Skocz do zawartości

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl

Sklep z częściami do Renault - sprawdź iParts.pl

r_afaello

Nowy użytkownik
  • Postów

    17
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutralny

Samochód

  • Auto
    Megane Scenic I
  • Silnik
    2.0 KAT
  • Przebieg (tys.km)
    390
  1. Cewki zamieniłem. Po kilku dniach problem powrócił - jednak usterka podążyła za cewka (inna para cylindrów) więc wydaje mi się że nie ma co zgadywać dalej tylko ją wymienić. Dodam, że myślałem wcześniej (bo taka wychodziła prawidłowość),że jest to uzależnione od temperatury silnika. Nigdy nie wystąpiło na zimnym silniku lub przy krótkiej trasie do sklepu. Dopiero dłuższe kręcenie się po mieście lub trasa "wywoływało wilka z lasu". Wczoraj zgodnie z teorią po odwiedzeniu kilku sklepów a więc rozgrzaniu się silnika 2 gary rzuciły palenie i w takim stanie musiałem dotoczyć się kilka km do domu. Ale jak to bywa z teoriami - upadła gdy auto 1km przed finiszem zaskoczyło i dojechało normalnie. Gaszę, wnoszę zakupy, odpalam i od razu na 2 chodzi. Trasa testowa -1km i po jakiś 800m zaskoczył i aż do zgaszenia pracował na 4. Tak więc nie wiem dalej jak to z nią jest - co ją buntuje do pracy. Pytanie uzupełniające . Żonce przy takim powrocie "coś strzeliło pod silnikiem" - zgaduję że dopaliło się paliwo gdzieś w kolektorze lub wydechu bo chodzi jak V8. Wydaje mi się że najgorszy scenariusz to kolektor - jak najłatwiej się do niego dostać aby ocenić stan?
  2. Dzięki za zainteresowanie tematem. Tak jak pisałem zanim wydam kasę (a niestety jak nie muszę to drugiej nie wymienię ze względów finansowych) to muszę mieć pewność a w związku z tym szukam podpowiedzi dotyczących jej zdiagnozowania bo do tej pory myślałem, że jak padnie to padnie a nie raz działa raz nie. Przewody i świece mam wymienione (świece pół roku, przewody 3 miesiące temu - a auto jeździ po mieście max 800km/miesiąc więc chyba można uznać, że nie zużyły się ) Samo auto też pewnie warte max 2k zł więc każdy wydatek musi być rozważny.
  3. Witam. Usterka sporadyczna ale utrudniająca życie. Co jakiś czas żona zgłaszała mi problemy - "nie ma siły a za chwilę wyrywa do przodu, śmierdzi benzyną, potrafi zgasnąć przy ruszaniu" Za każdym razem brałem auto na przejażdżkę testową i nic. W końcu po kilkukilometrowej jeździe testowej udało mi się odczuć ta usterkę osobiście. Zaczął pracować na 2 cylindry - śmierdzi benzyną. Dałem gazu w podłogę - zaskoczył i kolejne km pokonał bez problemu aż do powrotu do domu. Kilka dni spokoju i znowu. Tym razem zjechałem na pobocze, bez gaszenia auta, ściągnąłem 2 fajki zasilane z tej samej cewki i brak reakcji. Zawęziło to poszukiwanie do jednej konkretnej cewki (na drugiej reakcja po zdjęciu była natychmiastowa). Poruszałem wtyczka zasilającą i nagle zaczął pracować normalnie. Miesiąc spokoju i znowu. Tym razem przez całe miasto na 2 garach się przetoczyłem i usterka się sama nie naprawiło (jak bywało wcześniej). Macanie, ściskanie, dociskanie zdejmowanie i zakładanie tej wtyczki nic nie dało (test sciągania fajek ponownie utwierdził mnie że właściwą cewkę sprawdzam). Styki w cewce i wtyczce wyczyszczone, w sterowniku też. Zmierzyłem napięcie na pracującym silniku we wtyczce - mniej więcej odpowiada napięciu ładowania. Przejście między wtyczką cewki a wtyczką w sterowniku OK. Test polegający na pomiar multimetrem między + a obudową cewki pokazał prawidłowy pomiar - czyli masa na obudowie cewki wg mnie OK Więc wykluczam problem zasilania i sterowania. Ponowne odpalenie - dalej na 2 garach :-( Doczytałem że trzeba zmierzyć oporność uzwojeń. Wracam do garażu, mierzę i ..... Pierwotne na sprawnej cewce 1ohm na tej podejrzanej 3,2ohm Zakładam wtyczkę, aby jakoś wytoczyc się z garażua tu wszystko ok . Pracuje na 4 gary. Nie wiem już jak to zdiagnozować. Nie chce w ciemno cewki wymieniać. - poza tym nie mogę odkręcić torksów - 2 już się obrobiły na okrągło :-( Czy możliwe że fakty wystygnięcia/rozgrzania cewki wpływa na pomiar oporności i samą sprawność jej? fotka widoku zespołu cewek (zdjęta wtyczka) a druga z nr tej podejrzanej Jakieś sugestie jak dalej diagnozować aby mieć pewność? na wszelki wypadek zaczałem przeglądać allegro i znalazłem taką: http://allegro.pl/oryginalna-cewka-zaplonowa-renault-7700850999-oryg-i6661433693.html niemniej nie zamawiałem - gdzieś coś mi w pamięci chodzi że czytałem aby nie kupować innych niż beru.
  4. Witam. Chciałbym przewieść kilka elementów o wymiarach przekraczających pojemność bagażnika. Wiem że mogę złożyć siedzenia tylne i powiększyć przestrzeń bagażową ale i to chyba będzie mało. Nie wiem czy siedzenie pasażera da się złożyć na płasko (po złożeniu też tylnych) i przez to uzyskać możliwość transportu długich przedmiotów. Chwilowo nie mam auta i nie mogę wskoczyć z metrówką a muszę też zdecydować czy płacić komuś za transport (30km w jedna stronę) czy we własnym zakresie. Będą to płyty meblowe pocięte na wymiar. Najdłuższy element ma wymiary 2,2m x 0,5m Nie chciałbym też jechać z otwartą klapą tyle km. Czy ktoś już używał scenica jako ciężarówki ? Będę wdzięczny za podpowiedzi
  5. Witam. Odkopie temat bo i mnie spotkał problem jak w temaciw. Megane scenic z1997r. Nie gaśnie oświetlenie po zamknięciu (piolt centralnego monter wpial się pod przycisk zamykania w konsoli - jeśli ma to znaczenie) pilotem. Gdy odpalam to prawidłowo gaśnie. Na razie wyjalem bezpiecznik. Z lektury tematu wywnioskowalem że to wyłączniki w dzwiach. Wypialem wszystkie z wyjątkiem bagażnika - nie wiem jak się dobrać ale na podstawie faktu ( o ile dobrze pamiętam)że przy zamknięciu klapy oświetlenie w bagażniku gaśnie obstawiam jako mało prawdopodobnego winowajce. Mimo wypietych wylacznikow kontrolka otwartych drzwi się żarzy. Słaby jestem z prądu ale pomyślałem że jeszcze sprawdzę żarówkalą wtyczki od tych wylacznikow drzwiowych. W teorii tylko jeden. 2 pinów ma mieć masę. I w każdej z wtyczek tak byklo. Tylko żarówka reagowala na mostek z jednym pinem wtyczki. Nie wiem co dalej Będę wdzięczny za podpowiedzi ( najlepiej językiem niefachowym ) Regulamin pkt. 5.6 - pl-literki, 5.7 - logika wypowiedzi i ortografia P_r_z_e_m_o Dodano: 03 kwi 2017 - 07:46 No dobra. Brak odpowiedzi jedynie wiem że moderator czuwa Fakt pisanie na telefonie nie jest najwygodniejsze ale to nie w tym rzecz. Poza faktami podanymi wcześniej : - nie gaśnie lampka sufitowa po zamknięciu drzwi - przy uruchomieniu samochodu gaśnie prawidłowo - żarzy się kontrolka niezamkniętych drzwi - odłączenie 4 czujników z drzwi nie naprowadziło na winowajcę (wykluczyło najbardziej prawdopodobną przyczynę - włączniki w drzwiach) pojawił się jeden jeszcze -dla mnie jako laika zupełnie nie zrozumiały. Silnik pracuje, bezpiecznik do oświetlenia kabiny dalej wyjęty, widać żarzącą się kontrolkę niezamkniętych drzwi. Wyłączam radio - kontrolka gaśnie - albo przygasa na tyle mocno że nie jestem w stanie dojrzeć. Włączam radio- efekt powraca (kontrolka). Nie mogę pojąć związku radia z problemem ale jednak powiązanie jak widać jest. Może ta ciekawostka pobudzi elektronicznie uzdolnionych aby rzucili trochę światła na mój problem.
  6. Dzięki za odpowiedzi. Sprawdzę (jak przeżyje spotkanie z żona) Wczoraj pół dnia jeździłem. Rano mżawka - z 10 razy odpalałem, jechałem, gasiłem i wszystko ok. Na cmentarzu ulewa - autko odpaliło bez problemu (a szukałem powiązania z opadami) Wracamy do domu, zamykam centralnym - brak reakcji. Otwieram drzwi - ciemność, brak oświetlania w kabinie, zapłonu też. Zamknąłem drzwi i po 5 sekundach otwieram i już ok. Nie sprawdzałem nic więcej bo lało. Dzisiaj żona zawiozła dziecko do przedszkola i 10 minut temu dostałem telefon, że nie może wrócić. :-( Punktów masowych jest sporo w aucie (gdzieś widziałem rysunek poglądowy) i nie wiem od czego zacząć. Zgaduję że od akumulatora (pod siedzeniem pasażera jest więc i może pierwszy punkt masowy gdzieś tam jest ?). Aktualizacja. Po pracy zajechałem na parking gdzie żona zostawiła samochód. Niestety znowu lało :-( Sprawdzam - brak pradu Mierzę napięcie na aku - OK Zaglądam pod puszkę : Zdjecie zapozyczone: Prawe nadkole (lewa patrzec na fotę), czarna puszka z symbolem akumulatora Regulamin forum jasno mówi o zasadach zamieszczania zdjęć :!: Jest tam jakby klema od aku (kótry jest pod siedzeniem pasażera) - zakładam że to główne doprowadznie prądu do komory silnika. i 2 duże bezpieczniki. Chyba 60 i 30A. Na innej pożyczonej fotce zaznaczone to miejsce kółkiem Regulamin forum jasno mówi o zasadach zamieszczania zdjęć :!: Przykładam miernik (ta klema > masa z budy) - jest napięcie Między bude a każdy z tych bezpieczników - też jest. W książce jest to opisane jako: Regulamin forum jasno mówi o zasadach zamieszczania zdjęć :!: Bezpieczniki zabezpieczające obwody w przedziale silnika Lało mi na plecy więc na chwilę poszedłem się schować do auta i spojrzeć na masę przy aku. Otwieram drzwi i wszystko działa. Kojarze że poprzednim razem jak się zepsuł to tez po "pomiarze tego miejsca" i powrocie do auta wróciło mu życie. Dla testu (aby zawęzić poszukiwania do jednego z tych 2 bezpieczników) zostawiłem otwarte drzwi - zapalona lampka sufitowa i wyciągałem po kolei te 2 bezpieczniki. Paliło się cały czas więć chyba to nie one. Dopiero odłączenie tej "klemy +" spowodowało zgasnięcie. Poczyściłem te bezpieczniki, tą klemę. i czekam co dalej.
  7. Witam. Temat świeży i niestety dotknął małżonkę, więc panika niezmierna że nie może w takiej sytuacji dziecka do przedszkola wozić. :-( Stąd prośba o szybką reakcję forumowiczów i jakieś sugestie. Żona odpaliła auto jak zwykle. Wycofała na parkingu, zgasiła auto i po 5 minutach chciała wyjeżdżać - nie odpaliła. Pojechała taksówką a ja zająłem się autem, bo zostało prawie na środku parkingu. Otwieram drzwi - brak oświetlenia kabiny (a wiem że jest zawsze, bo nawet szukałem jak wyłączyć i nie dało się by nie zapalało się po otwarciu drzwi) Kluczyk w prawo - cisza i ciemno. Brak kontrolek. Zaglądam do aku - dokręcone. Odkręcam plusową (z nakrętka) - brak oznak zaśniedzenia. Składam. Siadam za kierę i odpala. Przeparkowuję, gaszę. Po 5 minutach wracam do auta - przecież tak nie może być żeby bez ostrzeżenia nas tak urządzać. Ciemno, nie kręci, brak kontrolek. Otwieram siedzenie i zaglądam do aku (miałem na dzieję, że ta "nakrętka" na klemie luźna - wszytko ok. Zmierzyłem napięcie - jakieś 12,4V Ponownie za kółko - zapłon - (pojawiła się migająca dioda immo - a miga zawsze bo mam odcięty immo i miga zawsze) brak innych kontrolek, nie kręci zaglądam pod maskę - w "pudełku" po lewej - gdzie jest stałe napięcie - sprawdzam - jest. Obok 2 duże bezpieczniki - oba ok. Wracam do kabiny, otwieram drzwi - lampka się zapaliła, zapłon - wszystko ok (zegarek i dzienny licznik km skasowany - ale pewnie po odłączeniu klemy, auto odpaliło, zostawiłem bo wiedzy i pomysłów brak puki co. Wydaje mi się, że ten pechowy scenic dawał znaki wcześniej że coś go boli. Od miesiąca co jakiś czas kasuje się licznik dzienny km. Nie wiadomo kiedy, bo przy odpalaniu pokazuje w tym miejscu stan oleju. Ale po analizie nowego przebiegu wynika, że od odpalenia zaczął liczyć od nowa. Ale jak to bywa - nie zawsze, może być kilka dni ok i potem znowu reset. Zegarek był ok. z tydzień temu raz zdarzyło się, że zegarek i dzienny licznik się zresetował ale skoro auto odpaliło to żonka zbagatelizowała temat. Proszę podpowiedzcie (łopatologocznie bo amator ze mnie) jak samodzielnie zająć się problemem. Musze szybko się z tym uporać bo codziennie 5-6km w jedną stonę żona wozi córcie do przedszkola i nie może być tak, że nie będzie wystanie auta odpalić.
  8. Masz na myślę tą przednią w która jako pierwszy objaw wystąpił czy moze tylną, z którą jak czytałem najczęściej są problemy? Bo już zacząłem myśleć o manetce (której de facto nie mam jak sprawdzić)
  9. Witam. Jeszcze nie uporałem się z poprzednimi (wykrytymi przy zakupie) problemami a już kolejna się pojawiła. Wczoraj usłyszałam szybko cykający przerywaczz kierunkowskazów przy wł pozycji w lewo. Kontrolka też migała szybko - pomyślałem o żarówce. Na postoju sprawdziłem - nie pali się lewy kierunkowskaz w przedniej lampie. Bez względu na to czy właczony manetką czy przyciskiem awaryjnych. Wykręciłem żarówkę - cała Nie miałem żadnych narzędzi więc tylko obejrzałem czy nie widać urwanych przewodów, śniedzi itp. Wszystko wygląda idealnie. Wkładam z powrotem - nie działa Po 30 minutach ruszam dalej - włączam lewy kierunek - dzwięk normalny, lampka też miga tak jak powinna - cudowne uzdrowienie W trasie wyszło że to jednak nie koniec bojów z kierunkiem. Włączam przed dojazdem do skrzyżowania - wszystko ok ale po ok 2 sekundach cisza, nic się nie dzieje, brak lampki, klikania. Wyłączam i włączam manetką - pojawił się. Dojechałem do domu mając takie sytuacje kilka razy (nie zawsze) Pod domem kolejny test - włączam i wyłączam na zmianę i działa cały czas. Wiem że sienie uleczył i problem występuje tylko od czego zacząć? Na forum czytałem dużo o nie wracających czy też przeskakujacych ale u mnie trochę inaczej to wygląda. Będę wdzięczny za podpowiedź.
  10. I tak jest plan Tak. wiem że to najważniejsze tyle że jakoś nie mogę tego zrobić - może złą metodę przyjąłem. Miernikiem masz na myśli mój pomysł z 2 przewdoem i za pomocą brzęczyka? Widziałem z boku skrzyni czujnik jest- jeszcze nie wiem czy sprawny ale wiem że wiszący przewód do nie go nie dosięgnie i trzeba będzie przedłużać. Tu chyba proste - jest przejcie / niema przejścia miedzy pinami czujnika Tak więc cały problem skupia się w jednym punkcie. Jak sprawdzić który to na 100% i czy ma ciągłość przewód od wtyczki do lampy. Nie napisaliście co myślicie o pomyśle z 2 przewodem i brzęczykiem. Czemu ten szukacz przewodów piszczał przy każdym pinie lampy (zapłon wył). To zbiło mnie zupełnie z tropu.
  11. Nie wiem czy dobrze załapałem (lajkonik ze mnie jeśli chodzi o prąd). Normalnie we wtyczce w komorze silnika powinno być napięcie po zapłonie, które idzie przez bezpiecznik (chyba ten sam co wycieraczka i sprysk tylny). Dalej włącznik, po wrzuceniu biegu, mostkuje te przewód i białym kolorem leci aż do lampy - zapalając ją. Proponujesz wykorzystać 1 przewód (wogóle to zrobię fotę tego co tam wisi pod maską jak wrócę do domu) z tej wtyczki (biały) i z komory silnika wykorzystać obecny tam + po zapłonie (żółty) i wpiąć go zamiast tego drugiego (niewykorzystanego) przewodu w wiszącej wtyczce. Aktualizacja Fotka: Wtyczka wisi, i jak widać dalej nie sięga. Czy to normalne że jest taka krótka? Innej wolnej wtyczki tam nie widać a ta jest 2 pinowa więc pasuje do opisu. Moze ktoś podpowiedzieć którędy biegnie przewód świateł wstecznego? Myślę że to: Zasilanie: Wtyczka w komorze silnika > wiązka pod maską> ?? > bezpiecznik Sygnał do świateł: Wtyczka w komorze silnika > wiązka pod maską > ???? > tylna lampa Pewnie są gdzieś po drodze jakieś złączą, kostki. Którędy biegnie ta wiązka? Pytam bo nie bardzo wiem jak wykonać naprawę. Próbowałem sprawdzić ciągłość przewodu i upewnić się czy ta kostka po maska jest gdzieś podpięta (zasilania już wiem że w niej nie ma) Pożyczyłem szukacz przewodów. Podłączyłem przy wtyczce i poleciałem z sondą do wtyczki przy lampie - w każdym przypadku piszczał. Jestem amator, więc możliwe że w głupi sposób sprawdzam (obecność napięcia bo aku nie odłączny etc.) Wpadłem na pomysł żeby sprawdzić jeszcze tak. Długi przewód podłączyć do tylnej kostki (z tego co wiem do biały przewód) i pociągnąć poza autem pod maskę. Tam miernikiem ustawionym na brzęczyk mostkować ten przewód z pinami wtyczki od czujnika. Można tak? Są inne lepsze sposoby? Boje się podawać napięcia na niewłaściwy pin tej wiszącej kostki. Dodano: 17 maj 2016 - 14:57 Nie widzę opcji podbijania tematu więc zmuszony jestem pisać post pod postem Widzę, że sam ze sobą pisze, bo temat już omijany chyba jest, a w weekend ma być ciepło więc bym kolejne podejście zrobił do tematu. Kolego zapoznaj się z regulaminem zamieszczania zdjęć i zastosuj się do niego. Aston76
  12. Dzięki bardzo. Będę szukał. Dodano: 09 maj 2016 - 10:37 Aktualizacja. <><><><><><><><><><><><><><> Jednak będę potrzebował podpowiedzi. Nie chodzi o lokalizację czujnika bo tu namiary otrzymałem a jedynie nie było okazji koła zdjąć by zajrzeć więc tego tematu nie ruszam na razie. <><><><><><><><><><><><><><> Równolegle z założeniem wątku zarejestrowałem się na stornie renault i wysłałem zapytanie o skrzynie. <><><><><><><><><><><><><><> Odpowiedź: Odpowiadając na Pańskie zapytanie, odnośnie skrzyni w Pańskim aucie o nr VIN VF1JA0G0216698693 informuję, że tak ma Pan rację i to auto posiadało wcześniej automatyczną skrzynię biegów. Dodatkowo w załączniku, znajdzie Pan rozpisane wyposażenie Pańskiego auta. Mimo że chyba literówkę zrobiłem podając VIN w watku (VF1A0G0216698693 a jest VF1JA0G0216698693) ale A0G0 jest. <><><><><><><><><><><><><><> Więc muszę założyć że renault się nie pomyliło (mimo sprzecznych info na forum) i jednak jest tam automat. Gdzie w skrzyni automatycznej jest poprowadzony przewód z lamp cofania? Też do grodzi silnika w okolicę skrzyni czy może gdzieś do lewarka? Regulamin pkt. 5.9 - Enter Aston76
  13. Witam. Nowy nabytek Megane Scenic 2.0 KAT z 1997r. Jednym z wielu problemów jest brak świateł cofania (ciekawe co będzie na przeglądzie). Bezpiecznik z tego co czytałem jest wspólny dla wycieraczki i sprysku tylnego, które działają więc tu raczej nie problem Chciałem sprawdzić w kostce czy dochodzi napięcie - niestety nie wiem które piny (ma ktoś rozpiskę ? ) Doszedłem do silnika i tam nad skrzynią biegów znalazłem luźno latający przewód zakończony wtyczką z 2 pinami - myślę BINGO mam cię. Niestety przewód jest krótki i w jego zasięgu nie ma niczego co by wyglądało na wystający ze skrzyni włącznik wstecznego. Ktoś ma rysunek, fotkę gdzie on ma być? Zrodziła mi się w głowie teoria, że może oryginalnie tam była skrzynia automatyczna. I wiązka w aucie może nie pasować (swoja drogą nie wiem czy automat też ma taki konwencjonalny włącznik).. Zacząłem szukać dekoderów VIN ale podaję różne informacje (czasem nawet rocznik 2002 widziałem jednak te w których byłą pozycja skrzyni biegów było napisane Automat 4 biegowy. Ma ktoś możliwość zweryfikować z czym moje auto wyjechało z fabryki? Z góry dzięki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Nasza strona utrzymywana jest wyłącznie z reklam. Dlatego prosimy o wyłącznie AdBlocka w przeglądarce podczas korzystania z witryny https://megane.com.pl .

Tak, AdBlock został przeze mnie wyłączony!