Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

pakito

Nowy użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutralny

Samochód

  • Auto
    Scenic I phII 2003
  • Silnik
    K4M 1,6 16V
  • Przebieg (tys.km)
    121
  1. Cholera na pewno terkocze trochę głośniej od mojego ale nie aż tak znowu bardzo, jutro jeszcze się przysłucham swojemu. Na pewno nie jest to "klepanie" tylko raczej normalna praca. Z Twoich wcześniejszych opisów dużo gorzej to oceniałem. Auto ma ewidentnie problem z wolnymi obrotami. Może bierze gdzieś lewe powietrze. Może uszczelki na kolektorze ssącym, może uszczelki pod wtryskiwaczami (mi kiedyś w escorcie mechanik zdiagnozował coś takiego osłuchując wtryskiwacze lekarskim stetoskopem). Może to być też uszkodzony MAP sensor albo też cewka. Jedź na kompa, od tego zacznij to wykluczy albo potwierdzi uszkodzenie jakiegoś czujnika bądź cewki. Dopiero potem trzeba szukać dalej bo tak to wymieniając po kolei zdrowe czujniki zanim na coś trafisz będziesz brnął w koszta. Nie jest tak źle jak myślałem popytaj tylko o jakiegoś mechanika co widział niejedną megane. Pozdrowienia i jutro jeszcze raz posłucham silnika w moim scenicu. aha... na pewno przy takich obrotach jak na filmiku Twoje auto pracuje na wszystkie cylindry Dodano: 24 kwi 2016 - 18:10 Hej. Mój Scenic pracuje trochę ciszej, mniej terkocze. Jak wrócę do domu to postaram sie wstawić filmik.
  2. Wiesz co ja nie chcę być czarnowidzem ale tak razem do kupy to zaczyna to brzydko pachnieć. Same kompensatory takiego bałaganu nie robią. Mam nadzieję, że się mylę ale to wygląda na przestawiony rozrząd w wyniku którego prawdopodobnie doszło do kolizji tłoka/tłoków z zaworem/zaworami prawdopodobnie niedużej stąd auto w ogóle odpala. Cały czas mi ucieka, że nasze autka mają silniki 16zaworowe a w ich wypadku taka kolizja robi duże szkody. Najlepiej jedź z tym do mechanika albo niech ten przyjedzie do Ciebie bo ja bym się tak bał jechać. Jeśli auto nie kopci na biało, nie ubywa płynu chłodzącego bądź też nie widać kropelek wody na bagnecie oleju lub też nie widać tłustych śladów w płynie w zbiorniku wyrównawczym to raczej nie jest uszkodzona uszczelka pod głowicą a na pewno by to było tańsze w naprawie niż usunięcie skutków zderzenia tłoków z zaworami (kompletny remont silnika). Co Ci radzę: 1. sprawdzić kompresję na cylindrach - jeśli będzie ok to tłoki raczej nie spotkały się z zaworami a wtedy: 2. zleć podpięcie pod kompa i odczytanie błędów - jeśli nic nie wykaże to: 3. sprawdź ustawienie rozrządu. Najtaniej by z tego wszystkiego wyszła wymiana cewek. Koszt wymiany uszczelki pod głowicą w 16v myślę z 700 (trochę wypadłem z tego jakie są teraz ceny napraw w Polsce) Kompensatory - cóż, 16v to 16 kompensatorów -cena od 25 -50 za sztukę plus robota (pisałem w poprzednim poście,że nie aż takie duże koszty bo mi te 16 zaworów umknęło) Remont generalny silnika - wolę nie myśleć - lepiej wymienić na używany, dużo tego teraz. Życzę Ci jak najtańszej opcji. Zleć diagnostykę mechanikowi bo szkoda nerwów. Napisz co z tego wyszło bo szczerze mówiąc to mi się już repertuar pomysłów wyczerpał. 3maj się. tak jeszcze kombinuję... który to rocznik ? niewiele mi mówi to RT (mam pierwsze renault w rodzinie). W megane II dopiero z tego co się orientuję pojawiło się koło zmiennych faz rozrządu a jak to ustrojstwo padnie to auto właśnie jak diesel pracuje... chociaż znowu te spadające obroty... ok idę spać ;) hehe no dobra jeszcze chwilę... pewny jesteś, że to zawory cykają czy też klepią? może po prostu auto nie pali na wszystkie cylindry, przypomina to trochę pracę 126p auto ciężko rozpędzić jest ewidentnie słabsze, nie wkręcisz silnika na więcej niż 2000-2500 rpm trochę rzuca silnikiem. Wtedy to może jednak cewka albo nawet dwie. Weź auto na kompa albo dogadaj się z kimś od innego renault i na próbę przełóż cewki z innego auta.
  3. Jeśli końcówki elektrody mają kolor kawy z mlekiem to świadczy to o prawidłowej ich pracy, i równym wypaleniu. Na kompie wyjdzie czy nie wypada zapłon na którymś cylindrze (raczej nie wypada skoro piszesz, że świece są jasne, równo wypalone), czy nie jest uszkodzony czujnik położenia wału korbowego lub wałków rozrządu co może powodować problemy z właściwym momentem podania iskry. Może je też powodować przestawiony rozrząd. Możesz też sprawdzić sprężanie na cylindrach ale to też raczej bym wykluczał bo wtedy jeśli na jakimś konkretnym cylindrze byłby problem z kompresją to też raczej byłoby widać po świecy. Ja bym stawiał jednak na cewkę bądź cewki potem któryś z czujników i na końcu przestawiony rozrząd. Co do cykania zaworów: czy to lekkie cykanie czy raczej mocne stukanie? Jeśli lekkie to wtedy obstawiałbym kompensatory luzów zaworowych do wymiany i nie trzeba rozbierać tu silnika a cały zabieg raczej nie powinien być drogi. Jeśli mocne klepanie to może któryś zawór jest wypalony lub się wiesza no a wtedy sprawdź kompresję. Tak na koniec jeszcze zapytam. Co masz na myśli pisząc, że pali jak traktor ? Pracuje na 3 cylindry czy po prostu głośno? Gładko wchodzi na obroty czy z pracą silnika przypominająca 126p ? Posłuchaj wydechu: słychać równy wydech spalin czy "poprykiwanie" ? Są problemy z pracą silnika na ciepłym czy zimnym silniku czy też w obu przypadkach? Pozdrawiam aha. rozumiem, że autko niegazowane... bo może jeszcze problem z wtryskiwaczem paliwa być no ale jeśli jeździsz tylko na benzynce to raczej mało prawdopodobne chociaż zdarza się.
  4. turtur ja wymieniłem cewki "w ciemno" i od razu komplet ale jak pisałem podczas wymiany po wyglądzie świecy od razu mnie "tknęło", że to ze spalaniem na konkretnym cylindrze jest coś nie tak. Nie zauważyłeś czy wygląd jednej ze świec jakoś nie odbiegał od pozostałych ? Jeśli to nie cewka to ja bym na dzień dobry: auto podpiął pod komp. i wyjdzie czy jakiś czujnik nie kuleje; ewentualnie sprawdzić kompresję czy przypadkiem UPG nie dmuchnęło; ostatecznie sprawdzić czy jakimś cudem rozrząd się nie przestawił - ale to zostawiłbym na koniec jako najmniej prawdopodobne.
  5. Na początku witam wszystkich - jest to mój pierwszy post na tym forum :) Temat stary ale postanowiłem tu umieścić przypadek mojego scenica. Auto użytkuję 7 miesiąc. Od razu po zakupie zwróciłem uwagę na lekkie poszarpywania auta w przypadku zmiany biegu na wyższy lub też niższy w przypadku małej prędkości obrotowej silnika i dodaniu gazu. Myślałem, że może "uczę" się auta, źle puszczam sprzęgło itp. Na jałowym obroty lekko falowały ale to baaardzo lekko. Pytałem kolegę, który również miał wtedy scenica z takim samym motorem i u niego sprawa z obrotami wyglądała identycznie więc uznałem to za normę. Jakieś 3 tyg. temu auto na ciepłym silniku przy prędkości ok 60-70 km/h zaczęło przerywać i palić na 3 a może nawet 2 cylindry, zapalił się również check engine. Po zjechaniu na parking, otwarciu maski i pobieżnych oględzinach postanowiłem kontynuować jazdę i o dziwo silnik pracował normalnie i check przestał migać. Po dojechaniu do domu troszkę jeszcze osłuchiwałem auto i podkręciłem obroty silnika i przy 3tys zapalił się check i silnik znów zaczął pracować na 3 cylindry. Od tego momentu sytuacja przytrafiała się parokrotnie ale zaznaczę, że zawsze przy ciepłym silniku. Przy zimnym samochód zachowywał się bez zarzutu. Słysząc wcześniej o problemach renault z cewkami od razu założyłem, że mnie również to spotkało. Rozmawiałem ze znajomym, z wykształcenia elektrykiem (co prawda nie samochodowym) a ogólnie chłopakiem o sporej intuicji technicznej i obaj obstawiliśmy cewkę. Pokrywało się, że iskra ginęła pod obciążeniem i zawsze na rozgrzanym silniku (czyli również cewce) co obniżało jej sprawność. Kupiłem nowe świece Denso (obalam mit, że denso produkuje tylko w japonii - moje są made in indonesia) oraz 4 nowe cewki valeo. Przypuszczałem, że nikt dość dawno nie zmieniał świec a tym bardziej cewek, choć śruby cewek nie były "na torx" tylko zwykłe i widać było ślady odkręcania. Co się okazało: Wszystkie cewki zarówno z logo Renault i jednocześnie Beru - nie wiem czy takie mogły być od nowości ale również nie wyglądają na jakieś stare. Świece NGK ogólnie nieźle wyglądały poza czwartą od rozrządu. Również była NGK ale z innym oznaczeniem, starsza, wyraźnie czarna i wypalona. Postanowiłem się bliżej przyjrzeć cewce, która siedziała na tej świecy. Co się okazało, brak było w niej sprężynki zapewniającej styk ze świecą czyli iskra z cewki po prostu biła w świecę. Resztek sprężynki nie znalazłem a silnik nie pracuje jakby wpadła do cylindra ;) Efekt wymiany jest taki: obroty dalej leciutko falują, silnik pracuje wyraźnie ciszej i nie chodzi mi o palenie na wszystkie cylindry. Jest po prostu cichszy dosłownie. Bardziej elastycznie i miękko reaguje na dodanie gazu. Trochę się rozpisałem ale mam nadzieję, że komuś się to przyda. Chciałbym przy okazji dodać trochę goryczy do tego miodu jakim miały być owe cewki Beru. Okazuje się, że nie są takie bezawaryjne i nieśmiertelne. Podejrzewam, że ktoś mógł mieć w moim przypadku problem z zapłonem, podpiął auto pod komp i na wskazanym cylindrze wymienił świecę (na jakąś używaną) gdyż założył, że to ona może być wadliwa. Ciekawi mnie tylko gdzie się podziała tajemnicza sprężynka :D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!