieś to już wyczytałem że paski przy przebiegu się potrafiły zsunąć i strzelić. Mechanik stwierdził że miałem szczęście bo może kilka tysięcy km i by strzelił (a mówią że wymiana przy 160tys. Ale to nie koniec historii nie wiem czy miałem pecha czy ktoś mnie zrobił w balona. Rozrząd wymieniony wracam do domu jakieś 5 km i coś się dymi z pod maski, otwieram a tam od strony obudowy pryska wodą jak cholera, zadzwoniłem po mechanika i do warsztatu z powrotem. Ściągnął koło pasek klinowy z rolką obudowę i patrzymy a tam z pompy leje się jak z kranu!!! Szok, musiałem kupić nowy rozrząd ale już pasek rolka oryginał 205zł i pompa Atrix czy coś takiego 178zł podobno bardzo dobra Hiszpańska. Tak że chciałem Wam powiedzieć że z tą wyminą do 160 tys km to uważajcie. A co do mojego przypadku z lejącą pompą to zastanawiam się czy pech czy wina złego założenia? Bo jak pojechałem reklamować to zobaczyli że na pompie był klej i powiedzieli że jak jest w komplecie uszczelka to nie daje się kleju-sylikonu bo on się utlenia i uszkadza pompę. Co o tym sądzicie.