MichalBDG

Ale po co opronik? Chcesz oszukać odczyt?

Dobra dla potomnych to nie były wtryski, po wyczyszceniu przepustnicy jak ręką odjął. Odpala od strzała:) także polecam wyczyścić co jakiś czas

Odgrzeje kotleta bo własnie dopadał mnie ta przypadłość:( na razie zdiagnozowałem brak napięcia na PIN2 w gnieździe PPH1 czy ktoś wie gdzie wchodzi kabel od włącznika ogrzewania? najłatwiej sprawdzić czy z niego idź jakiś sygnał do UPC, jak nie to będę dalej rozbierał.

To jedny słowem pech, były wymieniane na używane... więc pewnie trafiłem na takie co leżały może... Jaki koszt takiej przyjemności ? btw. Czyli moja teoria że: Wtrysk lekko ruszony, przy chwilowym rozruchu, za drugim razem "leje lepiej" przez co odpala od strzała jest może dobra ?

Nie, to juz była próba pozbycia sie problemu. Problem jest juz dłużej.

Nie do końca, jak mi 3 lata temu łapało powietrze właśnie z uszczelek przepustnicy to zimą bardzo długo trzymał obroty około 1,5 tys zanim złapał temp. Po wymianie problem zniknął, teraz jest jeszcze ciełp a na dodatek parkuje w garażu na noc więc trudniej mi to zaobserwować.

Tak, pisałem o tym wcześniej, zakrecilem i czekałem aż przełączyć się na bp, nawet dla pewności włączyłem kilka razy gaz aby wypalić wszystko w układzie. Czy łapanie lewego powietrza może mieć taki wpływ, np uszczelki na przepustnicy?

To już sprawdzałem, gaz nie przepuszcza..

Czujnik wyczyszczony, bez zmian. W przyszłym tyg dostawie do mechanika na sprawdzenie ciśnienia paliwa... ostatnia szansa.

Tak, mój błąd myślałem o czujniku poleżenia wału...

Ma ktoś może fotek miejsca tego czujnika?

Dzięki za rady, sprawdzę pompę i ten czujnik zobaczymy co będzie. Dam znać

Paliwo odpada, fakt że mam log, Ale robiłem Trasę do Berlina w zeszłym miesiącu i wlałem pół braku plus środek do czyszczenia który kiedyś mi pomógł na starych wtryskach pozbyc sie podobnego problemu. Pytanie da sie od gory w garażu dojść do tego czujnika czy tylko kanał? Mam przeglad teraz więc pewnie po wybiorę się do mechanika to będę wiedział co ma posprawdzac jak sam nie dam rady. Dzięki za rady

Tak z Bydgoszczy, kurde wiem że takie gdybanie to ciężko, jakie powinno być napięcie na pompie, mógł bym odliczyć by sprawdzić podczas rozruchu czy mocno spada, tylko dlaczego w takim razie jak kilku krotnie włączę zapłon, słychać że poma chodzi przez klika sekund to i Tak nie odpali od razu tylko długo kręci, a jak zrobię rozruch na chwilę dosłownie, wyłącze i włączę jeszcze raz to odpala... oczywiście problem po długim posotoju. Postaram się nagrać filmik jak to wygalda.

No chyba to będzie jakiś sposób, chociaż zastanawia mnie czy w takim razie długo kręci, a jak wyłącze i odpale ponownie to jest od strzała? Czy jak będzie niskie ciśnienie to za drugim razem tez nie powinien długo kręcić?